Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wywiad z prof. RICHARDEM PIPSEM :Boję się o Ukrainę

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Czw Sie 28, 2008 7:58 pm    Temat postu: Wywiad z prof. RICHARDEM PIPSEM :Boję się o Ukrainę Odpowiedz z cytatem

R. Pipes: "Boję się o Ukrainę" http://facet.interia.pl/news/r-pipes-boje-sie-o-ukraine,1161568,4560


Wtorek, 12 sierpnia 2008 (22. 3Cool

Wywiad z prof. RICHARDEM PIPSEM, historykiem, spcjalistą ds. Rosji, byłym doradcą prezydenta Ronalda Reagana, rozmawia Marcin Ogdowski

- Czy był Pan zaskoczony tak gwałtowną reakcją Rosjan na gruziński atak na Osetię?

- Nie, bo Moskwa groziła, że tak właśnie będzie reagować. Rosjanie czekali tylko na okazję, by zaatakować Gruzję.

- I Gruzja dała im pretekst... Dlaczego Micheil Saakaszwili zdecydował się na samobójczą dla narodu wojnę przeciwko Rosji? To efekt jego nieodpowiedzialności, czy może tego, że padł ofiarą prowokacji?

- Nie sądzę, by doszło do jakiejś prowokacji. Ale wie pan, mnie jest bardzo ciężko krytykować gruzińskiego prezydenta, gdyż jestem honorowym konsulem Gruzji w Stanach Zjednoczonych. Micheil Saakaszwili jest więc, w jakimś sensie, moim szefem. Powiem szczerze, w tej sytuacji na konstruktywną krytykę mogę się zdecydować jedynie w odniesieniu do Rosji.

- Rozumiem, że bardzo osobiście odbiera Pan to, co dzieje się w tej chwili na Kaukazie?

- Oczywiście. Byłem w Gruzji kilkakrotnie, darzę ten naród wielką sympatią. Gruzini, czyniąc mnie konsulem, dali dowód ogromnego do mnie zaufania...

Ale martwię się nie tylko z powodu samej Gruzji. Mam obawy co do innych państw, na przykład Ukrainy.

DZISIAJ GRUZJA JUTRO...


Micheil Saakaszwili - dziś Gruzini go popierają, ale jutro zechcą zapewne, by odszedł... /AFP- Wierzy Pan, że będzie następna?

- Twierdzę, że jest taka możliwość, choć oczywiście niczego nie przesądzam. Rosja do dziś nie pogodziła się z utratą Ukrainy, traktując to jako największą swoją klęskę. Ukraińcy to dla Rosjan "bracia", którzy winni znaleźć się w tym samym państwie. I wielu rosyjskich polityków wierzy w to, że kiedyś przyjdzie moment, by odzyskać Ukrainę.

- Rosja zaryzykowałaby otwarty konflikt z Ukrainą? Przecież to dużo większy kraj niż Gruzja, z niemałym potencjałem wojskowym.

- Jeśliby porównać potencjały wojenne, Rosja by Ukrainę zmiażdżyła...

Zresztą, niekoniecznie musiałoby dojść do konfliktu "na śmierć i życie". Rosja mogłaby na przykład zabiegać o oderwanie Wschodniej Ukrainy, w znacznej mierze zamieszkałej przez Rosjan. Mógłby to być proces rozłożony na lata, z finałem takim, jak w przypadku Gruzji i jej zbuntowanych prowincji.

DRUGIE DNA KAUKASKIEJ WOJNY

Gruzja: Ta wojna nie jest czarno-biała
Jeszcze niedawno wydawało się, że w tych dniach ostrza piór wszelkiej maści moralistów skierowane będą w Chińczyków. Bo za fasadą imponującej olimpiady tamtejszy reżim kryje prześladowania, wyzysk i brak szacunku dla praw człowieka... więcej »
- Po tym, jak zachowywały się rosyjskie władze podczas tego konfliktu, można odnieść wrażenie, że Władimir Putin nie odszedł na drugi plan. Kto w tej chwili rządzi Rosją - Miedwiediew czy Putin?

- Trudno o jednoznaczną odpowiedź. To Miedwiediew ogłosił zakończenie działań wojennych, Putin nie wypowiadał się w tej sprawie. Jeśli akcje zbrojne zostaną rzeczywiście zawieszone, znaczy to, że realna władza jest w rękach prezydenta. Jeśli najbliższe 2-3 dni pokażą, że Rosjanie na froncie nadal są aktywni, będzie to oznaczało, że rządzi premier oraz stojące za nim służby specjalne i armia.

- Czyli na tę wojnę należy też patrzeć jako na próbę sił między Miedwiediewem a Putniem?

- Myślę, że tak. A najbliższe dni dadzą światu odpowiedź, kto w tym układzie jest silniejszy.

- A czy w kaukaskim dramacie można dopatrywać się rosyjskiej zemsty na Zachodzie, za to, że ten dopuścił do niepodległości Kosowa?

- Tak, sami Rosjanie tego nie ukrywają. Ale do inwazji na Gruzję doszłoby także wtedy, gdyby Kosowo nie uzyskało niepodległości. Rosjanie bowiem mieli ważniejsze powody, niż prestiżowa porażka, którą było upokorzenie prorosyjskiej Serbii.

2. http://facet.interia.pl/news/r-pipes-boje-sie-o-ukraine,1161568,4560,2

R. Pipes: "Boję się o Ukrainę"

Lech Kaczyński i prezydenci Ukrainy i Gruzji, 12 sierpnia, Tibilisi /AFP- Dlaczego Zachód tak słabo reaguje na to, co się działo się/dzieje w Gruzji?

- Bo chodzi o ropę naftową, gaz i inne surowce, które znajdują się na terytorium Rosji. Zachód boi się zakręcenia rosyjskiego kurka. I w imię małego, nieistotnego kraju, nie będzie ryzykował własnych, żywotnych interesów.

- To dlaczego Europa i USA dawały Gruzji gwarancje bezpieczeństwa?

- Stany żadnych gwarancji Gruzji nie udzielały. I nie przeceniałbym obecności amerykańskich żołnierzy w tym kraju. Rosja co prawda cały czas podkreśla, że to Amerykanie buntują Gruzinów przeciwko Moskwie. A w poniedziałek "Izwiestia" podała, absolutną bzdurę, że na froncie walczy 200 amerykańskich żołnierzy. Takie opinie nie zmienią jednak faktu, że ci wojskowi, to jedynie doradcy, którzy pomagają w szkoleniu gruzińskiej armii. A Amerykanie do samego końca nakłaniali rząd w Tibilisi, by nie decydował się na siłowe rozwiązania.

R. Pipes: "Boję się o Ukrainę"

Lech Kaczyński i prezydenci Ukrainy i Gruzji, 12 sierpnia, Tibilisi /AFP- Dlaczego Zachód tak słabo reaguje na to, co się działo się/dzieje w Gruzji?

- Bo chodzi o ropę naftową, gaz i inne surowce, które znajdują się na terytorium Rosji. Zachód boi się zakręcenia rosyjskiego kurka. I w imię małego, nieistotnego kraju, nie będzie ryzykował własnych, żywotnych interesów.

- To dlaczego Europa i USA dawały Gruzji gwarancje bezpieczeństwa?

- Stany żadnych gwarancji Gruzji nie udzielały. I nie przeceniałbym obecności amerykańskich żołnierzy w tym kraju. Rosja co prawda cały czas podkreśla, że to Amerykanie buntują Gruzinów przeciwko Moskwie. A w poniedziałek "Izwiestia" podała, absolutną bzdurę, że na froncie walczy 200 amerykańskich żołnierzy. Takie opinie nie zmienią jednak faktu, że ci wojskowi, to jedynie doradcy, którzy pomagają w szkoleniu gruzińskiej armii. A Amerykanie do samego końca nakłaniali rząd w Tibilisi, by nie decydował się na siłowe rozwiązania.

- Niestety, gruzińskie władzy tych sugestii nie przyjęły. Co teraz czeka Gruzję?

- Wszystko wskazuje na to, że Gruzja bezpowrotnie straciła Osetię i Abchazję. Te terytoria niekoniecznie wejdą w skład Rosji, formalnie mogą być suwerennymi regionami. Ale faktycznie rządzić tam będzie Moskwa.

- A co z gruzińskim prezydentem?

- Może dojść do tego, że będzie zmuszony ustąpić. I nie chodzi o to, że nastąpi to na skutek jakichś intryg. Dziś Gruzini demonstrują swoje poparcie dla prezydenta, ale jak minie bezpośrednie zagrożenie rosyjską inwazją, mogą chcieć, by zapłacił za utratę zbuntowanych prowincji, za ofiary wojny i zniszczenia. To zapewne nie zmartwi Rosjan, którzy Saakaszwiliego po prostu nienawidzą.

- W Polsce, gdy komentuje się sytuację w Gruzji, wraca pytanie o tarczę antyrakietową. Jedni twierdzą, że wobec nieobliczalnych Rosjan lepiej tarczę w Polsce instalować, bo to daje nam gwarancje bezpieczeństwa ze strony USA. Inni argumentują, że postawa Amerykanów wobec Gruzji to najlepszy dowód na to, że nie szanują oni własnych sojuszy. Po co więc nam tarcza, skoro zwiększa ryzyko, a nie daje żadnych dodatkowych zabezpieczeń?

- Nie widzę związków między tarczą, a sytuacją w Gruzji. Po pierwsze, Rosjanie się tarczy nie boją, więc jej instalacja w żaden sposób nie wpłynie na pozycję Polski wobec Rosji. Po drugie, Polska jest członkiem NATO i już to wystarcza, by miała odpowiednie gwarancje. Nie wyobrażam sobie, by NATO i Amerykanie pozostali obojętni na agresję wobec Polski.

- Do Gruzji udał się prezydent Polski w towarzystwie czterech głów innych europejskich państw. W Polsce Kaczyński jest krytykowany za niepotrzebne narażanie się na niebezpieczeństwo. A jak Pan ocenia ten gest?

- Jest świetny, w pełni go popieram. Zwłaszcza, że w Gruzji jest też prezydent Sarkozy. Bo w tej sytuacji Rosjanie nie mogą pójść na Tibilisi. Jeśli w gruzińskiej stolicy będzie tyle głów państw, Moskwa nie zdecyduje się na szturm.

- Czy, jeśli taki scenariusz będzie możliwy, Polska powinna wysyłać własne wojska do Abchazji i Osetii w ramach sił stabilizacyjnych?

- Wątpię, by była taka możliwość. Rosjanie na to nie pozwolą...

- Dziękuję za rozmowę.

Komentarz:

Od paru dni mam poważne problemy z przekazywaniem Państwu informacji.Odnoszę wrażenie,że jakiś "hacer radziecki" robi mi psikusa, za każdym razem gdy cokolwiek napiszę lub chcę coś przekazać , tekst jest blokowany lub zupełnie co innego (niż napisałem) pojawia się na moim ekranie monitora. Trochę jest to zabawne, przypomina łapanie kota przez mysz... Laughing Uwaga techniczna , mam sprawny komputer , program antywirusowy , a jednak doświadczam zabawy z moimi postami. Rolling Eyes

Pozdrawiam,

Robert Majka , polityk , Przemyśl , 28 sierpnia 2008r godzina 22.13
www.sw.org.pl ,
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://home.comcast.net/~bakierowski/
adres mailowy : robm13@interia.pl ,
tel.+ 48 506084013
tel. + 48 016.6784910
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum