Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wykorzystując brak podzielności uwagi - Afera hazardowa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Pią Mar 19, 2010 8:32 pm    Temat postu: Wykorzystując brak podzielności uwagi - Afera hazardowa Odpowiedz z cytatem

Ze strony frondy ( www.fronda.pl ) Cisi bohaterowie i ukryte znaczenia afery hazardowej

piątek, 19 marca 2010, 13:47


Komisja hazardowa przesłuchuje dziś pana Sławomira Sykuckiego. Media dziś zajmują się jednak prawie wyłącznie festiwalem rządowym w sejmie. Sławomir Sykucki zaś bynajmniej nie jest postacią niewartą zainteresowania. Lista pytań i wątpliwości związanych z aferą hazardową również nie jest wyczerpana.
Sykucki w latach 98 – 2000 był szefem Totalizatora Sportowego. Totalizator Sportowy za jego rządów bardzo chętnie sponsorował wrocławskie kluby sportowe, więc także Śląsk Wrocław, z którym powiązani byli z jednej strony Ryszard Sobiesiak, z drugiej – Grzegorz Schetyna. Ten drugi zarządzał wówczas klubem, a jednym z jego posunięć było zaproszenie do rady nadzorczej polityków różnych opcji, w tym – ciekawostka – Jerzego Szmajdzińskiego. Sykucki, dawny działacz ZSMP, jako prezes Totalizatora cieszył się dobrymi relacjami z politykami AWS i wpływowym w tym otoczeniu właścicielem Polsatu, Zygmuntem Solorzem (S. podjął decyzję o przeniesieniu transmisji losowań Totolotka z TVP do Polsatu, ponoć – ze względów ekonomicznych). Mimo tego stracił swoje stanowisko, a już rok później jego działalnością w spółce zainteresował się NIK. Okazuje się, że okres, w którym sprawował władzę w Totalizatorze, to jedno wielkie pasmo nadużyć i działań na szkodę spółki. Jednym z takich działań (choć nie dla prokuratury, która dwukrotnie umorzyła sprawę) okazało się zawarcie wspomnianej już umowy z Polsatem. W jej myśl TS zobowiązany był 3/4 swoich reklam zamieszczać w telewizji, której oglądalność wynosiła wówczas 15%. Stawia to pod znakiem zapytania wypowiedzi Sykuckiego o tym, że w odróżnieniu od TVP, Polsat losowania pokazywać chciał za darmo. A nawet gotów był dopłacić, skoro Sykucki w późniejszym okresie znalazł zajęcie jako świadczący usługi doradcze na rzecz Polsatu z wynagrodzeniem 50 tys. zł. miesięcznie.

O nadużyciach Sykuckiego z czasów Totalizatora, a także dwuznacznym zachowaniu prokuratorów poczytać można w artykule "Wyspółkować firmę" w Tygodniku Solidarność, nr 16/2005.

W aferze hazardowej nazwisko Sykuckiego pojawia się w związku z jego rozmową z Ryszardem Sobiesiakiem. "Można tak podzielić rynek, że Totalizator będzie miał pieniądze i wszyscy prywatni będą mieli, Magda tylko się musi trochę słuchać". – mówi były szef TS, pokazując, po co córka hazardowego przedsiębiorcy z Wrocławia rezygnuje z o wiele lepiej płatnej pracy w Casino Polonia. Sobiesiakówna zmniejszyłaby radykalnie swoje dochody, ale za to – być może – lobby prywatnej branży hazardowej zyskałoby większość w zarządzie. Była w nim już przecież, nazywana "Dziewczyną od Drzewka", Monika Rolnik i były też nieznane nam z nazwiska osoby, na które powoływał się Sykucki, mówiąc Sobiesiakowi, że ma już kilka głosów w Radzie Nadzorczej. Nie jest jednak wówczas jeszcze pewien wyboru Sobiesiakówny, bojąc się głosu kogoś "z centrali". Być może pojawienie się Magdaleny Sobiesiak zmieniłoby układ sił na tyle, by np. zmienić współpracującą z Totalizatorem amerykańską firmę GTech (dostarczającą technologie) na austriacki Novomatic, którego przedstawicielem w Polsce jest Jan Kosk.

Członkowie zarządu TS, występujący przed komisją śledczą, jak choćby Piotr Gosek, kwestionowali opłacalność umowy z GTechem. Zakwestionowanie zaś tej opłacalności otwierało furtkę do współpracy z innymi firmami przy wprowadzaniu na polski rynek tzw. wideoloterii. Gosek, który przed komisją kreował się na apolitycznego, nie znającego żadnych polityków fachowca, zapomniał najwyraźniej, ze już po jego nominacji w mediach pojawiła się informacja, że jego żona chodziła do klasy z żoną innego członka zarządu, pana Andrzeja Żońcy, ten zaś jest znajomym powołującego ich obu na to stanowisko wiceministra skarbu Michała Łuczewskiego. Rezygnacja z usług GTechu stwarza możliwość dopuszczenia do tortu wspomnianego już Novomaticu. Novomatic jest firmą austriacką, a, jak wiemy, w tym kraju Ryszard Sobiesiak spędził większość lat 80-tych, jako piłkarz i trener. Pod koniec lat 80-tych jego austriacki menadżer planuje otworzyć sieć kasyn w Polsce. Sobiesiak deklaruje pomoc. Rzeczpospolita: "– Rozmawiałem z moim kuzynem o otwarciu kasyna w Polsce. Okazało się, że w Krakowie, gdzie mieszkał, istnieją już trzy. Nie chciałem więc otwierać czwartego – opowiada Austriak. – Akurat wtedy dołączył do nas Sobiesiak, który po zakończeniu rozmowy powiedział mi, że poszuka miasta, w którym można byłoby otworzyć kasyno. Wątpiłem, że piłkarz może cokolwiek załatwić. Myliłem się. Po jakimś czasie Sobiesiak powiedział, że może pomóc w otwarciu kasyna w Łodzi i tak też się stało." Nowo utworzone kasyna potrzebują zagranicznego partnera, który wstawi sprzęt. Cichym udziałowcem przedsięwzięcia staje się… Novomatic. Co ciekawe, szef Novomaticu, Thomas Graf, jest też udziałowcem firmy PRU Filmotechnika, należącej do Jana Koska.

Wygląda więc na to, że poważna część dzisiejszego zarządu Totalizatora Sportowego, pozostaje pod wpływem byłego prezesa, oskarżanego o działalność na szkodę spółki. Wygląda też na to, że próba umieszczenia w tymże zarządzie Magdaleny Sobiesiak miała być fragmentem operacji, mającej służyć podporządkowaniu TS interesom zagranicznej firmy i powiązanych z nią przedstawicieli polskiej branży hazardowej. Dziwnym trafem przyjaźniącym się z politykami, zarówno tymi z pierwszych stron gazet, jak i tymi, których nazwisko większość z nas widzi pierwszy raz w życiu, a którzy również pociągają za dość istotne sznurki.

Tygodnik Solidarność: "Wyspółkować firmę" Gazeta Wyborcza: "Rosół dopytywał o konkurs w Totalizatorze" Polskie Radio: "Umowa Totalizatora z firmą GTech zagrożeniem" Wprost: "Kumoterstwo w Totalizatorze Sportowym" Rzeczpospolita: "Sekrety fortuny Sobiesiaka"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum