|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konrad Turzyński Moderator
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 580
|
Wysłany: Sro Lip 23, 2008 4:08 pm Temat postu: Dopomóc w "federalizacji"? |
|
|
Dopomóc w "federalizacji"?
Niedawno w kontaktach niemiecko-irackich pojawił się nowy motyw: RFN obiecała dopomóc temu krajowi w "federalizacji". Na pozór wszystko OK. Irak nie jest etnicznie (ani wyznaniowo) jednolity, może więc warto ucywilizować wzajemne relacje wspólnot etnicznych i wyznaniowych tak, aby i Arabowie, i Kurdowie, jak również i muzułmanie-sunnici, i muzułmanie-szyici mieli niezbyt wiele do narzekania. Któż nie nadaje się do tego lepiej niż Niemcy, które stanowią państwo federalne, odzwierciedlające różnoraki pluralizm tego kraju – pluralizm, mający swój rodowód jeszcze w dziejach Pierwszej Rzeszy Niemieckiej?
No dobrze, a GDZIE byli Niemcy w czasie, gdy Jugosławia konwulsyjnie rozpadała się na odrębne państwa? Owszem, miała ustrój federacyjny, ale (jak to w komuniźmie) za wiele federalizmu na niby, za mało naprawdę. Czy (do licha!) nikt w Niemczech Federalnych nie umiał zorganizować stosownej pomocy dla pobliskiego EUROPEJSKIEGO państwa? A może Niemcy są EUROPEJSKIE tylko na niby, a naprawdę bardziej im zależy na AZJATYCKIM Iraku, niż zależało na EUROPEJSKIEJ Jugosławii?
Czecho-Słowacja i Związek Sowiecki nie utrzymały się (co prawda) jako federacje (tj. nie doszło tam do trwałego przeistoczenia federacji fikcyjnych w rzeczywiste), ale ich rozpad na mniejsze państwa dokonał się przy stosunkowo nieznacznych (w Związku Sowieckim) albo żadnych (w Czecho-Słowacji) stratach w ludziach. Iluż zbrodniom (nie tylko tym, o które zapewne zostanie oskarżony Radovan Karadżić) można by zapobiec na Bałkanach, gdyby tylko Niemcy nie spały (jak to po wypiciu piwa bywa), lecz "federalizowały"? _________________ Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)] |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Sro Lip 23, 2008 9:11 pm Temat postu: |
|
|
Ja osobiście jednak wolę gdy Niemcy piją piwo, a ich armia siedzi w koszarach, niżby mieli mnie federalizować. Nie lubią Serbów, więc Jugosławię zdefederalizowały, a teraz nawet wykreowały im pod nosem nowe państwo, wykrawając z Serbii całe jego terytorium. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Sro Lip 23, 2008 10:30 pm Temat postu: |
|
|
Czyli jeszcze raz potwierdza sie prawda, że jak nie wiadomo o co chodzi, to z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że może chodzić o iracką ropę i kontrakty na odbudowę kompletnie zniszczonego kraju, a przy okazji o zaznaczenie większej obecności Unii Europejskiej, czyli politycznego rywala Amerykanów w tamtym regionie. Po jakiego diabła było się zbytnio angażować, ponosić straty, mieć ewentualnie własną opinię - za przeproszeniem publiczną przeciwko sobie. W Jugosławii zdaje się takiego interesu nie było, no to i po co było coś tam federalizować, niech się wyrzynają. W Iraku zaś Amerykanie, Anglicy, Polacy i paru jeszcze innych "głupich" zrobili robotę, przedpole oczyszczone, więc teraz można zacząć prowadzić "pozytywną pracę". W ten sposób wizerunek jaki mają niestety Amerykanie w większości irackiego społeczeństwa, a mianowicie wizerunek agresora zostanie jeszcze wzmocniony. I to Niemcy, a nie ci którzy ponieśli główny ciężar obalenia Saddama Husseina jeżeli ten pomysł dojdzie do skutku, będą w ostatecznym odbiorze przez społeczeństwo Iraku, postrzegani jako ci którzy próbują temu krajowi pomóc. Z drugiej strony, pokusa osłabienia pozycji politycznej Amerykanów zarówno w Iraku jak i w regionie jest w tym momencie duża. Jeżeli nawet udałoby się coś na wzór porozumienia na irackim gruncie osiągnąć, to osobiście nie wierzę, żeby to w tamtych warunkach skutkowało trwałością tego procesu. A i bez wojsk ONZ się z pewnością w takim układzie nie obędzie.
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|