King&King walczy z Gazeta Polską

Piotr Hlebowicz · Site Admin Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166

Oczywiście, zgadzam się z tym jak najbardziej. Wiem, że możliwości IPN-u sięgaja tylko roku 1989 (końcówki) i to, co się działo już po okrąglaku, to wszelkie wyjaśnienia spraw spadają wyłącznie na nasze barki. Jednakże jest zupełnie nieogarnięty obszar do roku 1989. Często słyszę oskarżenia wzajemne i podejrzenia o agenturalność pomiędzy członkami SW. Jest tylko jeden sposób, aby je rozwiać raz na zawsze: samolustracja. Stworzyliśmy "Stowarzyszenie Solidarność Walcząca", i w czasie spotkań organizacyjnych jasno określiliśmy, kto będzie mógł przystapić do Stowarzyszenia. Otóż wszyscy członkowie mieli wystąpić do IPN-u o swoje teczki, a potem je przedstawić Zarządowi Stowarzyszenia, czy też umieścić na stronie (jeśli miałyby te teczki historyczną wartość). Nie wystarczą oświadczenia członków stowarzyszenia, że nie miało się nic wspólnego z bezpieką. Mamy jeszcze jeden pomysł dotyczący członków SSW, lecz tego nie napiszę na Forum. By zaś rozwiać wszelkie wątpliwości oraz uniknąć dalszych pomówień i oskarżeń w szeregach "Solidarności Walczącej", byłbym za apelem Kornela do wszystkich członków SW z tamtych lat o wzięcie teczek z IPN-u i ich pokazanie. Wtedy zniknąłby problem agentury. Raz na zawsze!!!!! Jeśli tego nie zrobić, i to szybko, znów latami będą się tworzyć konflikty i spory. Lustracja totalna wyczyściła w Czechosłowacji i DDR te sprawy całkowicie, i to praktycznie bezboleśnie. Ludzie zamaczani w aparacie bezpieczeństwa zostali ukarani zakazem pełnienia funkcji publicznych na lat 10, jeśli się nie mylę. I mają to już za sobą. Im później my to zrobimy, tym gorzej. Apel o samolustrację powinni wystosować właściwie wszyscy liderzy byłych ugrupowań niepodległościowych, tym bardziej, iż po wprowadzeniu w życie statusu kombatanta ruszy proces weryfikacyjny. Byłoby niezwykle ochydne i niesprawiedliwe, by kombatantami zostali - obok ludzi czystych - także agenci, TW. Akurat do przyjęcia ustawy kombatanckiej i wprowadzenia jej w życie, jest trochę czasu. Należy go wykorzystać do lustracji.

Co do King&King. Tak, powinniśmy to wyjaśnić, gdyż takie sprawy rzucają cień na SW. Proponuję utworzyć komisję która się tym zajmie. To zbyt poważna sprawa, by przejść obojętnie i ją zostawić samą sobie.

Maciej Gawlikowski · Weteran Forum Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 279

Panie Piotrze, co Pan robi?
Zaraz się zlecą, wydadzą kolejne oświadczenie i będą Pana linczować. Pytałem tu publicznie tych bohaterów od plucia zza węgła o ich status pokrzywdzonego, o to czy złożyli wnioski do IPN. Odpowiedzią był chamski, personalny atak na mnie z użyciem kłamstw.
Ktoś tu ma coś za uszami...
I ponawiam pytanie do jednego ze stale tu piszących - p. Dakowskiego - czy to jego nazwisko znajduje się w zasobach IPN z sygnaturą odmienną od sygnatur figurantów? Zaznaczam wyraźnie, że to niczego nie przesądza i być może p. Dakowski ma status pokrzywdzonego, ale warto to wiedzieć, skoro wypowiada się tu (bardzo radykalnie!) na tematy lustracyjne.

Jadwiga Chmielowska · Site Admin Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642

Piotrze i Jacku, pamiętajcie, że SB rozwiazano dopiero 31 lipca 1990r.
Do końca zbierała informacje o mnie - czerwiec 1990r. List gończy odwołano 31 VIII 1990r. Część ludzi być może pracowała dla WSW - WSI. Ale sądzę, że wcześniej czy później wszystko wyjdzie na jaw.
Teraz są powiazania biznesowe od prawa do lewa czyli jak np. na Śląsku od barona SLD Szarawarskiego poprzez p. Kmiecik z mafii węglowej do Kempskiego z "S". Ostatnio powstał pomysł sprzedaży kopalni "Silesia" Rosjanom! Promowane jest to przez p. Grajcarka szefa Komisji Energetyki "S".
Oczywiscie lustracja jest PODSTAWĄ!!!! Nie wyobrazam siebie w Stowarzyszeniu gdzie mogą być kapusie udajacy patriotów!!!! Mam nadzieję, że Kornel da się przekonać do lustracji naszego środowiska.

Panie Macieju, akurat Jacek co z Panem walczył najmocniej jest bardzo prolustracyjny i juz po tzw. weryfikacji, czyli świadectwo moralnosci z IPN ma.

JACEK · Weteran Forum Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 247

Dziękuje Jadziu za sprostowanie. W IPN znajdują się materiały do 31.07.1990 r. Rok 1989 r. ma znaczemnie symboliczne, to takie uproszczenie z mojej strony. Zgadzam się, że lustracja jest podstawą. Jadziu jesteś optymistką jeśli sądzisz, że informacje o Tobie i innych niepodległościowcach zbierano tylko do 1990 roku.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że zaświadczenie z IPN, choć niezbędne, nie daje gwarancji, iż ktoś jest czysty i nie brał udziału w dezintegracji prawicy lub działał (działa) na rzecz obcych służb.
Dlatego powinno się zwracać uwagę na to kto zaczyna się kręcić koło naszych środowisk, jakie firmy oferują swoją pomoc, sponsoring, współpracę itp.
Zapewniam również Pana Macieja, że podjąłem kroki i nadal będę podejmował w celu weryfikacji przez IPN najbliższego mi otoczenia.
W gruncie rzeczy mamy ten sam cel. Mam nadzieję, że kiedyś będziemy mieli okazję to sobie wyjaśnić.

Piotr Hlebowicz · Site Admin Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166

Spoko, panie Maćku, mamy sporo osób myślących tak samo - nie dadzą mnie zjeść, ani zaszczuć. Dezynfekcja oczyszczająca z agentów SB wszystkie środowiska niepodległościowe jest nieodzowna i nieunikniona. Po prostu trzeba połączyć siły tych, co uważają tak samo.

Marek-R · Weteran Forum Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476

Istotnie atmosfera zaczyna się zagęszczać i coś w trybie pilnym trzeba z tym zrobić. Lustracja to jedno, ale trzeba też zwracać uwagę na to, co poruszył w swojej wypowiedzi Pan Jacek, a mianowicie na to kto zaczyna sie wokół naszego środowiska "kręcić", bo to jeden z najskuteczniejszych sposobów na legitymizowanie swojej obecności w takim czy innym środowisku, czy grupie ludzi w dzisiejszym czasie, kiedy bardzo modny stał się tzw. sponsoring. Ale zarazem nie można dopuścić do sytuacji, żebyśmy popadli w obłęd wzajemnych podejrzeń, bo wtedy będzie po nas. Jestem o tym przekonany że jeżeli nawet nie od wewnątrz, to z zewnątrz na pewno prowadzone są działania mające na celu zdezintegrować w możliwie największym stopniu nasze środowisko, nasi przeciwnicy polityczni (żeby nie użyć mocniejszych słów) zbyt mocno nas nienawidzą żeby porzucili takie zamiary. Swoją drogą Pan Maciej Gawlikowski postawił publicznie pytania, na które do dzisiaj o ile wiem nie padły odpowiedzi, ale to tylko tak na marginesie, choć jak pisałem w innym wątku odpowiedzieć by wypadało. Mam też taką propozycję, może nie dotyczy ona wielu ale jednak, chodzi mianowicie o to żeby wszyscy ci którzy piszą na tym Forum a są członkami Solidarności Walczącej, podpisywali swoje teksty pełnym imieniem i nazwiskiem - tak dla zachowania porządku.

Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra.