|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 11:05 pm Temat postu: 3 MAJA |
|
|
Przyjęcie Konstytucji 3 maja sprowokowało wrogość sąsiadów Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Podczas wojny w obronie konstytucji, Polska zdradzona przez swojego pruskiego sprzymierzeńca Fryderyka Wilhelma II została pokonana przez Imperium Rosyjskie Katarzyny Wielkiej, sprzymierzonej z konfederacją targowicką – spiskiem polskich magnatów przeciwnych reformom osłabiającym ich wpływy.
Pomimo tej klęski i późniejszego II rozbioru Polski, Konstytucja 3 maja wpłynęła na późniejsze ruchy demokratyczne w świecie.
Po utracie niepodległości w 1795, przez 123 lata rozbiorów, przypominała o walce o niepodległość.
_________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Ostatnio zmieniony przez Jadwiga Chmielowska dnia Wto Maj 04, 2010 11:44 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Bartłomiej Marjanowski Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 368
|
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 9:23 am Temat postu: |
|
|
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Obama-do-Polakow-daliscie-natchnienie-calemu-swiatu,wid,12229009,wiadomosc.html?ticaid=1a192#czytajdalej
Obama do Polaków: daliście natchnienie całemu światu
Z okazji Święta Konstytucji 3 Maja prezydent USA Barack Obama w specjalnym oświadczeniu złożył Polsce życzenia od narodu amerykańskiego, powtarzając także kondolencje z powodu tragicznej katastrofy pod Smoleńskiem 10 kwietnia.
"Przez 219 lat, które upłynęły od chwili, gdy Polska przyjęła swoją Konstytucję, dokument ten służył jako natchnienie dla wielu ludzi na całym świecie, jako drogowskaz równości i swobód demokratycznych" - stwierdza ogłoszone oświadczenie prezydenta.
"Tu, w Stanach Zjednoczonych, Amerykanie polskiego pochodzenia stanowią ważną część naszego charakteru narodowego, pełniąc przywódcze role w różnych gałęziach gospodarki i przyczyniając się do kształtowania naszego społeczeństwa. USA i Polska pozostają bliskimi sojusznikami i partnerami" - czytamy w oświadczeniu. _________________ Bartek |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomasz Triebel Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 262
|
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 4:27 pm Temat postu: |
|
|
http://www.fronda.pl/news/czytaj/solidarnosc_3_maja
Solidarność 3 Maja
- Mówi się, że Polacy są narodem antypaństwowym. Jeśli tak, to dlaczego tego dnia krzyczano, że „naród z królem”? - pisze Mateusz Matyszkowicz.
Tego dnia, ku rozwścieczeniu Rosjan, pod Zamkiem zgromadziły się tłumy. Król mówił o dwustu Warszawianach, inni o dwunastu tysiącach. Przerażony poseł rosyjski donosił, że może być ich nawet dwadzieścia pięć tysięcy i to uzbrojonych. Tego dnia Warszawa miała swoje święto. Miasto huczało od rozmów, dywagacji i spekulacji.
Jak mówił Mniszech, marszałek wielki koronny, „Są dnie święte narodów, dnie ściślejszego przymierza”. W słowach marszałka zawarta jest pewna koncepcja polityczności, której nie znały rządy absolutystyczne, a która funkcjonować może tylko w kulturach republikańskich. Zgodnie z nią, polityka jest świętem narodu.
Święto jest wyłomem, przerwą w uciążliwej codzienności. Święto jest dniem osobnym, wydzielonym na własne tematy. W dniu świątecznym w Polsce mówi się o polityce.
Pod Zamkiem zgromadziły się tłumy. Jak wielkie – dokładnie nie wiemy. Wystarczyło jednak by król z posłami mogli czuć ich wsparcie, a „Gazeta narodowa i obca” mogła napisać, że „Po długim oczekiwaniu ujrzał naocznie naród pożądaną ustawę całkowitego rządu”. Naród bowiem – ten naród wolny i przekonany o tym, że to on stanowi państwo – musiał w święcie uczestniczyć osobiście, musiał, jak trafnie napisano w gazecie, przekonać się naocznie. Polityka republikańska potrzebuje bowiem tej naoczności, uczestnictwa i poczucia wpływu.
Cały naród? Oczywiście, że nie. Poseł Jan Suchorzewski, zbulwersowany tym przyjściem Warszawy pod mury zamkowe, krzyczał z pianą na ustach, że oto „uknowana jest rewolucja”, że „chciano mieszczan opierających się temu projektowi oburzyć”.
Biedny Suchorzewski byłby jeszcze biedniejszy i jeszcze bardziej wzburzony, gdyby wiedział, co nastąpiło dalej.
Zadziwiające jest to świąteczne upodmiotowienie tłumu pod Zamkiem, jego przekonanie, że uczestniczy w niezwykłym święcie, w dniu, w którym przełamywana jest niemoc. Tak jakby w tym dniu świątecznym państwo podziemne wyszło na powierzchnię i dało znać o swoim istnieniu. W imieniu tego podziemnego państwa przemawiali tego dnia posłowie.
Mówi się, że Polacy są narodem antypaństwowym, że nie potrafią tworzyć instytucji, ani myśleć o przyszłości. Jeśli tak, to dlaczego tego dnia krzyczano, że „naród z królem”? Jaka tajemna siła sprawiła, że nagle okazało się, że poczucie stanowienia państwa stało się tak powszechne, a tłumy zgromadziły się wokół jego głowy.
I wreszcie, kto stanowi prawdziwe Państwo Polskie. Czyżby poseł Suchorzewski?
Pięć dni później, 8 maja, w dzień osobistego święta króla, huk dział oznajmił „epokę, w której Polska obchodzić będzie pamiątkę ustanowienia wybornej swej konstytucyi” (marszałek Małachowski). Balowano w Łazienkach. Trwało święto.
Mieszczanie wydali tego dnia obiad na cześć króla. „A co czyniło to przyjęcie najmilszem, to serdeczna jakaś jedność, przyjaźń, ufność wzajemna” – czytamy w jednej z relacji.
Czy wtedy nie rodziła się Solidarność?
Mateusz Matyszkowicz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|