Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KRAJOBRAZ PO WOJNIE( 1981-2006)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elzbieta Szczepanska
Weteran Forum


Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 132

PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 12:52 am    Temat postu: KOLEJNY LIST sierzanta LECHA WALESY - Kochajmy Generalow Odpowiedz z cytatem

From: "lwprezydent" <lwprezydent@tlen.pl>
>To: "Elizabeth Sz" <elszka@hotmail.com>, (.......)

>Subject: Re: Wysylam inaczej- Podobno nie mozna otworzyc zalacznika!? Wysylam jako dlugi list>Date: Sat, 16 Dec 2006 11:39:50 +0100>

>Nie mieliśmy żadnej szansy na oderwanie się od ZSRR .Tak uważali
>wszyscy poważni na tym świecie . W każde miejsce w Polsce były
>wycelowane rakiety ,wystarczyło przycisnąć przycisk w Moskwie .
>Generałowie widzieli te przyciski i rakiety .W TYM STANIE RZECZY
>ODKłADALI WOLNOSC NA SPRZYJAJACE OKOLICZNOSCI .
Jeśli w to wierzyli , >za wiarę nie wolno mieć pretensje .Jeśli byli pachołkami Moskwy to >są zdrajcami . .To należy rozstrzygnąć.
Cytat:
[color=darkred][size=18]
[/size][/color]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 2:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mirek!
Na miłość Boską! co Ty wyprawiasz i wygadujesz. Dla czego obrażasz LUDZI, to właśnie większość z nich kolportowała wyd. "NOWEJ", od roku 1978 którą zabierałem od Ciebie z domu na Żoliborzu i szło w Polskę, czy w ten sposób chcesz im "podziękować"?!.
Proszę Ciebie o refleksje i przeproś TYCH LUDZI.
Pozdrawiam Tadeusz


Ostatnio zmieniony przez Tadeusz Świerczewski dnia Pon Gru 18, 2006 12:52 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Elzbieta Szczepanska
Weteran Forum


Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 132

PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 2:26 pm    Temat postu: W odpowiedzi Lechowi Walesie Odpowiedz z cytatem

Elżbieta Szczepańska

W odpowiedzi Lechowi Wałęsie.

Po opublikowaniu na łamach witryn internetowych polskich
( www.abcnet.com) i polonijnych (www.pulspolonii.com) eseju politycznego p.t. „Krajobraz po wojnie”, w którym zawarłam swoją osobistą refleksję i ocenę przemian polityczno-społecznych, jakie dokonały się w Polsce, w ciągu minionych 25 lat od wprowadzenia stanu wojennego, otrzymałam wiele odpowiedzi i komentarzy. Wszystkie one są publikowane na niezależnym interenetowym forum www.swkatowice.mojeforum.com .

Wszystkie też, są dla mnie niezwykle cenne, bowiem zakładam, że są szczere i prawdziwe, bez wzgłedu na to czy zawierają pochwałę i zrozumienie czy też wręcz przeciwnie, są chłodne i agresywne.

Szczególnie jedna z przysłanych na mój adres wypowiedzi przykuła moją uwagę , a to ze względu na fakt , że jej nadawcą jest były prezydent III RP, były przewodniczący NSZZ „Solidarność”, laureat pokojowej nagrody Nobla i posiadacz wielu „ doktoratów „ honoris causa”- pan Lech Wałęsa.

W otrzymanych od niego w od 9-go do 17-go grudnia br., listów, p. Wałęsa w odcinkach polemizuje z treścią i faktami zawartymi w moim tekście. Ten list, na który pozwolę sobie p. Wałęsie odpowiedzieć zacytuje w całości z orginalnie zachowaną pisownią.
....„„…From : Lech Wałęsa <lwprezydent@wp.pl>
Sent : Saturday, 9 December 2006 5:22:22 PM
To : Elizabeth Sz <elszka@hotmail.com>CC(....) : Subject : Odp: Krajobraz po wojnie. W 25 rocznice wprowadzenia stanu wojennego.
Nikogo nie zdradziłem mogłem uciec jak Pani i inni zagranice . Bez okrągłego stołu nie było by dzisiejszej Wolnej Polski .A że wolność demokracja przekazana Narodowi w całości jest żle zagospodarowana ale to już nie wina tamtych zwycięstw tylko wspólna,żadnej zdrady w Magdalence ,czy przy okrągłym stole na Boga nie było .
L Wałęsa. From : Lech Wałęsa <lwprezydent@wp.pl: -.....” koniec cytatu

Szanowny Panie,

Odnosząc się z pełnym szacunkiem do Pańskiej opini pozwalam sobie jednak mieć inną opinię i inne zdanie, w ocenie wydarzeń politycznych w Polsce, w czasie ostatniego ćwierwiecza. Inaczej również widzę i oceniam rolę, jaką Pan osobiście w tych wydarzeniach i przemianach odegrał. Mam prawo do posiadania odmiennej od Pana opini a obecne zmiany polityczne gwaratują mi nawet, że za posiadanie innej, krytycznej opinii wobec byłej głowy mojej ojczyzny nie zostanę zamknięta w więzieniu, wywieziona na Sybir i nie zginę mam nadzieję w wypadku samochodowym czy też w wyniku otrucia , niezwykle ostatnio modnym, radioaktywnym „Polonem”, szczodrze serwowanym a japonskich restauracjach w Londynie.

Nigdzie, w żadnym fragmencie mojego tekstu nie twierdzę, że jest Pan zdrajcą. Przyznaję jednak, że można odnieść takie wrażenie, ponieważ ja, tak i miliony innych Polaków , którzy naiwnie uwierzyli w Pana i tzw. ‘ czyste polityczne intencje” pańskiej ekipy, mamy prawo, czuć się przez Pana zawiedzeni i oszukani.

Opinię o tym, czy Pan jest czy nie jest , jak to Pan sam sugeruje „zdrajcą”, mógłby wydać tylko sąd i to prawdopodobnie Trybunał Konstytucyjny po zapoznaniu się z materiałem faktograficznym zalączonym do wniesionego przeciwko Panu aktu oskarżenia. Nie sądzę jednak, aby w tej chwili było to możliwe lub konieczne, ze względu na szeroko pojęte interesy naszego kraju i mieszkających w nim 38 milionów Polaków oraz inne priorytetowe zadania, jakie stoją obecnie przed polskim rządem.

Ja po prostu uważam, że Pana przerosła rola, jaką wyznaczyła Panu do odegrania historia, w spektaklu politycznym reżyserowanym z pomocą partii, reprezentującej w naszym kraju interesy obcego mocarstwa, wojska będącego pod jej rozkazami i służb specjalnych kontrolujących nieomal całe społeczeństwo.

Zgadzam się Panem, iż można przyjąć, bez wzajemnego obarczania się winą, że My wszyscy jako Naród Polski nie byliśmy przygotowani do „wzięcia władzy w nasze ręce”. Inwigilacja, infiltracja „niezależnych” środowisk opozycyjnych, naukowych, mediów, sądownictwa, dyplomacji, inteligencji technicznej, wszechobecne moralne skorumpowanie i wykastrowane z przedsiębiorczości społeczeństwo nie miało czasu na przyswojenie sobie zasad demokratycznego funkcjonowania państwa . Ludzie, którzy wybrali „niewdzieczną” drogę kariery politycznej, z szybkością światła ( speed of light), z polityki wieców i dokładania przeciwnikom , na własnych błędach uczyli się( wciąż się uczą) politycznego taktu i kultury demokracji.

Po 44 latach latach uczestniczenia wyborach w stylu „la komuna” niewielu Polaków wierzy, że wybrani przez nich ludzie będą reprezentowali , ich czyli wyborćow interesy, a nie interesy swoje własne, swojej rodziny czy kolesiów. Brak mechanizmów i nawyku społecznej kontroli polityków, mogło być jedną z przyczyn korupcji politycznej i żyzną glebą dla psychopatów wierzących, że stoją poza prawem i wszystko mogą, bo ta posiadana przez nich władza zapewnia im nietykalność i bezkarność.

Czytając tę Pana , Panie Wałęso odpowiedź, odnoszę wrażenie, że oskarżając mnie o „ucieczkę z kraju ” próbuje mnie Pan poniżyć i zdyskredytować. Co wydaję się dowodzić, żei Pan nie posiadał i nadal nie posiada, wystarczającego politycznego systemu immunologicznego,
który pozwoliłby Panu przetrwać pomagdalenkowe transformacje zachowując się godnie i z honorem, wobec nas działaczy „S” i calego polskiego społeczeństwa.

Nie oskarżam Pana o zdradę ale jestem ogromnie zawiedziona, że mnie i innych Pan oszukał, że zgodził się Pan i pana opozycyjna świta, na to aby wśrod biesiadników okrąglego stołu zasiedli wyselekcjonowani przez oprawców naszych dziadków i ojców tzw. „reprezentanci” społeczeństwa i „ obłaskawionej” opozycji, że aktywnie uczestniczył Pan w obaleniu rządu Jana Olszewskiego, że uniemożliwił Pan dokonanie procesu lustracji i dekomunizacji mojej Ojczyzny i dopuścił Pan do niszczenia dokumentów dotyczących najnowszej historii naszego kraju. I to Pan , i tylko Pan jest odpowiedzialny za „prezydenckie veto” i odrzucenie, przyjętej przez Sejm ustawy o niepodniesieniu rent i emerytur pracowników komunistycznych służb specjalnych i aparatu bezpieczeństwa.

Myślę również, że to za Pana wiedzą i przyzwoleniem „ ubożeli Polacy a mafie żyły dostatniej” i dopuścił Pan do prywatyzacyjnej grabieży narodowego majątku.

Dziwię się również, że do tej pory, ani Pan ani inni działacze „Solidarności” nie rozliczyli się z przesyłanych im z zagranicy milionów dolarów, chociaż akcję pomocy koordynował Jerzy Milewski TW” Franciszek”.
Mam żal o to, że nazywał Pan, moich przyjaciół ‘oszołomami”, że zezwalał Pan też na ich śledzenie i wysyłanie za nimi listów gończych (List Gończy premiera Tadeusza Mazowieckiego ścigający w roku 1990 Jadwigę Chmielowską). Z rozgoryczeniem obserwowałam, jak ciągał Pan, tych nielicznych niebojących się mówić prawdę , po sądach, jak wyrzucał nieposłusznych dziennikarzy z konferencji prasowych i zakazywal emisji dokumentalnych filmów, ukazujących Pana niekorzystnym świetle.

Zapewniam Pana, że ja z Polski nie uciekłam ale zostałam do tego to wyjazdu zmuszona, przez brak warunków do życia dla siebie i swojego dziecka. Tę, dla mnie niezwykle trudną i bolesną decyzję, podjęłam po dziesięciu latach działalności opozycyjnej. Już w latach 70-tych zostałam objęta „ opieką” Służby Bezpieczeństwa a represje jakie spotkały mnie i moją rodzinę za kontynowanie nielegalnej działalności związkowej i opozycyjnej są trudne do zrozumienia nawet dla mnie samej. Właśnie przygotowałam plik wniosków do prokuratury IPN o rozpoczęcie śledztwa w związku popełnieniem wobec mnie, co najmniej pięciu przestęptw, uznanych obecnie przez polskie prawo „ jako zbrodnie komunistyczne”. Z tego też powodu nie mogę niestety w tej chwili ujawnić żadnych szczególów na ich temat.

Ciekawi mnie natomiast fakt, dotyczący doznanych przez Pana komunistycznych krzywd. Z tego co wiem, to po uzyskaniu z IPN statusu pokrzywdzonego odmówił Pan ujawnienia nazwisk agentów, ktorzy na Pana donosili i do tej pory nie złożył Pan żadnych wniosków oskarżających swoich ciemięrzców o prześladowania.
Z filmu pt. „Plusy dodatnie plusy ujemne”, którego emisji i dystrybucji zostały przez Pana zakazane, dowiedziałam się, że w latach 1970- 1976, jako TW ”Bolek” za donosy na kolegów ze stoczni, otrzymał Pan wynagrodzenie pieniężne w wysokości 13.100 złotych.

Nawet Pan nie wie, jak często zastanawiam się czy dobrze zrobiłam podejmując decyzję o wyjeździe z kraju. Być może nie wyjechałabym z Polski, tak jak i Pan, gdybym otrzymywała, tak jak i Pan, środki finansowe czyli pensję za działalność konspiracyjną, jakiś powiedzmy dodatek i premię za aresztowania, czy zwrot kosztów za sprawy w kolegium do spraw wykroczeń. Gdybym miała kogoś, kto w tym czasie gdy mnie nękała esbecja mógł zaopiekować się moim dzieckiem. Gdybym ,tak jak i Pan, i Pana liczna rodzina, miała nieograniczony dostęp do paczek żywnościowych z Zachodu, mogła wymieniać ubranka rosnącego dziecka . Może gdybym nie pochowała w tym czasie dwóch osób ze swojej najbliższej rodziny, miała szanse na jakąkolwiek pracę.. to może,.... kto wie ?

W przeciwieństwie do Pana i innych opozycjonistów na ” pełnych etatach” moja sytuacja zawodowa i finansowa wyglądała zupełnie inaczej. W przeciwieństwe do Pana ja nie byłam internowana w rządowym ośrodku wczasowym, nie polowałam z gen.Kiszczakiem na sarny, w czasie internowania nie przywieziono do mnie, tak jak to zrobiono dla Pana ( internowanego w Arłamowie) całej rodziny, na pięciotygodniowe wczasy.

Muszę przyznać, ze mnie się jakoś na swojej działalności związkowej, społecznej czy politycznej nie udało wzbogacić. Często natomiast do niej dokładałam z własnej kieszeni, tak jak to czyniło wielu moich przyciaciół. Pamiętam, że już jesienią 87, miałam trudności z rozprowadzeniu „bibuły” bo zainteresowanie solidarnościowymi publikacjami drastycznie spadło. Z 10 000 w 1982 rozprowadzałam do 1000 egzemplarzy pięc lat później. Czasem tę bibułe, na którą nie miałam zbytu sama kupowałam i płaciłam z własnych pieniędzy tzn. z zasiłku wychowaczego dla samotnych matek. Potem, te kupione od samej siebie gazety rozporowadzałam, podrzucając w kościołach, na dworcach, w bibliotekach i w miejskich toaletach.
Z takimi samymi kłopotami finansowymi borykał się też Jacek Klaś, redaktor i wydawca międzyzakładowego, podziemnego pisma “WAZA’ , wydawanego w Krakowie. Jacek, który obecnie jest koordynatorem Australijskiej Grupy Lustracyjnej , sam za własne pieniądze kupował potrzebny na druk „WAZY” papier.

Przyznam się Panu, że nawet raz chciałam wrócić do Polski jak Jan Olszewski został wybrany premierem i poprosił abyśmy wracali ale nie zdażyłam niestety tego przesiedlenia do Polski zorganizować, bo Pan doprowadził w czasie „Nocnej Zmiany” do obalenia jego rządu.
Jedemu z działaczy S”, który mieszka w Perth, Wiesławowi G. udało się przesiedlić. Nie zdążył nawet podjąć tej pracy, bo po 4 czerwca poinformowano, go że już tej pracy dla niego nie ma.Musiał się ponownie spakować, z tymi swoimi zębami, wybitymi mu w czasie przesłuchania po pacyfikacji kopalni przez ZOMO, które tak pieczołowicie przechowywał w pudełku po zapałkach wrócił do Australii. Tutaj , jak wielu z „S”, wiedzie życie bohatera, który obalał komunizm, żyjąc z socjalnego zasiłku, przeznanego przez rząd obcego kraju.

W czasie ostatniej wizyty Pana, pana rodziny i obstawy, w Australii, nie znalazł Pan niestety czasu na spotkanie się z działaczami „Solidarności”, którzy to według Pana uciekli z kraju. Szkoda, być może wówczas mógłby Pan zmienić swój punkt widzenia i poznać lepiej motywy ich decyzji i ich emigracyjne Eldorado. Mam nadzieję, że na bieząco informuje Pan polski urząd podatkowy o tym , iż za jedną godzinę tego swojego wykładu /spotkania inkasuje Pan każdorazowo gotówką 2000- 5000 dolarów. Za przyjemność zobaczenia Pana i zjedzenie kolacji wydanej na Pana cześć, Polonusi w Melbourne musieli zapacić po $ 75 od osoby, co stanowiło 1/3 tygodniowego zasiłku bezrobotnego. Do zdjęć z „uciekinierami”, niebędącymi działaczami „S” pozował Pan chętnie i za darmo.

Chciałabym przy okazji nadmienić, że wyjazd z kraju ojczystego nie koniecznie musi byc równoznaczny z jego zdradą. Jak nas uczy historia zdrady kraju można dokonywać nie wyjeżdzając poza jego granice. Jak również można służyć wiernie krajowi mieszkając na emigracji.
Pozwoli Pan że przypomnę, że to właśnie Pan, z obawy przed casus Tymiński, podpisał ustawę o konieczności stałego zamieszkania w Polsce przez pięć lat zanim. Dopiero po upływie tego okresu Polak- emigrant miałby pawo ubiegania się o najwyższe funkcje państwowe. Tym aktem prawnym wyeliminował Pan skutecznie emigracyjnych konkurentów, nie powiązanych sieciami interesów z partyjną nomenklatura i służbami specjalnymi i mających dwie prawe nogi.

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Zapewne zasiądzie Pan do suto zastawionego, wigilijnego stołu ze swoją liczna rodziną, żoną, dziećmi wnukami(?) i może nawet jakimiś nowopozyskanymi przyjaciółmi.
Święta Bożego Narodzenia są czasem refleksji, przebaczania i miłości, a zatem może dobrze byłoby, aby w ten wigilijny wieczor, na tym Pana wigilijnym stole pojawiło się, w tym właśnie roku 2006, roku 25 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, jedno dodatkowe nakrycie.

Nakrycie proponowalabym aby Pan przeznaczył dla tych, którzy wtedy za tę wiarę w tę naszą solidarność Polaków oddali życie, tych , którzy siedzieli za nią w więzieniach, tych którzy już od nas odeszli w biedzie, samotności i zapomnieniu, i nas , tych którzy walczyli o niepodległą Polskę i zostali zmuszeni do wyjazdu, do krajówi ludzi im obcych.


I na zakończenie ,jeszcze jedno, Panie Walęsa. Tak się składa, że na co dzień pracuję i pomagam ludziom nieszczęśliwym i zagubionym, którym cierpienia i troski nie pozwalają się cieszyć życiem. Ludzie Ci często ,już podczas pierwszej wizyty w moim gabinecie, przyznają , że powodem ich cierpień i choroby są.... inni ludzie. To właśnie doznawane przez nich ze strony ich „oprawców” poniżenia , odrzucenie, oskarżenia i brak szacunku są przyczyną ich psychicznych i fizycznych cierpień.
Wielu z nich opuściło swoje ojczyste kraje i osiedliło się w Australii. Gdy pytam ich co spowodowało, że podjęli decyzję o wyjeździe z własnego kraju najczęściej odpowiadają : „bałem się o swoje życie” wyjechałem ze strachu”, „aby dzieci miały lepiej”, straciłem wiarę na lepszą przyszłość”...
Ja mogę Pana zapewnić , że [size=18]ludzie , którzy są szczęśliwi we własnym kraju, w którym mają szansę na realizację swoich potrzeb i aspiracji, z tego kraju nie wyjeżdżają. Nie podejmują ryzyka narażenia się na samotność i rozłąkę z bliskimi, trudy w adaptacji w nowym obcym środowisku i permanentne poczucie kulturalnego, i duchowego wyobcowania. Szczęśliwi nie emigrują z własnej ojczyzny, tak jak ,nie rozpadają się szczęśliwe rodziny a szczęśliwi i zadowoleni z życia nie popełniają samobójstw.


Tak więc przy tym Pańskim wigilijnym stole należy się nam miejsce, tak jak i należy się nam Pańskie uznanie i szacunek. Za to nasze zdeterminowanie i poświecenia osobiste, w walce o wolną, demokratyczną Polskę, i należa się nam słowa podziękowania za to, że ciągle nam na tym kraju zależy a jego losy i losy mieszkających w nim Polaków są i nadal będą nam bliskie.
Myślę, że tego szacunku, mogę ja i moi przyjaciele, od Pana oczekiwać wszak nadal nosi Pan w klapie marynarki wizerunek Matki Boskiej, z którą, w tę wigilijną noc będziemy razem świętować przyjście na świat jej synka.


Życzę Panu i Pana Bliskim Zdrowych i Spokojnych Świąt.
Elżbieta Szczepańska – Australia
18.12.2006[/size]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Elzbieta Szczepanska
Weteran Forum


Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 132

PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 11:31 pm    Temat postu: Komentarz Lecha walesy do Odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Cytat:
From : Lech Wal&ecirc;sa <lwprezydent@wp.pl>
Sent : Monday, 18 December 2006 3:39:06 AM
To : "Elizabeth Sz" <elszka@hotmail.com>
Subject : Re: W odpowiedzi Lechowi Walesie. 17.12.20


To co Pani pisze to są brednie , trzeba było zrobić lepiej , trzeba było wybierć lepiej . [b]Ja dałem z siebie wszystko , a nawet wiecej .Dziś bredzenie jest modne ..Prosze do przodu popisywac sie a nie do tyłu .Mądrale na wczoraj , może jutro [/b].Pozdrawiam
----- Original Message ----- From: "Elizabeth Sz" <elszka@hotmail.com>
To: <lwprezydent@wp.pl>
Sent: Sunday, December 17, 2006 3:42 PM
Subject: RE: W odpowiedzi Lechowi Walesie. 17.12.2006

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Pon Gru 18, 2006 12:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szanowna Pani Elżbieto!
Bardzo mi przykro, że Pani piękny artykuł został "przyćmiony" tymi głupimi postami Bolka. To jest człowiek chory, dajmy sobie spokuj z nim, szkoda energi i zdrowia, wytrzymaliśmy 25 lat to wytrzymamy jeszcze trochę, nie dajmy się zwarjowac.

Z poważaniem Tadeusz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Wto Gru 19, 2006 1:25 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam nadzieję, że dożyję dnia, kiedy Wałęsa, Mazowiecki, Balcerowicz, Bielecki, Suchocka, Pawlak, Buzek, Tusk, Michnik i wielu innych stanie przed Trybunałem Stanu za działanie na szkodę państwa.
_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Wto Gru 19, 2006 12:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mirek Chojecki
Nowy użytkownik

Wysłany: Pon Gru 18, 2006 5:40 pm Temat postu: SW Katowice
Nie bardzo rozumiem o co chodzi. W SOWIE ktoś porównywał Wałęsę do Jaruzelskiego, twierdząc, że zrobił tyle samo złego dla Polski co generał. Wałęsa próbował odpowiadać. Poradziłem mu aby nie dyskutował z tymi ludźmi. W jaki sposób ten mój list, bez kontekstu pojawił się w SW Katowice - doprawdy nie wiem.
Jeśli Ciebie Tadziu i Ciebie Maćku to dotknęło - bardzo przepraszam.
A tekst dotyczący Lecha brzmiał dokładnie: TAKI ZWYKŁY SZARY POLSKOJĘZYCZNY BOLSZEWIK!
I niezależnie co sądzę o Wałęsie - będę zawsze protestował przeciw takim określeniom.


Ostatnio zmieniony przez Tadeusz Świerczewski dnia Wto Gru 19, 2006 12:46 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Wto Gru 19, 2006 12:44 pm    Temat postu: WYJAŚNIENIE MIROSŁAWA CHOJECKIEGO Odpowiedz z cytatem

Mirek Chojecki
Nowy użytkownik
WYJAŚNIENIE


A przed chwilą w owej SOWIE znalazłem wyjaśnienie wszystkiego:

"Co do: "Miroslaw Chojecki" <kontakt>:
To bywal on w Szwecji za czasow stanu wojennego
I pijal wodke z zydami - tymi od proby przewrotu 1968.

Zydzi ci w wiekszosci dali poznac sie tutejszej Polonii jako tzw
polakozercy.
Bazujac to wrodzonej niecheci luteran do katolikow,
Rozsiewali antypolska propagande w calym szwedzkim spoleczenstwie.
To im zawdziecza sie obraz Polaka pijaka i zlodzieja a Polki xxxx.
Oczywiscie wpisywalo sie to w tlo ucisku biednych i bezbronnych zydow

I nietolerancyjnych Polakow.
Tak Trwalo do to az czasow S, kiedy kazano im zmienic kurs.

Wtedy to masowo weszli do roznego rodzaju organizcji polonijnych
Latwo rozbijajc je od srodka.

Podczas wizyt w Szwecji Chojecki baczyl aby kontaktowac sie glownie z tymi wlasnie zydami a od Polakow stronil.
Bylo charakterystyvczne tak dla niego jak rowniez dla Milewskiego czy
Bartoszewskiego.
Podobnie musialo byc i w Brukseli.
W Lundzie dzialal Komitet Poparcia dla Solidarnsoci. I Chojecki wspieral go swoim nazwiskiem.
To miedzy innymi poprzez ten komitet rozrkradziono trzon pomocy dolarowej dla Polski, Ktory przypuszczalnie musil byc przejety przez Mossad.
Zydzi bowiem , ktorzy w tym komitecie dzialali nie mogli ukryc swych zwiazkow z ta instytucja. W tym wszsytkim uczestniczyla tez paryska Kultura.

I po cholerę ja się wdałem w polemike z takimi ludźmi ? i po co z nimi zacżął dyskutować Lech Wałęsa ?
Z pozdrowieniami
Mirek Chojecki
P.S.
Dajmy sobie spokój, z tymi pomówieniami i pyskówką. Te wyjaśnienia Mirka Chojeckiego powinny wystarczyć wszystkim. Proszę wstrzymajmy się z pomówieniami. Liczmy się też z prowokacją.
Z poważaniem Tadeusz Świerczewski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Wto Gru 19, 2006 3:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem czy Chojecki odpowiadał "SOWIE", czy to była korespondencja związana z artykułem Szczepańskiej. Do Sowy się nie pisuje a do Wałęsy bym takiego listu jak Chojecki nie wysłała.
_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum