|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Majka Weteran Forum
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2649
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 11:36 am Temat postu: Życiński o Wielgusie: wiedzieliśmy o rejestracji, nie o mikr |
|
|
http://wiadomosci.onet.pl/1472519,11,item.html
PAP, ML /11:08
Życiński o Wielgusie: wiedzieliśmy o rejestracji, nie o mikrofilmach
Była wiedza, że istnieje zapis o rejestracji abpa Stanisława Wielgusa jako współpracownika służb PRL, ale nie o tym, że są materiały wywiadu na jego temat - poinformował abp Józef Życiński.
Szef komisji do zbadania inwigilacji środowiska KUL prof. Janusz Wrona mówił, że o rejestracji abpa Wielgusa wiedział już od ponad pół roku i informował o tym abpa Życińskiego.
"W czerwcu dowiedziałem się od arcybiskupa Życińskiego, że poinformował arcybiskupa Wielgusa o tej rejestracji" - powiedział prof. Wrona. Poproszony o komentarz w tej sprawie metropolita lubelski abp Życiński wyjaśnił, że o istnieniu zapisu o rejestracji abp Wielgusa miał informacje jeszcze wcześniej, ze źródeł spoza Lublina, ale nie wiedział o dokumentacji sporządzonej przez wywiad, która później została opublikowana.
"Czym innym są ocalałe szczątki dokumentacji prowadzonej przez Wydział IV a czym innym mikrofilmy tekstów przygotowanych przez wywiad. O tych pierwszych otrzymałem informację spoza Lublina jeszcze przed powstaniem naszej Komisji. Towarzyszył im komentarz, że nie należy przeceniać wpisów rejestracyjnych, gdyż na identycznych listach widnieją nazwiska powszechnie znanych osób, których nikt rozsądny nie podejrzewa o podjęcie współpracy" - napisał arcybiskup w oświadczeniu dla PAP.
"Sytuacja uległa radykalnej zmianie, kiedy w początkach stycznia ujawniono mikrofilmy z dokumentacji prowadzonej przez Wydział II. Nie spotkałem jednak nikogo, kto twierdziłby, że o istnieniu tych mikrofilmów wiedział wcześniej" - napisał abp Życiński.
Prof. Wrona powiedział, że o rejestracji ks. Wielgusa wiedział, zanim komisja, której przewodniczy, dostała jej potwierdzenie z IPN. "Ja o tym wiedziałem z innych źródeł, niż prace komisji, dlatego, że ja nadzoruję inne prace naukowe, wymagające pracy w archiwach IPN" - powiedział. Zaznaczył, że potwierdzenie rejestracji ks. Wielgusa komisja uzyskała w listopadzie ubiegłego roku.
Lubelska komisja ustaliła, że ks. Wielgus, pracownik KUL w 1978 r. został zarejestrowany jako tajny współpracownik a jego teczka została zniszczona w 1990 r. Prof. Wrona informował o tym w styczniu już po ujawnieniu w mediach dokumentów dotyczących współpracy abp. Wielgusa ze służbami PRL. Podkreślił wtedy, że należy krytycznie podejść do stwierdzeń funkcjonariuszy SB o przydatności abp. Wielgusa w inwigilacji środowiska KUL.
Komisja do zbadania inwigilacji środowiska KUL przez Służby Bezpieczeństwa została powołana przez metropolitę lubelskiego abp Józefa Życińskiego w 2004 r.
Tomasz Sekielski, Andrzej Morozowski – Dziennikarze Roku 2006, laureaci Telekamer, autorzy programu „Teraz My” będą dzisiaj o 14.30 gośćmi Onet.pl. Zadaj im pytanie! Napisz: redaktor_wydania@portal.onet.pl
Nie chce mi sie wierzyć, że Episkopat nic nie wiedzial i nie wie o calej agenturalnej i sytuacji w kościele.
Ta jakże zabawna wypowiedz abp.Zycińskiego, pokazuje, że wierni nadal są traktowani jak ciemna masa, która ma wszystko bezkrytycznie akceptować. A jeśli nie , to nie dostąpi zbawienia.
Smutne to, ale prawdziwe. Nie tego uczyl nas Jezus,manipulacji ,klamstwa.Obrzydzenie mnie czasami bierze jak slysze takie wypowiedzi.Brrrrrr
Ale trzeba zachować spokój ,madrość i niezalezne myślenie, to wyzwala czlowieka z obludy i daje silę na dalsze lata życia.
Nawet rzeczy oczywiste,które po jakimś czasie staja się aż zadziwiająco potwierdzaja zasadę, że wywiad i kontrwywiad PRL nie pijal wylącznie herbatki w Magdalence w 1988r....konsekwencje widzimy i slyszymy .
Dygresja nasuwa mi sie jednoznaczna ,Episkopat wie wiele tajemnic z czasów PRL o których zapewne nigdy się nie dowiemy.To przerażający cynizm.
I taki stan rzeczywistości ma świadczyc,że żyjemy w wolnej ,niepodleglej,suwerennej Polsce...? To nie tyle jest zabawne,ale tragiczne.
Nigdy nie zgodze się na taka rzeczywistość.
Robert Majka z Przemysla, tel.506084013 mail: robm13@interia.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Dąbrowski Weteran Forum
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 314
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 3:56 pm Temat postu: |
|
|
Ale ja tu znajduję coś pięknego, cytat z Życińskiego:
nie należy przeceniać wpisów rejestracyjnych, gdyż na identycznych listach widnieją nazwiska powszechnie znanych osób, których nikt rozsądny nie podejrzewa o podjęcie współpracy
To pasuje do całej "naszej" elity politycznej.
Ks. abp. zdaje się mówić że fakt rejestracji przez SB jest czymś zupełnie naturalnym
BRAWO _________________ Nie jedna miarka wskazuje na Jarka,
Wi?c tak jak czuj? tak zag?osuj?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Ryszard Tokarski Weteran Forum
Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 281
|
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 7:53 pm Temat postu: |
|
|
...Czyli takie "powszechnie znane" osoby są "święte" i skoro "nikt rozsądny" nie ma podejrzeń, to ktoś kto zdecydują się na badanie przeszłości "powszechnie znanych osób" będzie: oszołomem/zoologicznym antykomunistą/faszystą/wrogiem Kościoła/wrogiem niezależności Kościoła od państwa(niepotrzebne skreślić).Kolejny przejaw zatruwania dyskursu jakimiś parareligijnymi sofizmatami. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|