Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ujawnić dane tw bolka!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lporeb88
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 62

PostWysłany: Wto Mar 06, 2007 10:01 pm    Temat postu: Ujawnić dane tw bolka! Odpowiedz z cytatem

Skupiający byłych działaczy opozycji Pomorski Społeczny Komitet Lustracyjny w Gdańsku (PSKL) zażądał we wtorek od Instytutu Pamięci Narodowej ujawnienia danych personalnych dwóch agentów Służby Bezpieczeństwa o pseudonimach "Bolek" i "Sierżant Kobrzyński".

"Uważamy, że te dane pomogą udrożnić procedury ujawniania innych, dotychczas tajnych współpracowników służb bezpieczeństwa PRL" - głosi, udostępniony apel do IPN. Został on także przekazany m.in. prezydentowi, premierowi, parlamentowi oraz Episkopatowi Polski.

Pod apelem do IPN podpisało się 11 osób, którzy będąc członkami PSKL, przedstawiają się również jako "uczestnicy protestów w 1970 r. w Gdańsku, członkowie WZZ (Wolnych Związków Zawodowych) i opozycji politycznej, współorganizatorzy NSZZ "Solidarność" oraz więźniowie polityczni totalitarnego systemu politycznego".

Sygnatariuszami listu do IPN są m.in. bracia Błażej i Krzysztof Wyszkowscy, Bogusław Gołąb, Stanisław Fudakowski i Leon Stobiecki.

"Interes państwa wymaga, żeby wreszcie publicznie i ostatecznie powiedzieć, kto był agentem o pseudonimie "Bolek". Niech władze państwowe wreszcie coś z tym fantem zrobią. Mnie ludzie mogą nie wierzyć, że symbol obalenia komunizmu był agentem SB" - powiedział we wtorek Krzysztof Wyszkowski.

Jak powiedział we wtorek PAP chcący zachować anonimowość, jeden z czołowych działaczy opozycji, po ujawnieniu w 1992 r. tzw. listy Macierewicza, wśród osób związanych z solidarnościowym podziemiem zaczęła krążyć pogłoska, że agentem o ps. "Sierżant Kobrzyński" był Wałęsa. Miał to być jego pseudonim z rzekomej współpracy z komunistycznym aparatem bezpieczeństwa, podjętej jeszcze przed 1970 r. podczas służby w wojsku.

Krzysztof Wyszkowski z kolei jest pewien, że tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie "Bolek" był Lech Wałęsa.

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że Wyszkowski naruszył dobra osobiste Wałęsy, twierdząc, że b. prezydent był w przeszłości agentem SB. B. działacz WZZ ma przeprosić za to Wałęsę, a w ramach zadośćuczynienia wpłacić 40 tys. zł na rzecz szpitala dziecięcego w Gdańsku-Oliwie. Wyrok nie jest prawomocny.

Zarzut, że w latach 70. Wałęsa był tajnym i płatnym współpracownikiem SB Wyszkowski przedstawił w telewizyjnych programach 16 listopada 2005 r. W tym samym dniu Wałęsa otrzymał od IPN status pokrzywdzonego. Zapowiedział wówczas, że będzie od tego momentu pozywał do sądu osoby, które nadal będą twierdzić, iż był on tajnym współpracownikiem SB.

Proces Wałęsy przeciwko Wyszkowskiemu toczył się po raz drugi. W styczniu 2006 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że Wyszkowski, zarzucając Wałęsie tajną i płatną współpracę z SB, naruszył jego dobra osobiste. Nakazał mu przeproszenie b. prezydenta i wpłatę 10 tys. zł na cele społeczne. Wyszkowski złożył apelację. W październiku 2006 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok sądu niższej instancji i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.

Celem Pomorskiego Społecznego Komitetu Lustracyjnego, utworzonego w marcu 2006 r. przez kilku represjonowanych i internowanych działaczy podziemia, jest ujawnienie wśród osób publicznych agentów służb specjalnych PRL. (PAP)/tp

_________________
Nie ma lepszej po?ywki chorobotwórczej dla bakteryj fa?szu i legend, jak strach przed prawd? i brak woli.

Józef Pi?sudski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ryszard Tokarski
Weteran Forum


Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 281

PostWysłany: Sro Mar 07, 2007 12:47 am    Temat postu: Albo"Bolek" albo IV RP Odpowiedz z cytatem

http://gdanszczanin.blox.pl/2007/03/Albo-8222Bolek8221-albo-IV-RP.html



W dniu , w którym media informowały o wyroku w sporze między Lechem Wałęsa a Krzysztofem Wyszkowskim szczególnie interesujący był materiał WSI 24 noszący tytuł „Lech Wałęsa wyciąga rękę do zgody”. Wałęsa rzeczywiście podaje dłoń Wyszkowskiemu i proponuje zgodę, ten przyjmuje uścisk ale mówi że nadal uważa go za agenta. Wałęsa odpowiada, że skoro tak to będzie Wyszkowskiego ścigał przy pomocy komorników do samego końca. Cóż. Wydaje się że Wyszkowski może być jedynym puszczonym przez Wałęsę w skarpetkach. Pogratulować wypada konsekwencji w realizacji przedwyborczych obietnic. Szkoda tylko, że trafiło na Wyszkowskiego. Szkoda też, że Wałęsa nie ma tego daru co nieoceniony Wójt, który według Czerepaka, sekretarza gminy Wilkowyje ma taki instynkt władzy, że nawet jak coś źle wymyśli to i tak się na dobre obraca.

Media podały , że byli trójmiejscy działacze WZZ i Solidarności domagają się od IPN ujawnienia osoby kryjącej się za pseudonimem Bolek. Czas chyba aby do szerszej publiczności dotarła wiedza o Wałęsie . Myślę wręcz, że nie sposób przeprowadzać lustracji nie mierząc się z problemem jego agenturalności. Upublicznienie znanych dokumentów może być decydujące dla klimatu lustracji i zjednania dla niej poparcia ludzi. Tak naprawdę bez uczciwej debaty nad Wałęsą nie można mówić o żadnej odnowie moralnej. Wałęsa wódz, przywódca i bohater to kotwica, która trzyma nas w III RP. Problem też w tym, że ta wiedza jest porażająca dla tych wszystkich, którzy całymi latami szprycowani byli lukrowaną historią Polski.
wtorek, 06 marca 2007, adax4
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tomasz Triebel
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 262

PostWysłany: Sro Mar 07, 2007 4:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sygnatura akt: I C 1323/06

P r o t o k ó ł
Dnia 05 marca 2007 r.

Sąd Okręgowy w Gdańsku Wydział I Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący. SSO Małgorzata Masternak Protokolant: sekr. sąd. Katarzyna Nowakowska

na posiedzeniu jawnym rozpoznał sprawę z
powództwa LECH WAŁESA
przeciwko KRZYSZTOF WYSZKOWSKI
o ochronę dóbr osobistych i zapłatę
Posiedzenie rozpoczęto o godzinie: 09.40
Zakończono o godzinie: 13.45
Po wywołaniu sprawy stawili się:
Powód Lech Wałęsa osobiście wraz z pełnomocnikiem adw. Eweliną Wolańską
pełnomocnictwo w aktach.
Pozwany Krzysztof Wyszkowski osobiście.
Strony popierają dotychczasowe stanowiska.
Pozwany w tym miejscu składa do akt pismo procesowe datowane na dzień 05 marca 2007 r. - odpis doręczono pełnomocnikowi powoda, a także p.ismo procesowe z dnia 02 marca 2007 r. adw. Andrzeja Lew-Mirskiego jako swojego pełnomocnika w dwóch egzemplarzach.
Przewodniczący stwierdza, że pismo dotknięte jest brakami formalnymi - nie zostało podpisane przez pełnomocnika a nadto nie zostało dołączone do niego pełnomocnictwo procesowe - z pisma wynika, iż adw. Andrzej Lew-Mirski zobowiązuje
się przedłożyć pisemne pełnomocnictwo w terminie 4 dni, a nadto iż zostało ono wysłane za pośrednictwem poczty elektronicznej i z przyczyn technicznych nie mogło być podpisane.
Pełnomocnik powoda wnosi o zwrócenie powyższego pisma pozwanemu wskazując, iż nie jest to dokument, nie ma żadnej pewności czy zostało ono sporządzone przez
adwokata i od kogo pochodzi.
Pozwany oświadcza na pytanie Przewodniczącego - czy pismo jego pełnomocnika nie mogło zostać wysłane faksem - oświadcza on, iż taka możliwość nie przyszła mu do
głowy.
W tym miejscu Przewodniczący zobowiązał pozwanego do wskazania numeru do
kancelarii jego pełnomocnika i pozwany podaje nr telefonu komórkowego swojego pełnomocnika: 695 094 689 i oświadcza, że dysponuje jedynie numerem telefonu komórkowego, a numerem do kancelarii nie dysponuje.
Wyjaśnia nadto, iż dopiero w ubiegły czwartek otrzymał informację, iż sąd apelacyjny oddalił jego zażalenie na postanowienie oddalające jego wniosek o ustanowienie pełnomocnika z urzędu i dlatego nie był w stanie zapewnić sobie wcześniej
profesjonalnej pomocy prawnej.
Pełnomocnik powoda oświadcza, że powyższe działania pozwanego dowodzą , iż proces niniejszy ma toczyć się na jego warunkach , na dzisiaj zostało zaplanowane przesłuchanie stron a pozwany składa po zakreślonym terminie pisma procesowe -
czemu strona powodowa oponuje.
Przewodniczący zarządził 15 minut przerwy.
Po przerwie o godz. 1O.40 stawili się jak poprzednio.
Pełnomocnik powoda oświadcza, iż nie widzi potrzeby ustosunkowywania się do doręczonego jej dzisiaj pisma pozwanego.

Sąd postanowił:

dopuścić dowód z przesłuchania stron na okoliczność, czy doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda wskutek wypowiedzi pozwanego z dnia 16 listopada 2005 r.





wyemitowanych w telewizji polskiej oraz telewizji TVN , a także dodatkowo dopuścić dowód z przesłuchania pozwanego także na okoliczność jego aktualnej sytuacji materialnej.
po pouczeniu w trybie art. 303 i 304 kpc strony podają:
Pozwany w tym miejscu wyjaśnia, iż utożsamia się z wnioskiem o odroczenie rozprawy zawartym w piśmie złożonym dzisiaj do akt a sporządzonym przez jego pełnomocnika i wniosek ten pozwany popiera.
Pełnomocnik powoda oponuje powyższemu wnioskowi powołując się na stanowisko wyrażone w uzasadnieniu postanowienia Sądu Apelacyjnego, z którego wynika, iż udział profesjonalnego pełnomocnika w sprawie nie jest potrzebny, jeżeli zaś wolą pozwanego było zapewnienie sobie profesjonalnej pomocy to miał wystarczająco dużo czasu na ustanowienie pełnomocnika z wyboru.
Sąd postanowił: oddalić wniosek pozwanego o odroczenie rozprawy.
Pozwany w tym miejscu oświadcza, iż będzie zmuszony odmówić udziału w rozprawie dzisiejszej ponieważ gwałcone są jego prawa do obrony i na kolejnym terminie jego pełnomocnik, który już wówczas będzie obecny będzie wnosił o powtórzenie wszystkich czynności procesowych. Przewodniczący stwierdza w tym miejscu, że po swojej wypowiedzi pozwany bez zezwolenia Przewodniczącego i bez zapytania o zgodę wyciąga butelkę Coca-Coli i wypija płyn.
Przewodniczący pouczył pozwanego , iż takie zachowanie. nie licuje z powagą sali rozpraw i że winien się zachowywać adekwatnie do miejsca w którym aktualnie się znajduje, zaś w przypadku konieczności skorzystania z przerwy należy oto zwrócić się
do przewodniczącego.
Lech Wałęsa, lat 64, zam. Gdańsk, elektromechanik, emerytowany polityk, nie karany za składanie fałszywych zeznań.

Krzysztof Wyszkowski, lat 60, zam. Sopot, publicysta, nie karany za składanie fałszywych zeznań.
Staje powód Lech Wałęsa, podaje:

Dziś nie pamiętam dokładnie treści wypowiedzi, która została wyemitowana w
Telewizji Polskiej w programie II w ,,Panoramie" oraz w programie "Fakty" telewizji TVN w dniu 16 listopada 2005 r. bo to było już dawno, a poza tym tych wypowiedzi było wiele, na pewno jednak było to obraźliwe. W wypowiedzi tej podejrzewano mnie o agenturalność ja w tamtym momencie czytałem wyrok Sądu Lustracyjnego, w którym na 14-tej stronie mowa jest o tym, iż jak długo istnieje prawomocne orzeczenie sądu to nikt nie ma prawa go podważać - i w tym momencie podjąłem decyzję, że trzeba coś z tym zrobić.
Podaję, iż to ja podałem tą sprawę i ta sprawa nie dotyczy tego, czy ja byłem agentem czy nie, bo to musiałaby być inna sprawa, a tutaj chodzi o oczernianie mnie i pomawianie. Chciałbym dodać, że mam jeszcze drugie potwierdzenie w postaci statusu pokrzywdzonego, a tu cały czas ktoś podrywa mój autorytet wobec całego świata i w środkach masowego przekazu, więc uważam, że róbmy jeszcze raz sprawę o agenturalność ale dopóki ten wyrok istnieje - chodzi mi tutaj o wyrok Sądu Lustracyjnego - to nikt nie ma prawa podważać, chyba, że podważamy wyrok sądu i bawimy się w agenturalność.
Na pytanie pełnomocnika powoda:
Pamiętam, że w dniu w którym miała miejsce ta wypowiedź to wręczono mi w biurze status pokrzywdzonego czego dokonał sam prezes IPN-u i wręczając mi go powiedział "papier dla bohatera".
Poważni politycy do takich wypowiedzi nie przywiązują wagi bo znają fakty i efekty mojej pracy, natomiast inni słabi ludzie, którym coś się nie udało, to pytają mnie o to, to znaczy pytają, czy takie fakty miały miejsce i czy to SB razem z Wyszkowskim zrobiło tą wielką reformę, takie wypowiedzi padają tu i ówdzie na spotkaniach, które mają charakter otwarty mam tu na myśli szczególnie spotkania w, Chicago bo tam jest duża Polonia.
W tym miejscu Przewodniczący stwierdza, iż pozwany po udzieleniu mu głosu celem ewentualnego zadawania pytań powodowi oświadcza, iż on pytań takich nie będzie zadawał i zażąda powtórzenia prowadzonych czynności procesowych.



Nadto pozwany wnosi o zwrócenie przez sąd uwagi powodowi na jego wypowiedzi albowiem użył określenia "pętacy".

Staje pozwany Krzysztof Wyszkowski.
Na pytanie Przewodniczącego, czy pozwany pamięta treść swojej wypowiedzi z dnia 16 listopada 2005 r. wyemitowaną następnie w Telewizji Polskiej w programie Iloraz w programie "Fakty" w telewizji TVN - pozwany oświadcza, że odmawia odpowiedzi i odmawia swojego czynnego udziału w dzisiejszej rozprawie ponieważ Sąd gwałci jego konstytucyjne prawa do obrony i czyni to w sposób rażący, gdyż pozwany czuje się bezbronny wobec braku pełnomocnika. Pozwany oświadcza także, iż odmawia odpowiedzi na ewentualne dalsze pytania Sądu oraz ewentualne pytania strony powodowej do czasu aż udział w rozprawie będzie brał jego pełnomocnik i do czasu aż Sąd umożliwi udział w rozprawie jego pełnomocnikowi.
Pozwany oświadcza, że popiera swoje dotychczasowe wnioski dowodowe.
Sąd postanowił:
oddalić wnioski dowodowe pozwanego o przesłuchanie świadków zgłoszonych w piśmie z dnia 28 grudnia 2006 r. , a także o przesłuchanie świadków zgłoszonych w piśmie z dnia 23 stycznia 2005 r. oraz oddalić jego wniosek zgłoszony w tymże piśmie o zwrócenie się do Biura Udostępnienia i Archiwizacji Dokumentów IPN Oddział w Gdańsku o udostępnienie Sądowi dokumentów wskazanych w tymże piśmie, a także oddalić wnioski o dopuszczenie dowodu z dokumentów dołączonych do kolejnego pisma pozwanego z dnia 23 stycznia 2005 r. zatytułowanego "uzupełnienie listy dowodów", a także oddalić wnioski zgłoszone w piśmie pozwanego z dnia 28 grudnia 2006 r. o udostępnienie Sądowi dokumentów przez Biuro Udostępnienia i Archiwizacjii Dokumentów IPN w Warszawie i z oddziału w Gdańsku wyszczególnionych na karcie 16 wyżej wymienionego pisma oraz oddalić wniosek o dopuszczenie pozostałych dowodów wymienionych na karcie 16 , 17 i 18 tego pisma, oznaczonych numerami od 1 do 11.

Przewodniczący przed zamknięciem rozprawy udzielił głosu stronom.








Pełnomocnik powoda popiera powództwo wnosząc jak w pozwie i dalszych pismach procesowych wnosząc o zasądzenie kosztów sądowych i kosztów zastępstwa procesowego wg uznania sądu.
Przewodniczący na pytanie pozwanego - co to znaczy "zamknięcie rozprawy" wyjaśnia pozwanemu, iż oznacza to zakończenie procesu w dniu dzisiejszym.
Pozwany oświadcza, że jest zbulwersowany stanowiskiem Sądu i że podtrzymuje swoje dotychczasowe stanowisko i podtrzymuje swoje wszystkie wnioski, kwestionuje ich oddalenie i legalność zastosowanych przez Sąd procedur.
Przewodniczący zamknął rozprawę i oznajmił, iż ogłoszenie wyroku nastąpi w dniu dzisiejszym o godzinie 13.30 w sali 227.
o godzinie 13.35 stawili się:
- powód osobiście wraz z pełnomocnikiem adw. Eweliną Wolańską,
- pozwany nie stawił się.
Przewodniczący ogłosił wyrok przez jego odczytanie i ustne podanie zasadniczych motywów rozstrzygnięcia, pouczając o sposobach i terminach do wniesienia apelacji.


Przewodniczący
Protokolant
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum