|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 2:16 pm Temat postu: Partyjny haracz w roku wyborów |
|
|
http://www.rp.pl/artykul/15,436415_Partyjny_haracz_w_roku_wyborow.html
"Partyjny haracz w roku wyborów
Izabela Kacprzak 19-02-2010, ostatnia aktualizacja 19-02-2010 04:43
Największe ugrupowania ściągają miliony od swych działaczy
Tylko przez pierwsze sześć tygodni tego roku na konto Platformy Obywatelskiej wpłynęło ponad 100 tys. zł z darowizn – ustaliła „Rz”. Tymczasem w całym 2009 r. było to niecałe 700 tys. zł. Pieniądze wpłacali przede wszystkim członkowie partii. To ostry start w wyścigu o jak największe budżety w roku podwójnych wyborów – prezydenckich i samorządowych.
(...)"
Więcej:
http://www.rp.pl/artykul/15,436415_Partyjny_haracz_w_roku_wyborow.html |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 2:19 pm Temat postu: |
|
|
http://www.rp.pl/artykul/15,436408_Jak_politycy_utrzymuja_partie_.html
"Jak politycy utrzymują partie
Izabela Kacprzak 19-02-2010, ostatnia aktualizacja 19-02-2010 04:24
Około 19 tys. zł rocznie muszą obowiązkowo wpłacać do kasy partyjnej europosłowie PiS i SLD, ci z PO – 2,4 tys. zł
Prócz subwencji otrzymywanych z budżetu państwa partie polityczne pobierają od swych członków składki i darowizny. Stanowią one niemały zastrzyk finansowy dla ugrupowania. Zgodnie z prawem subwencja może być przeznaczona wyłącznie na działalność statutową ugrupowania, darowizna – również na przykład na wybory.
(...)"
Więcej:
http://www.rp.pl/artykul/15,436408_Jak_politycy_utrzymuja_partie_.html |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konrad Turzyński Moderator
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 580
|
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 10:34 pm Temat postu: Haracz? Zwróćmy uwagę na prawdziwy haracz! |
|
|
Haracz? Zwróćmy uwagę na prawdziwy haracz!
Jeśli partia ściąga haracz od polityków, których umieściła dzięki wyborom w organach władzy, to NIE MOJE zmartwienie. Nie jestem żadnym z tych polityków (ani żadnym innym), nie jestem także członkiem żadnej partii. Skoro np. poseł albo senator część swojego bardzo wysokiego uposażenia (pochodzącego m. in. z moich podatków) wyda nie na siebie, ale na swoją partię, to te pieniądze (dawane przez polityków swoim partiom) dla mnie jako dla podatnika są tak samo stracone, jak gdyby wydał je na jakiś prywatny (godziwy albo nawet niegodziwy) cel. To nie ja "odejmuję sobie od ust" (jak malowniczo musi to brzmieć w zestawieniu z wysokościami diet poselskich i senatorskich...) lecz ONI. A nich im będzie (odjęte), nie zmarnieją od tego!
To, co JEST haraczem, to dotacje z budżetu państwa przyznawane partiom, które zdołały obsadzić mandaty poselskie. To akurat JEST "odejmowane od ust" ― wszystkim podatnikom w Polsce i ich bliskim. To jest nie tylko samo w sobie naganne, ale ponadto wzmacnia siłę tych partii, które są reprezentowane w Sejmie, a osłabia siłę pozostałych. To jeden z mechanizmów samopowielania elit.
Partia obecnie rządząca 9 lat temu (pierwszy kwartał 2001 r.) ZARAZ po swoim powstaniu głosiła potrzebę zniesienia tych dotacji. Tym właśnie zainaugurowała swoją działalność, zbierając w wielu miejscowościach Polski podpisy pod stosownym wnioskiem albo apelem. Otrzymała także mój podpis. Dzisiaj czuję się zawiedziony ― akcję umoralnienia życia publicznego PO potraktowała jako błyskotkę. Przez ponad dwa lata sprawowania władzy rządowej zajmowała się i zajmuje się ― z nudów? ― różnymi trzeciorzędnymi sprawami, jak np. reformowaniem publicznej radiofonii i telewizji, zmienianiem ustawy o IPN, obniżaniem wieku rozpoczynającego obowiązek (przed)szkolny, ba nawet pomysłami niedorzecznymi jak: ustawa o parytecie dla kobiet w korzystaniu z biernego prawa wyborczego albo ustawa, mająca jakoby zapobiegać "przemocy w rodzinie", ale najstarsza obietnica PO jak nie była, tak nadal nie jest ziszczona.
Znamienne, że ta sama "niemoc" PO dotyczy również innej obietnicy tej partii, pochodzącej z okresu, kiedy równocześnie z PiS znajdowała się w opozycji: ustanowienia ordynacji większościowej dla wyborów do Sejmu, ale nie dziwota: przecież taka zmiana również utrudniłaby samopowielanie elit... [Różnica między PiS a PO jest tu aż i tylko taka, że PiS (a przedtem PC) otwarcie, konsekwentnie jest PRZECIW koncepcji ordynacji większościowej, zaś PO niemal od początku swojego istnienia UDAJE, że tę koncepcję popiera ― zob.: http://swkatowice.mojeforum.net/post-vp26961.html#26961] _________________ Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|