Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Errata ...- J. Mackiewicz TVP POLONIA 05.02.2008 g. 23.00

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Wto Lut 05, 2008 1:54 pm    Temat postu: Errata ...- J. Mackiewicz TVP POLONIA 05.02.2008 g. 23.00 Odpowiedz z cytatem

Errata ...- J. Mackiewicz TVP POLONIA 05.02.2008 g. 23.00

http://www.tvp.pl/tvppolonia/programy/seria.html?dzial_name=errata.do.biografii&news_name=errata.do.biografii.jozef.mackiewicz.643180

Errata do biografii - Józef Mackiewicz

TVP POLONIA 05.02.2008 g. 23.00
TVP POLONIA 06.02.2008 g. 04.25
TVP POLONIA 06.02.2008 g. 14.55

"Errata do biografii - Józef Mackiewicz

Józef Mackiewicz (1902-1985), jeden z najwybitniejszych prozaików polskich XX wieku, jako świadek Katynia, emigrant, antykomunista, przez cenzurę PRL został skazany na nieistnienie. Szersze grono czytelników i zagorzałych wielbicieli zdobył w kraju dopiero w ll połowie lat 80., dzięki publikacjom drugiego obiegu.

W 1991 roku Czesław Miłosz pisał o nim: „Józef Mackiewicz widział groby katyńskie i napisał, co zobaczył. Przypadkiem był też świadkiem, jak odbywało się mordowanie Żydów w Ponarach, i też zostawił rzeczowy raport. I dopóki będzie istnieć polskie piśmiennictwo, te dwa zapisy grozy dwudziestego wieku powinny być stale przypominane, po to, żeby dostarczały miary, kiedy l iteratura zbytnio oddala się od rzeczywistości”.
Równocześnie Adam Michnik definiował poglądy Mackiewicza, jako „tępy, zoologiczny antykomunizm”.

Kim był pisarz budzący tak skrajne opinie? Dlaczego nadal więcej się o nim milczy, niż mówi? Co powoduje, że żadne wydawnictwo w Polsce nie decyduje się na publikację jego dzieł?

O tym opowiadają w filmie pisarze, publicyści i badacze literatury, m.in. Włodzimierz Bolecki, Grzegorz Eberhardt, Włodzimierz Odojewski, Jacek Trznadel, Bronisław Wildstein. Głos zabierają także adwokaci, spór o prawa do literackiej spuścizny Józefa Mackiewicza toczy się bowiem w sądzie."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Edward Soltys
Weteran Forum


Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 613

PostWysłany: Sro Lut 06, 2008 12:13 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witja,
Co tam sady. Nie ma co sie lenic. Trzeba pomyslec o wydaniu ksiazek J. Mackiewicza w drugim obiegu. Co jak co, ale to przeciez niewatpliwie umiemy. Nawet nas za ta szlachetna umiejetnosc i pracowitosc sadzali do wieznia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Sro Lut 06, 2008 7:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.arcana.pl/naszofer.html
Wydawnictwo "ARCANA"

"(...)

Włodzimierz Bolecki

Ptasznik z Wilna o Józefie Mackiewiczu

ss. 920, twarda oprawa

Józef Mackiewicz był najbardziej „wyklętym” polskim pisarzem XX wieku. Dla komunistów, ale także wielu działaczy emigracyjnych i opozycyjnych w PRL był wrogiem publicznym numer jeden, ponieważ stworzył najbardziej spójne i konsekwentne uzasadnienie antykomunizmu jako postawy etycznej, światopoglądowej i historycznej. Był jednym z nielicznych polskich świadków odkrywania grobów katyńskich – jego relacje o tym ludobójstwie stanowią bezwzględne, a zarazem przejmujące literacko, oskarżenie systemu bolszewickiego. Powieści Mackiewicza są bezcennym świadectwem losu Polaków i innych narodów na tzw. wschodnich kresach II Rzeczypospolitej. A przewodnia idea jego twórczości – „jedynie prawda jest ciekawa” – stała się dziś wykładnikiem świadomości wszystkich, którzy dążą do odkłamania wiedzy o historii współczesnej. Te kwestie doskonale przybliża i wyjaśnia Ptasznik z Wilna.
Książka jest pierwszą w Polsce monografią jednego z największych pisarzy emigracyjnych, którego Czesław Miłosz zaliczył do najwybitniejszych pisarzy polskich XX wieku. (...)"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Katarzyna Makowska
Weteran Forum


Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 194

PostWysłany: Czw Lut 07, 2008 3:39 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Edward Soltys napisał:
Witja,
Co tam sady. Nie ma co sie lenic. Trzeba pomyslec o wydaniu ksiazek J. Mackiewicza w drugim obiegu."


To jest wrecz REWELACYJNY pomysl! Wezcie tylko do tego mlodych "nienamierzonych", a zreszta - juz wy sami wiecie najlepiej jak to zrobic Smile

Kaska
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tomasz Strzyżewski
Weteran Forum


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 147

PostWysłany: Czw Lut 07, 2008 9:23 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wielka wdzięczność i najwyższe uznanie należą się reżyserowi Grzegorzowi Braunowi oraz Robertowi Kaczmarkowi za ten film.

Tomek Strzyżewski

_________________
Kto pot?pia cenzur?, by nast?pnie samemu j? stosowa?, mo?e by? tylko durniem lub hipokryt?.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Pon Lut 11, 2008 9:36 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.ksiegarnia-polska.com/Kontra-ramka-Mackiewicz.htm

"Józef Mackiewicz, DZIEŁA

Tom XVIII. Optymizm nie zastąpi nam Polski
Str. 152. Kalendarium życia i twórczości. Oprawa twarda. ISBN 0-907652-50-6.

Odnaleziona po sześćdziesięciu latach deklaracja programowa, wydana w znikomym nakładzie w październiku 1944 uzupełniona dwiema późniejszym broszurkami: „...mówi Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa” (1969) i „Trust nr 2” (1976)

„Biuro Studiów, powołane do życia w końcu r. 1944 przez hr. Ronikiera, było nie tylko szyldem dla instytucji pomocy Polakom, jak to zdaje się wynikać z relacji Goetla, ale również istotnym ośrodkiem studiów nad zdezorientowaną, zdekomponowaną i pchniętą na manowce myślą polską. Było już jednak za późno. Trwało zbyt krótko. Grupując szereg ludzi, w tym wielu wybitnych publicystów i polityków, których nie wymieniam bez ich upoważnienia, Biuro Studiów miało również w planie wydawanie tajnych (w warunkach okupacji niemieckiej) publikacji. Niestety, z braku funduszów i innych trudności organizacyjnych, zdołało ogłosić tylko jedną broszurę na szapirografie w nakładzie 500 egz. Była to broszura napisana przeze mnie pt. Optymizm nie zastąpi nam Polski. Wydana była bez daty w październiku 1944.”

Tekst tej deklaracji politycznej ukazuje się teraz razem z dwiema broszurami, które Mackiewicz napisał na emigracji i ogłosił własnym sumptem w niewielkiej liczbie egzemplarzy. Ich treścią są dalsze losy antykomunizmu.

Rola emigracji polskiej: poza granicami dyspozycji państwowej sowieckiej utworzyć ośrodek, bez istnienia którego Polsce grozi zagłada. Nie chodzi o to, żeby ten ośrodek budził ducha nienawiści do Sowietów. Nienawiść przyjdzie sama. O to postara się bez nas reżym sowiecki. Ale chodzi o to, żeby nienawiść ta nie była nienawiścią zbitego psa, bezsilną, platoniczną.
Chodzi o to, żeby ten ośrodek budził ducha oporu. W sam opór czynny, jak już to wyłożyliśmy, nie wierzymy. Ale duch oporu musi żyć. Bez ducha oporu zginiemy. Ten zaś duch oporu w Narodzie Polskim pod okupacją sowiecką może wtedy tylko istnieć, gdy bazować będzie na głębokim przeświadczeniu i wierze, że tam, za granicą, istnieje i walczy polski ośrodek polityczny. Nie zapominajmy chociażby o tak potężnym czynniku, jakim się dopiero w wojnie okazał – aparat radiowy. Naród Polski pod bolszewikami siły swe czerpać będzie nie ze śp. Sienkiewiczów i Mickiewiczów (nb. przyprawionych przeciw Niemu), a z aktualnych audycji Radia Polskiego. Z literatury, której w kraju drukować nie będzie wolno...
(1944)

Przejawy złego humoru komunistów pod adresem Free Europe nie byłyby tak łagodne, gdyby akcja tego radia istotnie im zagrażała, gdyby była antykomunistyczną. Na pewno. Nie mogą się jednak z tym zdradzić, że wiele z tego jest im na rękę. „Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa” nie jest nawet głuszona. (...)
Potęga Bloku Komunistycznego pcha [Polskę] w komunizm. Potęga Bloku Demokratycznego pcha ją w drugi komunizm, aby „ulepszyć” pierwszy.
(1969)

Niezauważenie, nagle: nie ma już prawie antykomunistów na świecie. Są: „opozycjoniści”, „dysydenci”, „krytycy reżymu” i są „obrońcy praw człowieka”. Ale „antykomunista” staje się nieomal wyzwiskiem, jak już dawno przedtem: „kontrrewolucjonista”.
(1976)"

Więcej:
http://www.ksiegarnia-polska.com/Kontra-ramka-Mackiewicz.htm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Pon Lut 11, 2008 7:46 pm    Temat postu: Już w 1969 roku Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Potęga Bloku Komunistycznego pcha [Polskę] w komunizm. Potęga Bloku Demokratycznego pcha ją w drugi komunizm, aby „ulepszyć” pierwszy.
(1969)

Czyż to nie prorocze były słowa?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Pią Lut 15, 2008 1:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Józef Mackiewicz - życie i twórczość, cz. 3 (1996)
46 min 40 sec - Nov 12, 2007

Kliknij:
http://video.google.com/videoplay?docid=6389672359375910106&q=j%C3%B3zef+mackiewicz&total=4&start=0&num=10&so=0&type=search&plindex=0
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fizyk
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 59

PostWysłany: Pon Lut 18, 2008 6:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://wydawnictwopodziemne.com/2007/08/31/cham-chamem/

Michał Bąkowski
Cham chamem
Opublikowany 31 sierpnia 2007

|
„Największy polski pisarz XX wieku pozostaje w Polsce prawie nieznany. Jego dzieł nie ma w księgarniach, czytelniach i bibliotekach szkolnych. Erudyta, który wielokrotnie bardziej zasłużył na literacką Nagrodę Nobla niż Czesław Miłosz czy Wisława Szymborska, żadnych nagród nie otrzymał. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest fakt, że Józef Mackiewicz (bo o nim tu mowa) był zdecydowanym antykomunistą, który ten nieludzki system znał nie tylko z literatury czy z opowieści, ale sam zaznał jego dobrodziejstw na własnej skórze, będąc przymusowym poddanym Józefa Stalina w latach 1939-1941. Dziś niezawisłe (!) sądy Rzeczypospolitej Polskiej stoją na straży, aby nawet fragmenty jego dzieł nie mogły być drukowane w kraju bez zgody jedynej spadkobierczyni jego praw. Jest nią Nina Karsow-Szechter, wdowa po Szymonie Szechterze, stryju Adama Michnika. Nie tylko ciekawostką jest więc fakt, że Adam Michnik jest jednym z organizatorów literackiej Nagrody Nike w neo-PRL (bo do takiego kręgu twórców odnosi się głównie środowisko, w którym to wszystko się obraca), natomiast Józef Mackiewicz jest patronem nagrody literackiej, która promuje zupełnie inne wartości. Ale cóż, Gazeta Wyborcza jest bogata i opiniotwórcza, zaś patron nagrody swego imienia skazany został na to, co najgorsze – na niebyt.”

Tak od serca wygarnął Łukasz Reda w wypracowaniu pt. Józef Mackiewicz zaszechterowany, PolskieJutro.com.

Czy wybranie się do biblioteki, czytelni albo księgarni mogłoby mieć jakiś wpływ na Redę? Nie sądzę. Nie bywa w księgarniach, bo gdyby bywał, nie pisałby takich bzdur; nie czytał Mackiewicza ani nie zna historii, bo gdyby czytał, to wiedziałby, że Mackiewicz żył pod bolszewicką okupacją tylko rok, że ani Moja dyskusja z NKWD, ani Prorok z Popiszek nie są fragmentami Drogi donikąd; nie zna pisowni nazwisk ludzi – Świerzewski? Karsow? – o których ośmiela się zabierać głos. I tak dalej. Ten człowiek tak bardzo pochłonięty jest swoim ideologicznym zboczeniem, że nie zauważyłby rzeczywistości nawet, gdyby uderzyła go swym pięknem w twarz, więc nie ma oczywiście sensu polemizować z czymś takim. Poza tym odmawiam doprawdy prowadzenia polemiki z kimś, kto pisze „qui bono”… Zatrzymam się tylko przy jednym punkcie: związku pomiędzy poglądami politycznymi a więzami rodzinnymi.

Argument ten jest do znudzenia powtarzany przez „komentatorów nowej sprawy Mackiewicza”: dziwny związek pomiędzy bolszewikiem, Adamem Michnikiem, i antykomunistką, Niną Karsov. Związek, który w języku polskim nazywa się powinowactwem, a nie pokrewieństwem, jak wielokrotnie błędnie głoszono w prlowskiej blogosferze. Ponieważ ludzie ci nie tylko nie znają historii, ale są pozbawieni najbardziej rudymentarnej kultury, to nie jest im wiadomym, że nawet związki pokrewieństwa, nie determinują podobieństwa poglądów politycznych ani postaw życiowych. Nie słyszeli pewnie nigdy o Kainie i Ablu, o Jakubie i Ezawie, o Izaaku i Ismaelu, o Józefie i jego braciach – nie słyszeli o nich, bo to wszystko Żydzi (z wyjątkiem Ismaela, który był czymś na kształt pre-przechrzty, co pewnie czyni go emocjonalnie bliższym prlowskiemu antysemicie), zatem – spisek! Żydo-komuna! Bij, zabij! Żydzi na Madagaskar!! Wodzu, prowadź!!!

Mam dla nich przykrą wiadomość: Pan nasz, Jezus Chrystus, też był Żydem. Niestety, wbrew przeciwstawnym pogłoskom, nie był Polakiem, co musi być dla nich bardzo trudne do przyjęcia. Przykro mi, jeśli wiadomość ta będzie przyczyną kryzysu egzystencjalnego dla pan Redy, ale wróćmy do związków rodzinnych, które są jednak ciekawsze niż światopoglądowy stan polskiego antysemity. Józef Mackiewicz był odlegle spowinowacony z Feliksem Dzierżyńskim – czy to czyni go bolszewikiem? Czy może na odwrót: jest usprawiedliwieniem dla tej kanalii, Dzierżyńskiego? Gdyby Reda zadał sobie trud przeczytania Mackiewicza, to byłby znał artykuł Mój szwagier – szef GPU. Mackiewicz pisał tam między innymi o politycznych podziałach, które przebiegać mogą także poprzez rodzinę:

Granica „przecina wzdłuż państwa, kraje, narody, warstwy społeczne i nawet poszczególne rodziny, pojedyncze domy. Określenie polskie: ‘wojna domowa’ jest starym i bardziej trafnym niż w obcych językach: ‘wojna cywilna’, albo w rosyjskim ‘grażdanskaja’, albo w niemieckim ‘Burgerkrieg’. Walczą bowiem ze sobą nie tylko członkowie jednego narodu, ale często i jednej rodziny, jednego właśnie: domu. Taką sytuację wywołał w Europie Wschodniej przewrót bolszewicki.”

Gdyby Reda znał historię, to byłby słyszał o kardynale Andriju Szeptyćkim, Metropolicie Greko-katolickiego kościoła unickiego, duchowym ojcu ukraińskiego narodu, który był rodzonym bratem polskiego generała Stanisława Szeptyckiego – pisał o nim także Józef Mackiewicz, ale doprawdy, czy ja nie wymagam za dużo? Dlaczego miałby Reda wiedzieć cokolwiek o przedmiocie, o którym postanowił się wypowiedzieć? Czyż nie lepiej dać swobodnie upust swym antysemickim uprzedzeniom, a prawdę zostawić Mackiewiczowi? Adam Michnik, będąc niezachwianym komunistą, musi tarzać się ze śmiechu, czytając te brednie. Nie musiał nawet kiwnąć małym palcem, a rzekomi antykomuniści, w stylu Odojewskiego, Orłosia czy Trznadla, napadać będą na jedynego prawowitego wydawcę Mackiewicza; osobę, która jak nikt inny zasłużyła się w rozpowszechnieniu tej twórczości. Co może Redę obchodzić prawda? On nie zamierza czytać broszur Mackiewicza odnalezionych z ogromnym nakładem pracy przez Ninę Karsov; broszur, których już same tytuły mogłyby dać mu do myślenia: Optymizm nie zastąpi nam Polski i Prawda w oczy nie kole. Tak, ślepota endeckiego optymizmu nie zastąpi nam Polski, bo prawda dzisiejszego prlu nr 2 nie kole go w oczy. Ale prawda była ważna dla Mackiewicza:

„Credo przewodnie, Pan pyta? Prawda. Czy coś z niej, ale zawsze prawda.”

Tak to widział Mackiewicz.

Prawda w tej sytuacji jest taka, że Józef Mackiewicz zapisał prawa autorskie do swej spuścizny literackiej swojej żonie, Barbarze z Toporskich Mackiewiczowej, która z kolei zapisała je wydawcy dzieł Mackiewicza, Ninie Karsov. Tak zwani „obrońcy” Mackiewicza postanowili zatem zakwestionować ten dość prosty łańcuch przyczyn i skutków, przy pomocy twierdzenia, że Toporska nie była żoną Mackiewicza. Słowem, że Mackiewicz kłamał przez całe życie. W imię twórczości człowieka, który prawdę stawiał jako przesłanie swego pisarstwa, dla obrony przed zakusami żydo-komuny, ogłoszono go kłamcą. To przeszło nawet moje oczekiwania, a myślałem, że po przeczytaniu arcydzieł smaku w rodzaju Pod pręgierzem, nic mnie już w tej sprawie nie zadziwi.

Łukasz Reda tak sformułował swoje stanowisko:

„Nie może być tak, że uzurpatorskie poczynania komunistycznej dysydentki mogą przez kilkanaście lat blokować dostęp do dzieł najwybitniejszego, po Henryku Sienkiewiczu, polskiego pisarza.”

Jest zupełnie prawdopodobne, zważywszy całkowitą nieznajomość dzieł Mackiewicza, że Reda nie czytał także nigdy Sienkiewicza, ale może taki cytat będzie mu znany: „Cham chamem.”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Wto Lut 19, 2008 7:55 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witryna poświęcona twórczości i życiu
Józefa Mackiewicza (1902 - 1985)


Kliknij:
http://tylkoprawda.akcja.pl/index.htm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Miroslawa Kruszewska
Bywalec Forum


Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 42

PostWysłany: Pon Paź 20, 2008 10:16 am    Temat postu: JOZEF MACKIEWICZ ZYJE !!!! Odpowiedz z cytatem

W ubieglym tygodniu rozpoczelam na antenie Radia Polonia 2000 w cykl polgodzinnych pogadanek na temat Jozefa Mackiewicza. Odzew jest zaskakujacy.
Prosze Panstwa! Ludzie chca czytac Jozefa Mackiewicza!
Nie wazne sa testamenty. Nie wazne sa procesy wytaczane przez zlodziejke praw autorskich Wielkiego Pisarza. Nie wazne sa powiklania i zaklamania.
Jozef Mackiewicz zmartwychwstaje.
I cieszmy sie!

Miroslawa Kruszewska
Seattle, USA
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum