Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rosyjskie bombowce na duńskiej granicy.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Czw Gru 27, 2007 7:49 am    Temat postu: Rosyjskie bombowce na duńskiej granicy. Odpowiedz z cytatem

http://www.pardon.pl/artykul/3496/rosyjskie_bombowce_u_wybrzezy_danii_kiedy_u_nas

Rafał Madajczak | Środa [26.12.2007, 20:36]
Rosyjskie bombowce na duńskiej granicy. Kiedy u nas?
Rosja | Armia | Tarcza Antyrakietowa



Skandynawowie nie mają łatwego życia. Od niedawna muszą sobie radzić z przygranicznymi incydentami z udziałem rosyjskiej marynarki i lotnictwa. Dziś dowiedzieliśmy się o kolejnym.
Wcześniej problemy z marynarką i lotnictwem rosyjskim mieli głównie Finowie i Norwegowie. Rosyjskie okręty wojenne i bombowce urządzały sobie manewry przy skandynawskich granicach. Odczytywano to między innymi jako polityczną manifestację przed wyborami w Rosji i zbliżającym się przekazaniem władzy na Kremlu. Była to jednak, jak się okazuje, bajeczka dla naiwniaka. Oto wczoraj:

Duńskie myśliwce F-16 musiały wystartować w czasie świąt Bożego Narodzenia w kierunku dwóch rosyjskich bombowców strategicznych Tu-160, które zbliżyły się do granic Danii - podały w środę media w Kopenhadze.

I jeszcze:

Loty rosyjskich bombowców, znane z lat zimnej wojny i wznowione przed kilkoma miesiącami, prowadzą zwykle w kierunku W. Brytanii. W połowie drogi, nad Morzem Północnym, nadzór nad bombowcami przejmuje od Norwegów lotnictwo brytyjskie. Tym razem jednak Rosjanie zmienili trasę i skręcili w kierunku duńskich wybrzeży. Ostatni raz - jak podaje komunikat dowództwa duńskich sił powietrznych - podobne zdarzenie miało miejsce 30 października.

Aha, żeby nie było dodatkowych spekulacji: Tu-160 to maszyny zaprojektowane do przenoszenia pocisków nuklearnych.


Świetnie wpisuje się to w dodatkowe informacje: o manewrach floty na Morzu Śródziemnym czy o radości płynącej z testów nowych rakiet balistycznych. Oczywiście nie chodzi tu o wywarcie wrażenia na szefach państw - oni o prężącej muskuły rosyjskiej armii doskonale wiedzą. Chodzi o nas - opinię publiczną i jej wyobrażenia o wojnie totalnej. Mamy więc tu do czynienia z polityką stopioną idealnie z marketingiem politycznym. To naprawdę dla nas - czujmy się zaszczyceni.

Dziwi mnie jako laika tylko, że swoje incydenty graniczne mają Bogu ducha winni Skandynawowie, a skromne państwa budujące tarczę antyrakietową mają na razie spokój. Linie lotnicze nękające północ nam nie grożą, bo lot do Polski z Morza Północnego nad Bałtyk wiązałby się z naruszeniem państwowych granic. Ale mamy przecież pod nosem Obwód Kaliningradzki, o którym niedawno były minister obrony Janusz Onyszkiewicz powiedział:

W Kaliningradzie jest więcej czołgów niż w armii brytyjskiej, francuskiej razem wziętych.

Prawdę mówiąc, nie za bardzo wyobrażam sobie efekty nagłośnienia manewrów pod polską granicą. Tym bardziej dziwi mnie, że jeszcze o nich nie słychać.

Dalibyście radę? A Donald Tusk i zwierzchnik sił zbrojnych Lech Kaczyński?
Skoro już bawimy się w wojnę, pobawny się jeszcze, a jutro będziemy mówić już o poważnych rzeczach.

Ale na razie: zerknijmy do political fiction Toma Clancy'ego (pamiętacie "Polowanie na Czerwony Pażdziernik"?). Facet w swojej twórczości przewidział użycie samolotów pasażerskich jako pocisków do ataku na USA, prorokował też zdestabilizowanie Iraku przez Iran (przez zabicie Saddama), by odegrać później akt pojednana i "zjednoczenia" obu krajów (jeszcze do sprawdzenia). W najnowszej grze komputerowej sygnowanej jego nazwiskiem mowa jest o konflikcie, do którego pretekstem będzie tarcza antyrakietowa.

Postraszyliśmy się, pora na happy end. Według książkowo-growej chronologii wcześniej dojdzie do inwazji Chin na Federację Rosyjską.

Rafał Madajczak

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Gru 27, 2007 8:04 am    Temat postu: A. Pisalnik, P. Zychowicz: Moskwa znowu demonstruje siłę Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/79460.html

Moskwa znowu demonstruje siłę
Andrzej Pisalnik, Piotr Zychowicz 27-12-2007, ostatnia aktualizacja 27-12-2007 06:35

Nowa zimna wojna? Podczas świąt Rosja dokonała udanych prób międzykontynentalnych pocisków balistycznych. Nad Skandynawią zaś przelatywały rosyjskie bombowce strategiczne

Cel na poligonie na Kamczatce został trafiony we wtorek najpierw przez rakietę RMS-54 Siniewa (SS-N-23 Skiff – według klasyfikacji NATO) wystrzeloną z atomowego okrętu podwodnego „Tuła” z północnej części Morza Barentsa. Kilka godzin później drugi pocisk nadleciał z kosmodromu w Plisiecku. Tym razem był to RS-24 z rozdzielającymi się samonaprowadzającymi głowicami.

Tego samego dnia na norweskich radarach pojawiły się dwa strategiczne rosyjskie bombowce Tu-160 (zdolne do przenoszenia pocisków nuklearnych). Natychmiast na ich spotkanie wyleciały norweskie myśliwce. Rosjanie nie zdecydowali się jednak lecieć nad Norwegią – skręcili w stronę Danii.

W pobliżu strefy bezpieczeństwa tego kraju bombowce – dwa duńskie F-16 już były w powietrzu – zawróciły i poleciały w kierunku Wielkiej Brytanii, psując święta lotnikom RAF. W środę rano o naruszeniu jej przestrzeni powietrznej przez rosyjski samolot wojskowy poinformowała Finlandia.

Chodzi nie tylko o modernizację armii

Rosjanie nie kryją, że wzmożona pod koniec roku częstotliwość prób rakiet balistycznych i lotów bombowców strategicznych to nie tylko dowód modernizacji ich sił zbrojnych, lecz także demonstracja siły wobec planów rozmieszczenia przez USA elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. „Tarcza nie jest wymierzona przeciwko hipotetycznym zagrożeniom ze strony Iranu. Jej celem jest powstrzymanie Rosji” – oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow w wywiadzie dla dziennika „Wriemia Nowostiej”.

Według rosyjskiej prasy, gdy 17 grudnia okręt „Tuła” wykonał pierwszy udany strzał rakietą Siniewa, dowódca Rakietowych Wojsk Strategicznych Rosji Nikołaj Sołowcow nieprzypadkowo odniósł się do planów Amerykanów w Europie. – Nie wykluczam, że część naszych rakiet międzykontynentalnych zostanie wycelowana w obiekty tarczy w Polsce i Czechach – oznajmił.

Prorządowe media podkreślają wielkie znaczenie polityczne udanych prób rakiet. Przypominają, że ma to związek z wyjściem Moskwy z układu o siłach konwencjonalnych w Europie (CFE) oraz z fiaskiem negocjacji z Waszyngtonem w sprawie tarczy. Dodatkowym bodźcem do doskonalenia potencjału rakietowego ma być wygaśnięcie po 2009 roku rosyjsko-amerykańskiego układu o ograniczeniach arsenałów nuklearnych.

Kolos na glinianych nogach

Mniejszy optymizm w kwestii wojskowego potencjału Rosji wykazują niezależni eksperci. Przypominają, że rakiety morskie Siniewa nie są pociskami nowymi i że okręty podwodne klasy Delta-4 zostały uzbrojone w nie już w 2004 roku. Najnowocześniejszy pocisk RS-24 nie jest z kolei niczym innym jak zmodernizowaną w 2000 roku rakietą Topol-M. Różnica między nimi polega na tym, że głowica z jednym ładunkiem została zamieniona na głowicę z kilkoma rozdzielającymi się ładunkami.

Publicysta Andriej Kisliakow podkreśla, że Topol-M ustępuje amerykańskim pociskom Minitmen-3 produkowanym już od ponad 40 lat. RS-24 może się zaś okazać jeszcze mniej skuteczna, gdyż suma mocy ładunków w rozdzielającej się głowicy musi być o wiele mniejsza przy zachowaniu standardowej masy głowicy. Powiększenie masy oznaczałoby zaś zmniejszenie zasięgu. – Zasięg Topol-M wynosi maksymalnie 9600 kilometrów – podkreśla ekspert, przypominając, iż Amerykanie posiadają pociski zdolne do trafienia celu oddalonego nawet o 15 tysięcy kilometrów.– Ta rakieta jest lepsza od poprzednich, ale wciąż trzeba ją doskonalić – przyznał po udanej próbie RS-24 przewodniczący państwowej komisji obserwującej próby Jurij Kiriłow.

Co wynika ze statystyk

Najdobitniej o stanie rosyjskiego arsenału nuklearnego świadczą oficjalne statystyki. Produkcja nowych kompleksów rakietowych tylko częściowo rekompensuje kurczący się potencjał. Trzy czwarte rakiet uzbrojonych w głowice nuklearne to pociski, których okres eksploatacji już minął. Natomiast liczba wyrzutni zmniejszyła się w ciągu ostatnich dwóch lat z 700 do 500.

Moskwa drażni Zachód, nie tylko dokonując kolejnych prób rakietowych i wysyłając swoje bombowce nad Europę. Rosyjskie technologie wojskowe sprzedaje potępianym przez USA i UE reżimom. Jak podały wczoraj irańskie media, Teheran w najbliższym czasie otrzyma od Rosjan rakiety ziemia-powietrze S-300.

Paweł Felgengauer - rosyjski niezależny ekspert wojskowy

Doniesienia o brawurowych próbach z nowymi rakietami są szumem propagandowym, który ma mało wspólnego z rzeczywistością. Tak naprawdę chodzi o rutynowe ćwiczenia. W tym roku odbyło się w Rosji dziewięć startów ćwiczebnych rakiet balistycznych. To więcej niż w latach poprzednich, ale za mało, by mówić o przełomie. To, że rosyjskie media doszukują się w tym uzasadnienia politycznych deklaracji Rosji na arenie międzynarodowej, należy traktować jako przedwyborczy show. Wojskowi zapewniają, że „nowe” rakiety są zdolne pokonać amerykańską tarczę antyrakietową, co jest nadużyciem, gdyż tarcza nie została jeszcze wybudowana i nikt właściwie nie wie, do czego będzie zdolna. Wymiana przestarzałego arsenału nuklearnego jest Rosji obiektywnie potrzebna. Rzeczywistość wygląda tymczasem tak, że w najbliższych latach zapowiedziano dostarczenie wojsku 15 kompleksów Topol-M, a liczba starych rakiet, które zostaną zlikwidowane w tym okresie, wyniesie aż 400.

Andrzej Pisalnik z Moskwy
Źródło : Rzeczpospolita
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Gru 27, 2007 8:22 am    Temat postu: Rosyjskie samoloty nad Danią i Finlandią Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/79383.html

Rosyjskie samoloty nad Danią i Finlandią
gaw 26-12-2007, ostatnia aktualizacja 26-12-2007 18:54

Duńskie myśliwce F-16 musiały wystartować w czasie świąt Bożego Narodzenia w kierunku dwóch rosyjskich bombowców strategicznych Tu-160, które zbliżyły się do granic Danii - podały kopenhaskie media. O naruszeniu przestrzeni powietrznej przez rosyjskie samoloty poinformował także rzecznik ministerstwa obrony Finlandii Jyrki Iivonen.

Pojawienie się w nocy z wtorku na środę zdolnych do przenoszenia broni jądrowej Tu-160, zasygnalizowało Duńczykom lotnictwo norweskie. Norwegowie, też na F-16, towarzyszyli Rosjanom w ich locie na południe wzdłuż brzegów Norwegii.

Loty rosyjskich bombowców, znane z lat zimnej wojny i wznowione przed kilkoma miesiącami, prowadzą zwykle w kierunku W. Brytanii. W połowie drogi, nad Morzem Północnym, nadzór nad bombowcami przejmuje od Norwegów lotnictwo brytyjskie. Tym razem jednak Rosjanie zmienili trasę i skręcili w kierunku duńskich wybrzeży. Ostatni raz - jak podaje komunikat dowództwa duńskich sił powietrznych - podobne zdarzenie miało miejsce 30 października.

Duńskie samoloty wystartowały na spotkanie rosyjskich maszyn zbliżających się do granicy tzw. strefy bezpieczeństwa kraju we wtorek o godzinie 23.45. Rosjanie jednak nie zdecydowali się na jej przekroczenie i skręcili obierając kierunek nad Wyspy Brytyjskie.

Dwa duńskie F-16 towarzyszyły im w dalszym locie przekazując "gości" o godz 0.18 w środę i ok. 120 km od duńskiego obszaru powietrznego, samolotom brytyjskiego RAF-u.

W drodze powrotnej, w rejon Murmańska, bombowcom Tu-160 towarzyszyły myśliwce brytyjskie i norweskie.

Według ministerstwa obrony Finlandii, Jyrki Iivonena, doszło za to do naruszenia przez rosyjski samolot fińskiej przestrzeni powietrznej. Nastąpiło to w miesiąc po tym, jak oba kraje uzgodniły podjęcie kroków w kierunku ograniczenia podobnych naruszeń.

Iivonen sprecyzował, że wtargnięcie samolotu typu Tu-154 w przestrzeń powietrzną Finlandii trwało około trzech minut. "Wydaje się, że był to samolot transportowy" - dodał.

Jak wyjaśniał dalej rzecznik fińskiego resortu obrony, "straż graniczna zbada sprawę naruszenia (przestrzeni powietrznej) i jeśli śledztwo zostanie zakończone, zdecydujemy, czy wymagać będzie podjęcia dalszych kroków".

W ostatnich latach kilkakrotnie dochodziło do naruszenia fińskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie samoloty wojskowe - głównie samoloty transportowe.

We wrześniu tego roku Moskwa przeprosiła Helsinki za to, że jeden z rosyjskich samolotów wtargnął w przestrzeń powietrzną Finlandii, podkreślając, że było to działanie nieumyślne.
Źródło : PAP
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tomasz Triebel
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 262

PostWysłany: Czw Gru 27, 2007 9:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Polityka PO to całkowite otwarcie na Moskwę? Przeczytajcie proszę:
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2821
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum