Obrona A. Walentynowicz przed pomówieniami L.W.

Konrad Turzyński · Moderator Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 580

Wzorem p. Stanisława Siekanowicza POPIERAM oświadczenie założycieli i działaczy WZZ z dnia 11 września 2008 r. w/s wypowiedzi Lecha Walesy na temat p. Anny Walentynowicz ("służyła bezpiece na podrzuconych materiałach").

Jadwiga Chmielowska · Site Admin Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642

Popieram oczywiście list w obronie Pani Anny Walentynpwicz

Krystyna Szkutnik · Moderator Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 757

Panie Jacku
Mój krytyczny pogląd na temat anonimowości wg. Pana został uznany za atak. Mój wpis w temacie bojkotu Salonu 24 może jest bardziej klarowny. Uważam, że minęły już czasy czarnej komuny i działalności tajniaków rzędu Ketman, co jak widać na przykładzie z Salonu 24 skutkuje negatywnie. Ze względu na inwigilowanie poglądów mogę zrozumieć chęć anonimowości( np. zagrożenie utraty pracy ), jednak sam Pan zwrócił uwagę na fakt, że nazwisko w większym wymiarze niektórzy posiadają. I tu chcę powiedzieć ważną rzecz: nigdy nie ukrywaliśmy naszych intencji, co oczywiście skutkowało szczególnie za komuny dużą inwigilacją i w ślad za tym represjami. To cywilna odwaga daje poczucie dobrze wykonanego zadania, nawet jeśli się za nią czasem płaci. Jeśli pisałam o Danzu, Gawrionie itp., to nie dlatego, że nie podoba mi się ich działalność, lecz dlatego, że za swoją postawę się płaci. Nagoda na koniec to niesplamione nazwisko, niezależnie od zasług(mniejszych czy większych). Zapewniam Pana, że jeszcze rok temu mieliśmy namacalne dowody na podsłuch telefonu Janusza i służby są wciąż zainteresowane kto co robi, by kontrolować i utrzymać swoje wpływy. W pseudo demokracji tak to wygląda, a parytety w wyborach i ręczne sterowanie agentury wpływów nie daje możliwości pełnej realizacji politycznych zamierzeń. Jednak walcząc o lepszą Polskę warto to czynić z otwartą przyłbicą, nawet jeśli ma się nikłe szanse.

Jadwiga Chmielowska · Site Admin Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642

Przesyłam opinie Mietka Klamrowskiego ,działacza WZZ, zamieszkującego obecnie w Niemczech
na temat ataku Lecha Wałęsy .Mietek wyraził zgodę na publikacje.
Serdecznie pozdrawiam.
Janek Karandziej

Z wielkim niesmakiem przeczytałem wiadomość o kolejnym perfidnym ataku Lecha Walesy na panią Anne Walentynowicz.
Można się z poglądami pani Anni nie zgadzać, co tez nieraz potwierdzałem w rozmowie nawet z pania Anna, jak rowniez pisemnie.
Mam na mysli poglady pani Anni Walentynowicz na pewne sprawy. Kazdy ma prawo w wolnym i demokratycznym panstwie do wyrazania swojej opinii. Ale istnieja pewne granice przyzwoitosci i ludzkiego poszanowania, dla innych osob. Perfidny atak Lecha Walesy niczem nie usprawiedliwia jego checi zemsty, ani pokazania ze on nie musi sie z nikim i niczym liczyc. Kim jest i kim byla pani Walentynowicz, wie kazdy jezeli sie z nia spotkal, albo bylo sie u niej na spotkanich opozycji. Teraz przebrala sie miarka,
przypisywanie jej wspolpracy z SB, jest wyssane z palca i podygtowane checia zemsty. Bez pani Anny Walentynowicz, Lech byly dzisiaj nikim, czy on zapomnial, tylko dzieki niej dostapil zaszczytow najwyzszych w panstwie polskim, to tyko dzieki niej dostal nagrode pokojowa Nobla, bez niej nikt by nie wiedzial kto to jest Walesa. Czytamy czesto w prasie, jego bunczuczne wynaturzenia
"to ja obaliłem mur berliński", to ja"wyprowadziłem Rosjan z kraju" a może jeszcze osobiście na granicę z Rosja
każdego wyprowadzonego czerwonoarmistę?, pycha i obłuda, małego człowieka, którego historia wyniosła na piedestał. Os tani jego atak na panią Walentynowicz, nie jest godzien osoby która była w Polsce prezydentem RP, trzeba mieć szacunek i poważanie wobec siebie samego jak i innych. Każdy z członków WZZ podczas spotkań u pani Walentynowicz, dobrze pamiętają, ze jak przybył pan Leszek, pani Ania miała i dla niego poczęstunek i nieraz dostawał pomoc finansowa od pani Anni, bo on nie ma pracy i ma tyle dzieci, a pani Ania tez dożo nie miała, ale się z nim dzieliła, czy Lechu już to zapomniał, na pewno bo minęło właśnie 30 lat od powstania WZZ. Trzeba dobitnie przypomnieć temu panu, bez pani Anny nie byłoby dzisiaj Lecha Walesy tak znanego na calem święcie, jedno jest pewne, taka jest już nasza tradycja narodowa, ze tak długo jak oboje żyją, nie będzie i nie dojdzie do ugody pomiędzy obiema stronami, pani Ania zawsze była po jednej stronie i nikt nie podważa, jeżeli posiada odrobinę
osobistego honoru i godnosci ludzkiej, ze pani Anna miala cos SB wspolnego?, tylko czlowiek msciwy bez wlasnej godnosci,patrzacy na innych z pogarda, moze cos takiego powiedziec, jak uczynil to ostatnio Lech Walesa. WZZ Wybrzeza, to nie byl Lech ani panni Anna, to bylismy my wszyscy, ktorzy mieli odrobine odwagi, dzialacz w opozycji i teraz po latach przypisywanie sobie zaslug", to ja wyprowadzilem...." bez pani Anny, to mozna bylo obalic, ale nie mur berlinski, tylko Lechu moglby obalic, "Kelicha" i strzelic sobie "setke" w gardlo. Dzienikarska brac, tylko czeka, kto kogo zaatakuje i jakie wyciagnie kalumnie i to trzeba wszystko opisac, my Polacy to lubimy, jak sobie ludzie do oczu skakaja i sie nawzajem opluwaja, to trzeba opisac i w TV pokazac, to przyciaga widzow. To jest smutne ale prawdziwe, jezeli ktos ma odrobine ludzkiego odruchu, powinien wspomoc pania Walentynowicz, ona jest juz zchorowana i nie zasluguje na takie traktowanie. Kiedys postawia wlasnie jej pomnik a nie Walesie, bo ona byla przyczyna tego, ze kazdy moze dzisiaj plesc co mu slina na jezyk przyniesie, tak jak Lechu, on ma pieniadze i adwokatow, dlatego wszystkich po sadach ciagnie. Historia tego mu nie zapomni, a dla pani Anni postawimy pomnik w jej rodzinnym miescie.

Z powazaniem

Mieczyslaw Klamrowski

Robert Majka · Weteran Forum Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2649

Pani Ania Walentynowicz za życia jest żywym pomnikiem
i autorytetem dla młodych ludzi.Tego właśnie Lech Wałęsa i jego poplecznicy nie mogą zaakceptować, dlatego tak wściekle atakują. Z kogo tacy jak ja w latach osiemdziesiątych i w okresie tzw."przełomu" 1988/1989 mieliśmy brać przykład jak postępować z "postawy" cynicznej ,dwulicowej jaką reprezentuje Lech Wałęsa ???
Media , dziennikarze , cóż , większość zachowuje się w myśl zasady ... " dzień bez podlizywania ,to dzień stracony" Obowiązuje koniunkturalizm , trzymam z tymi co mi dobrze płacą, podtrzymuje taki ton komentarzy jaki jest obecny trend polityczny. Dziś rządzą ludzie układu magdalenkowego ,trzymam z nimi , a jak jutro będą rządzić przeciwnicy zmienię opcję i przestawię się na myślenie anty-magdalenkowe... ! Hooooooo Za proste by to było , za dużo mają do stracenia rządzący, którzy robili sobie zdjęcie z agentem Bolkiem w 1989r , aby dziś zmienić opcję polityczną. Poza tym utrzymywane jest od dwudziestu lat przeświadczenie w mentalności Polaków, że żyjemy w wolnej suwerennej , niepodległej Polsce! Powtarzane jest jak mantra , że to Lech Wałęsa jest autorytetem w świecie , mówią tak politycy, dostojnicy Kościoła katolickiego w Polsce także, skoro tak ?! , to skąd normalny, zwyczajny człowiek, nie zajmujący się czynnie polityka ma zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi...???
Anna Walentynowicz i małżeństwo Gwiazdów z Gdańska w takiej a nie innej rzeczywistości funkcjonuje od czterdziestu ponad lat, gdzie obowiązuje obłuda jako zasada "moralna", jest tak traktowane, jak traktuje ich Lech Wałęsa! Jak wiadomo , kto kogo przechytrzy, wygryzie, poniży, wdrapie się po jego plecach na radnego,senatora posła, to jest "gość".
Uważam, aby przełamać ten stan , potrzebny byłby realny zryw na miarę WZZ z siedemdziesiątych lat. Czy jest jeszcze możliwy??? Problem w tym, że dzisiejsza sytuacja w Polsce jest trudniejsza od tej sprzed czterdziestu lat, bo bardziej zatarto różnice pomiędzy dobrem, a złem! I taki stan rzeczy utrzymuje się jako normę. Przewartościowano postawy ludzkiego postępowania, to co jest uczciwe, nie jest do zaakceptowania bo nie wypada się wychylać w pracy w środowisku, bo źle zostaniemy ocenieni przez kolegów , a po utracie statusu materialnego przyjaciele się odwrócą, i zostaniemy sami jak palec. To co nie udało się komunistom przez 40 lat w ostatnim dwudziestoleciu za pomocą agentury wpływu na media i politykę realizowane jest z pasją , jest to atak na takich ludzi jak Anna Walentynowicz , Andrzeja Gwiazdę i każdego kto choćby na "milimetr" nie zgadza się z obowiązującym nadal układem magdalenkowym. Gdyby agent Bolek nie miał poparcia ze strony rządzących polityków , nawet tych ,którzy chcą wyrwać się z układu, nie miałby odwagi atakować Anne Walentynowicz , Andrzeja Gwiazdę , bo sam Lech Wałęsa sobą nic nie reprezentuje , poza antypatycznym zachowaniem , brakiem taktownego zachowania , czym może zaimponować młodemu uczciwemu człowiekowi , który zdaje sobie sprawę w czyim interesie Lech Wałęsa uprawia swoją grę polityczną. A w czyim interesie swoją grę prowadzi, to możemy zobaczyć po jego zachowaniu , po jego efektach gdy był prezydentem III RP. Dla kogo stworzono ustrój III RP , dla uczciwych ludzi , ludzi normalnych, którzy tworzyli WZZ i pierwszą NSZZ Solidarność .... ???
Będąc ostatnio w Sejmie zaproszonym przez Panią Annę Walentynowicz na uroczystość powstania WZZ , widziałem jak zachowywali się dziennikarze wobec Pani Ani Walentynowicz, trzymali oficjalne stanowisko od 1988r jakie reprezentuje agent Bolek , jakie reprezentuje Lech Wałęsa.
Z przykrością muszę tutaj dodać, że nie zostałem dopuszczony do głosu przez prowadzącego spotkanie poświęcone WZZ , posła Antoniego Macierewicza. To wiele mówi , jaka linia polityczna jest promowana, poprawność polityczna. Moim zdaniem pokazuje to, że są politycy , którzy teoretycznie chcą zerwać z poprawnością polityczną, skoda tylko, że słowa nie idą w parze z czynami. Jest jakiś dziwny paradoks w polskiej polityce, ten sam minister Antoni Macierewicz nie dopuszcza mnie do głosu, którego broniłem dwa lata temu przed oszczerstwami Lecha Wałęsy, którego reprezentowałem z Ruchu Patriotycznego na Podkarpaciu. Pokazuje to,że chcesz liczyć , to licz na siebie. Po owocach ich poznacie, słowa to tylko słowa są ulotne.
Jest to kolejna wyśmienita uczta intelektualna dla mnie, kolejna dobra lekcja życia. Dlatego wstydzimy się patriotyzmu. Pomyślmy...

Robert Majka , polityk , Przemyśl , 17 września 2008 godz.10.00
www.sw.org.pl ,
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://home.comcast.net/~bakierowski/
adres mailowy : robm13@interia.pl ,
tel.+ 48 506084013
tel. + 48 016.6784910 Rolling Eyes