Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polska półkolonią

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamil Krysztofek
Bywalec Forum


Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 33

PostWysłany: Sro Mar 23, 2011 4:39 pm    Temat postu: Polska półkolonią Odpowiedz z cytatem

Polska neokolonią
– Pakiet klimatyczny jest korzystny dla zachodu Europy, który kombinuje, by eksploatować kraje Europy Środkowej. To mają być neokolonie. Temu służy likwidacja polskich banków, ciężkiego przemysłu i handlu – z profesorem Witoldem Kieżunem rozmawia Krzysztof Świątek.
– Głosi Pan pogląd, że Polska podlega rekolonizacji. Na czym to polega, kto realizuje tę koncepcję i jakie będą jej skutki?
- Problem rekolonizacji znam o tyle dobrze, że przez 10 lat prowadziłem jeden z największych programów ONZ modernizacji krajów Afryki Centralnej. I miałem możliwość zorientowania się, jak wygląda polityka wielkiego kapitału w stosunku do dawnych krajów kolonialnych. Kiedy stawały się wolne, z reguły odzyskiwały dostęp do źródeł surowców, a także przedsiębiorstw znajdujących się wcześniej w rękach kolonizatorów. W II połowie lat 80. rozpoczęła się olbrzymia rekolonizacja. Kapitał międzynarodowy „oświadczył” mieszkańcom Afryki: macie niepodległość, swoje państwa, natomiast my wykupimy wasze przedsiębiorstwa, głównie zajmujące się eksploatacją złóż minerałów, ale także uprawą kawy, herbaty czy egzotycznych owoców. Wy będziecie prowadzić małe i średnie firmy, pracować na roli i oczywiście kupować nasze towary, bo sami, niewiele produkując, zostaniecie zmuszeni do importu.
Na przełomie lat 70. i 80. rozpoczyna się rewolucja informatyczna. Pojawia się możliwość tworzenia potężnych imperiów gospodarczych, które zyskują szansę oddziaływania na cały świat. To stworzyło kapitalną okazję do rekolonizacji. Jedna grupa kapitałowa mogła przejąć np. kopalnie w Kongo, Rwandzie i Ugandzie. Przerażająca korupcja w Afryce ułatwiała niezwykle tani zakup. Ta akcja, akceptowana przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy, niesłychanie się rozwinęła
– Skutki polityki wielkiego kapitału widział Pan w Rwandzie.
– Znam podłoże konfliktu rwandyjskiego. W moim projekcie pracowało 56 osób, w tym 45 Murzynów, z których tylko dwóch przeżyło. Resztę zamordowano. Cały konflikt był olbrzymią akcją kapitału amerykańskiego. Kiedy na początku lat 60. Rwanda i Burundi odzyskały niepodległość, władzę opanowali Tutsi. Później w Rwandzie doszło do rewolucji i władzę przejęli Hutu, a większość Tutsi uciekła do Ugandy. Reprezentowali wyższy poziom niż ludność miejscowa, opanowali więc władzę w wojsku. I wtedy doszło do porozumienia z amerykańskim kapitałem zbrojeniowym – dacie nam na kredyt broń, a my uderzymy na Rwandę, potem przez Burundi dojdziemy do Zairu, który jest najbogatszym krajem zasobnym w minerały, diamenty i uran. Zair był wtedy opanowany przez kapitał belgijski i francuski, a chciał tam wejść kapitał amerykański. Wszystko rozgrywało się na moich oczach. Amerykanie przekazali sprzęt do Ugandy i ta rozpoczęła wojnę. Rwanda miała gorsze uzbrojenie, radzieckie. Ewakuowano mnie w momencie, kiedy mój zastępca został zamordowany, a armia ugandyjska była 20 km od stolicy Rwandy. Hutu, w odwecie zaczęli mordować miejscowych Tutsi. Tutsi z Ugandy zdobyli Rwandę, przeszli pokojowo przez Burundi – cały czas opanowane przez Tutsi – i ruszyli na Zair. W tym kraju wymordowano 500–600 tys. ludzi i region został opanowany przez kapitał amerykański i brytyjski. Dziś kontroluje on całą Afrykę centralną.
– W jaki sposób przeniesiono pomysł na rekolonizację Afryki tak, by objęła naszą część Europy?
– Sytuacja Afryki była interesująca ze względu na surowce, ale przedstawiciele kapitału światowego zdawali sobie sprawę, że tam robotnik, a nawet inżynier jest słabo wykwalifikowany. Kocham Murzynów, są sympatyczni, mili, ale mają jedną wadę – brakuje im zmysłu do systematycznej pracy. Kultura afrykańska zrodziła się nie z pracy, a z zabawy. W Burundi są np. lasy bananów, z których można zrobić zupę, piwo czy chleb. Jeszcze w latach 30. po ulicach Bużumbury biegały daniele, wystarczyło z łuku strzelić, nie trzeba było pracować. Mieszkańcy wyżywali się w zabawie i to zostało do dziś. Uroczystości zaręczyn i ślubu trwają wiele dni.
Tymczasem Polska dysponowała kadrą wykwalifikowanych inżynierów i robotników. Wedle źródeł amerykańskich, w 1980 roku znajdowała się na 12. miejscu, jeśli chodzi o wielkość produkcji. Pojawia się więc kolejna fantastyczna okazja dla światowego kapitału zdobycia atrakcyjnego rynku. I rusza George Soros. To jeden z 10 najbogatszych ludzi na świecie, dorobił się na spekulacjach giełdowych.
Polska jest otwartym krajem, w którym znaczna część młodszej kadry przywódczej przebywała w USA na stypendiach. Jest wielu Cimoszewiczów, Kwaśniewskich, Rosatich, Balcerowiczów. Leszek Balcerowicz uzyskał tytuł MBA na Saint John’s University. Decyzja – zaczynamy w Polsce. Wielki reprezentant światowego kapitału George Soros przyjeżdża w maju ’88. Spotyka się z Rakowskim i Jaruzelskim. Natychmiast tworzy za miliony Fundację Batorego, stawiając jako cele: otwarte społeczeństwo i otwarty rynek. Niedługo później NBP tworzy 9 banków komercyjnych z partyjnym kierownictwem. Zaczyna się I etap tworzenia tzw. przedsiębiorstw nomenklaturowych. Soros opracowuje program w oparciu o tzw. konsensus waszyngtoński. Zakłada on otwarcie granic, możliwość dużego importu i jak najdalej idącą prywatyzację. Bazuje na koncepcji neoliberalizmu Miltona Friedmana, absolutyzującą wolny rynek, w której państwo nie ma nic do gadania. Soros sprowadza Sachsa, który jest finansowany przez Fundację Batorego.
– Sachs spotyka się ze strategami Solidarności.
- W maju ’89 roku idzie do Geremka. Potem wspólnie z Liptonem, który pracuje w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, a jednocześnie w redakcji „Gazety Wyborczej” jadą do Kuronia. Kuroń mówi: „W porządku, zrozumiałem. Zrobimy to. Napiszcie plan”. Sachs obiecuje przesłać zapisy pomysłów w ciągu dwóch tygodni. Kuroń oponuje: „Nie! Potrzebujemy planu teraz”. Jadą do „Gazety Wyborczej”, gdzie jest komputer i do rana Lipton z Sachsem opracowują program. Biegną do Michnika, który wyznaje: „Nie jestem ekonomistą. Nie rozumiem tych rzeczy”. Ale decyduje się napisać artykuł: „Wasz prezydent, nasz premier” i zobowiązać rząd do realizacji programu. Nie odkrywam przed czytelnikami niczego nowego, wszystko znajdą w książce Jeffreya Sachsa „Koniec z nędzą. Zadanie dla naszego pokolenia”. Wracając do tematu: wtedy Sachs spotyka się z OKP w sejmie...
- Większość posłów też nie ma wiedzy ekonomicznej...
- Aleksander Małachowski przyznał później – byliśmy jak barany. Powstaje pytanie: kto ma realizować tę koncepcję? Jako pierwszy brany jest pod uwagę Trzeciakowski, który odmawia. Nie zgadzają się także Jóźwiak i Szymański. Wtedy Stefan Bratkowski stawia moją kandydaturę. Ja jestem w Burundi, gdzie nie ma ambasady, dlatego dzwoni ambasador z Kenii, ale nie umie sprecyzować, o jaką propozycję chodzi. Brakowało mi roku do zakończenia 10-letniego programu, stąd odmawiam. Wtedy Kuczyński ni stąd, ni zowąd łapie Balcerowicza. Co ciekawe, Balcerowicz robi doktorat w ’75 roku, a w ’89 nie ma jeszcze habilitacji. Kiedy pracowałem w Wydziale Zarządzania UW to nasi adiunkci musieli w ciągu pięciu lat zrobić habilitację. W przeciwnym razie byli zwalniani. Sprawa druga – Balcerowicz nie brał udziału w pracach „okrągłego stołu”. Po trzecie – nigdy w życiu niczym nie kierował. Dobór więc bardzo dyskusyjny. W tym czasie OKP tworzy komisję do stworzenia programu gospodarczego pod przewodnictwem prof. Janusza Beksiaka. I wtedy Mazowiecki stawia sprawę na ostrzu noża – albo oni, albo my. Zostaje Balcerowicz.
– Dlaczego inni nie chcieli jej realizować?
– Bo poza zdławieniem inflacji, skutkowała zniszczeniem państwowych przedsiębiorstw, likwidacją pegeerów, masowym bezrobociem, a jednocześnie zalewem importu – importowaliśmy wówczas nawet spinki do włosów i makulaturę. Przyjeżdżam wtedy do Polski i widzę mleko francuskie na półkach. Kuzynka mówi mi, że jest propaganda, by nie kupować polskiego mleka, bo rzekomo butelki myje się proszkiem IXI. Pytam o „Mazowszankę”, którą zawsze lubiłem. Okazuje się, że nie ma. Można za to nabyć niemieckie wody mineralne. Chcę kupić krem do golenia Polleny. A trzeba pamiętać, że Szwedzi specjalnie przyjeżdżali do Polski po wódkę i polskie kosmetyki. Polleny też nie ma, jest Colgate. W końcu ekspedientka znajduje Pollenę w magazynie. Widzę, że jest trzy razy tańsza. Kobieta tłumaczy, że bardziej opłaca jej się sprzedawać droższy towar, więc polskiego nie wystawia. Krótko mówiąc, rozpoczyna się świadoma likwidacja konkurencji. Siemens kupuje polski ZWUT, który dysponuje wówczas monopolem na telefony w Związku Radzieckim. Niemcy dają pracownikom dziewięciomiesięczną odprawę. Wszyscy są zadowoleni. Po czym burzą budynek, całą aparaturę przenoszą do Niemiec i przejmują wszystkie relacje z Rosją. Likwiduje się „Kasprzaka”, produkcję układów scalonych, diod, tranzystorów, a nawet naszego wynalazku, niebieskiego lasera. Wykupuje się polskie cementownie, cukrownie, zakłady przemysłu bawełnianego, świetną wytwórnię papieru w Kwidzyniu. A my uzyskane pieniądze przejadamy
– Największy skandal to jednak sprawa Narodowych Funduszy Inwestycyjnych.
– Kupiłem wtedy świadectwo NFI za 20 zł, wychodzę z banku i zatrzymuje mnie mężczyzna, oferując za nie 140 zł. Okazało się, że posiadacz 35 proc. akcji miał prawo do podejmowania decyzji sprzedaży. NFI tworzyło ponad 500 najlepszych przedsiębiorstw. Wszystkie upadły albo zostały za grosze sprzedane. I potem te świadectwa były po 5 zł. Toczyły się procesy, m.in. Janusza Lewandowskiego, zakończony w zeszłym roku uniewinnieniem. Wszyscy porobili kariery, a Balcerowicz dostał Order Orła Białego i był kandydatem do Nagrody Nobla. To nie do wiary!
– Polska oddała banki, a sektor energetyczny przejmują firmy narodowe innych państw, np. szwedzki Vatenfall.
– Wcześniej TP SA przejął państwowy France Telecom. Podobnie działo się w Afryce. Wszystkie towary eksportowane z Europy albo Ameryki były bez porównania droższe. Kupiłem w Afryce volkswagena za 15 tys. dolarów, przyjechałem do Berlina, patrzę – kosztuje tylko 8 tys. Teraz także ceny artykułów przemysłowych są w Polsce dużo wyższe, zaś płace nieporównywalnie niższe. Na tym polega interes firm zagranicznych. Gdyby płace, żądaniem związków zawodowych, doprowadzono do poziomu wynagrodzeń za granicą, to koncerny przeniosłyby się do Rumunii, Bułgarii, na Białoruś, do Chin, a nawet do Afryki. Przecież Ford zlikwidował fabrykę pod Warszawą i otworzył ją w St. Petersburgu
– Czy podobnie rekolonizowano inne kraje, które wychodziły z komunizmu?
– Tak, tę koncepcję zrealizowano w całej Europie Środkowej
– Jak ocenia Pan aktualną sytuację Polski?
– Jest tragiczna. Suma długu państwa i długu prywatnego przekracza poziom dochodu narodowego. A dług rośnie, bo całe te 20 lat mamy ujemny bilans w handlu zagranicznym. Żyjemy wedle filozofii sformułowanej przez premiera Tuska – „tu i teraz”. Nie ma żadnego planu strategicznego.
– Czy limity emisji CO2 to pomysł na doprowadzenie do upadku polskiego przemysłu?
- Pakiet klimatyczny jest korzystny dla zachodu Europy, który kombinuje, by eksploatować kraje Europy Środkowej. To mają być neokolonie. Temu służy likwidacja polskich banków, ciężkiego przemysłu i handlu. To są ostatnie lata polskiego handlu. Tylko w tym roku Carrefour i Biedronka zamierzają otworzyć paręset nowych placówek.
– Czyli Polacy nie mają być właścicielami dużych firm?
– Taki jest cel. Polsce grozi poważny kryzys finansowy. Zagrożony jest system ubezpieczeń społecznych. Jak można było stworzyć OFE – kilkanaście zagranicznych firm, które biorą po 7,5 proc. prowizji? Należało powołać jedno polskie towarzystwo emerytalne, które tworzy fundusz inwestujący tylko w budowę wieżowców, duże przedsiębiorstwa i na tym zarabia. Tak jak ONZ, którego fundusz emerytalny jest właścicielem wieżowców w Nowym Jorku, których wartość idzie co roku w górę. Ale zagranicznym firmom ubezpieczeniowym dawać takie zarobki?!
– Dlaczego Niemcy zdecydowali się otworzyć swój rynek pracy?
– Jest zapotrzebowanie na konkretne zawody, m.in. informatyków, lekarzy oraz osoby do opieki nad ludźmi starszymi. Zarazem Niemcy prowadzą konsekwentną politykę. W latach 70. wyemigrowało paręset tysięcy Polaków, którzy mieli rodziny w Niemczech. Oni się zgermanizowali. Także część mieszkańców Dolnego Śląska ma już obywatelstwo niemieckie i praktycznie tylko wakacje spędza w Polsce, a pracuje w Niemczech. Zakładamy, że po 1 maja wyjedzie kolejne 400 tys. Polaków.
– Za granicą pracuje już 1,5 mln Polaków. Jakie będą konsekwencje masowej emigracji zarobkowej?
– Tragiczne. Zabraknie nam specjalistów i robotników wykwalifikowanych, a to ograniczy możliwości rozwoju. Najzdolniejsi wyjeżdżają i tylko niewielki procent z nich wróci. W tej chwili przysyłają jeszcze pieniądze do Polski, ale to się skończy, kiedy ściągną rodziny. A przecież wymieramy jako naród, bo statystyczna Polka rodzi 1,23 dziecka. W rekordowym tempie rośnie mocarstwowość i rola Niemiec, które już są 4. potęgą świata i ściągają najlepszych specjalistów, również z Polski.
Program Solidarności sformułowany na I zjeździe w Oliwie to była koncepcja samorządności – tworzenia samorządów przedsiębiorstw i samorządów zawodowych. Po ’89 roku udało się utworzyć 1500 spółek pracowniczych, które dziś świetnie prosperują. Ale na poziomie państwa projekt „S” odrzucono.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sro Mar 23, 2011 9:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jest wielu Cimoszewiczów, Kwaśniewskich, Rosatich, Balcerowiczów. Leszek Balcerowicz uzyskał tytuł MBA na Saint John’s University.

Ci i ich koledzy oraz dokooptowani z 'konstruktywnej opozycji' TW mieli stanowić kadrę "naszych sukinsynów" (w slangu G.Bush'a).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Czw Mar 24, 2011 12:54 am    Temat postu: Kto by słuchał "oszołomów"? Odpowiedz z cytatem

Kto by słuchał "oszołomów"?

O złowrogiej agresji ekonomicznej na nasz kraj, idącej ze Wschodniego Wybrzeża USA, pisali panowie Mirosław Dakowski i Jerzy Przystawa w książce o aferze FOZZ (1991 r.), zaś o tym samym, a także o tym, jak lewica laicka (m. in. Jacek Kuroń, dzisiejszy "laicki święty" Salonu Warszawskiego) w Polsce NADGORLIWIE i NIEKOMPETENTNIE zaakceptowała pomysły Sörösa i Sachsa, pisali panowie Wojciech Błasiak i Aleksander Jędraszczyk na łamach tygodnika "TAK" (1992 r.), zob. także tu: http://swkatowice.mojeforum.net/post-vp10512.html#10512.

O czerwonej kuźni kadr z "generacji 84" (rozmaitych Balcerowiczów, Kołodków, Rosatich, Sawickich, Olechowskich, Podsiadłów e tutti quanti), usadowionej na SGPiS, opowiadał Adam Glapiński w 1993 r. (Jacek Kurski i Piotr Semka, "Lewy czerwcowy", zob. także tu: http://swkatowice.mojeforum.net/post-vp10107.html#10107).

O sztucznym gwałtownym zwiększeniu importu alkoholi do Polski z wielu krajów (nawet bardzo egzotycznych) pisała w 1993 r. red. Elżbieta Isakiewicz w broszurze "Afery UOP mafia".

O sterowaniu podatkami w Polsce tak, aby to sprzyjało wszystkim, byle nie Polakom, pisał jeszcze inny autor, przyrównujący ten proceder do kolonizacji, mianowicie Rusi Czerwonej przez Polskę oraz Dzikiego Zachodu przez USA: Antoni Kosiba, "Niech ONI się zajmą gospodarką... (2) Jak należy to robić?", "Gazeta" /Toronto/ nr 222 z 16-18 XI 2001 r., str. 23 i 26, "Opcja na Prawo" /Wrocław/ nr 7-8 z lipca-sierpnia 2002 r., str. 45-48, zob. także tu: http://www.opcjanaprawo.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3490:jak-naley-to-robi&catid=97:nr-7-8-lipiec-sierpie-2002&Itemid=10.

Kiedy wdrażano "program NFI", świadectwo udziałowe można było odsprzedać nie tylko takim typom stojącym przed drzwiami banków (o jakich wspomina prof. Kieżun), ale wewnątrz banku (państwowego), bez wychodzenia zeń, przy sąsiednim okienku. Znam to z autopsji: płaciło się przy jednym okienku za świadectwo ok. 20 zł, potem przy innym okienku dostawało się za to samo ok. 60 zł. Już to było jaskrawym sygnałem świadczącym o fakcie, że "dobra ciocia" Rzeczpospolita (bez numeru), która każdemu swojemu pełnoletniemu obywatelowi była gotowa dać niby to "za darmo" 40 zł w gotówce, najwidoczniej uprzednio te 40 (a raczej więcej!) złotych po cichu każdemu obywatelowi "świsnęła" z kieszeni.



No, ale kto by słuchał "oszołomów", prawda?
Przecież (wg "siostrzycy Kingi") to byłby "obciach"!

_________________
facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Czw Mar 31, 2011 9:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pozwalam sobie przypomnieć Państwu
mój wcześniejszy komentarz z 3 marca 2011r g.09.04


Cyt :

Polska scena polityczna-syndrom senatora Stokłosy http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?p=34797#34797



Cyt;

"NIE ZDOŁALIŚMY ZBUDOWAĆ ZDROWEJ, PRAWICOWEJ FORMACJI. Kłótnie, ambicje, obrażalstwo - i jesteśmy rozbici, jak nigdy dotąd. Głupota nie ma granic."

Piotrze masz niewątpliwie rację.

Moim zdaniem zbudowana przez generała policji politycznej MSW PRL Czesława Kiszczaka i TW BOLKA Lecha Wałęsę scena polityczna nie miała i nie ma służyć państwu polskiemu, Polakom, mieszkającym tutaj ludziom. Nie chcę się powtarzać. Powiem tyle ... KTOŚ w ROKU 1988 pobłogosławił takzwaną transformację ustrojową w Polsce.
To ważny aspekt całej transformacji, o którym przeważnie się zapomina,
dyskutanci udają jakby taki fakt nigdy nie zaistniał?

Od lat to powtarzam, ale słyszę głosy ,że to atak na Kościół katolicki?



Do jasnej cholery, a kto siedział ze strony tegoż Kościoła katolickiego w Roku 1988 w Magdalence? Ja tam siedziałem, Ty tam siedziałeś ?

Dopóki ludzie w Polsce nie uświadomią sobie, że mówienie o zdradzie
przedstawicieli Kościoła katolickiego w Polsce i akceptacja poufnych , tajnych porozumień z aparatem bezpieczeństwa MSW PRL, to nie walka z Kościołem, to nie walka z wiarą, to nie walka z Bogiem.
To walka z obłudą z klimatem cynizmu, który rządzi Polską sceną polityczną od Roku 1988. Dopóki ludzie sobie tego nie uświadomią, nie liczę na jakiekolwiek zmiany na lepsze.


Powtórzę to jeszcze raz , gdyby przed Rokiem 1989 komuniści tak zamykali zakłady pracy, tak niszczyli polski przemysł ( itd) , gdyby byli sprawcami tysiąca nieszczęść rodzin , jak robili to ich wyselekcjonowani starannie "opozycjoniści" wówczas z ambon grzmiano by, że jest to nieludzkie, itd.

Rząd Mazowieckiego i Balcerowicza (UW) od 12.09.1989r. rządził 16 miesięcy , przygotował zbrodniczą ustawę o tzw. Restrukturyzacji i prywatyzacji, która od 21 lat zabija Naród i polską gospodarkę.

Rząd Bieleckiego (KLD) od 12.01.1991r., rządził 11 miesięcy i 11 dni. Sprzedał obcym 1209 zakładów.

Rząd Olszewskiego(ROP) od 31.12.1991r., rządził 6 miesięcy i 18 dni. Sprzedał 1 zakład. Zatrzymał przewrotną prywatyzację. Został odwołany.

Rząd Suchockiej (UD) od 11.07.1993r., rządził 15 miesięcy i 14 dni. Sprzedał obcym 21 strategicznych zakładów.

Rząd Pawlaka (PSL) od 26.10.1993r., rządził 16 miesięcy i 12 dni. Sprzedał obcym 2269 strategicznych zakładów.

Rząd Oleksego (SLD) od 07.03.1995r., rządził 14 miesięcy. Sprzedał obcym 598 strategicznych zakładów.

Rząd Cimoszewicza (SLD) od 07.02.1996r., rządził 20 miesięcy i 18 dni. Sprzedał obcym 992 strategicznych zakładów.

Rząd Buzka (AWS) od 31.10.1997r., rządził 47 miesięcy i 19 dni. Sprzedał obcym 1311 strategicznych zakładów.

Rząd Millera (SLD) od 19.10.2001r., rządził 30 miesięcy i 15 dni. Sprzedał obcym 548 strategicznych zakładów.

Rząd Belki (SLD) od 02.05.2004r., rządził 17 miesięcy i 29 dni. Sprzedał obcym 447 strategicznych zakładów.

Rząd Marcinkiewicza (PiS) od 31.10.2005r., rządził 8 miesięcy i 15 dni. Sprzedał obcym 271 strategicznych zakładów.

Rząd Kaczyńskiego (PiS) od 14.07.2006r., rządził 15 miesięcy i 24 dni. Sprzedał obcym 18 strategicznych zakładów.

Rząd Tuska (PO) rządzi od 07.11.2007r., Sprzedał obcym 724 zakłady. Pozostało jeszcze 16 strategicznych zakładów. Polska utraciła prawie bezpowrotnie cały majątek narodowy , a autorzy i reżyserzy powyższej koncepcji, zostają wyróżnieni najwyższymi odznaczeniami państwowymi, w tym Orderem „Orła Białego”. (…)

( Wykaz pochodzi z listu otwartego z dnia 20 lutego 2011 do prezydenta, premiera, Sejmu i Senatu z okazji XXX Rocznicy Porozumień Rzeszowsko-Ustrzyckich 1981-2011r., Stronnictwa Ludowego Ojcowizna ).


A dziś ?????????????



Po Roku 1989 żaden z biskupów, hierarchów Kościoła katolickiego ,
ani na sekundę nie zająknął się aby przeciwstawić się takzwanemu planowi "Balcerowicza" vel Jeffrey Sach
http://www.bloomberg.com/video/65970658/.

I jeszcze jedna ważna uwaga ! Nieomylność w sprawach wiary Kościoła katolickiego, w Polsce równa jest z nieomylnością w sprawach politycznych, w sprawach społecznych.
Czy to jest normalna sytuacja ?



Ja przeciwstawiłem się na ile mogłem. Czy ktoś mnie wówczas poparł
na Podkarpaciu, poparł mnie w Przemyślu? Nikt, jeszcze mnie gnojono.
Jak wiesz taki stan gnojenia mnie i poniżania za poglądy trwa nadal ...
Czy ktoś się nad tym zastanowi?

patrz
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt10753.html

Dowód proszę bardzo.



Wiem co mówię, w 1988 rozmawiałem z ludzmi z Ameryki Południowej( Argentyny, Boliwii, Peru, Ekwadoru) gdy mi wyjaśnili jakie czekają Polskę
reformy, szczęka mi opadła ( dysponuje nagraniem archiwalnym na kasecie
magnetofonowej z tej rozmowy).
Mógłbym jeszcze mówić i pisać wiele. Byłem i pozostanę przeciwnikiem UNII Europejskiej , a ludzie uważają , że to POLSKI SUKCES !!! Nic jednak nie zmieni takiego faktu, że zastraszeni ludzie, zmanipulowani, stali się masą dającą się manipulować jak dzieci w piaskownicy. Ja nikogo na siłę uszczęśliwiać nie zamierzam, nie zamierzam też nikogo pouczać. Skoro ludzie głosują na tych, którzy ich gnoją, dają im bezsporne dowody co cztery lata,że bardziej liczą się interesy Niemiec, Francji itd. ,a Polska jest na szarym końcu.
To co? Ja mam ich uczyć rozumu?
Skoro agent Wałęsa i Kwaśniewski to wzory cnót wszelakich dla Kościoła katolickiego, a i po dowodach o jego agenturalności z lat siedemdziesiątych
Polacy nadal nie wierzą , że to ... Wałęsa to...
Ja nie brałem Kwaśniewskich do "PAPAMOBILE" ... itd.... !!!





Tak jak powiedziałem wcześniej, ludzie sami muszą wyciągnąć właściwe
wnioski . Powinni domagać się wolności słowa w Polsce, a kto się domaga
zmian garstka ludzi. Inni czekają na "mannę" z nieba. Zresztą tak było
w latach poprzednich. Ludzie czekają aż wszystko samo się zmieni, a później Ci którzy dziś czekają cierpliwie i cierpliwie cierpią od cyników. Później powiedzą,że oni też byli za zmianami, też je popierali... ale mieli rodziny i nie mogli się wychylić. A co inni nie mieli i mają rodzin, mogli i mogą się wychylać ... ?

Nic samo się nie zmieni. Cwaniacy i cynicy sami władzy nie oddadzą !

To wszystko w tym temacie.




Robert Majka , polityk, Przemyśl, 31 marca 2011r g.22.11
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)

www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Czw Mar 31, 2011 9:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I tak się właśnie składa. W Rzepie mamy wywiad z europołem Jackiem Kurskim, który doskonale (niestety fituje się) z Tematem.
Cytat:
Kurski: PO likwiduje państwo
Michał Szułdrzyński 31-03-2011, ostatnia aktualizacja 31-03-2011 21:24

"Określenie spin doktor jest dla mnie uwłaczające" – to pana słowa?

Jacek Kurski, europoseł PiS: Nie powiedziałem chyba uwłaczające, lecz degradujące dla osoby o wyższych horyzontach. Spin doktor zawiera słowo spin, czyli coś podkręcić, zmanipulować. Nie ukrywam, mam pewien talent medialny. Byłem przez wiele lat dziennikarzem telewizyjnym, radiowym i prasowym.
Natomiast nie jest to w ogóle moją pasją, to talent uboczny, który się czasem przydaje. Zupełnie mnie spin nie kręci.

Jest pan więc trendsetterem?

Czy pan mnie nie obraża? (śmiech). Siłą mojej formacji jest i powinna być prawda. Nasz problem polegał na tym, że wskutek bariery komunikacyjnej często nie możemy dotrzeć do społeczeństwa z prawdą. Nawet trafne uderzenie w nastroje społeczne, odczytanie tego, co ludzi rzeczywiście dotyka i nurtuje, jest natychmiast stygmatyzowane przez mainstreamowe media.
Przykład zakupów Jarosława Kaczyńskiego. Strzał w dziesiątkę, ale natychmiast jest przebijany tym, że Jarosław Kaczyński coś powiedział o Biedronce czy że płacił 200-złotowym banknotem.

A jaka jest prawda o Jarosławie Kaczyńskim? Czy włożył kolejną maskę? Najpierw był łagodnym politykiem w żałobie podczas kampanii wyborczej, potem brutalnym krytykiem Platformy Obywatelskiej, teraz zajmuje się sprawami merytorycznymi takimi jak wysokie ceny.

Mam w tej sprawie sumienie czyste. Intuicje i rady, jakie dawałem (w kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego – red.), były konsekwentne i spójne z tym, co mówiłem przed chwilą. Tylko prawda.

Prawda, czyli co?

Nastroje społeczne, troski społeczne, wyzwania, które stoją przed Polską, generalnie prawda o naszym państwie.
A ta prawda jest taka, że Platforma likwiduje państwo, uroczyście w białych rękawiczkach likwiduje państwo na każdym kroku. Od symbolicznej sceny, kiedy polscy kierowcy stoją w tirach w Rosji, bo państwo nie załatwiło umowy. I to w sytuacji, gdy 80 proc. transportu rosyjskiego idzie tranzytem przez Polskę, a tylko 9 proc. polskiego idzie przez Rosję. Czyli wszystkie atuty mamy w rękach.
Aż po takie grube rzeczy, jak wycofywanie się państwa z odpowiedzialności za emerytury, wyprzedaż najlepszych skrawków majątku, jak Lotosu.
Państwo wycofuje się z odpowiedzialności za służbę zdrowia, likwiduje pocztę, kolej. Państwo po prostu dzisiaj zanika.

Czy Jacek Kurski będzie startował do Sejmu w tym roku?

Nie ma takiego oczekiwania ze strony prezesa.

A ze strony Jacka Kurskiego?

Byłoby to dziwaczne. Polskiej prawicy jest potrzebna generacja polityków o pewnej może nie specjalizacji europejskiej, ale jednak z pewnym otrzaskaniem w Europie w sytuacji, kiedy 70 proc. decyzji dotyczących Polski zapada czy jest kontrasygnowanych przez Brukselę.
Jednocześnie, byłoby dziwaczne wpychać się na listy teraz, kiedy jest tylu znamienitych ludzi z kancelarii Lecha Kaczyńskiego, rządu Jarosława Kaczyńskiego.

Jarosław Kaczyński zapowiadał, że ustąpi z fotela szefa partii w wieku 100 lat. Nie martwi pana, że o przywództwo w PiS będzie mógł pan powalczyć dopiero jako 80-latek?

Jestem młodszy od Jarosława Kaczyńskiego o 17 lat. Gdy zrezygnuje, będę miał 83 lata.
Spokojnie się przygotowuję do tego wyzwania. Nawet zaczynam myśleć o diecie, która sprawiłaby, że będę w pełnej formie intelektualnej po osiemdziesiątce.

Nie chciałby pan wcześniej powalczyć o przywództwo na prawicy?

Nie ma takiego przyzwolenia. Ja jestem lojalny i zdyscyplinowany.

Adam Bielan wróci do PiS?

Byłem o to ostatnio pytany. Nie jestem przesadnym zwolennikiem tej części Ewangelii, która mówi, że większa radość z jednego nawróconego niż 99 sprawiedliwych. W polityce niszczy to moralność.

Pan kiedyś też był nawrócony.

Ale ja się nazywam Jacek Kurski. Ja jestem zupełnie inne zjawisko. Większa jest radość z 99 sprawiedliwych, którzy twardo są przy PiS, niż z jednego, który się pomylił.

Powiększenie fragmentu o niwróconym polityku jest jmoje.

Źródło: http://www.rp.pl/artykul/635503_Kurski--PO-likwiduje-panstwo-.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Nie Kwi 03, 2011 8:00 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy czas bezkarności się skończył?

Polecam Państwu



Autor: Sylwester Latkowski
Wydawnictwo:Świat Książki , Marzec 2011
ISBN:978-83-247-1868-9
Liczba stron :512
Wymiary:145 x 205 mm
Sprawdź inne tytuły: Sylwester Latkowski



Czy istnieje polska mafia? http://merlin.pl/Polska-mafia_Sylwester-Latkowski/browse/product/1,872324.html?gclid=CPH7xcfg_6cCFZoT3wodNSaptA#fullinfo

Jak funkcjonuje? Na czym polegają powiązania naszego świata przestępczego z biznesem, polityką i funkcjonariuszami policji? Autor (znany dziennikarz śledczy) dotarł do wielu analiz kryminalnych znanych współczesnych spraw, do zeznań świadków koronnych i informacji z procesów. Książka, zawierająca wiele po raz pierwszy udostępnionych dokumentów, wyjawia m. in. nowe fakty w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały i opowiada o pewnym znanym trójmiejskim biznesmenie z "setki" najbogatszych Polaków. Liczne zdjęcia, skany dokumentów.



To wszystko w tym temacie. Rolling Eyes




Robert Majka , polityk, Przemyśl, 3 kwietnia 2011r g.09.00
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)

www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum