|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Sro Lip 22, 2009 11:49 pm Temat postu: Prezydencka siurpryza |
|
|
Już wszystko zapowiadało, że po raz kolejny PO wysmaży najwspanialszą ustawę, a mimo to Naród będzie cierpiał niedostatki, gdyż Prezydent ją zawetuje. Przygotowano więc ustawę ( http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,6840852,Prezydent_Lech_Kaczynski_podpisal_ustawe_o_koszyku.html ) i ku zaskoczeniu gotujących się na nową krucjatę w obronie POlaków, a przeciw złemu Prezydentowi, propagandzistów POstępu okazało się, że ustawa uzyskała prezydencki podpis.
I teraz PO ma biedę - mianowicie wygląda, że zamiast boksować się z Lechem Kaczyńskim i biadolić, PO będzie musiało się zabrać do roboty i wdrażać tę de facto koślawą, oprotestowaną przez centrale związkowe ustawę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2009 8:32 pm Temat postu: |
|
|
Skoro Kancelaria Prezydenta twierdzi, że eksperci wyrażali zastrzeżenia w pewnych kwestiach dotyczących tej ustawy, to nie rozumiem dlaczego prezydent tak w sumie gładko to podpisał, a nie na przykład skierował do Trybunału w celu uzyskania orzeczenia. A co w sytuacji jeżeli ustawa zostanie zaskarżona i Trybunał uzna racje skarżących ?. Kolejne punkty do tyłu dla prezydenta i kolejny powód do używania sobie na głowie państwa, przez najprzeróżniejszej maści alfonsików, pomniejszych i tych całkiem dużych. Produkcja wątpliwych ustaw, czyli mówiąc wprost legislacyjnych bubli i podsuwanie ich prezydentowi do podpisu, to jeden ze znaczących jak się wydaje elementów walki z głową państwa. To takie stawianie głowy państwa w rozkroku na lodzie, gdzie bardzo ciężko wyjść z tej pozycji przynajmniej bez podparcia i prezydent jak widać idzie na ten lep, a wcale nie musiał. Trybunał wydawał się tutaj najrozsądniejszym rozwiązaniem. Bo jeżeli, a z całą pewnością by się tak stało pojawiły się zarzuty pod adresem głowy państwa, to byłyby to zarzuty o to że skorzystał ze swoich konstytucyjnych uprawnień, czyli dla rozumiejących co nieco z otaczającej nas rzeczywistości ludzi, zarzuty kompletnie nietrafione. A tak w przypadku uznania racji skarżących, będą zarzuty o to, że swoich uprawnień prezydent nie wykorzystuje i to jak się wydaje stawiane przez te same środowiska, które gdyby prezydent z nich skorzystał czyniłyby Mu z tego z kolei zarzut - tak dla zasady. W tej paranoi jest metoda, ale niestety otoczenie prezydenta, a może i On sam, zdają się tego nie dostrzegać - a szkoda.
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2009 9:11 pm Temat postu: |
|
|
Też się nad tym zastanawiałem, ale mając na uwadze to, co widać w naszym sądownictwie (zebrane w ostatnich numerach GP) to wydaje się, że patrząc na treść ustawy i zapewnienia pani minister Kopacz, która ręczy, że nie skończy się to żadną odpłatnością za leczenie, podpisując ustawę Prezydent trzyma PO w szachu. Oczywiście że możliwy jest i Pana wariant, Panie Marku. Niestety mamy do czynienia z dialogiem Kalego. Ale wierzmy też trochę w Prezydenta - przecież i on ma sztab specjalistów, którzy choć czasem powinni mu coś sensownego doradzić |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 5:16 pm Temat postu: |
|
|
Grzegorz - Wrocław napisał: | Ale wierzmy też trochę w Prezydenta - przecież i on ma sztab specjalistów, którzy choć czasem powinni mu coś sensownego doradzić |
Trzeba być naprawdę człowiekiem ogromnej wiary i determinacji, żeby nie zwątpić, szczególnie jeżeli chodzi o ten "sztab specjalistów",czytając takie oto kawałki :
Prezydent odznaczył esbeków. To pomyłka?
Lech Kaczyński odznaczył kilkunastu byłych milicjantów i funkcjonariuszy SB, którzy w swych biogramach chwalą się “rozwalaniem PRL-u od środka”. Jednak, gdy poszuka się dalej niż w ich oficjalnych dosier, okazuje się, że ludzie ci mogą mieć na swoim koncie także inne “zasługi”.
Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski dostał Wiktor Mikusiński. nformacje na jego temat – którymi osobiście powinien zainteresować się prezydent, bo pośrednio dotyczą jego osoby – są zawarte w książce Pawła Rabieja i Ingi Rosińskiej (tej samej, która była korespondentką TVN24, a teraz jest rzeczniczką Jerzego Buzka).
W fragmentach “Drogi Cienia”, które można znaleźć w internecie, czytamy, że Mikusiński miał być człowiekiem Mieczysława Wachowskiego, szefa gabinetu Lecha Wałęsy. To Mikusiński – według autorów publikacji – już jako szef Komendy Stołecznej Policji miał na początku lat 90. “ochraniać” Wachowskiego m.in. przed walczącymi z nim braćmi Kaczyńskimi. Komendant miał być w grupie urzędników MSW, którzy uprawiali medialną dezinformację w celu “wybielania” Wachowskiego. W publikacji podpisanej przez Rosińską i Rabieja czytamy, że Mikusiński podsuwał redakcjom TVP materiały, które nawet fałszowały telewizyjny przekaz.
Z publikacji wynika, że Mikusiński przekazał w 1993 roku telewizyjnym “Wiadomościom” informację, że w “marszu na Belweder” (była to wielka manifestacja zorganizowana przez Porozumienie Centrum) uczestniczyło od kilkuset do 2 tysięcy ludzi. Tymczasem w marszu miało uczestniczyć nawet 30 tysięcy osób. Dokonano ponoć także manipulacji przy montażu z relacji tego wydarzenia w “Expresie Reporterów”, gdzie manifestantów pokazano jako tłum agresywnych osób.
Z internetowego skrótu książki dowiadujemy się też, że Mikusiński mógł znać Wachowskiego jeszcze z lat 70., bo – według autorów publikacji – razem mieli uczestniczyć w kursie oficerskim Akademii Spraw Wewnętrznych w Świdrze w 1975 roku.
Ciekawe, czy Lech Kaczyński lub ktoś z jego kancelarii zapoznał się z artykułami na temat odznaczonych funkcjonariuszy SB, które opublikowała “Dolnośląska Solidarność”. Wprawdzie o zasługach odznaczonego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski kapitana SB Mariana Charukiewicza można było wiele przeczytać m.in. w “Tygodniku Powszechnym”, “Polityce”, czy “Gazecie Wyborczej”, ale nie wszyscy podzielają opinię o bohaterstwie esbeków “rozwalających PRL od środka”.
Marian Radke, który w solidarnościowym periodyku opisał wrocławską bezpiekę, sprawdził w IPN notatki kapitana Charukiewicza. Ten ostatni sam zgłosił się do służby w SB do departamentu zajmującego się Kosciołem. Dlaczego? Jak napisał w podaniu “z uwagi na zainteresowanie zagadnieniem kleru i religioznawstwa (…), co wykorzystałem również w pracy społecznej jako prelegent Komitetu PZPR Wrocław-Psie Pole oraz w celu krzewienia światopoglądu marksistowskiego”.
Charukiewicz miał być zwolniony ze służby dopiero 15 sierpnia 1982 roku. Miał bronić się wówczas takimi słowami: “Nigdy nie rozpowszechniałem żadnych materiałów antysocjalistycznych lub antyradzieckich. (…) Jestem stałym czytelnikiem dziennika radzieckiego <Czerwony Sztandar>”.
Jeszcze mocniej bronił się inny odznaczony dziś przez prezydenta funkcjonariusz SB, porucznik Janusz Łoziński, który także pracował w IV departamencie (od inwigilacji Kościoła). “Nadmieniam, że w okresach trudnych dla naszego kraju, tj. 1970-1976 oraz 1980, wypełniałem bez zarzutu czynności służbowe (…). Bezpośrednio brałem udział w zatrzymaniu członków Konfederacji Polski Niepodległej” – czytamy w notatce, którą cytuje “Dolnośląska Solidarność”.
Źródło:http://www.bibula.com/?p=11722
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
Krystyna Szkutnik Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 757
|
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 7:14 pm Temat postu: |
|
|
Myślę, że Pan Prezydent zbyt mocno uwierzył w możliwości organizacyjne i intelektualne swoich kumpli. Znając różne dziwne przypadki dotyczące wysokości przyznawanych orderów, śmiem twierdzić, że urzędasy za często piją kawę, a za rzadko pracują. Każda wpadka tego rodzaju psuje wizerunek Prezydenta, lecz widocznie nikt nie jest zainteresowany, by z tym zrobić porządek. Nawet jestem skłonna przypuszczać, że do niego samego takie informacje nie docierają, bo kto lubi się narażać, jeśli ma się świadomość prywatnych nitek i powiązań. A tam każdy ją ma!
Niestety nie każdy z nich ma świadomość, jak szybko spada się z konia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 8:23 pm Temat postu: |
|
|
Niestety prawdą jest, że lista podknięć mniejszych i większych tak samego Prezydenta, jak i jego licznej świty jest dość długa. Nie są one może tak okazałe jak dokonania poprzedników (Bolka i Olka), ale niestety smucą. W końcu nie ma w głoszonym oficjalnie programie 'wzmacniania lewej nogi' (która za niedługo kopnęła restauratora dość dotkliwie w zadek), czy obalenia patriotycznego rządu, nie zatacza się też nad grobami pomordowanych przez sowieckich siepaczy polskich oficerów, ani nie amnestionuje kumpli, którzy głośno odgrażają się, że w przeciwnym wypadku świat dowie się wiele. Niemniej jednak od Naszego Prezydenta oczekuje się więcej niż np. zainstalowanie w rządzie brata 'śpiocha' Kaczmarka, czy wsparcie aktywnego obrońcę dorobku socjalistycznej ojczynzny - Kornatowskiego. Ciekawe czym jest ostatnie smutne wydarzenie w Pałacu - mam na myślę sprawę min. Kownackiego. Czy to kolejny 'śpioch', czy też ...?
Niemniej jednak jest w człowieku coś takiego, że widząc najsroższe śnieżyce wierzy, że jeszcze trochę i przyjdzie maj, będzie lato...
Ale chyba jeszcze długo musimy się modlić do Pana. |
|
Powrót do góry |
|
|
Krystyna Szkutnik Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 757
|
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 9:09 pm Temat postu: |
|
|
Panie Grzegorzu
Chyba za dużo się modlimy i wierzymy, a za mało robimy. Po apelu prof. Dakowskiego mam wrażenie, że tylko tyle nam pozostało. A gdzież się podziała odwaga cywilna człowieka, by walczyć o swoją historię, dziedzictwo, honor, prawo do stanowienia o swoim losie itd. Piszcie Panowie, co z tym dziadostwem zrobić, a nie , ile się modlić. Piszcie do Pana Prezydenta o jego super wpadkach. Jeśli chociaż raz zareaguje, to będzie znaczyło, że może jeszcze coś wart. Szczególnie w sprawie odznaczania ludzi powiązanych z SB. Tym bardziej, że to sygnał idący w kierunku pewnych środowisk z kancelarii prezydenta. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Nie Lip 26, 2009 9:56 pm Temat postu: |
|
|
Nie odmówię Pani racji. Piszemy tu, piszemy tam, podpisujemy, a efekt dość byle jaki. Patrzę też na to ile determinacji w wytykanie Prezydentowi praktycznie jednego (ale bardzo istotnego) uchybienia wkłada ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i rzeczywiście wygląda jakby coś w sprawie drgnęło, choć niekoniecznie u Prezydenta.
Prezydent Kaczyński jest niewątpliwie najlepszym prezydentem z (od Bieruta poczynając), ale popełnia wiele błedów, które świadczą, że jego otoczenie jest bardzo kiepskie. Przecież chyba nie jest intencją samego Prezydenta dekorowanie SBmanów. Osoby winne zaniedbań powinny ponosić poważne konsekwencje służbowe (przynajmniej powrót do swoich).
A my próbujmy pokazywać ludziom dalej jak się rzeczy mają. Co z czego się bierze oraz w jaki sposób próbują nas różni w pole wywieść. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|