Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ABW przeszukuje mieszkanie rzecznika Macierewicza
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Sro Maj 21, 2008 7:06 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://glos.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=401&Itemid=76

"Uchwała Komisji Weryfikacyjnej ds. b. funkcjonariuszy WSI z dnia 20 maja 2008 r.

Redaktor: JMJ
21.05.2008.

W związku z ostatnimi działaniami prokuratury oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wobec członków Komisji Weryfikacyjnej uważamy za konieczne stwierdzić:
1. Oświadczenia prokuratora prowadzącego sprawę z dnia 15 maja br w pełni potwierdzają fakt, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w żaden sposób nie uprawdopodobniła jakichkolwiek zarzutów wobec członków Komisji Weryfikacyjnej . Nie potwierdziły ich także wyniki przeszukań dokonanych na zlecenie prokuratury. Nie ma żadnych dowodów, ani tez przesłanek uprawdopodobniających zarzuty płatnej protekcji czy też wycieku aneksu do raportu z likwidacji WSI. Członkowie Komisji Weryfikacyjnej występują w tej sprawie wyłącznie jako świadkowie, tak było przed przeszukaniami i tak jest nadal.

2. Wszelkie zarzuty stawiane przez prokuraturę opierają się na zeznaniach oraz działaniach dwu byłych żołnierzy Wojskowej Służby Wewnętrznej PRL, szkolonych i przygotowywanych do działań przeciwko formacjom niepodległościowym w latach 80-tych.Ludzie ci podejmowali takie operacje także po roku 1990, płk Aleksander Lichocki z tego właśnie powodu został wskazany w Raporcie o likwidacji WSI jako osoba inwigilująca i rozpracowująca legalne partie polityczne, w tym środowiska Jana Olszewskiego. Z tej racji materiały dotyczące jego działań zostały przekazane prokuraturze w ramach doniesienia komisji o inwigilacji partii politycznych. Również płk. Leszek Tobiasz, na które zeznaniach bazuje prokuratura, zajmował się operacjami wymierzonymi w ruch antykomunistyczny, a po roku 1989 specjalizował się w rozpracowywaniu i werbowaniu dziennikarzy legalnej prasy. Co więcej, wobec płk. Tobiasza wojskowa prokuratura prowadzi postępowanie w związku z możliwością podania nieprawdy w złożonym oświadczeniu weryfikacyjnym. Krótko mówiąc, opisany w raporcie funkcjonariusz WSI, obiecywał pozytywną weryfikację innemu człowiekowi z WSI, którego sprawę badała już prokuratura i którego bezprawne działania też zresztą zostały ocenione podczas prac Komisji.

3. Ludzie o takiej przeszłości zostali uznani przez ABW za wiarygodne źródła informacji dla podjęcia działań przeciwko Komisji Weryfikacyjnej, w tym do podjęcia środków operacyjnych, śledzenia oraz systematycznego podsłuchu członków Komisji. Komisja Weryfikacyjna liczyła się z możliwością prowokacji, zwłaszcza od momentu publikacji artykułu w Gazecie Wyborczej „Podejrzani weryfikatorzy” 15-16 marca br. Dlatego właśnie w marcu br złożyliśmy doniesienie do prokuratury wskazując zagrożenia płynące z prowadzonych przeciwko Komisji działań.

4. Nasuwa się pytanie, dlaczego prokuratura dysponując jakoby wiarygodnymi informacjami dotyczącymi reakcji i wycieku dokumentów na rzecz Agory S.A., co wskazano w postanowieniu o przeszukaniu mieszkań Piotra Bączka i Lecha Pietrzaka, nie dokonała przesłuchania dziennikarzy ani kierownictwa Agory, a uznała za stosowne dokonać przesłuchań i przeszukań członków Komisji Weryfikacyjnej?

5. W świetle przedstawionych faktów wysoce prawdopodobnym jest, że mamy do czynienia z zaplanowaną i bezkarnie prowadzoną akcją prowokacyjną wymierzoną w Komisję Weryfikacyjną oraz w cały proces likwidacji WSI i weryfikacji jej żołnierzy. Współodpowiedzialność za tego rodzaju działania ponosi także Prokuratura Krajowa, która zalegalizowała inspirowane przez oficerów byłej WSI działania funkcjonariuszy ABW zmierzające do uniemożliwienia procesu weryfikacji.

( za zgodność: Jan Olszewski)"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Sro Maj 21, 2008 7:11 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/137206.html

"Członkowie komisji WSI pozbawieni certyfikatów
Cezary Gmyz 21-05-2008, ostatnia aktualizacja 21-05-2008 03:40

Kontrwywiad cofnął trzem osobom z komisji Jana Olszewskiego dostęp do informacji niejawnych

Certyfikaty zostały odebrane dwa tygodnie temu trzem osobom – potwierdził „Rz” były szef komisji weryfikacyjnej Antoni Macierewicz. Jego zdaniem odcięcie od informacji niejawnych oznacza paraliż dalszego procesu weryfikacji oficerów Wojskowych Służb Informacyjnych.

– Służba kontrwywiadu cofnęła dostęp pod śmiesznymi pretekstami, które sprowadzały się do tego, że podlegli mi pracownicy wykonywali moje polecenia – mówi Macierewicz.

Jan Olszewski, szef komisji, która zajmuje się sprawdzeniem oficerów WSI, we wtorek oświadczył, że nie będzie możliwe zakończenie procesu weryfikacji w przewidzianym terminie do 30 czerwca. Jego zdaniem w ostatnim czasie podjęto szereg zadań, które uniemożliwią zakończenie procesu weryfikacji. – Przez trzy miesiące czekaliśmy, aż Służba Kontrwywiadu umożliwi nam dostęp do kancelarii tajnej. Kiedy wreszcie to się stało, okazało się, że pojawiły się następne zdarzenia, które utrudniają nam pracę – mówił Jan Olszewski.

Wyjaśnił, że miał na myśli akcję wymierzoną w członków komisji weryfikacyjnej, u których Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dokonała przeszukań pod pretekstem, że ktoś usiłował sprzedać wciąż tajny aneks do raportu o weryfikacji WSI. Zdaniem Olszewskiego był to tylko pretekst, by objąć podsłuchami wszystkich członków komisji weryfikacyjnej. Olszewski zwrócił uwagę, że do tej pory nie został przesłuchany nikt z Agory (wydawca „Gazety Wyborczej”), której miano oferować sprzedaż tajnego dokumentu. – Nie postawiono również zarzutów panom Piotrowi Bączkowi i Leszkowi Pietrzakowi. W całej tej sprawie traktowani są jako świadkowie – mówił szef komisji.

Komisja wydała oświadczenie. „Wysoce prawdopodobnym jest, że mamy do czynienia z zaplanowaną i bezkarnie przeprowadzoną akcją wymierzoną w komisję weryfikacyjną oraz cały proces likwidacji WSI” – napisali członkowie komisji.

Olszewski poinformował również, że jeden z członków komisji Leszek Pietrzak złożył wyjaśnienia w sprawie swoich spotkań z pułkownikiem służb Lechem Tobiaszem. Oficer ten utrzymuje, że składano mu propozycję wykreślenia z aneksu w zamian za łapówkę. – Potwierdzam, że doszło do trzech spotkań. Chciałem namówić Tobiasza, by udzielił informacji komisji weryfikacyjnej, do czego nie doszło – mówi „Rz” Pietrzak.

We wtorek Fundacja Helsińska zwróciła się do premiera Donalda Tuska o wyjaśnienia, dlaczego dziennikarzom filmującym akcję ABW w domu jednego z członków komisji uniemożliwiono pracę."
Źródło : Rzeczpospolita
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Sro Maj 21, 2008 12:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://glos.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=402&Itemid=76

" KONFERENCJA MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI

Redaktor: Marek
21.05.2008.

15 maja 2008r. TVP INFO godz. 15:24

Jerzy Szymański

- Dzień dobry państwu, Ja przede wszystkim chciałbym bardzo serdecznie państwa przeprosić, że konferencję zwołaliśmy na godzinę 13, no a dopiero teraz o godz. 15:30 jesteśmy w stanie się z państwem spotkać. Jak zapewne państwo wiecie, że decyzja o przełożeniu, czy odroczeniu niejako tej konferencji była to dlatego, że w tym właśnie czasie sąd rozpatrywał wnioski prokuratury w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania w przedmiocie środków zastosowanych. Oczywiście chcieliśmy zapewnić i opinii publicznej i przede wszystkim sądowi właściwe warunki do podjęcia tej decyzji. W tej chwili można powiedzieć już, że decyzja zapadła, o szczegółach państwu za chwilę powiemy. Natomiast na sam początek chciałbym wyrazić jeszcze raz powiedzieć o co toczy się to postępowanie, które w ostatnim czasie istotnie poruszyło opinię publiczną, media, polityków. Rozgorzała w naszym kraju co najmniej od 2 dni gorąca dyskusja publiczna. Otóż chcę wrócić do momentu gdy wszczęto w tej sprawie postępowanie przygotowawcze. Mianowicie postępowanie toczy się już od 7 grudnia 2007r. Toczy się ono w prokuraturze krajowej w biurze ds. przestępczości zorganizowanej wydział X w Warszawie. Przedmiotem tego postępowania jest powoływanie się na wpływy w Komisji Weryfikacyjnej ds. WSI w okresie od stycznia do listopada 2007r. w Warszawie i podjęcia się pośrednictwa w pozytywnej weryfikacji jednego z oficerów WSI, z tymże w zamian za korzyść majątkową miała być załatwiona pozytywna weryfikacja tego oficera. Proszę Państwa postępowanie przygotowawcze w tej sprawie zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia o przestępstwie złożonego właśnie przez tego oficera, który w tym postępowaniu występuje jako pokrzywdzony. Tenże oficer w toku przedstawionych prokuratorowi i ABW zeznań co do okoliczności dot. Tej sprawy podał, że dostał propozycję pozytywnej weryfikacji jego przez Komisję Weryfikacyjną ds. WSI w zamian za kwotę 200 tys. zł. Proszę państwa w chwili obecnej stan dowodowy sprawy wygląda; i stan tego postępowania wygląda w ten sposób, że dwie osoby występują w charakterze podejrzanych. Kilka dni temu zostały przedstawione zarzuty, czyli to postępowanie weszło już w fazę przeciwko konkretnym osobom. Podejrzanymi w tej sprawie są Aleksander L. i Wojciech S. zarzut, który został przedstawiony tym osobom brzmi następująco:
Otóż, że w okresie od grudnia 2006r do 25 stycznia 2007r. w Warszawie działając wspólnie, w porozumieniu powołując się na wpływy w Komisji Weryfikacyjnej ds. WSI podjęli się pośrednictwa w załatwieniu pozytywnej weryfikacji tegoż oficera. Czyn; w zamian oczywiście za korzyść majątkową w kwocie 200 tys. zł., czyn, który prokurator zakwalifikował jako płatną protekcję mianowicie z art. 230 par. 1 KK zagrożony jest karą, żeby była całkowita jasność nie jak się podaje w środkach masowego przekazu do 3 lat, a do 8 lat pozbawienia wolności. To zagrożenie do 3 lat pozbawienia wolności było jeszcze aktualne w roku 2003, mianowicie od 1 lipca ustawodawca od 1 lipca 2003 podwyższył próg zagrożenia pozbawienia wolności do 8 lat, a więc płatna protekcja, załatwienie spraw za korzyści majątkowe, pośredniczenie; nielegalne pośredniczenie w załatwianiu spraw jest rzeczywiście istotnie społecznie niebezpieczne. Aktualnie, cóż można powiedzieć jaki jest stan tej sprawy niezależnie od dyskusji jaka się toczy publicznie musimy pamiętać o tym, że zadaniem prokuratury, ABW jest podstawowe zadanie: zebranie i zabezpieczenie sądu, tylko bowiem z kompetencji niezawisłego sądu leży decyzja co do winy i ewentualnej kary w stosunku do osób, którym prokuratura przedstawiła zarzuty. Na obecnym etapie i to chciałem wyraźnie podkreślić, ponieważ toczy się dyskusja i państwo wymagacie od nas oceny dowodów, omówienia szczegółowego jakie dowody są przeciwko, jakie są, co ustalono, jakie dowody zabezpieczono. Wyraźnie chcę powiedzieć, że to nie leży w interesie wymiaru sprawiedliwości. Ujawnienie dowodów z postępowania przygotowawczego zanim sprawę rozpozna niezawisły sąd jest nielegalne i proszę od nas tego nie oczekiwać. Chcę tylko powiedzieć, że mówimy o wysokim uprawdopodobnieniu popełnienia przestępstw płatnej protekcji i tylko na tym poziomie możemy się poruszać. Nie wydajemy wyroków zbyt wcześnie, przed rozpoznaniem sprawy przez sąd, w tejże sprawie mamy do czynienia z poważnymi przestępstwami o charakterze korupcyjnym. Do przestępstw korupcyjnych należy: płatna protekcja to jest nielegalne pośrednictwo w celu załatwienia sprawy i osiągnięcia korzyści majątkowej; przy jednoczesnym powoływaniu się na wpływy w instytucji państwowej dobrem chronionym w przypadku płatnej protekcji, prawem chronionym jest Kodeks Karny. Jest prawidłowe funkcjonowanie instytucji państwowej. W tym wypadku legalnie powołanej odpowiednim aktem prawnym Komisji, której zadaniem jest weryfikacja funkcjonariuszy WSI. Natomiast proszę państwa jak chodzi o drugie przestępstwo, być może w toku postępowania organy prowadzące postępowanie jeszcze ustalą inne, ten zakres przedmiotowy postępowania może ulec rozszerzeniu, ale w tle korupcji, czy drugim przestępstwem jest jeszcze przestępstwo polegające na godzeniu w obronę informacji. I tu z całą mocą chcę podkreślić, że oba te przestępstwa zarówno korupcja jak i ściśle łączące się z korupcją wynoszenie na zewnątrz tajemnicy państwowej, grymaszenie, handlowanie, czy sprzedawanie informacji ściśle tajnej w demokratycznym państwie prawa, do którego Polska należy. Jest zagrożone bardzo surowymi sankcjami karnymi. Chciałbym jeszcze podkreślić dlaczego ta sprawa, tj. powód dlaczego tak wszyscy się interesujemy media, państwo. Otóż w toku legalnie wykonywanych czynności przeszukań doszło do incydentu, który polegał na tym że organy prowadzące czynności, mianowicie ABW dokonała zabezpieczenia ekipie telewizyjnej sprzętu, ekipa telewizyjna dokonywała rejestracji przebiegu czynności prowadzonej przez agencję na polecenie prokuratora, bez zezwolenia jeszcze raz chcę to podkreślić, utrwalała przebieg tej czynności dowodowej. Ten sprzęt został zabezpieczony, ponieważ zachodziło uzasadnione podejrzenie że materiały zabezpieczone w kamerach w aparaturze mogą być wyniesione niejako na zewnątrz. Obowiązkiem funkcjonariuszy było zabezpieczenie tego materiały mając na uwadze, przede wszystkim dobro prowadzonego postępowania przygotowawczego. Śledztwo, postępowanie przygotowawcze w tak ważnej sprawie musi toczyć się w oparciu o ściśle określone reguły postępowania karnego chcę to wyraźnie podkreślić, że przebieg czynności dowodowych może być rejestrowany ale tylko przez organy prowadzące, wykonujące te czynności. Nikt z zewnątrz nie został dopuszczony do uczestniczenia tym bardziej do rejestrowania tych czynności, dlatego stąd ABW w porozumieniu z prokuratorem dokonała zabezpieczenia tego sprzętu. Chcę powiedzieć, że w tym zakresie z uwagi na skargi, z uwagi na pewne zrozumiałe może z punktu widzenia środków masowego przekazu i telewizję pretensje w stosunku do organów ścigania. Jeszcze raz powiem, że moim zdaniem nie uzasadnione te materiały w tym zakresie zostaną wyłączone do odrębnego prowadzenia i przekazane właściwej, miejscowo prokuraturze która po przeprowadzeniu określonych czynności dowodowych podejmie właściwą decyzję procesową. Jeszcze raz chcę podkreślić jeśli chodzi o ten incydent nie wypowiadam się co do szczegółów, co do oceny tego. Prokurator właściwy który otrzyma akta sprawy podejmie stosowną decyzję w tej sprawie. To jest proszę państwa jeśli chodzi o mnie tytułem wprowadzenia i przypomnienia co się dzieje jak aktualnie w sprawie natomiast co do szczegółów co do decyzji która dosłownie przed chwilą zapadła, przed niezawisłym sądem odnośnie środków zapobiegawczych chciałbym tutaj poprosić o szczegóły p. naczelnika Majewskiego, który jest lepiej ode mnie poinformowany. Dziękuję bardzo.


Naczelnik Majewski:

Dzień dobry, proszę państwa to zgromadzenie materiału dowodowego, w tym począwszy od zeznań osoby pokrzywdzonej i po uzupełnieniu tego materiału dowodowego zdecydowaliśmy o podjęciu dalszych czynności w tym że kierunku a więc wydaliśmy decyzję o poleceniu przeszukania miejsc pobytu bądź zamieskzania osób podejrzanych. Wydaliśmy tez postanowienie o przedstawienie zarzutów o treści, o której p. ministr przed chwilą wspominał po przeprowadzeniu czynności wspólnie z udziałem osób podejrzanych zdecydowaliśmy o wystąpieniu do sądu rejonowego z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego i izolacyjnego środka zapobiegawczego uznając iż potrzeba tego postępowania iż interes prowadzonego śledztwa wymaga zapewnienia kasymalnego bezpieczeństwa i maksymalnego zapwnienia nie wpływania osób zainteresowanych na bieg postępowania w dniu dzisiejszym, a wnioski zostały złożone w dniu wczorajszym, a w dniu dzisiejszym odbyły się posiedzenia przed sądem rejonowym, który częściowo uwzględnił nasz wniosek mianowicie zastosował wolnościowe związki zapobiegawcze wobec osób podejrzanych, a mianowicie dozór policji połączony z zakazem opuszczania kraju, poręczenie majątkowe w wysokości po 70 tys. zł. od każdej z tych osób. Trzeba podkreślić, że badając wniosek prokuratora, sąd musi najpierw rozważyć tą ogólną, pierwotną przesłankę do zastosowania środków zapobiegawczych, a mianowicie istnienia prawdopodobieństwa popełnienia przez podejrzanych zarzucanych mu czynów, z tą przesłanką i z tą częścią naszego wniosku sąd zgodził się inaczej nie byłby w stanie zastosować jakiegokolwiek środka zapobiegawczego. My oczywiście zapoznamy się z decyzją sądu dokładnie. Mamy okres 7 dni na złożenie zażalenia, decyzja na pewno zapadnie w tym okresie co do dalszej, co do dalszego biegu w tej części postępowania. (w tle: tyle jeżeli chodzi o same decyzje)

Pytania (niestety ciężko zrozumieć niektóre pyt. Starałem się wyłapać sens pytań):

- Dlaczego podczas zatrzymania dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego zarekwirowano mu materiały dziennikarskie dot. Śmierci KS. Popiełuszki. Czy to prawda jeśli tak to dlaczego?

- Majewski:

Rzeczywiście w mieszkaniu osób podejrzanych zabezpieczono wiele materiałów. W sposób różnie oznaczonych, a więc zawierających klauzulę jawne, niejawności bądź też materiały jawne. Należy pamiętać o tym, że jeżeli ktoś jest w legalny sposób, legalny w posiadaniu jakiś materiałów to te materiały mogą zostać oczywiście zwrócone, czy też oddane, natomiast należy pamiętać, że niejednokrotnie nie jest możliwe w ciągu kilku minut na miejscu czynności ustalić, potwierdzić w jaki sposób dana osoba weszła w posiadanie tych materiałów.

- dziennikarka:

A czy już to potwierdzono?

- Majewski:

Jeszcze w tej chwili nie, proszę z uwagi na ilość tych materiałów pierwotna czynnością jaka zostanie przeprowadzona jest poddanie ich dokładnym oględzinom. Wtedy raz, że będziemy mogli coś dokładniej powiedzieć jakie to są materiały, a następne czynności to zbadanie okoliczności w jakich konkretna osoba weszła w posiadanie tych materiałów. Wtedy też będzie można podjąć decyzję o zwrocie bądź o dalszym zatrzymaniu konkretnych rzeczy na podstawie śledztwa bądź zwrot ich osobie uprawnionej.

- dziennikarka:

Jeśli podejrzewa Pan Wojciecha Sumlińskiego o płatną protekcję to dlaczego zatrzymano, zarekwirowano dokumenty, które praktycznie nie mają nic wspólnego z prowadzoną sprawą.

- Majewski:

Ale przed chwilą p. minister wspomniał, że jednym z wątków tego postępowania jest również wypływ materiałów niejawnych. Więc to do tego wątku.

- Krzysztof Skórzyński TVN24

Ja mam całą serię pytań. Po 1 dziennikarze. Czy wyodrębnienie tego wątku ze śledztwa (…) To jest moje 1 pytanie, 2 dot. Piotra Bączka proszę to ustalić (?) czy ten drugi zarzut wynoszenia informacji dot. Właśnie jego czy to jest zarzut który może Ewen. Usłyszeć także drugi podejrzany (…) Czy oni się powoływali na wpływy Komisji Weryfikacyjnej?

- Majewski:

Jeżeli chodzi o postępowanie dot. Zdarzeń z udziałem dziennikarzy na pewno będzie prowadzone oddzielne postępowanie w tym oddzielne postępowanie dot. Tego czy no tego zdarzenia. Nie ma wątpliwości ażeby te zdarzenia były rozpatrywane łącznie w jednym postępowaniu, nie ma też żadnego celu, aby to robić. Nie wiem jak zakończy się to postępowanie należy pamiętać o tym, że teoretycznie istnieje oczywiście taka możliwość zakończenia postępowania w sposób o który pan pyta. Natomiast to wszystko zależy od zebranego materiału jaki będzie w tej sprawie zgromadzony. Ja w tej chwili w dniu dzisiejszym nie jestem w stanie udzielić dokładnej odpowiedzi na temat tego jakie materiały u których ludzi zostały konkretnie znalezione jak wcześniej wspomniałem po dokonaniu dokładnych oględzin tego materiału a wymaga to na pewno sporo czasu dopiero wtedy będziemy mogli podjąć decyzję odnośnie dalszego losu osób, czy też charakteru w jakim dane osoby będą w postępowaniu występować. Wszystko zależy od potwierdzenia wyników dokładnych przeszukań.

- Skórzyński:

(…) to pytanie jest dla mnie bardzo istotne czy Wojciech S. i Aleksander L. mogą usłyszeć zarzut wynoszenia dokumentów (…)?

- Majewski:

Na to pytanie w dniu dzisiejszym na pewno nie będziemy w stanie odpowiedzieć.

- (w tle (…)):

- Szymański:

To nie tak, ja powiedziałem wyraźnie, że przedmiotem drugim, prawda oprócz płatnej protekcji to jest właśnie dochodzenie do ochrony informacji niejawnych czyli to o czym p. redaktor wspominał. To jest przedmiot postępowania i w zależności od sytuacji dowodowej i w zależności od tego komu, że tak powiem można to przypisać ja w obecnej chwili naprawdę oni p. naczelnik, a p. prokurator prowadzący tego nie sposób dziś zaplanować i przewidzieć chociaż tego nie wykluczamy. Sprawa prowadzona od grudnia przeciwko osobom dziś weszła w fazę, być może że ten zakres przedmiotowy i podmiotowy ulegnie rozszerzeniu. Śledztwo aktualnie przedłużone jest do dnia. 8 października br.

- dziennikarka (…) zabezpieczenie mat. Nie dot. Tej sprawy

- Majewski

Już dzisiaj była o tym mowa, że jaki był powód zatrzymania tych rzeczy, a więc próba rejestrowania bez zgody organu prowadzącego no przebiegu czynności procesowej, jest szereg przepisów w kodeksie postępowania karnego który reglamentuje taką możliwość, w sposób dokładny jest opisane kiedy i w jakich okolicznościach oraz kto decyduje że przebieg czynności jest rejestrowany, jest również szereg przepisów z których wynika że wgląd do akt postępowania a w szczególności do postępowania przygotowawczego jest tylko za zgodą prowadzącego prokuratora stad wszelkiego rodzaju próby nagrywania wszelkiego rodzaju są niezgodne z prawem. Jest to wystarczająca podstawa do tego żeby taki materiał zatrzymać, sprawdzić co zostało nagrane, zatrzymać go w celu postępowania.

- dziennikarka (…)

- ktoś od ABW:

Jeśli można, dlaczego teren nie został zabezpieczony jest takie pytanie, chciałbym na początku powiedzieć że staramy się prowadzić wszelkie czynności procesowe wg poszanowanej godności człowieka chcemy je prowadzić w sposób dyskretny i to są czynności do naszej dyspozycji prokuratury, p. Bączek nie jest osobą która stwarza jakiekolwiek zagrożenie dlatego sposób zabezpieczenia posesji był adekwatny do prowadzonych czynności, państwo dziennikarze niestety mimo kilkukrotnych próśb funkcjonariuszy agencji nie opuścili miejsca gdzie prowadzone były czynności procesowe, dla przypomnienia jest to uprawnienie ustawowe funkcjonariuszy agencji z art. 23 do wezwania osób do odpowiedniego zachowania się gdy prowadzimy czynności procesowe, niestety dziennikarze nie byli skłonni opuścić miejsca w którym dokonywano tych czynności, wobec powyższego po konsultacji z prokuratorem i na jego polecenie dokonano zatrzymania tego sprzętu. A dlaczego różnych nośników? Bo na tych nośnikach mogły być informacje które mogłyby wpłynąć na prawidłowość toku postępowania. Chciałbym częściowo wrócić do tego co p. min. Mówił dot. Prawidłowości postępowania z informacjami niejawnymi. Byliśmy w pewien sposób zaskoczeni tutaj akcją Telewizji Polskiej, gdzie no po prostu nie porządkowaną się tym poleceniom i nie opuszczono miejsca gdzie odbywały się te czynności.

- dziennikarka (…)

- Przepraszam no w momencie kiedy funkcjonariusze, prosili, poinformowali państwa że są funkcjonariuszami ABW, to chcę zwrócić uwagę że naprawdę funkcjonariusze nie mają obowiązku wylegitymowania się dziennikarzom.

-dziennikarka (...)

- Będzie tak jak powiedział p. min. w tej sprawie z całą pewnością przeprowadzone postępowanie i prokuratura na pewno wszystkie te kwestie wyjaśni. Uważam że agencja wykonała te czynności absolutnie zgodnie z prawem, wręcz musze powiedzieć że dołożyliśmy dużej staranności, dlatego żeby w jak najmniejszy konfliktowo sposób rozwiązać tę sytuację z państwem. Chciałbym również zwrócić uwagę państwo chcieliście wejście do mieszkania p. Bączka przez balkon, przez okno, również wiem że żona p. Baczka prosiła żebyście państwo wyszli… No naprawdę nie mogliśmy nic więcej zrobić i absolutnie zastosowaliśmy adekwatne środki do tej sytuacji.

- dziennikarz (…)

- Tak jak powiedziałem wcześniej pani redaktor ja rozumiem doskonale pani oburzenie bo na pewno nie jest to sytuacja przyjemna, ale tak jak powiedziałem jeżeli po kilkukrotnym wezwaniu dziennikarze nie zgodzili się opuścić pomieszczenia i nie chcieli się podporządkować wezwaniom funkcjonariuszy mamy uprawnienie do stosowanie przymusu bezpośredniego jest to jedna z takich czynności przeszukania, niestety musieliśmy zabezpieczyć prawidłowość czynności postępowania, gdybyśmy tego nie zrobili popełnilibyśmy duży błąd i naruszylibyśmy prawidłowość tego postępowania i działalibyśmy na szkodę tego śledztwa. Natomiast staraliśmy się to zrobić z jak największą starannością, jednocześnie chcąc poszanować państwa prawo do informacji.

- dziennikarz (...)

- No takie pyt. To jest dość kłopotliwe publicznie jak Pan zauważa, niestety czynność przeszukania także dot. Rewizji osobistej.

- dziennikarz
Czy rewizja i przebieg tych wydarzeń był rejestrowany była rejestrowana?

- ktoś od ABW

Nie, no nie rejestrowaliśmy tego.

- Dziennikarz:

Czyli mamy słowo przeciw słowu.

- ktoś od ABW
Nie tak do końca dlatego że została również wcześniej wezwana policja także tak jak powiedziałem i jak p. minister wspominał będą prowadzone określone czynności.

- dziennikarz (...) zabezpieczenie dokumentów

- Majewski

Informacje dot. dokumentów mogą być podane w ciągu kilku dni


- ktoś od ABW:
Po raz pierwszy w historii funkcjonowania UOP i ABW w trakcie czynności przeszukania dokonaliśmy zabezpieczenia tak dużej ilości dokumentów które oczywiście będą musiały podlegać stosownej ocenie i oglądowi; są dokumentami niejawnymi. Pakujemy je w koperty bezpieczne tzw. i dopiero wysyłane są do prokuratury.

- dziennikarz: Rozumiem, ze skoro p. Bączek nie ma do tej pory zarzutu, to znaczy ze nie miał w domu materiałów tajnych?

- Majewski:
Nie to jeszcze nie znaczy tak jak pan twierdzi, natomiast ponieważ dokumenty są zapakowane i w określonej syt. Mogą być otworzone wg procedur, wiec nie zrobiono tego jeszcze, zrobimy to w najbliższym czasie i dopiero wtedy będzie można uzyskać odp. Na wasze pytania

- dziennikarz: czy to jest dużo dokumentów?

- Majewski: to jest duża ilość, wiele paczek

- dziennikarz: (…) rozumiem ze jeśli tam cos się znajdzie to p. Bączek będzie miał zarzut przekroczenia uprawnień 231.

- Majewski

Nie, to jest możliwe w zależności od tego w jakich okolicznościach znalazł się w posiadaniu tych dokumentów.

- dziennikarz (...) Czy to prawda ze ten oficer WSI posiadał nagranie wideo.

- Majewski:
W tej chwili nie udzielamy informacji na temat dokładnego materiału dowodowego.

- dziennikarz (…) wyrok sadu –porażka?

- Na pewno nie oceniamy tego w kat. Porażki. Proszę pamiętać ze decyzja nie jest prawomocna, rozważymy możliwość zażalenia, sad podzielił te najważniejsza część wniosku, a wiec tego ze istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez tych ludzi przestępstwa

- dziennikarz: (…) PAP Czy podejrzani mieli rzeczywiste wpływy w Komisji Weryfikacyjnej czy tylko blefowali, żeby zrobić większe wrażenie...?

- Majewski
To pytanie zmierza do skonkretyzowania naszego materiału dowodowego, wcześniej mówiłem że na razie nie będziemy informować dokładnie o materiale dowodowym w tej sprawie

- dziennikarz (...)

- Majewski
Czyny zarzucone Aleksandrowi L. I Wojciechowi S. są w bliskim związku

- dziennikarz (...) ale czy pan dziennikarz

- Majewski
Współudziału, nie podżegania... współudziału

- dziennikarz (…) z informacji z prokuratury wynika że toczy się śledztwo także w sprawie oferowania aneksu raportu z likwidacji WSI dziennikarzom Agory, czy jest to jedyny przypadek ustalony przez prokuraturę że ktoś oferował taki dokument jakiemuś dziennikarzowi

- Majewski
Przedmiotem tego postępowania jest możliwość wypływania materiałów niejawnych, w tym również tego aneksu

- dziennikarz (...) czyli na razie prokuratura nie ustaliła czy doszło do wycieku aneksu czy tylko ktoś oferował rzekomy wyciek aneksu

- Majewski
Tak jak mówiłem w tym zakresie również trwa postępowanie i szereg czynności będzie zmierzał jeszcze do ustalenia faktów w tym zakresie.

- dziennikarz (...) dlaczego nie poinformowano szefa Komisji Weryfikacyjnej?

- Majewski
Proszę pamiętać ze w pierwszej kolejności postępowanie dot. czynów płatnej protekcji i dot. Osób niezwiązanych w pierwszej kolejności z Komisja Weryfikacyjna nie będących członkami Komisji Weryfikacyjnej, mamy obowiązek zgodnie z procedura informowania o przestępstwach popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych, ale wtedy kiedy stawiano im zarzuty, a tutaj nie doszło do przedstawienia zarzutów członkom Komisji Weryfikacyjnej

- dziennikarz: (…) czy może być przesłuchany p. Macierewicz jako świadek w tej sprawie?

- Majewski
Ja nie jestem w stanie w tej chwili ani potwierdzić, ani wykluczyć takiej możliwości.

- dziennikarz (...) Czy jest prawda ze zabezpieczono komputer należący do Komisji?

- Majewski
W toku postępowania zabezpieczono rzeczywiście łącznie 2 przenośne komputery

- dziennikarz (...) dwa?

- Majewski
Tak łącznie dwa komputery

- dziennikarz (...) dlaczego ABW miało się zając tym zadaniem?

- Majewski
Uznaliśmy ze ABW dobrze wywiąże się z prowadzonego postępowania, proszę pamiętać ze rzecz dot. Również przestępstw mogących być popełnione przy okazji działania ważnej instytucji państwowej, SA to przestępstwa dot. Tak naprawdę bezpieczeństwa danego kraju

- dziennikarka (...) dlaczego skoro państwo byli przekonani ze dziennikarze popełnili przestępstwo to wezwali państwo policję a policja odmówiła interwencji

- ktoś ABW
ciężko mi ocenić decyzję policji natomiast policja przybyła na miejsce zdarzenia i starała się zabezpieczyć teren oraz poprosić państwa o opuszczenie terenu. Ale na czym polega problem ze państwo nie poddaliście poleceniom funkcjonariuszy wiec zastosowaliśmy środki opisane w art. 25, wszystko zostało dobrze przeprowadzone co więcej na polecenie prokuratury w trybie art. 15 KPK my nawet nie mogliśmy z nią dyskutować tym bardziej ze była słuszna.

- dziennikarka (...)

- trzeba pamiętać o tym ze funkcjonariusze ABW mieli wykonać czynności, pomysłem było to żeby miejsce zabezpieczyła policja. W tej sprawie będzie przeprowadzone postępowanie przygotowawcze.

- dziennikarka (...) dlaczego zatrzymano prywatne materiały Wojciecha S.?

- Majewski
Ale ja już na to pytanie odpowiadałem ze jeżeli rzeczywiście okaże się po dokonaniu oględzin ze SA to dokumenty prywatne nie mające związku ze śledztwem zostaną zwrócone.

- dziennikarz (...) Czy jest możliwe ze jest więcej osób niż tylko ten jeden oficer którym proponowano pozytywna weryfikacje?

- Majewski
Postępowanie które prowadzimy mam nadzieje wyjaśni definitywnie również i kwestie o która pan pyta.

- dziennikarz (...)

- Majewski
Na razie przedmiotem postępowania jest jedno takie zdarzenie

- dziennikarz (...) czy były tez przypadki kiedy to również powołując się na wpływy osoby z otoczenia Komisji proponowały nie znalezienie się w aneksie?

- Majewski
Nie mam takich informacji na chwile obecna w tej sprawie.

Wyczerpaliśmy temat, dziękujemy bardzo

Koniec konferencji"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Pon Maj 26, 2008 10:41 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.polskieradio.pl/trojka/salon/?id=51967
"
Salon polityczny Trójki

Piotr Bączek


Poniedziałek, 26 maja 2008

Gościem dzisiaj jest pan Piotr Bączek, członek komisji weryfikacyjnej i asystent Jacka Kurskiego w komisji śledczej do spraw nacisków. Dzień dobry.

Dzień dobry, panie redaktorze. Dzień dobry państwu.

Pan pracuje jeszcze w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego?

Jestem na wypowiedzeniu.

Był tam pan wysokim funkcjonariuszem.

Pracownikiem cywilnym, członkiem kierownictwa SKW.

Trzynastego maja dostał się pan na czołówki gazet i na pierwsze miejsca w serwisach informacyjnych…

Ale to nie dzięki mnie, tylko dzięki szefowi ABW.

Tak. Skąd pan się w ogóle wziął w komisji weryfikacyjnej? Jaka była pana droga zawodowa. Polacy pamiętają, że współpracował pan z Antonim Macierewiczem w ’92 roku. A co było potem? Co pan potem robił?

Przez kilkanaście lat byłem dziennikarzem. Na początku lat 90-tych – „Nowy Świat”, „Tygodnik Centrum”, następnie „Gazeta Polska”, „Głos” i znowu „Gazeta Polska”. W 2006 roku pan premier Jarosław Kaczyński poprosił mnie o włączenie się do komisji weryfikacyjnej. Wyraziłem wolę, że tak. I znalazłem się w składzie komisji weryfikacyjnej od lipca 2006 roku. Po utworzeniu SKW, wszedłem w skład kierownictwa SKW.

Co panowie robili w komisji weryfikacyjnej? Dwanaście osób, z tego, co pamiętam, ją tworzyło.

Dwanaście osób z ramienia premiera i dwanaście osób z ramienia prezydenta.

Na czym polegała ta praca? Na zasiadaniu w komisji i przeglądaniu papierów byłych funkcjonariuszy WSI?

Również.

Odbieraniu od nich oświadczeń, zeznań?

Oświadczenia oni składali sami jeszcze w 2006 roku. Sprawdzaliśmy i sprawdzamy nadal zgodność tych oświadczeń z prawdą. Między innymi na dokumentacji byłych Wojskowych Służb Informacyjnych oraz różnych innych akt.

Czy z tych zeznań, z tych dokumentów wynika potwierdzenie, zaprzeczenie, a może wątpliwość, że warto było likwidować WSI?

Niedawny przykład z komisji śledczej pana pułkownika Jerzego Stachowicza dowodzi chyba tego, że weryfikację służb specjalnych należało przeprowadzić i to na początku lat 90-tych.

On przeszedł weryfikację.

Przeszedł, ale weryfikację bardzo szybką. Ta weryfikacja trwała kilkanaście tygodni, dwa, trzy miesiące. Nie sposób wyłapać wszystkie takie niuanse, takie fakty z życiorysów wszystkich funkcjonariuszy.

I dlatego tak długo to trwało w przypadku WSI?

Trwa nadal. I myślę, że powinno potrwać jeszcze kilka miesięcy. Komisja weryfikacyjna wznowiła pracę kilkanaście dni przed rewizją u mnie.

Jak goszczą tutaj politycy, w większości lewicy, Platforma jest tu podzielona, ale dużo jest głosów, że likwidacja WSI jest zbędna, że to była szkoda wyrządzona polskiemu bezpieczeństwu.

Przypomnę, że ustawa o weryfikacji żołnierzy WSI przeszła większością głosów w Sejmie. Głosowali zarówno posłowie PiS-u, jak i Platformy Obywatelskiej.

Może żałują dzisiaj, może uważają, że to był błąd?

A może są inne zakulisowe wpływy na Platformę? Nie wiem.

A dlaczego pana zdaniem warto było rozwiązać WSI?

Może warto przeczytać raport o weryfikacji WSI – dogłębnie i bez negatywnych komentarzy. Wtedy zobaczymy, że ta struktura była praktycznie podporządkowana wpływom osób, które były wyszkolone jeszcze w latach 80-tych oraz wpływom osób, które były wyszkolone na wschodzie.

I to miało wpływ na działalność?

Skoro WSI nie podejmowało żadnych skutecznych działań na przestrzeni kilkunastu lat po ’90 roku, to według mnie tak.

Wie pan, co będzie w drugiej części „Raportu”, w tzw. „Aneksie”?

Nie, nie znam „Aneksu” przewodniczącego komisji weryfikacyjnej.

Dziś o dziewiątej – komisja sprawiedliwości, która będzie się zajmowała sprawą wydarzeń z trzynastego maja, kiedy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszła między innymi do pana domu. Co pan powie posłom?

Nie wiem, czy będę mógł uczestniczyć w tej komisji? Bo od kilku dni zdarzają się jakieś dziwne sprawy w Kancelarii Sejmu. Na przykład urzędnicy Kancelarii Sejmu nie chcą mi wydać umowy, na podstawie której mógłbym rozpocząć pracę na rzecz posła Jacka Kurskiego.

O tej sprawie pisze dziś „Rzeczpospolita”, która informuje, że zmieniono regulamin. Teraz Prezydium Sejmu musi wydać zgodę na to, żeby pan mógł być asystentem.

Tak. Wygląda to tak, jakby uchwała sejmowa została wcielona w życie po wydarzeniach trzynastego maja.

Tylko to jest inna komisja – komisja do spraw nacisków. Pan ma być asystentem posła Jacka Kurskiego, a komisja sprawiedliwości zajmie się akcją ABW. Ale w taki razie może teraz powiedzmy posłom, przez nasze mikrofony: jak pan rozumie akcję ABW? Co to było?

Ja rozumiem, że to jest złamanie prawa przez pana ministra Bondaryka. Złożyłem zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pana ministra Bondaryka i mam nadzieję, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie wyjaśni tę sprawę. Zarzucam mu między innymi nie zweryfikowanie informacji na temat prac komisji weryfikacyjnej i wprowadzenie w błąd innych organów państwa, między innymi Prokuratury Krajowej.

Złożył pan doniesienie o przestępstwie?

Tak. Jeszcze przed Bożym Ciałem.

A jak pan sądzi, po co ABW weszła od pana domu? Bo ja. mówiąc szczerze, nie bardzo rozumiem. To są jakieś dziwne sugestie, że pan jakieś tajne dokumenty miał trzymać w domu? Były jakieś powody, żeby tak sądzić?

Żadnych tajnych dokumentów nie trzymałem, nie miałem i nie zostały skonfiskowane przez funkcjonariuszy ABW.

Ale jakąkolwiek klauzulą poufności były…

Nie. Nie mogę się niestety na ten temat wypowiadać. Mam nadzieję, że za kilka dni Prokuratura Krajowa odda mi te dokumenty i pokażę je państwu. To będzie kompromitacja ABW i Prokuratury Krajowej.

A myśli pan, ze były jakieś informacje, że u pana coś może być?

Według doniesień prasowych – i tu chciałbym podziękować panu Wojtkowi Czuchnowskiemu, który na podstawie przecieków swoich informatorów ” tydzień temu opublikował tekst w „Gazecie Wyborczej o tym, kto kręcił weryfikacja WSI – według doniesień medialnych ABW i Prokuratura Krajowa prowadziła intensywne działania operacyjne wobec mnie i innych członków komisji weryfikacyjnej na podstawie spreparowanych informacji. Prawdopodobnie na podstawie wiadomości od pana Aleksandra L. i Leszka T.

To są byli funkcjonariusze WSI. Nie zweryfikowani?

Pan Aleksander L. chyba nawet nie pracował w WSI, w WSW jeszcze. Natomiast pan Leszek T. prawdopodobnie był żołnierzem WSI. W tym przypadku warto o tym wspomnieć – prokuratura wojskowa prowadziła wobec niego postępowanie wyjaśniające w sprawie ewentualnego poświadczenia nieprawdy. Dziwnym trafem ABW nie wiedziała o tym.

W tle są jeszcze dwa inne przesłuchania. Myślę tu o przeszukaniu mieszkania pana L. i dziennikarza Wojciecha S. To są sprawy pokrewne? Medialnie wyglądało na to, że to jest jedna historia.

Według doniesień prasowych – tak. Twierdzi się w tych publikacjach prasowych, iż miałem kontakty z L., z S. i T. Taka zbitka powstaje. To oświadczam: nie znałem ani pana Aleksandra L., ani pana Leszka T…

Dziennikarza Wojciecha S. pan znał?

W okresie, kiedy pracowałem w prasie, miałem sporadyczne kontakty. To było dwa, trzy lata temu.

Co to są za osoby: L. i S.? To są współpracownicy? Słyszałem, jak ten dziennikarz się tłumaczył, że to był jego błąd życiowy, że on czerpał informacje od tego byłego funkcjonariusza. I to jakoś ich połączyło. Ale czy oni rzeczywiście mogli handlować raportem?

To jest pytanie do pana ministra Bondaryka. Jak wynika z doniesień prasowych, pan Leszek T. był na kontakcie ABW. Zgodził się na podsłuchiwanie, czyli można wysnuć hipotezę, że był współpracownikiem ABW. Czerpię to z teksu pana Czuchnowskiego.

To mogła być prowokacja?

Wszystko na to wskazuje. Tak zwana gra operacyjna przeciwko komisji weryfikacyjnej.

Pan stawia strasznie poważny zarzut, że służby państwowe podjęły przeciwko komisji weryfikacyjnej prowokację polityczną. To jest coś jak inwigilacja prawicy, jak Watergate…

Albo i gorzej. W trakcie przeszukania nie został poinformowany o rewizji w moim domu ani pan poseł Jacek Kurski (mimo, że poinformowałem funkcjonariuszy, że jestem jego asystentem), ani przewodniczący komisji weryfikacyjnej Jan Olszewski. Tak jakby organ państwa czyli minister Bondaryka nie musiał informować innego organu państwa o działaniach.

Ale wróćmy do tej prowokacji: myśli pan, że to jest wersja prawdopodobna – taki zarzut pan stawia?

Pan marszałek Komorowski zaraz po bezprawnym wejściu do mojego domu funkcjonariuszy ABW postawił tezę, że należy powołać komisję śledczą w tej sprawie. Przychylam się do tego wniosku i mam nadzieję, że pan marszałek Komorowski wywiąże się z tej obietnicy.

Co ta komisja miałaby wyjaśniać? Same okoliczności zatrzymania?

Nie, nie. Jak wynika z doniesień medialnych, ta akcja trwała już ponad pół roku. Zaczęła się w listopadzie 2007 roku, czyli zaraz po wyborach. ABW musiała zebrać jakiś materiał. Z tekstu Czuchnowskiego wynika, że kontrolowano nasze maile, rozmowy telefoniczne. Była obserwacja. Tak zresztą mówią sąsiedzi – że non stop ktoś stał pod naszym domem. Warto ujawnić te materiały i wyjaśnić, na jakiej podstawie prowadzono takie działania.

Sądzi pan, że można jeszcze dziś dokończyć likwidację WSI?

Oczywiście, że można. To zależy tylko od woli politycznej Platformy Obywatelskiej, która – przypominam – głosowała za likwidacją i weryfikacją WSI.

Ale wydaje się, że prace komisji są sparaliżowane.

Ale nie z naszej winy. Nie z mojej winy.

Rozumiem, ale myślę o takim wniosku obiektywnym.

Można przedłużyć prace komisji weryfikacyjnej o ten czas, który nam zabrano. Czyli cztery, pięć miesięcy.

Cztery, pięć miesięcy wam zabrano?

Praktycznie tajna kancelaria zaczęła prace w kwietniu. System, komputerowy zaczął działać dwa, trzy tygodnie temu. I to nie z naszej winy, ponieważ przewodniczący Jan Olszewski wielokrotnie zwracał się do odpowiednich osób w SKW i Kancelarii Premiera.

Ile jeszcze trzeba, żeby weryfikację dokończyć? Żeby móc powiedzieć, że byli żołnierze WSI zostali przefiltrowani?

Myślę, że ten czas czterech, pięciu miesięcy wystarczy. Pod warunkiem, że nie będzie dalej takich prowokacji.

Co się stanie, jeżeli się nie uda?

To jest pytanie do pana ministra Klicha, który zapowiedział, że osoby nie zweryfikowane będą przyjmowane do służb. Mogą być takie przypadki jak pułkownika Stachowicza za kilka lat. I doniesienia medialne, że to jest wina komisji weryfikacyjnej, która nie mogła dogłębnie dokonać tego procesu weryfikacji.

Dziś o dziewiątej – komisja sprawiedliwości. Przemówi pan?

Nie wiem. To zależy od przewodniczącego Kalisza.

Dostał pan zaproszenie?

Tak, zostałem zaproszony na tę komisję przez posłów PiS-u.

To już niedługo. Za niecałe pół godziny. Dziękuję bardzo. Piotr Bączek, członek komisji weryfikacyjnej był członkiem Salonu.

I asystent Jacka Kurskiego."


* Program_3 26 maja 2008.mp3 (7,08 MB)
http://www.polskieradio.pl/_files/20061104132927/2008052609122724.mp3
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum