Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Anodina wskazuje winnych. To my
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysiek
Weteran Forum


Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 240

PostWysłany: Sro Lip 28, 2010 7:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"(...) można być pewnym, że końcowym efektem kampanii dezinformacyjnej będzie teza, iż polscy piloci popełnili rytualne samobójstwo próbując lądować pod presją Prezydenta, a za śmierć 96 osób odpowiada Jarosław Kaczyński, który na dodatek nie poleciał tego dnia do Smoleńska i nie zechciał zginąć razem ze swoim bratem."
- Aleksander Ścios, "W TROSCE O ODPOWIEDNIE WNIOSKI...."
http://bezdekretu.blogspot.com/2010/07/w-trosce-o-odpowiednie-wnioski.html
.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Dąbrowski
Weteran Forum


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 314

PostWysłany: Sro Lip 28, 2010 11:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chciałem napisac właśnie o.z.d. ale nie wiem czy jest to: osobowe, wielo-osobowe czy też instytucjonalne źródło dezinf.
Pozdr

_________________
Nie jedna miarka wskazuje na Jarka,
Wi?c tak jak czuj? tak zag?osuj?!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krzysiek
Weteran Forum


Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 240

PostWysłany: Czw Lip 29, 2010 9:07 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Putin Anodina Entrustment Service (P.A.E.S.)
:509:
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Czw Lip 29, 2010 3:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zidentyfikowany - Zatopiony - mam taką nadzieję
_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
paes
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 66

PostWysłany: Sro Sie 11, 2010 4:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jerzy Dąbrowski napisał:
Popieram usunięcie źródła dezinformacji "paes" - i tak nie czytam tych tasiemców.


Skoro Pan nie czyta, to na jakiej podstawie twierdzi, że to co piszę to dezinformacja ?

Przecież podaję źródła (nie tylko ten nieszczęsny stenogram-brudnopis).

Upieracie się Panowie, że ten zapis rozmów to podróba ale na jakiej podstawie ?
Domniemania ?
Odgórnego załozenia, że wszyscy kłamią ?
Czy może tego, że nie potwierdza wprost teorii zamachu ?

Piszecie (smutne), że was skłóciłem, tylko się zastanawiam czym ?

Że nie wierzę w zamach ? Że usiłuję pokazać, że jesteśmy ogłupiani przez dziennikarzy podających niesprawdzone informacje jako prawdy objawione ? Jak mam wierzyć w rzetelność dziennikarza jak pisze taki (czy taka), że wg dokumentacji technicznej TU154M to jakiś parametr osiąga taką a nie inną wartość, a potem podaje wartości wzięte z sufitu NAWET nie zbliżone do rzeczywistych ? Dokumentacja tego samolotu jest dostępna w Internecie, instrukcja latania na nim też, więc te informacje są weryfikowalne, oczywiście jeżeli nie założymy z góry, że zamach przygotowano wiele lat temu i dla niepoznaki napisano zwodnicze dokumenty techniczne podające inne informacje niż podaje dziennikarz w jakiejś gazecie ...

Siedzę w tym temacie od dnia katastrofy, żeby zrozumieć to co jest w stenogramie, przegryzłem się przez instrukcję latania na TU154M i kilka innych książek dotycżących tego modelu samolotui masę innych informacji dotyczących przepisów lotniczych, zasad realizacji lotów itd (znaczna część to źródła zachodnie)

Bez tej wiedzy nie da się zrozumieć informacji zawartej w tym tekście. Informacji, a nie dezinformacji jak mi tu ciągle zarzucacie nie podpierając tego żadnymi argumentami ponad to, że na pewno jestem miernotą, ubekiem, nasłanym agentem PO i czym tam jeszcze najgorszym ...

Czy na prawdę uważacie, że Rosjanie są tak durni, żeby podsyłać nam sfałszowany zapis rozmów, które to fałszerstwo musiało by mieć jeszcze zgodność z zapisami w pozostałych rejestratorach, w tym jednym do którego Rosjanie nie mieli się okazji dotknąć jako pierwsi (QAR firmy ATM) ?

Rejestratory parametrów lotu zapisują także część sygnałów, które pojawiły się w postaci akustycznej w tle rozmów. A do tego zapisują przez 25 godzin, czyli są tam zapisy z kilku poprzednich lotów. Zapis jestna taśmie magnetycznej co, w przeciwieństwie do nowoczesnego zapisu cyfrowego praktycznie uniemożliwia bezśladową ingerencję i to jeszcz w na tyle krótkim czasie, by nie było ryzyka nakrycia na wykonywaniu manipulacji !

Przecież chyba nie zakładacie, że wszyscy są w zmowie od Edmunda Klicha po ostatniego prokuratora i wszystkie zespoły dochodzeniowe (polskie) przesłuchujące te nagrania w celu sprawdzenia czy przy nich nie manipulowano ?

Pozdrawiam i życzę niekłócenia się, bo nie ma o co,

Paweł
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krzysiek
Weteran Forum


Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 240

PostWysłany: Czw Sie 12, 2010 10:34 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aleksander Ścios - Wzór zbrodni
„W wypadku Katynia mamy wszystkie elementy kryminalnego systemu ujawnione w klasycznym wzorze zbrodni. [...] A że ludzie ci są powszechnie znani i z nazwiska, i z zawodu, i sytuacji społecznej, więc należało ich zabić tajnie i tajnie zakopać. Zatrzeć wszelkie ślady przestępstwa. Właśnie w ten sposób, jak to czyni notoryczny przestępca kryminalny [...]. Najbardziej jednak charakterystyczną cechę tego rodzaju kryminalnego przestępstwa stanowi zawsze zaparcie się winy, fałszywe alibi lub zgoła zrzucenie winy na kogo innego” – pisał Józef Mackiewicz w artykule ”Sowiety – państwem doskonałej zbrodni” z roku 1958.
Wiele już powiedziano o symbolicznych i rzeczywistych analogiach mordu katyńskiego i tragedii z 10 kwietnia. Nie sposób ich nie zauważyć, ani przemilczeć.
Wiemy, że państwo rosyjskie nigdy nie uznało mordu na polskich obywatelach za zbrodnię ludobójstwa, nie ujawniło wszystkich okoliczności sprawy, nie otworzyło archiwów, a w oficjalnym stanowisku rządu rosyjskiego przekazanym przed kilkoma tygodniami do Trybunału w Stasburgu stwierdzono, że „ Nie ma dowodu na to, iż Polaków zamordowano”. Ten sam rząd Putina w kwietniu 2010 roku odmówił jakiejkolwiek rehabilitacji ofiar, twierdząc, że „nie udało się potwierdzić okoliczności schwytania polskich oficerów, charakteru postawionych im zarzutów i tego, czy je udowodniono”.
„Tak czyni notoryczny przestępca” – należałoby powtórzyć za Mackiewiczem. Ta trwała cecha – zaparcia się winy – łączy w sposób aż nadto widoczny metody państwa sowieckiego z działaniami reżimu płk Putina. Byłoby zatem rzeczą absurdalną oczekiwanie, że wyniki rosyjskiego śledztwa w sprawie tragedii smoleńskiej przyniosą inne rozstrzygnięcie, niż „zrzucenie winy na kogo innego”. Od pierwszej chwili wiemy, że odpowiedzialnością za tragedię obarczono polskich pilotów, a pośrednio również polskiego Prezydenta i głownie ta teza jest forsowana w przekazie publicznym.To zaś oznacza, że zdaniem Rosji winę ponosi państwo polskie, a konsekwencje tego twierdzenia będą miały istotne znaczenie prawne i historyczne. Mogłoby się zatem wydawać, że żadna, suwerenna władza, której elita zginęła w mrocznych i niewiadomych okolicznościach na terytorium obcego państwa znanego z rozlicznych zbrodni na narodzie polskim nie przyjmie zarzutu takiej wagi, nie starając się wpierw o staranne i samodzielne zbadanie tych okoliczności.
Wiemy jednak, że obecna grupa rządząca nie ma zamiaru przeciwstawiać się tezom rosyjskiego śledztwa, nie dąży do jego przejęcia lub powołania międzynarodowej komisji. Wszystko co od 10 kwietnia robią ludzie z tej grupy dowodzi rezygnacji z prerogatyw państwa suwerennego i oddania całej inicjatywy w ręce płk Putina.
Warto dostrzec, że w tym obszarze bierności nie można dokonać analogii nawet z władzami komunistycznymi PRL współuczestniczącymi z Sowiecką Rosją w ukrywaniu prawdy o Katyniu. Wówczas przecież winnym zbrodni miał być wspólny wróg - hitlerowskie Niemcy – nie zaś państwo i obywatele polscy.
Intencje grupy rządzącej idą jednak znacznie dalej, niż tylko w kierunku pasywnej postawy wobec rosyjskich dezinformacji na temat smoleńskiej tragedii. Dowodzą tego histeryczne i pełne nienawiści reakcje po powołaniu zespołu parlamentarnego PiS do sprawy zbadania okoliczności tragedii. Dowodzi zachowanie rządowych mediów wobec każdego wystąpienia polityków opozycji, domagających się niezależnego od Rosji śledztwa i próbujących samodzielnie dochodzić prawdy o zdarzeniu.
Dowodzi, wreszcie prowokacja związana z krzyżem upamiętniającym ofiary tragedii, ustawionym przed Pałacem Prezydenckim oraz odmowa władz Warszawy na budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego.
Te zachowania wyraźnie wskazują, że wobec tragedii smoleńskiej grupa rządząca zamierza zająć stanowisko podobne władzom komunistycznej Polski. Jest w nich widoczny sprzeciw wobec kultywowania pamięci o ofiarach katastrofy i lęk, by pamięć ta nie przeszkodziła w procesie fałszywego, serwilistycznego „pojednania” polsko-rosyjskiego.
Konsekwencje tej postawy mogą wkrótce okazać się na tyle niebezpieczne, że zagrożą nawet namiastkom ułomnej demokracji III RP. Ich zapowiedź można wyraźnie odczytać z wywiadu, jakiego były premier Tadeusz Mazowiecki udzielił „Polityce”. Poważnym błędem byłoby lekceważenie tego wystąpienia, ponieważ postać byłego szefa Unii Wolności jest dla ludzi z grupy rządzącej największym wzorem i autorytetem, a jego wypowiedzi oddają intencje tzw. elity III RP.
W wywiadzie, Mazowiecki sformułował niezwykle istotną ocenę działań opozycji:
„Jeżeli dziś podważa się wszystko, sieje się nieufność wobec instytucji takich jak rząd, prokuratura, sądy w tak dramatycznej sprawie, jaką jest dochodzenie przyczyn katastrofy smoleńskiej, jeżeli wykracza się poza granice Polski i sieje nieufność także na zewnątrz, to już nie mamy do czynienia z opozycją demokratyczną, która patrzy władzy na ręce”.
Czym zatem, zdaniem Mazowieckiego są działania opozycji? Dowiemy się, że „takie postępowanie w I Rzeczypospolitej nazywano rokoszem. Dziś tak samo jak kiedyś w ten właśnie sposób tworzy się ośrodek antypaństwowej, najostrzejszej z dotychczasowych opozycji. - Próbuje się stworzyć wrażenie, że nasze państwo właściwie nie istnieje, nie jest do niczego zdolne [...]”
Od grupy rządzącej i nowego prezydenta Mazowiecki nie oczekuje „polityki wielkich reform, ale konsekwencji w realizacji zamysłów”. Ten zamysł, jest tylko jeden i został wyraźnie sformułowany: „Dzięki nim można pokrzyżować polityczne plany Kaczyńskiego”.
Retoryka zastosowana przez Mazowieckiego, jest aż nadto znana, by można było przejść nad nią obojętnie. Człowiek, który w 10 numerze "Więzi" z 1967 dowodził, że "polska droga zakłada wierność zasadzie sojuszu z ZSRR, który określa nasze miejsce na mapie politycznej świata. Dziś zasada sojuszu polsko-radzieckiego staje się elementem narodowego myślenia politycznego" – jest w III RP nadal wyrazicielem postawy środowiska decydentów i wyraża wprost intencje obecnej władzy. Jest w tych słowach ta sama retoryka, jaką mogliśmy usłyszeć w Gazecie Wyborczej z 10 listopada 1989 roku, gdy Adam Michnik pytał – co to znaczy dzisiaj chcieć niepodległości - i odpowiadał:
„ krok po kroku, przebudowywać Polskę; znaczy to pracować, by doktryna Breżniewa została pogrzebana na zawsze. Jednak nie drogą rozpalania antyrosyjskiej nienawiści ani urządzaniem antysowieckich demonstracji. Wytwarzanie obrazu Polski dyszącej potrzebą antysowieckich akcji jest sprzeczne z polskim interesem narodowym i godzi w politykę rządu Tadeusza Mazowieckiego”.
Jeśli słowa byłego premiera z wywiadu prasowego oddają rzeczywisty zamiar „elit” III RP i odpowiadają intencjom ujawnionym przez grupę rządzącą, można się spodziewać, że wszelkie działania społeczeństwa i opozycji w sprawie wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej tragedii zostaną wkrótce uznane za sprzeczne z „racją stanu” i zagrażające „interesom narodowym”.
Stąd, już tylko krok do próby ograniczenia demokracji parlamentarnej lub nawet do delegalizacji partii opozycyjnej i zastosowania represji oraz środków karnych wobec osób domagających się prawdy.
Świadomość doświadczeń historycznych, związanych ze sprawą kłamstwa katyńskiego nakazuje traktować tę groźbę z całą powagą.
http://bezdekretu.blogspot.com/2010/07/wzor-zbrodni.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Pią Sie 13, 2010 10:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

paes napisał:
... że na pewno jestem miernotą, ubekiem, nasłanym agentem PO i czym tam jeszcze najgorszym ...

Nie przypominam sobie żeby ktoś Pana nazwał tutaj miernotą. Prosze podać gdzie i za co, to może być ciekawe.
Ja nazwałem Pana ubekiem i winny jestem wyjaśnienia.
Ubecja to była policja polityczna trzymająca społeczeństwo za mordę, żeby nikt nie podskoczył okupantowi i ich rodzimym sługusom. Ubek był to specjalny typ "człowieka", wyzuty z poczucia honoru, z poczucia przyzwoitości, z ludzkiej uczciwości, pozbawiony godności osobistej, podły moralnie, zdolny wykonać każdą podłość, żeby jego Pan pogłaskał go po sierści.
Spokojnie!
Pana do tej kategorii nie zaliczam, bo oni w swoim fachu byli specjalistami.
W latach osiemdziesiątych nazywałem ubekami również inną grupę. Byli to ci co przez swoją głupotę, lub dla zysku wykonywała ubecką robotę . To prawda że to nie to samo. Ale efekty są takie same. Dlatego uważam że jest to właściwe porównanie. Ubecja już nie istnieje, a ja nadal urzywam tego sformułowania, ponieważ nikt nie wymyślił jeszcze właściwego słowa.
Czy naprawdę Pan myśli że to takie trudne domyśleć się jakie Pan ma u nas zadanie do wykonania?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sob Sie 14, 2010 5:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rzeczywiście mocno podejrzanie wygląda ekspert, którego wywody opierają się na bezkrytycznym przyjmowaniu tego co poda MAK. O tym co to jest MAK można dowiedzieć się czytając m.in. to, co zamieszczono w 299. Aferze PO. Źródłem pierwotnym dla tej afery jest Newsweek, który pisze m.in.
Cytat:
W 2003 r. w specjalnej uchwale MAK ostro skrytykowała rosyjska Duma: „MAK nie przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa ruchu lotniczego. Jako organizacja międzynarodowa zwolniony jest z podatków, a jednocześnie czerpie ogromne zyski z certyfikacji lotnictwa. Jednoczesne przyznawanie certyfikatów i orzekanie o przyczynach katastrof doprowadziło do tego, że główną przyczyną wypadków lotniczych, którą orzeka MAK, stał się czynnik ludzki. Tym samym Komitet unika odpowiedzialności za katastrofy lotnicze, przenosząc ją na załogi samolotów. Działalność MAK na terytorium Federacji Rosyjskiej nie służy interesom kraju. Z powyższych powodów Komitet powinien zaprzestać swojej działalności i zostać zastąpiony przez organa państwowe”.

Tusku ma więc więcej zaufania do MAK niż rosyjska Duma.
PS. Zapraszam na http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt8033.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum