|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerry Weteran Forum
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 396
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 10:48 am Temat postu: |
|
|
Program mi się dość podoba. Najcenniejsze wg mnie są wypowiedzi red. Romana Graczyka, który będąc w paszczy smoka wie o czym mówi, wie jak to działa. Natomiast najbardziej treściwe i syntetyczne są dla mnie wypowiedzi redaktora R.Ziemkiewicza. Co zaś do tzw. fenomenu GW to moim zdaniem polegał on na tym, że po latach byle jakich ulotek z powielaczy spirytusowych zaistniała prawdziwa gazeta. Gazeta inna od pozostałych, na początku wyglądająca na prawdziwie naszą. Błędem podstawowym było to, że była ona JEDNA, JEDYNA. Nie każdy od razu zauważył, że ta gazeta prowadzi swoją i to daleką od tego, co Naród myślał, politykę czy wręcz indoktrynację. Są tacy, którzy do dziś są skłonni twierdzić, że GW to prawdziwie polska gazeta - że ona robi nam dobrze. A na postawione w programie pytanie co przypomina gazeta, to muszę powiedzieć, że pojawiło mi się wyobrażenie Ministerstwa Prawdy z orwellowskiego "Roku 1984". |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 2:28 pm Temat postu: |
|
|
Prawie cały trzon zespołu redakcyjnego "Wybiórczej" (wtedy jeszcze z dopiskiem "Solidarność" wywodził się z wydawanego od 1982 roku "Tygodnika Mazowsze". Tygodnik miał filie w całym kraju (dodruki), i nie były to byle ulotki na powielaczu spirytusowym, lecz wysokiej jakości offsetowe odbitki. Nic w tym dziwnego-Tygodnik Mazowsze był blisko "szefów podziemia", (takich jak np. Bujak), i wyrażał opinie tzw. "konstruktywnej opozycji", więc pchano tam środki finansowe, oraz najnowszą technologię poligraficzną, które przychodziły z Zachodu. Bodajże w 1984-85 nasza struktura w Krakowie (Porozumienie Prasowe "Solidarność Zwycięży" i "Solidarność Walcząca) dodrukowywała "TM" na obszar Małopolski. Na offsecie. Po prawie 2 latach dodrukowywania postanowiliśmy zaprzestać popularyzaowania tego tygodnika na naszym terenie: obiecany dla nas nowy offset za bezpłatny dodruk "TM" nie został nam przekazany, pozatem "TM" dodrukowywany u nas, był kolportowany w naszej sieci kolportażowej BEZPŁATNIE, co nie podobało się redakcji i "mecenasom" w Warszawie. Zaczęli naciskać, by tygodnik był sprzedawany (gdyż oficjalnie posiadał nominalną wartość i w kolportażu krajowym był gazetą PŁATNĄ) a część pieniędzy odprowadzana....do Warszawy!!!!!!!!!! Dla nas taka propozycja była nie do przyjęcia. Ostatecznym powodem kończącym naszą współpracę z "TM" był kurs prowadzony na jego łamach przez przyszłą "elitę" polityczna naszego kraju: kto dokładnie czytał i się nieco orientował w polityce, mógł wyczuć, iż "TM" umizguje się wobec Jaruzela i innych. Teoria, że już w 1986 "konstruktywna opozycja" daje sygnały pojednawcze" w kierunku czerwonych - jest jak najbardziej do przyjęcia. Dodajmy jeszcze, że to właśnie ludzie z TM obsadzili większość etatów w "Wybiórczej". A w czasie podziemia ludzie ci otrzymywali normalne pensje za pracę w "TM". Już wtedy konsekwentnie opanowywali różne środowiska i budowali podwaliny pod imperium przyszłej Gazety Wybiórczej. Było wiele "firm" takich jak "Tygodnik Mazowsze", które płaciły swym zespołom redaktorsko-drukarskim pensje, niejednokrotnie przewyższające zarobki górników dołowych, a co ciekawsze, ze swojej działalności zrobiły prawdziwy podziemny biznes. Nie tylko zarabiano na gazetach, ale jeszcze wydawano różnorakie "gadżety" (jak to nazywaliśmy w tamtym czasie) w postaci tzw. znaczków poczty podziemnej, cegiełek, solidarnościowych banknotów itp. Pomysłowość tych ludzi była zaiste fantastyczna. Po jakimś czasie spora grupa osób zaczęła kolekcjonować znaczki, i inne gadżety - więc miano już stałych klientów po całym kraju. A "naiwni i głupi" w tym samym czasie klepali prasę, ulotki i plakaty DLA IDEI. Na starym zużytym sprzęcie, psującym się stale, nierzadko na zakupionym za prywatne pieniądze papierze. Może już czas na wyjawienie niektórych mitów i legend podziemia lat 1981-1989? Moze już czas ujawnić, kto i za ile sprzedawał maszyny poligraficzne, które przychodziły do Polski z Zachodu i były przeznaczone dla całego podziemia? Może nadszedł już czas na rozliczenie się z parunastu milionów dolarów, które przysyłały dla nas wszystkich zachodnie związki zawodowe, i inne struktury? Lech Wałęsa milczy, gdy chodzi o rozliczenie sie z tych pieniędzy. Władysław Frasyniuk ni stąd ni z owąd nagle stał się właścicielem wielkiej firmy przewozowej na Dolnym Śląsku. Inni "działacze Solidarnościowi" zapewne nie odstawali od tych panów. Teraz są syci i zadowoleni. Michnik przywłaszczył gazetę, która miała być NASZA, więc na jej stworzenie przysłano spore fundusze z zachodu. Tym czasem ci "ideowi, głupi i naiwni" w większości ledwie wiązą koniec z końcem, żyją od pensji do pensji (lub marnej emeryturki). I przyglądają się w mediach, jakie to frykasy zajada się na imieninach, czy urodzinach u Lecha. I kto tam bywa. Z bezsilnością przysłuchują sie, jakie wysokie emeryturki otrzymują do dziś byli SB-ecy i wyżsi komunistyczni oficerowie wojska "polskiego". Niedługo będzie obchodzona rocznica 4 czerwca 1989, jako rocznica zwycięstwa nad komunizmem. Czy było to jakiekolwiek zwycięstwo, i nad kim?????? Dla mnie wszystko jest jasne. Przykrym jest, że większość naszego społeczeństwa dała się oszukać przez elity tzw. solidarnościowe, rządzące po 1989 roku w Polsce. A jak wykrzywiana jest historia-widzimy znów w podręcznikach, encyklopediach, itp.
Ostatnio zmieniony przez Piotr Hlebowicz dnia Czw Maj 07, 2009 3:27 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel Weteran Forum
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 438
|
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 2:53 pm Temat postu: |
|
|
Piotr Hlebowicz napisał: | A naiwni i głupi w tym samym czasie klepali prasę, ulotki i plakaty DLA IDEI. |
Rozumiem, ze w powyższym zdaniu, w ferworze pisania zabrakło '' '' pomiedzy fragmentem A naiwni i głupi ?
Piotr Hlebowicz napisał: | Na starym zużytym sprzęcie, psującym się stale, nierzadko na zakupionym za prywatne pieniądze papierze. |
No tak, zdarzało się, że do sita 'farbę drukarską' robiliśmy z wymieszanej ówczesnej pasty BHP i wyciśnietej z tubek czarnej farby plakatowej z dodatkiem wody aby konsystencja była nie za gęsta. Nie mowiąc o innych wynalazkach. Ale było OK.
Pawel
---------------------------
www.solidarni.waw.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 3:26 pm Temat postu: |
|
|
Oczywiście, zabrakło " ". Sam się do tych "naiwnych i głupich" zaliczam, i nie żałuję tego, co było. Tylko ten nawał informacji o niuansach podziemia, jaki z każdym rokiem dociera do mnie, stawia włosy moje na baczność (choć ich tak wiele już nie mam). Dziękuję za zwrócenie uwagi, już poprawiłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|