Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cynik i grzech wielgusowy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Pon Sty 08, 2007 12:14 am    Temat postu: Cynik i grzech wielgusowy Odpowiedz z cytatem

Tomasz Sakiewicz pisze o podobnych wrażeniach cynicznej gry arcybiskupa:



Grzech wielgusowy

http://tomaszsakiewicz.salon24.pl/3614,index.html

“Jaki obraz biskupa jawi się dzisiaj po kolejnych oświadczeniach, w których zaprzecza poprzednim?

Zapewne jako człowieka chwiejnego, który ulega słabościom, szczególnie słabości do kariery, boi się krzyku oficera SB i dlatego podpisuje haniebne dokumenty. W Gazecie Wyborczej sugeruje, że pójście do seminarium było formą pewnego awansu społecznego. Potem, żeby piąć się wyżej podejmuje jakieś kontakty z SB. Ten rys człowieka jest spójny i nierzadki. A chorobą na którą cierpi taka osobowość nazwałbym od dziś grzechem wielgusowym.

Problem jednak w tym, że nie wierzę w ten nowy wizerunek biskupa. Żeby mu uwierzyć w cokolwiek musiałbym choć raz usłyszeć prawdę, a nawet w oświadczeniu wydanym po objęciu urzędu arcybiskup w wielu miejscach delikatnie mówiąc mataczy.

Żeby zrozumieć z kim mamy do czynienia należy uważnie przeczytać ujawnione przez IPN i Gazetę Polską dokumenty. Ksiądz Stanisław Wielgus przez 22 lata współpracował z SB. Otrzymał staranne preszkolenie w zakresie pracy agenta wywiadu. Do tego przeszkolenia należało konspirowanie swoich kontaktów ze służbami. Jedną z podstawowych zasad agenta było ukrywanie swojej współpracy nawet w wypadku dekonspiracji. Po prostu miał zaprzeczać wszystkiemu. Kiedy dowody wychodziły na jaw trzeba było je bagatelizować i podważać ich wiarygodność.Odstąpić od tego można było tylko wtedy, gdyby upieranie się przy kłamstwach przeszkadzało realizacji celu. Arcybiskup zachowuje się dokładnie tak jak na przeszkoleniu. W sytuacji absolutnego zagrożenia wypełnia przekazane na szkoleniach instrukcje. A cel jest coraz bliższy…

Od początku uważałem, że mamy do czynienia z bezwględnym cynikiem. Natomiast grzech wielgusowy chętniej przypisałbym raczej jego obońcom. Wielu jego obrońców jeszcze nawet w tej chwili wygłaszający tyrady o ataku na Kościół, jak choćby ojciec Tadeusz Rydzyk dokładnie znają fakty. Dlaczego więc bronią tak niegodnej sprawy, która musi odbierać im wiarygodność? W przypadku ojca Rydzyka rzecz jest dla mnie oczywista. Arcybiskup znajduje się wraz z innymi swoimi zażartymi obrońcami w zespole troski o Radio Maryja. Ojciec Rydzyk miał więc do wyboru oczywistą prawdę albo losy swojej kariery. Poszedł drogą wielgusową. Tak czynili też duchowni, którzy w diecezji płockiej usiłowali jeżdżąc od parafii do parafii szkalować autorów Gazety Polskiej. Będą pojawiali się inni zażarci obrońcy arcybiskupa. Losy ich karier w jego rękach i jemu podobych. Kościół w Polsce będzie musiał sobie odpowiedzieć na ile został dotknięty grzechem wielgusowym. ”

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Pon Sty 08, 2007 12:15 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Adam Andrzej Jaworski: "Prawdziwa skrucha wymaga dla swej wiarygodności uczynków, nie słów. Czy taką skruchą jest sobotnia odezwa do wiernych, z satysfakcją podpisana już "arcybiskup metropolita warszawski"? Dlaczego nie została wyrażona PRZED formalnym objęciem urzędu, a dokładnie pomiędzy formalnym objęciem metropolii a ingresem w niedzielę? Niestety, obecnie wygląda to na skruchę taktyczną, obliczoną na zablokowanie ewentualnej rezygnacji czy zmiany decyzji przez papieża. To raczej moralny szantaż duchownego, który drzwiami i oknami pcha się na urząd, udając nagle nawróconego grzesznika. Przykro mi, ale nie wierzę w nagłe nawrócenie kłamcy. Ten ingres to hańba i potwarz wobec wszystkich uczciwych księży i wszystkich zwykłych uczciwych ludzi, którzy codziennie idą do kościoła się modlić! Hańba! Pewnie dlatego arcybiskup Gocłowski NIE wybiera się na ingres ». W odróżnieniu od kardynała Dziwisza i prezydenta Kaczyńskiego, którym ta hańba nie przeszkadza."



P.S. Rzeczpospolita ustaliła, że autorem listu do wiernych nie był abp Wielgus! W tym miejscu zwyczajnie brak słów... wolę tego nie komentować.

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Pon Sty 08, 2007 12:19 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://tezeusz.pl/blog/?p=291#comment-1481

Krzysztof Leski

Co tam Wielgus – tu o Kościół chodzi

“Biskupi kłócą się publicznie. Abp Tadeusz Gocłowski, urzędujący metropolita gdański, zapowiada, że na ingres abp. Stanisława Wielgusa, metropolity warszawskiego, nie przyjedzie. Abp Sławoj Leszek Głódź przekonuje dziennikarzy, że cały polski Kościół chce, by ingres w niedzielę się odbył. – To chyba kościół biskupa Głódzia, skomentował wysoki dostojnik kościelny, z którym dziś rozmawiałem.
Ale to nic. To już bywało. Jeśli jednak prawdą jest to, co Wprost ma opublikować w poniedziałek, a o czym Cezary Gmyz opowiedział w skrócie w Kurierze TVP3…


że Janusz Kurtyka od dwóch miesięcy alarmował nuncjusza apostolskiego w Warszawie, iż nominacja abp. Wielgusa będzie ryzykowna

że nuncjusz, abp Józef Kowalczyk, ocenzurował prawdę o przeszłości abp. Wielgusa w dokumencie przekazanym do Watykanu

że Jarosław Kaczyński jesienią wspominał Benedyktowi XVI o wątpliwościach co do kandydatury abp. Wielgusa

to mamy do czynienia z poważnym kryzysem i w polskim kościele, i w jego relacjach ze Stolicą Apostolską.”

Nie Kościele a hierarchii koscielnej ( przypisek mój J.Ch.)

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Pon Sty 08, 2007 12:23 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://tezeusz.pl/blog/?p=291#comment-1481

HIPOKRYTA…

“Adwokaci” abp Wielgusa często odwołują się do słów przemówienia Benedykta XVI, wypowiedzianych na spotkaniu z duchowieństwem w Archikatedrze św. Jana 25 V 2006 (“Trzeba unikać aroganckiej pozy sędziów…” etc.).

W przemówieniu tym jest jednak i inny fragment, o którym – o dziwo – zapominają owi “adwokaci”:

“Życie pod wpływem totalitaryzmów mogło zrodzić nieuświadomioną tendencję do ukrywania się pod zewnętrzną maską, a w konsekwencji do ulegania jakiejś formie hipokryzji. Oczywiste jest, że to nie służy autentyczności braterskich relacji”

Proszę zwrócić uwagę na trzy wymienione przesłanki:

1) tendencja do ukrywania się pod zewnętrzną maską (przysłowiowe “modli się pod figurą, a ma diabła za skórą”)

2) hipokryzja (szczególnie ewidentna w przypadku nowego metropolity warszawskiego)

3) brak autentyzmu braterskich relacji (nie inaczej jak właśnie “brakiem autentyzmu” należy nazwać poszczególne stwierdzenia zawarte w tzw. “Odezwie arcybiskupa metropolity warszawskiego w przeddzień ingresu”)

Komentarz autor Michał Szemiot — sobota, 06.01.2007 @ 03:28

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Pon Sty 08, 2007 2:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Prezydent o rezygnacji abp. Wielgusa: dobrze się stało
Prezydent Lech Kaczyński przyznał, że dobrze się stało, iż abp. Stanisław Wielgus zrezygnował z funkcji metropolity warszawskiego, a papież przyjął jego rezygnację. - Chrześcijański, czy katolicki system wartości jest jedynym powszechnie przyjętym systemem wartości w naszym kraju i on nie ma alternatywy. Stąd też waga tej decyzji w naszym kraju jest nieporównanie inna, niż w innym kraju - powiedział prezydent 'Wiadomościom' TVP. (nat, PAP)

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum