|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Nie Sty 10, 2010 12:19 pm Temat postu: Zdzisław Krasnodębski; Bezprawie pozostaje bezprawiem |
|
|
http://www.rp.pl/artykul/61991,417022_Krasnodebski__Bezprawie_pozostaje_bezprawiem.html
"Bezprawie pozostaje bezprawiem
Zdzisław Krasnodębski 09-01-2010, ostatnia aktualizacja 09-01-2010 14:00
Polsko-niemiecki spór o przeszłość nie został wywołany tylko przez demoniczną przewodniczącą Związku Wypędzonych, ale wynika z głębokich przemian świadomościowych i politycznych w Niemczech
Pamiętamy wszyscy bajkę o nieznanym niemieckim polityku, którego znaczenie było złośliwie przeceniane przez polskich germanofobów, po to, by psuć relacje polsko-niemieckie. Długo przekonywano nas, że Erika Steinbach nie ma żadnych wpływów politycznych. Jeszcze niedawno w pewnym programie telewizji niemieckiej pokazywano jej fotografię przechodniom na eleganckiej ulicy w Berlinie, by udowodnić, jak mało Niemców ją rozpoznaje.
Przez długi czas w bajeczkę o Steinbach wierzyło – lub raczej chciało wierzyć – wielu polskich polityków i dziennikarzy. Skąd się brała łatwowierność Polaków? Po części była to reakcja na czasy komunizmu, w których straszono nas Hupką i Czają. Po 1989 roku chcieliśmy wierzyć, że niepoprawni „wypędzeni” są tylko płodem propagandy gomułkowskiej, i wmawialiśmy sobie, że w Niemczech nie ma już i nie będzie żadnych wpływowych środowisk politycznych niechętnych Polsce, nastawionych na rewizję historii czy wręcz środkowoeuropejskiego porządku politycznego.
Polakom łatwo było uwierzyć w argument nierozpoznawalności, bo jak wiadomo, w Polsce ranga polityka zależy od stopnia, w jakim jest znany telewidzom.
Steinbach mówi za wielu
Gdy jednak zapewnienia płynące z drugiej strony Odry okazywały się coraz bardziej niewiarygodne, powstała nie mniej naiwna polska kontropowieść, która stała się doktryną obecnego rządu, że polsko-niemiecki spór o przeszłość wynikający z głębokich przemian świadomościowych i politycznych w Niemczech i będący zasadniczym sporem o przyszłość stosunków polsko-niemieckich, a nawet o prawowitość przynależności ziem zachodnich do Rzeczypospolitej, został wywołany tylko przez demoniczną przewodniczącą Związku Wypędzonych.
(...) "
Więcej:
http://www.rp.pl/artykul/61991,417022_Krasnodebski__Bezprawie_pozostaje_bezprawiem.html |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Nie Sty 10, 2010 4:41 pm Temat postu: |
|
|
Po czasach, kiedy straszono nas Hupką i Czają nastały czasy kiedy GWałtorytety w osobach Szczypiorskiego, czy Bartoszewskiego zapewniały pokazując owczą skórę na wilczym karku zapewniały nas, że tak dobrych stosunków jak z Niemcami, to nie mamy z nikim. Teraz może jeszcze owcza skóra nie została do końca zdjęta, ale zębiska i pazury coraz to się pokazują. Co dziwne istnieje wielka dysproporcja w traktowaniu przez 'demokratyczne' Niemcy Polaków (vide zakazy rozmawiania rodziców z dziećmi po polsku) i Polaków przez Niemców (zagwarantowanie miejsc w Sejmie RP dla mniejszości). |
|
Powrót do góry |
|
|
Stanislaw Siekanowicz Weteran Forum
Dołączył: 19 Paź 2008 Posty: 1146
|
Wysłany: Nie Sty 10, 2010 5:00 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Co dziwne istnieje wielka dysproporcja w traktowaniu przez 'demokratyczne' Niemcy Polaków (vide zakazy rozmawiania rodziców z dziećmi po polsku) i Polaków przez Niemców (zagwarantowanie miejsc w Sejmie RP dla mniejszości). |
Co więcej - zagwarantowanie miejsc w Sejmie RP dla mniejszości niemieckiej to jest tylko oficjalnie, natomiast nieoficjalnie to hoho... Wystarczy przypomniec, ze tzw. Fundacja Adenauera byla jedną z glownych sil organizujących poparcie wyborcze dla PO, co odplacane jest oczywiscie z nawiązką. Jednym slowem partia rządząca obecnie Polską sklada sie z koalicji dwoch partii - WSI oraz beneficjentow owej niemieckiej fundacji. Nie wspomne juz o tym, ze BND przejął część czynnych w PRL przed 1989 rokiem agentow STASI i ich rola jest tez bez trudu rozpoznawalna na polskiej scenie politycznej.
A co do zakazu rozmawiania z dziecmi po polsku w kontaktach prywatnych, to nawet Hitler tego nie zabranial. Okazuje sie, ze takich przypadkow jest wiele:
http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2010/01/2010.01.09.akt02.mp3
http://www.radiomaryja.pl/download.php?file=2010.01.09.akt02&d=2010-01-09 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|