Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koniec Polski Kiszczaka i Michnika-

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elzbieta Szczepanska
Weteran Forum


Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 132

PostWysłany: Wto Sty 09, 2007 11:51 pm    Temat postu: Koniec Polski Kiszczaka i Michnika- Odpowiedz z cytatem

W niedzielę 7 stycznia 2007 roku skończyła się III Rzeczpospolita. Skończyła się Polska postkomunistyczna. Tymczasowe rusztowanie zbudowane przy Okrągłym Stole, a może w Magdalence, a może jeszcze gdzie indziej.


http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=27518

Twór tymczasowy, przejściowy i pokraczny, trwający nad miarę długo, urągający swym istnieniem logice, poczuciu moralnemu i zwykłej przyzwoitości. Pozorna demokracja, w której jednym z najważniejszych instrumentów nacisku i władzy były informacje ukryte przed obywatelami dokonującymi pozornie demokratycznych wyborów. Informacje na temat nieodległej przeszłości naszych biskupów, polityków, sędziów... Ludzie, którzy dysponowali kompromitującymi informacjami, mogli mieć na naszych reprezentantów większy wpływ niż my, którzyśmy ich wybierali, albo którzy traktowaliśmy ich jako nasze duchowe autorytety - jeśli byli np. hierarchami polskiego Kościoła.

Wstyd przyznać, ale nie zburzyliśmy tej konstrukcji sami. Może byliśmy zbyt bojaźliwi, zbyt słabi, a na pewno omamieni. Jednym dekretem Polskę opartą na zrównaniu komunistów i antykomunistów, równouprawnieniu ofiar i katów, moralnej równości zdrajców i niezłomnych zburzył z dalekiego Watykanu Ojciec Święty Benedykt XVI, orzekając, że agent SB nie może być arcybiskupem metropolitą warszawskim.

Mamy za sobą 17 lat kłamstwa, przeciw którym wystarczyła jedna noc papieża studiującego dokumenty Stanisława Wielgusa zachowane w Instytucie Pamięci Narodowej i wydającego natychmiastowy werdykt moralny: agent bezpieki nie może być następcą Wyszyńskiego na tronie metropolitalnym stolicy kraju, który wydał Karola Wojtyłę i Jerzego Popiełuszkę. Kraju, który był ojczyzną "Solidarności", nadzieją wolnego świata, a który po 17 latach III RP zdegenerował się w ubecki skansen, gdzie życie moralne i intelektualne zastąpiła świecka kazuistyka politycznych krętaczy.

Niedobitki inteligencji polskiej, tej rozstrzelanej w Katyniu, poległej w Powstaniu Warszawskim, puszczonej z dymem w kacetach i zamęczonej w piwnicach UB i Informacji Wojskowej nie znalazły w sobie dość siły, aby przeprowadzić po 1989 roku operację najprostszą i najbardziej konieczną przy tworzeniu zrębów wolnościowej demokracji - operację "Prawda". Kto się wyłamywał ze zmowy i ugody z kłamstwem, był stygmatyzowany jako wróg pokoju społecznego, postępu, cywilizacji i kultury.

Od ostatniej niedzieli powrotu do tej sytuacji już nie ma. Polska stoi w przede dniu rewolucji. Nie rewolucji szubienic, krwi, odwetu, niewinnych ofiar rozszalałych szwadronów śmierci, jak nam to wmawiano, tylko rewolucji moralnej polegającej na odkrywaniu prawdy, przywracaniu właściwej hierarchii wartościom i prawdziwego znaczenia słowom. Tylko tyle i aż tyle. Polska, jaka się z tej rewolucji wyłoni, nie musi być IV Rzeczpospolitą, ale na pewno nie będzie już PRL i pół. Starajmy się i wierzmy, aby była po prostu Rzeczpospolitą, prawowitym dzieckiem naszej tysiącletniej historii.

Młodzi ludzie patrzą na nasze pokolenie, pokolenie ich rodziców i dziadków, którzy przeżywszy świadomie PRL, współkształtowali ostatnie 17 lat. Patrzą na nas i pytają coraz głośniej: jak to się stało, że niedawna przeszłość, nasz ciągle żywy fragment historii Polski została przed nimi utajniona tak głęboko? Że zepchnięto ją w podświadomość do tego stopnia, iż uchylenie małego rąbka wiedzy tajemnej otwiera dzisiaj czeluście piekielne. Wywołuje skandal na skalę nie tylko Polski, ale na skalę Kościoła powszechnego. Jak to się stało, że podstawowa wiedza o komunistycznej przeszłości, działalności bezpieki, dziejach zdrad i upodlenia została zrównana z pornografią. Zohydzona i zakazana.

Boję się, że młodzi ludzie niczego z tej sytuacji nie rozumieją. A należy im się prawdziwa i rzetelna odpowiedź. Do jej udzielenia nie potrzeba, jak do lustracji, ani ustawy, ani instytutu naukowego, ani podpisu prezydenta. Potrzeba autorefleksji, uczciwości i nazwania osobiście odpowiedzialnych za zbudowanie chorej, wypaczonej atmosfery moralnej. Ludzi, którzy nie są na szczęście chronieni jak dawni TW przepisami prawa.

Nie mam zamiaru, dłużej już nie można, jeśli Polska ma być normalnym krajem, stosować wykrętów - głównym udziałowcem budowy tego gmachu zakłamania jest redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik. Autor napisanej w więzieniu i wydanej w PRL-owskim podziemiu książki "Z dziejów honoru w Polsce", który w wolnej Rzeczpospolitej uznał za ludzi honoru swoich oprawców. Niestety, nie tylko swoich. Oprawców nas wszystkich. Uznał ich za takich, bo postanowił podzielić się z nimi władzą nad III RP.

Po tym, jak ludzie generała Kiszczaka zniszczyli część archiwów - przy tym je kopiując dla własnego użytku, to właśnie Adam Michnik zamykał usta wszystkim, którzy domagali się prawdy o przeszłości swoich politycznych i duchowych autorytetów. To on wbijał w głowy Polaków kilka lustracyjnych kłamstw: że teczki nie są ważne, że materiały, które mogą zniszczyć i skompromitować najważniejsze autorytety nowej Polski - w ogóle nie istnieją. Że przeszłość w żaden sposób nie oddziałuje na polityczne i etyczne wybory współczesnych polskich elit.

Powtarzał tezy, o których wiedział, że są fałszywe. Ale powtarzał je, bo w ten sposób mógł uczestniczyć w sprawowaniu władzy nad III RP. I wszystkie te dogmaty fanatycznej, antylustracyjnej wiary zostały obalone jedną decyzją. Decyzją Benedykta XVI w sprawie abp. Wielgusa. Prawda o przeszłości powróciła i obaliła fałszywe autorytety.
MACEJ RYBINSKI

moze nadejdzie czas ludzi prawych i uczciwych, Andrzej Gwiazda, Joanna Duda - Gwiazda, Krzysztof Wyszkowski, Kornel Morawiecki, Antoni Macierewicz, Jadwiga Chmielowska,
i cala nasza Australijska Grupa Lustracyjna Jacek Klas ,Elzbieta Szczepanska, Grazyna Plawska, Adam Plawski,Zofia Kwiatkowska, Wojciech Dublaszewski, Grzegorz Ochnia, Marek Baterowicz, Ryszard Konikowski, i inni serdeczne BOG ZAPLAC
!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Sro Sty 10, 2007 1:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oby się tak stało! Jan Paweł II umożliwił nam policzenie się i zorganizowanie "Solidarnosci" a Benedykt XVI zbudowanie wolnego od zmór komunizmu państwa.
Trzeba raz na zawsze skończyć z obłudą i fałszem. Oczyścić nasz dom Polskę! Fałszywe autorytety Ubekistanu królowały. Prawdziwe były skazane, jak nazwała to Pani Chmielowska, na zamilczenie.
Nikt tego za nas nie zrobi! Przebudzenie nastąpiło!
Oby Bóg nam dopomógł, byśmy znowu nie popełnili grzechu zaniechania!
Nie wolno słuchać wykreowanych przez samych siebie autorytetów Michnika i Rydzyka. Szukac Prawdy i za nią podążać, nic więcej a jakże trudno!

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bartłomiej Marjanowski
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 368

PostWysłany: Sro Sty 10, 2007 4:04 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak nie zwycieży bractwo antylustracyjne!
_________________
Bartek
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Sro Sty 10, 2007 8:01 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Temat związany z koncem epoki Kiszczaka i Michnika móglby faktycznie miec miejsce gdyby doszlo do ujawnienia tajnych umów z Magdalenki z 1988r.Pamietne slowa Lecha Walesy z jednego z spotkań zakrapianych suto alkoholem brzmialy " .... to trzeba zalatwic przed okrąglym stole , a MY pomożemy abyście i WY istnieli." Można sprawdzić ta scena jest wyraźnie ujeta w filmie " DWA KOLORY" cz.2 , reż.Jerzego Zalewskiego.
Skoro Walęsa w 1988 wyrazil takie przekonanie to musial być bardzo pewny,że gwarancje realizacji planów oszukania Narodu powiodą się z nawiązką!
I tu powstaje pytanie.Kto dal Walęsie i jego ludziom starannie wyselekcjonowanym gwarancje i pewnośc.? Po pierwsze zawarty uklad polityczno-militarny w 1985r pomiędzy Reaganem a Gorbaczowem.
Po drugie wola polityczna Watykanu na takie , a nie inne zmiany polityczne zaistnialy i wyrażenie zgody na uczestnictwo bp. Jerzego Dąbrowskiego ( o którym dowiadujemy się ,że byl agentem wywiadu PRL) , bp.Orszulik ,bp.Goclowski. Nie wierze,że Watykan nic o tych rozmowach nie wiedzial.Nic nie dzieje się w strukturach Kościola katolickiego ,tak sobie samo z siebie.W Kościele (hierarchii ) katolickim jest hierachiczna podleglość,i nic bezwolnie zrobić nie można.Przyklad Wielgusa pokazuje to dobitnie, tym bardzie widac to w sytuacji gdy zaistgnial afront po tym jak papież nie zostal poinfornowany o jego agenturalności.To dowód bezsporny.
Po trzecie, aby takie plany mogly sie powieść musial być przygotowany grunt i tu wybrano moim zdaniem poletko doświadczalne o nazwie PRL .
Nie bedę rozwijal tematu,odsylam wszystkich do arcyciekawej pozycji książkowej, a mianowicie, wydanej w 1984r w USA książki NEW LIES FOR OLD autora Anatoly Golitsyna .
Mnie osobiście treść tej książki w 1985r i przeslanie w niej zawarte przez autora nauczylo jednego NIGDY NIE UFAJ Jak CI MóWIA ZE KOMUNIZM UPADL !!! Jak jedni idą na lewo ja ide na prawo , jak idą w różne strony ja mam swoje zdanie.Powie ktoś ,że to obseja Golitsyna oraz czytelników. Nic bardziej mylnego, polecam przeczytajcie Państwo tą pozycje książkową, a sami się przekonacie.
I jeszcze jedno , już w 1918r Józef Pilsudski powiedzial o boleszewikach i o samym Wlodzimierzu Iliczu (pseudo konspiracyne LENIN) , " ...że zaufanie bolszewikowi to zbrodnia." Komunista zawsze robi dwa kroki do przodu, pewnym czasie jeden krok w tyl. I gdy dużej wiekszości wydaje się , że on się cofnąl, po tym uśpieniu przeciwnika, następuje zdecydowany atak. I jak pokazuje historia tą strategię bolszewicy stosują od 1917 roku ,popatrzmy na PUTINA. Ta strategia trwa nadal, zawsze są o krok do przodu przed swoim przeciwnikim, dziś PUTIN szantażuje zachód energetycznie,co widać . Dlatego chocby wydawalo się to dziwne, a może i śmieszne co niektórym, jak w upadek komunizmu nie uwierzę, dopóki nie zostanie osądzony system , NORYMBERGA POLITYCZNA. Popatrzmy choćby na obecną sytuacje międzynarodową Chin w świecie, komunistycznej Korei Pólnocnej mają różny status gospodarczy , a calkiem dobrze się trzyma system. Choc w Chinach morduje się opozycje w bialy dzień, a w komunistycznej Korei ludzie umieraja z glodu , jest kanibalizm ,obozy koncentracyjne dla nieprawomyślnych, A jak zachowują się państwa w zachodniej cywilizowanej Europie , a także Watykan , nie protestują przeciw tej nieludzkiej rzeczywistości. Myślę,że za kilka lat, tak jak w PRL , komuniści tym razem w Korei Pólnocnej stworzą sobie tuż przed zmianami , ugodową opozycje i sami bedą popierać reforme komunizmu , kosmetyczne zmiany. A co zrobią panstwa demokratyczne , z uśmiechem na ustach zaakceptuja kosmetyczne zmiany systemu takie jak nastąpily po 1988r w PRL.
Uważam , że ten stan kosmetyki systemu widać aż za bardzo , i nie da się zagluszyć tego faktu, śpiewem w ojczyzne wolną poblogoslaw Panie. Ja się z taką rzeczywistością nigdy nie pogodzę , z takim stanem rzeczy, bo to uderza w fundamenty państwowości polskiego państwa.Popatrzmy jak żyją konfidenci, ukladowcy z magdalenki itd.To wolą o zastanowienie, i jakąś sensowną reakcje.
Może mój sceptycyzm jest za ostry, ale wolę sie mile rozczarować póżniej, niż mieć kaca , że komunista znów zrobil mnie na szaro, a tego bym nie zniósl. Szlag by mnie trafil, a oglądać kwiatów od spodu nie zamierzam. Przepraszam za swój niewypażony jezyk.

Robert Majka z Przemyśla,tel.506084013 mail: robm13@interia.pl


Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Sro Sty 10, 2007 5:38 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Servantes
Weteran Forum


Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 206

PostWysłany: Sro Sty 10, 2007 4:17 pm    Temat postu: Re: Koniec Polski Kiszczaka i Michnika ??? Odpowiedz z cytatem

Cytat:
W niedzielę 7 stycznia 2007 roku skończyła się III Rzeczpospolita. Skończyła się Polska postkomunistyczna. Tymczasowe rusztowanie zbudowane przy Okrągłym Stole, a może w Magdalence, a może jeszcze gdzie indziej.


Czy to, czego jesteśmy świadkami od kilku dni to aby to chociaż początek końca???
Jeśli nawet początek - to przed nami wciąż ogrom roboty, a poki co:

Sąd uniewinnił byłych esbeków od zarzutu znęcania się nad działaczem 'S'
http://www.rzeczpospolita.pl/News/1,40,52806.html#52806 napisał:

Sąd Rejonowy w Koszalinie (Zachodniopomorskie) uniewinnił dwóch byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa oskarżonych o fizyczne znęcanie się nad działaczem podziemnej 'Solidarności'. Oskarżonymi byli: 54-letni Roman K. i 47-letni Wiesław S., a sprawa dotyczyła zatrzymania przez nich latem 1988 r. Tadeusza Wołyńca. Według aktu oskarżenia obaj oficerowie mieli wówczas siłą zabrać go z przystanku autobusowego i pobić. (dor, pap)

http://www.rzeczpospolita.pl/News/1,40,52806.html#52806
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum