Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziwisz, Turowski: Proste pytania...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Pon Sie 29, 2011 1:39 pm    Temat postu: Dziwisz, Turowski: Proste pytania... Odpowiedz z cytatem

http://www.wykop.pl/ramka/856973/polsko-izraelska-komisja-podrecznikowa/

Dziwisz, Turowski: Proste pytania...
Z mediów publicznych wylecieli dziennikarze o poglądach prawicowych i pro-pisowskich. Doprawdy? Wiem, jakie poglądy ma Jan Pospieszalski, ostatni, który właśnie wyleciał. Ale tak naprawdę to co wiem? Że jest praktykującym katolikiem i sympatykiem Kaczyńskiego - chyba? A reszta, np. sprawy gospodarcze? Nie wiem. Jeszcze znam poglądy Ziemkiewicza czy Sakiewicza, nie mam pojęcia o poglądach Anity Gargas i wielu innych.
Tak naprawdę wylecieli nie za poglądy, tylko za zadawanie niewygodnych pytań i ujawnianie nie tych, co trzeba faktów.




Ostatnim rzutem na taśmę Pospieszalski doprowadził do dyskusji o casusie Tomasza Turowskiego. I co wiemy? Wiemy, że facet jest zawodowym agentem, z wysokim stopniem oficerskim. Dobra, nie on jeden.
Wiemy, że pod przykrywką kandydata na jezuitę antyszambrował swobodnie w Watykanie. To już budzi pewne zdziwienie, ale wobec informacji, że SB miało kilkudziesięciu agentów umieszczonych wokół naszego Papieża, to przestaje być dziwne. Ale to nie wszystko. Okazało się , że są zachowane jego meldunki z materiałami, do których nie miał prawa mieć dostępu.


Gdyby przekazywał wystąpienia i homilie Papieża przed ich oficjalnym opublikowaniem, nie zdziwiło by mnie to. W końcu taki materiał trzeba wydrukować, powielić, oprawić itd. - zawsze gdzieś może znaleźć się moment do wyniesienia i przekazania agentowi.
Ale on dostarczał brudnopisy z odręcznymi uwagami Papieża!
Wyobraźmy to sobie - Papież robi szkic i ktoś mu to przepisuje na maszynie. Wtedy nie było jeszcze komputerów, nie można się było włamać. Powstają dwie, trzy kopie - powiedzmy jedna do osobistego archiwum, jedna wraca do poprawek, może jedna idzie do sprawdzenia przypisów czy odnośników. Potem kopia papieska wraca "na maszynę" z odręcznymi poprawkami i ten materiał skopiowany ląduje w rękach Turowskiego. Podobno.
Jakim cudem taka kopia ląduje w rękach jakiegoś zwykłego jeszcze nawet nie w pełni zakonnika? No jakim???
Ile osób pracowało dla Papieża na etapie tych wstępnych przygotowań? Pięć, osiem??
Ktoś, kto mu to dawał, musiał wiedzieć, kim jest prosty braciszek - bo przecież inaczej to niemożliwe. A więc przeciek był pośród najbardziej zaufanych. I Turowski wie, kto nim był!


A osobisty sekretarz Jana Pawła II siedzi sobie w Krakowie w kapeluszu kardynalskim i nic. Nawet się zająknie na ten temat.
Idźmy dalej. Ten sam facet (Turowski) zostaje nagle wezwany ze stanu spoczynku i posłany do Moskwy przez Sikorskiego w celu przygotowania wizyt premiera i prezydenta. Sikorski rzekomo nic nie wie o jego przeszłości.
A co my wiemy o przeszłości Sikorskiego? Ano był w Afganistanie, o czym do pewnego momentu głośno opowiadał. Potem nagle wyciekła informacja, że został złapany przez Sowietów i podobno wyreklamowany przez Anglików. Gdzie to było, kiedy, jak długo trwało? Nic nie wiemy. Ani pan Sikorski, ani nikt inny - znowu - nawet się nie zająknie na ten temat. A przecież ktoś musi wiedzieć - nie tylko służby innych państw i stara agentura.
O takich rzeczach wiedzą premierzy i prezydenci, szefowie służb, to są sprawy super tajne tylko do ich wiadomości. Jedynie Siemiątkowski daje do zrozumienia, że coś tam o czymś wie, ale nie może powiedzieć. Reszta milczy. Nawet Kaczyński i Macierewicz nic nie mówią - a muszą coś wiedzieć z racji pełnionych wcześniej funkcji..
Dlatego mam proste pytanie:
Czy sądzicie, panowie politycy, że nie jesteśmy w stanie dodać dwa do dwóch? Że wystarczy, jak to powiedział Schetyna u Moniczki, pobudzić pozytywne emocje w narodzie i wszystko będzie OK?
Nie, już nie wystarczy wyrzucić zbyt dociekliwych dziennikarzy. Pytania już padły, a zdziwienie rośnie. Kiedy do faktu wynoszenia notatek Ojca Świętego z jego osobistej kancelarii odniesie się kardynał Dziwisz, za tę kancelarię odpowiedzialny?


Kiedy do sprawy rzekomego (?) aresztowania Sikorskiego odniesie się choćby Rokita - wszak to za jego czasów inwigilowano Sikorskiego po jego powrocie do Polski - kto i dlaczego zarządził tę inwigilację?
Powtarzam proste pytanie - czy naprawdę macie nas za idiotów???
Czy naprawdę myślicie, że możecie tu rządzić sobie walcząc o przywództwo i rząd dusz ponad naszymi głowami?
Że są prawdy dostępne dla wybranych, a reszta będzie posłusznie dawać się zaganiać do kolejnej farsy wyborczej pod dyktando pana Ostachowicza czy innego spin doktora? Że kiedy z IPN zaczynają wychodzić zarzuty prokuratorskie, to pan Seremet, prokurator naczelny RP, chce odwołać głównego prokuratora IPN - to ma być państwo prawa?
Co wy tu nam ułożyliście, panowie politycy i nie tylko? Wygodny obóz dla kretynów?
Rządy oświeconych mędrców i fikcje wyborcze dla zatkania gęby proletom?
Jesteśmy oszukiwani - nie tylko w sprawie katastrofy smoleńskiej. Jesteśmy oszukiwani w sprawie emerytur i ochrony zdrowia, w sprawie budżetu państwa i w sprawie niszczenia systemu oświaty, w sprawie śledztwa dotyczącego zabójstwa Olewnika i w sprawie kontraktu na gaz.
Jesteśmy oszukiwani wszędzie i na każdym kroku. Nie wiemy, co z tym zrobić, bo nie mamy dostępu do informacji, jeszcze nie. Nie umiemy sobie z tym radzić, jeszcze nie.
Ale to przyjdzie, tak jak przyszła Solidarność.
To nie jest głupi naród, ludzie zaczynają się zastanawiać, zaczynają o tym mówić coraz głośniej - w pracy, w sklepie, u znajomych, na różnych forach netu. To nie jest kwestia tego, czy wygra PiS czy PO, czy jeszcze ktoś. To jest kwestia zupełni inna - po dwudziestu latach picu chcemy w końcu prawdy i rzetelnej wiedzy o nas samych!!! Chcemy tych praw i tych informacji, które zawłaszczyliście sobie! Dość bujdy i podziału na wtajemniczonych i resztę, czyli bydło, jak powiedział niespodziewanie szczerze pewien "profesor". Po prostu już dość!!!
Źródło:
Mirosław Dakowski
http://www.polskapartianarodowa.org/index.php?option=com_content&task=view&id=1435

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Pon Sie 29, 2011 4:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na proste pytania nierzadko są i proste odpowiedzi. Np. co do ostatniej poruszanej kwestii, tj. za kogo mają nas ukochani przywódcy Pan Profesor dość dokładnie przedstawia odpowiedź. Przecież wspomniany 'profesor', to raczej tzw. profesor, ale akurat tutaj znaczenie ma nie profesura, a to, że był on szefem resortu spraw zagranicznych, a więc nietuzinkowego ministerstwa. Można nie mieć wątpliwości, że na takich wyżynach już wiadomo jaka jest polityka (nie tylko zagraniczna), a więc za kogo uważa się Naród. Jak tu teraz wykazać, że nie za bydło? Pozostałe pytania też mają jednoznaczne odpowiedzi, choć może w tej chwili nie tak łatwe do poznania.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum