Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jan Rokita w kajdankach, w państwie prawa...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
r.k.
Weteran Forum


Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 228

PostWysłany: Sro Lut 11, 2009 2:57 pm    Temat postu: Jan Rokita w kajdankach, w państwie prawa... Odpowiedz z cytatem

Mam pytanie, czy głupotą można się zarazić od współmałżonka?

Jan Rokita został we wtorek wyprowadzony w kajdankach z samolotu na lotnisku w Monachium po awanturze z załogą - informuje serwis Alert24. Informację potwierdziła w rozmowie z reporterką Wirtualnej Polski Nelli Rokita.

Nelli i Jan Rokitowie mieli wracać samolotem Lufthansy z Monachium do Krakowa. Samolot miał wylatywać o 21.25, był jednak opóźniony - jak powiedziano pasażerom - z przyczyn technicznych. - Weszliśmy na pokład 40 minut po czasie, siedziałem trzy rzędy za miejscem Rokitów - relacjonuje użytkownik serwisu Alert24 Halny.

- Pan Jan chciał samowolnie umieścić swój i żony płaszcz w szafce w klasie biznes, a jechał w ekonomicznej - opisuje pasażer. Jak mówi, stewardessa po chwili przeniosła płaszcze do klasy ekonomicznej. Jan Rokita zaczął się sprzeciwiać i kłócić. Stewardessa poszła więc do kapitana i powiedziała mu, że na pokładzie jest awanturujący się pasażer. Kapitan powiedział pasażerom, że w samolocie doszło do incydentu i że jedna osoba musi opuścić pokład.


- Próbowano przekonać pana Jana, by dobrowolnie opuścił samolot. Niestety, pan Jan kurczowo trzymał się fotela - mówi Halny. Ok. 22.30 pojawili się policjanci. Według świadka, skuli oni b. posła i wyprowadzili z samolotu. Żona ruszyła za nim. B. poseł wznosił dramatyczne okrzyki i wzywał pomocy rodaków obecnych na pokładzie - mówi świadek. - Nikt nie kwapił się do pomagania mu. Wszyscy byli raczej źli, że jeszcze bardziej opóźni się wylot - podsumowuje Halny.

Mojego męża bez powodu, brutalnie zakuto w kajdankiNelli Rokita
O sprawie wie już polski konsulat w Monachium. Nie ma jeszcze oficjalnego oświadczenia Lufthansy.

Wirtualnej Polsce udało się porozmawiać z Nelli Rokitą, która pociągiem wraca do Krakowa. Jak relacjonuje posłanka, jej męża obrażano i zakuto w kajdanki. - Jestem zszokowana tą historią, nie mogłam uwierzyć, że policjanci mogą się tak zachować. Chcieli żebym się nie wtrącała w całą sprawę, tylko siedziała cicho, bo przecież mi nic nie grozi. Rozmawiałam z nimi po niemiecku, wobec mnie zachowywali się grzecznie - mówi Nelli Rokita. - Mojego męża bez powodu, brutalnie zakuto w kajdanki - dodaje roztrzęsiona posłanka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sro Lut 11, 2009 9:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pan Jan Rokita wydaje się nie wiedzieć, że w Niemczech jak i na Zachodzie 'bez zmian', a więc Ordnung muß sein, a oprócz tego tam jest on zaledwie Polakiem (żeby nie powiedzieć dosadniej), a nie wielkim Wielkim Janem Marią Rokitą - kojarzonym Salonem, czy ze wspaniałą PO, a zatem osobą absolutnie nietykalną.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum