Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ustawa Dekomunizacyjna

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz Triebel
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 262

PostWysłany: Wto Lis 28, 2006 4:23 pm    Temat postu: Ustawa Dekomunizacyjna Odpowiedz z cytatem

Senatorowie PiS chcą dekomunizacji. Władze partii ciągle się wahają
Czas rozliczyć się z przeszłości


Projekt ustawy dekomunizacyjnej - uniemożliwiającej pełnienie funkcji publicznych wysokim funkcjonariuszom PZPR oraz funkcjonariuszom komunistycznej bezpieki - jest już niemal gotowy. Mógłby trafić do marszałka Sejmu na najbliższym posiedzeniu parlamentu, ale - jak twierdzą politycy PiS zaangażowani w przygotowanie ustawy - "brakuje decyzji politycznej" w kierownictwie klubu. Senatorowie Prawa i Sprawiedliwości chcą teraz rozmawiać z władzami partii i namawiać, by ustawa trafiła pod obrady Sejmu jeszcze w tym roku.
- Ustawa jest już praktycznie gotowa, mógłbym skończyć prace nad nią w ciągu trzech, czterech dni. Potrzebna jest do tego tylko decyzja polityczna kierownictwa klubu: "Tak, robimy dekomunizację", ale niestety takiej woli na razie nie ma - powiedział nam senator Piotr Andrzejewski (PiS).
Projekt ustawy oparty jest na wcześniejszej, przygotowanej przez senatora Piotra Andrzejewskiego już w 1992 roku. W jej myśl dekomunizacja objęłaby osoby pełniące funkcje rządowe oraz w aparacie administracji państwowej, spółkach Skarbu Państwa, wojsku, prokuraturze i sądach, służbach specjalnych i policji oraz w szkolnictwie wyższym. Byli prominenci PZPR oraz funkcjonariusze służb specjalnych przez okres do dziesięciu lat byliby pozbawieni prawa sprawowania funkcji publicznych w państwie, a tym samym oddziaływania na życie polityczne kraju. Prawdopodobnie w gotowym projekcie ustawy dekomunizacyjnej znalazłby się również zapis, na którego wprowadzenie do ustawy lustracyjnej nie zgodzili się posłowie odrzucający w głosowaniu tzw. poprawkę senatora Mazurkiewicza - nakładającą na pracodawcę obowiązek zwolnienia z pracy tych osób, które już zatrudnione są w administracji państwowej lub samorządowej, a które w myśl zaświadczeń IPN okazałyby się tajnymi współpracownikami SB.
- Przy okazji lustracji ujawniamy ofiary tamtego systemu, ale nie pokazujemy tych, którzy go tworzyli. Ta ustawa nakłada sankcje na osoby, które tworzyły zbrodniczy system komunistyczny w Polsce - twierdzi Andrzejewski.
Ewentualne przyjęcie ustawy dekomunizacyjnej niemal automatycznie pozbawiałoby możliwości pełnienia funkcji publicznych, w tym posiadania mandatu parlamentarzysty, przez takie osoby jak Leszek Miller, Jerzy Szmajdziński czy Józef Oleksy. Zwolennicy dekomunizacji przekonują, że Polska jest jedynym krajem dawnego bloku wschodniego, w którym w sposób prawny nie pozbawiono wpływu na życie niepodległego już państwa osób, które wcześniej doprowadziły je do uzależnienia od decyzji moskiewskich komunistów.
- To jest rzecz, którą trzeba było zrobić już dawno. Teraz jest niepowtarzalna szansa przeprowadzenia zarówno lustracji, jak i dekomunizacji. Jestem gorącym zwolennikiem zakończenia prac nad ustawą dekomunizacyjną i wprowadzenia jej w życie. Tak jak zrobiono już w innych krajach - uważa senator Stanisław Kogut (PiS).
Na Węgrzech rozwiązano ten problem poprzez przyjęcie restrykcyjnej ustawy lustracyjnej zabraniającej sprawowania funkcji publicznych agentom i współpracownikom tajnej policji, a także komunistycznym bojówkarzom zwalczającym powstanie w 1956 roku. W Niemczech dekomunizację przeprowadzono już w latach 1990-1992. Wówczas to usunięto z administracji publicznej i wojska osoby, które współpracowały z komunistyczną Stasi. Z kolei w Czechach o przeprowadzeniu dekomunizacji parlament zadecydował w 1991 roku. Na jej podstawie pracownicy aparatu terroru i funkcjonariusze partii komunistycznej od szczebla powiatowego wzwyż pozbawieni zostali możliwości sprawowania funkcji państwowych. W Polsce mimo prób - podejmowanych najpierw przez rząd Jana Olszewskiego, a później Jerzego Buzka w październiku 1999 r. - głosami posłów SLD, UW i PSL Sejm odrzucił taki projekt autorstwa parlamentarzystów AWS. Efekt - dekomunizacja nie została nigdy przeprowadzona, a aparatczycy partii komunistycznej i funkcyjni bezpieki nadal cieszą się pełnią praw obywatelskich. Nie wiadomo też, czy obecnie PiS uda się ustawę dekomunizacyjną przeprowadzić. Nieoficjalnie wiadomo, że taki projekt nie podoba się kilku wpływowym politykom z kierownictwa klubu.
- Zawsze byłem i - podkreślam - jestem nadal za przyjęciem ustawy dekomunizacyjnej. Dobrze się stało, że moi koledzy senatorowie przygotowują taki projekt. Jeżeli zostanie skończony, trzeba będzie rozmawiać o nim z władzami partii - powiedział nam wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra.
Z posłem Markiem Kuchcińskim, przewodniczącym klubu PiS, wczoraj nie udało nam się skontaktować. Jak się jednak nieoficjalnie dowiedzieliśmy - do takich rozmów może dojść już na początku grudnia. W przypadku pozytywnej decyzji ustawa dekomunizacyjna trafiłaby na forum Sejmu i prawdopodobnie do dalszych prac w sejmowych komisjach jeszcze w tym roku. Projekt ustawy poparliby zapewne parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości oraz Ligi Polskich Rodzin (to ugrupowanie zgłosiło już własny, choć bardzo skromny projekt ustawy dekomunizacyjnej) oraz niewielka część posłów Platformy Obywatelskiej. Przeciw
- obok SLD i PSL - byłaby większość Platformy Obywatelskiej oraz spora grupa posłów Samoobrony.

Wojciech Wybranowski
NASZ DZIENNIK 29.11.06
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lporeb88
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 62

PostWysłany: Wto Lis 28, 2006 5:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Syszalem że równolegle przygotowywana jest ustawa która zabrać ma wysokie emyrytury ubekom i sbkom którym udowodniono lamanie prawa lub wobec których toczy się jakies postepowanie karne .
Cieszę się z tego a jednoczesnie jestem zly ,że dopiero teraz poslowie i senatorowie biorą się za to gdyż tak jak pisano w poprzednim artykule Polska jest ostatnim krajem bez oczyszczenia i wyjawienia prawdy o przeszlości.
Wierze w to, że w koncu uda się zalatwić tak oczywiste sprawy jak rozliczenie bylych Sbeków i partyjniaków...
Pozdrawiam

_________________
Nie ma lepszej po?ywki chorobotwórczej dla bakteryj fa?szu i legend, jak strach przed prawd? i brak woli.

Józef Pi?sudski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lporeb88
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 62

PostWysłany: Wto Sty 23, 2007 5:27 pm    Temat postu: PZPR- organizacja zbrodnicza Odpowiedz z cytatem

Jeszcze w tym tygodniu senator Piotr Andrzejewski (PiS) przedstawi władzom klubu Prawa i Sprawiedliwości projekt przygotowanej przez siebie ustawy dekomunizacyjnej. Oparta na uchwale Senatu z 1992 r. ustawa zakłada pozbawienie byłych aparatczyków PZPR i funkcjonariuszy służb specjalnych aparatu represji możliwości pełnienia stanowisk publicznych w administracji państwowej nawet przez dziesięć lat. Zdaniem twórcy projektu ustawy, to sposób na rozliczenie zbrodniczego okresu PRL i oczyszczenie życia publicznego z osób skompromitowanych aktywnym wspieraniem totalitarnego reżimu. Choć kierownictwo PiS sceptycznie podchodzi do pomysłu dekomunizacji, taka idea może liczyć na szerokie poparcie szeregowych członków tego klubu.
- Projekt ustawy jest już gotowy. W tym tygodniu w Warszawie przedstawię go na posiedzeniu klubu PiS i będę wnioskował o poparcie - powiedział "Naszemu Dziennikowi" senator Piotr Andrzejewski.
Dekomunizacja obok lustracji była sztandarowym hasłem wyborczym polityków PiS w niedawnych wyborach samorządowych. I choć rozliczenie z komunistyczną przeszłością nie schodziło z ust liderów Prawa i Sprawiedliwości podczas spotkań z wyborcami i w medialnych deklaracjach, do stycznia tego roku niewiele działo się w tej sprawie. Kiedy jesienią ubiegłego roku grupa senatorów Prawa i Sprawiedliwości na czele z Piotrem Andrzejewskim zadeklarowała chęć przygotowania projektu ustawy, wówczas reakcja liderów PiS była co najmniej zaskakująca. Zamiast poparcia i szybkiego przygotowania ustawy pojawiły się głosy wyrażające wątpliwości, "czy dekomunizacja jest potrzebna", wreszcie zaczęto lansować alternatywny i niezbyt wykonalny projekt ustawy deubekizacyjnej, którego głównym założeniem jest odebranie przywilejów emerytalnych funkcjonariuszom SB. Tyle że - jak twierdzą nie tylko szeregowi działacze PiS - deubekizacja bez dekomunizacji jest działaniem czysto propagandowym, które nie przyniesie większego efektu.
- Myślę, że warto zastanowić się nad projektem ustawy dekomunizacyjnej. Zarówno deubekizacja, jak i dekomunizacja mogą uzupełniać się nawzajem. Według mnie, nie ulega wątpliwości, że przeprowadzenie takich działań jest niezbędne, trzeba bowiem doprowadzić do oczyszczenia życia publicznego z osób, które służąc czy w PZPR, czy SB, doprowadziły do zniewolenia Polski i uzależnienia od Związku Sowieckiego - stwierdza poseł Arkadiusz Mularczyk.
Jak ustalił "Nasz Dziennik", główne założenia opracowywanego przez senatora Piotra Andrzejewskiego projektu ustawy dekomunizacyjnej opierają się przede wszystkim na przygotowanej w Senacie już w 1992 r. uchwale dekomunizacyjnej, która jednak nigdy nie doczekała się realizacji. Ówczesny projekt wydawał się zbyt radykalny dla grupy senatorów wywodzących się ze środowisk ówczesnej Unii Wolności, być może dlatego, że - jak mówiła preambuła tamtej uchwały - PRL był niesuwerennym systemem funkcjonującym w zakresie sprzecznym z prawem międzynarodowym, z radykalnym pogwałceniem praw człowieka i obywatela. - Wówczas projekt uchwały przygotowała grupa senatorów z Komisji Praw Człowieka i Praworządności, jednak została ona odrzucona przez Senat w pierwszym czytaniu. Zabrakło woli, by odsunąć od wpływu na państwo osoby związane z reżimem komunistycznym - uważa senator Andrzejewski.
Zgodnie z nowym projektem, dekomunizacja objęłaby osoby pełniące funkcje w rządzie oraz w aparacie administracji państwowej, spółkach Skarbu Państwa, wojsku, prokuraturze i sądach, służbach specjalnych i policji oraz w szkolnictwie wyższym. Byli prominenci PZPR oraz funkcjonariusze służb specjalnych byliby do dziesięciu lat pozbawieni prawa sprawowania funkcji publicznych w państwie. Wejście w życie ustawy automatycznie pozbawiałoby możliwości pełnienia funkcji publicznych, w tym posiadania mandatu parlamentarzysty, takie osoby, jak: Leszek Miller, Jerzy Szmajdziński czy Józef Oleksy. - W myśl tego, co proponujemy, dekomunizacją objęci byliby funkcjonariusze do szczebla sekretarzy partyjnych - mówi nam jeden z senatorów PiS. Sam pomysł ustawy dekomunizacyjnej budzi jednak, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mieszane uczucia kierownictwa władz PiS i nie można wykluczyć, że zostanie ona zaopiniowana negatywnie. Wówczas prawdopodobnie trafi ona jednak do Sejmu jako autorski projekt grupy senatorów.
Wojciech Wybranowski

_________________
Nie ma lepszej po?ywki chorobotwórczej dla bakteryj fa?szu i legend, jak strach przed prawd? i brak woli.

Józef Pi?sudski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum