|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natusiewicz Marek Częsty Użytkownik
Dołączył: 02 Lip 2008 Posty: 11
|
Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 7:58 am Temat postu: Marketing zgniłych owoców - czyli sprawa prof. Wolszczana |
|
|
1. Jako, że jestem osobą, która Tamte Czasy pamięta jedynie z perspektywy płynu Lugola [vel. jodyny], zawsze gdy w mediach pojawia się temat agenturalnej przeszłości jakieś powszechnie znanej postaci, w mojej głowie piętrzą się pytania. Uprzedzając przedmiotem moich dociekań nie jest przeszłość rzeczonej osoby, lecz to komu jej temat obecnie służy.
2. Jeśli świat współczesny jest rządzony przez teorie ekonomiczne i marketingowe to kto na "agenturalnej przeszłości osób" zyskuje a kto traci? [Bo to, że ktoś zyskuje a ktoś traci jest pewne!].
3. Posłużę się tu aktualnym przykładem prof. Wolszczana. Na początek - zysk:
- zyskuje na pewno Gazeta Polska. Nakład wyprzedany i skok w rankingu cytowań => więcej reklamodawców => większy zasięg => większy wpływ na życie społeczno-polityczne w kraj. Oczywiście przesadą byłoby twierdzenie, że można to osiągnąć jednym artykułem. Niemniej jednak gdy przypatrzymy się polskim życiu medialnemu, zauważymy, że pewne gazety są znane wyłącznie z takich i podobnych "kwiatków".
- zyskują niedoszli budowniczowie IVRP, którzy jeszcze nie tak dawno temu głosili potrzebę lustracji środowisk akademickich. Można rzec - prof. Wolszczan potwierdza tę tezę.
- zyskuje tzw. "prawda". Jakiekolwiek przyjmowała by ona postaci i do jakichkolwiek skutków by prowadziła, zawsze jest to owa "Prawda". Bez niej nic nie może istnieć, a największe osiągnięcia bledną. Podobno jest także obiektywna. Podobno.
Starczy. Kto traci.
- najpewniej traci oskarżony - kimkolwiek by on nie był. Wszystkie jego osiągnięcia tracą w tym momencie na znaczeniu, bowiem WSPÓŁPRACOWAŁ. Przykład profesora Wolszczana: zrobił karierę na donoszeniu, więc te jego odkrycia nie są aż tak wielkie. Co z tego, że cytowany w Science, skoro my tu mamy swoje History of Science!
- straci Polska Nauka i UMK. Profesor może się w każdej chwili wypiąć się na nasz "grajdół" i podjąć pracę na Uniwersytecie Stanowym Pensylwanii.
- stracimy my jako społeczeństwo, pozbawiając się bądź umniejszając osiągnięcia wielkich ludzi i taplając się w bagnie przeszłości. Wałęsa, Borusewicz - podobno współpracowali, Geremek, Mazowiecki - był nie tej Partii [a czy była inna?]. Zostaną Państwo Gwiazdowie, Pani Walentynowicz, Panowie Kaczyńscy i "dżej pi second"...
4. Marketing lustarcji ma to do siebie, że by utrzymać jak największy popyt na swój produkt tylko co jakiś czas "rzuca na sklepy" ów niezbędny towar - "zgniłe owoce Tamtego Systemu". Są one chętnie konsumowane - bo na zachodzie takich nie ma. Efektem tego jest choroba zwana historyczną biegunką [proszę wybaczyć fekaliczne porównanie].
I tak co jakiś czas pojawia się nowy "zgniły owoc", lustracyjni lekarze wygłaszają mowy o niezbędności "historycznej biegunki" dla oczyszczenia trzewi, a wszelkie próby leczenia dolegliwości są krytykowane jako szkodliwe dla naturalnej drogi do wyzdrowienia organizmu.
5. Niestety dopóki lustracyjni lekarze będą zalecać nam konsumpcję zgniłych owoców tamtego systemu, dopóty my jako społeczeństwo będziemy leżeć w łóżku i patrzeć za okno na kolorowy świat.
Pozdrawiam,
za: http://lahdaan.salon24.pl/93872,index.html |
|
Powrót do góry |
|
|
Konrad Turzyński Moderator
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 580
|
Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 12:41 pm Temat postu: Ciekawe, co by było... |
|
|
Ciekawe, co by było...
Ciekawe, co by było, gdyby opinia publiczna o jakimś szeroko znanym i cenionym (z powodu jego osiągnięć) człowieku – np. odkrywcy, wynalazcy, lekarzu, sportowcu albo aktorze – dowiedziała się nagle, że przez kilkanaście lat pod pseudonimem pisywał jadowicie antyżydowskie komentarze w jakiejś gazecie, drukującej tego rodzaju "kwiatki".
(Jak wiadomo, słynny psycholog, o którym okazało się, że jest pedofilem, stał się zarzewiem podziału: byli potępiający go, ale także byli broniący.)
Tzn.: ciekawe byłoby wiedzieć, CZY, ew. KTO i JAK starałby sie bronić takiego delikwenta albo relatywizować niecną stronę jego aktywności. _________________ Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)] |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 7:04 pm Temat postu: |
|
|
Natusiewicz Marek napisał: | 5. Niestety dopóki lustracyjni lekarze będą zalecać nam konsumpcję zgniłych owoców tamtego systemu, dopóty my jako społeczeństwo będziemy leżeć w łóżku i patrzeć za okno na kolorowy świat. |
Zdaje się, że dużo "słuszniej" byłoby poubierać całe to konfidenckie towarzystwo w aureolę "ludzi honoru" i obdarzać dozgonnym podziwem. Można i tak, a co "najważniejsze" - "nikt na tym nie straci".
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|