Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polecam.Gazeta Polska , Psychoanaliza a raport WSI

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Nie Lut 25, 2007 10:46 pm    Temat postu: Polecam.Gazeta Polska , Psychoanaliza a raport WSI Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.onet.pl/1393491,2677,1,1,kioskart.html

Kiosk
Prasa polska: Gazeta Polska

Tomasz Sakiewicz/21.02.2007 11:11
Samoobrona WSI
Psychoanaliza a raport WSI
Zdenerwowanie polityków i mediów ujawnionym raportem byłoby cennym materiałem dla twórcy psychoanalizy, Zygmunta Freuda. Bo oto w zgodnej opinii opozycji i dwóch koalicjantów PiS nie ma tam nic szczególnego. Jednocześnie to, co jest, upoważnia do żądania odwołania Antoniego Macierewicza, rzucania obelg na prezydenta, a wreszcie nawet wniosków, by postawić kogoś przed Trybunałem Stanu.
REKLAMA Czytaj dalej

Freud twierdził, że w każdym z nas drzemie siła zepchnięta gdzieś w głąb psychiki, która ujawnia nasze zwierzęce pierwotne instynkty. Nazwał ją Id. Wygląda na to, że media i partie polityczne mają głęboko ukryte owe Id, do którego nie mogą się przyznać przed samymi sobą. Na przykład Id Samoobrony nazywa się Marek Mackiewicz i Lech Szymański. Obydwaj znaleźli się w raporcie na liście oficerów WSI z tajemniczego oddziału Y. Oddział ten zamieszany był w poważne przestępstwa, a znaczna część jego członków szkolona była przez GRU. To właśnie oni mieli przygotować przemiany polityczne i gospodarcze w Polsce. Obydwaj oficerowie byli oficjalnymi doradcami Samoobrony: od wojska i bezpieczeństwa. Omal nie doszło do kompromitacji, gdyż jeden z nich miał oceniać raport, w którym sam został wymieniony.



Logo WSI, fot. TVN24




Traumatyczne wydarzenia związane z ujawnieniem raportu pozwoliły dopuścić te nazwiska do świadomości polityków Samoobrony. Na razie terapia znalazła się na etapie zaprzeczania i agresji wobec prowadzącego sesję. To zjawisko występuje w stadiach psychoanalizy, które pozwalają na dotknięcie bolesnych problemów. Typowym przykładem takiego ataku wobec terapeuty jest próba przyłapania go na nierównym traktowaniu pacjentów. Ułatwia to poddanemu terapii zablokowanie dostępu do istotnych warstw psychiki. A te na razie i tak zostały ruszone bardzo powierzchownie. Mackiewicz i Szymański byli najbardziej zewnętrzną warstwą Id Samoobrony. Ugrupowanie Leppera może się jeszcze do nich przyznać, bagatelizując ich wpływ na zachowanie całej partii. Dużo trudniej będzie wydobyć bardziej ukryte mechanizmy działania organizacji. Większość polityków Samoobrony na nazwiska Konstantego Malejczyka i Kazimierza Głowackiego, byłych szefów WSI, autentycznie traci pamięć. Nie słyszeli o nich nawet w mediach. Inaczej będzie się tłumaczył poseł Samoobrony Andrzej Grzesik, który, dysponując informacjami zdobytymi przez jeden z oddziałów WSI na temat zagrożenia energetycznego państwa przez Rosjan, pomógł kierownictwu tej służby w zablokowaniu śledztwa. Codzienne zachowanie posła Grzesika, mające nas przekonać, że nie był on w stanie zrozumieć tego, co trzymał w ręku, wydaje się jedynie drobnym oporem w terapii.

Pacjent strzegący tajemnicy swojego Id zdradza symbolicznie swój problem. Chory mechanizm szuka symbolicznego przedstawienia. Jest ciekawy nurt w psychoterapii, zajmujący się analizą znaczeń słów. Wojskowe Służby Informacyjne, angażując się w penetrację wsi, nie zdawały sobie sprawy, że w skrócie nazwy ujawniają istotne cele działania. Ze wsi miał wyjść ruch, który przy pomocy radykalnych przywódców pomógł w demontażu ekipy Olszewskiego. Ze wsi wyszły próby zablokowania zbyt rewolucyjnych działań rządu Buzka. Ze wsi wyszedł pomysł rozwalenia ekipy Kaczyńskiego dużą medialną prowokacją. Przywódca "Solidarności" Lech Wałęsa i przywódca pierwszej "antysolidarności" Andrzej Lepper spokojnie mogli porozmawiać w 1991 r. o swoich wiejskich ciągotkach. Te ciągotki w przypadku Wałęsy zamieniły się w tak poważne zaburzenie, że pogrążyły go w otchłani poszukiwań nowej przeszłości. Determinacja w tym dążeniu była ogromna, bo o potwierdzenie nowej tożsamości prosił megademona polskiej podświadomości Wojciecha Jaruzelskiego.

A jednak Lepper był w stanie zauważyć, że problemy wsi zbyt zdominowały jego myślenie i działanie. To powodowało, że gubił się i wikłał w sprawy, które niszczą bardzo silny organizm. Zerwał się i przybiegł na kozetkę do Kaczyńskiego. Powoli odkrywa coraz głębsze pokłady dręczącej go neurozy. Odkrycia wywołują cierpienie. Zrywa się biedak, biegnie do mediów, oskarża swojego terapeutę o bezeceństwa, ale jednocześnie czuje, że wyzwala się z dręczących go mrocznych sił i nie chce zerwać coraz silniejszej więzi z terapeutą. Między nim a psychoanalitykiem wywiązuje się coś w rodzaju synowskiego szacunku do ojca.

Miotając się, czeka na uspokajające słowa: leż Andrzeju spokojnie, przypominaj sobie, przypominaj, a sam nie uwierzysz, jaka spotkała cię historia.

Robert Majka z Przemyśla,tel.506084013 mail:robm13@interia.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum