|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TOMEK Weteran Forum
Dołączył: 18 Paź 2007 Posty: 258
|
Wysłany: Sro Mar 11, 2009 3:13 pm Temat postu: TAJFUN VINCENT ZMIECIE RZĄD TUSKA |
|
|
"Nadchodzi tajfun Vincent. Nazwałem go tak, bo Jan Vincent-Rostowski, obecny minister finansów, jest jednym z architektów pogłębiającego się kryzysu." Z Januszem Szewczakiem, analitykiem ekonomicznym, który pierwszy przewidział kryzys w Polsce, rozmawia Leszek Misiak.
Tydzień temu zakończył się szczyt brukselski dotyczący kryzysu finansowego w Europie. Premier Tusk wrócił rozpromieniony sukcesem polskiej delegacji…
To nie sukces, lecz porażka. Co prawda TVN24 i red. Monika Olejnik podali, że prezydent Sarkozy tak się podobno przestraszył uwag polskiej delegacji, że nie będzie stosował protekcjonizmu wobec francuskich
przedsiębiorstw, które chciały przenieść się do Europy Środkowo-Wschodniej, by zmniejszyć koszty produkcji, ale to propaganda i zaklinanie rzeczywistości. Sarkozy na pewno się nie przestraszył. Zachowanie polskiej delegacji na szczycie w Brukseli to kompromitacja. Polski rząd zablokował inicjatywę Węgrów, którzy wnioskowali, by UE wyasygnowała 190 mld euro dla całego regionu wschodniego państw Wspólnoty. Węgry już są dotknięte paraliżem gospodarczym, czego my doświadczymy niebawem. Premier Węgier Ferenc Gyurcsany już we wrześniu 2006 r. przeprosił społeczeństwo za to, że rząd je okłamywał, zapewniając, że sytuacja gospodarcza jest dobra, podczas gdy już wówczas była tragiczna."
więcej:
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/17633
---------------
Polecam również wywiad z Z. Gilowską
Rząd Tuska ma budżet z księżyca
"Chce pani powiedzieć, że w 2007 roku, będąc wicepremierem i ministrem finansów, przewidywała pani ten kryzys?
Przecież kryzys już był, chociaż nikt nie mógł przewidzieć nagromadzenia tzw. toksycznych aktywów w bankach oraz innych instytucjach finansowych na świecie na kwotę – kto to wie? – może nawet 50 bln dolarów! Nie można też było przewidzieć piramid finansowych różnych cwaniaków typu Bernard Madoff na grube miliardy dolarów. Ale kryzys już był (nazywany „turbulencjami na rynkach finansowych”) i wiosną 2007 r. intensywnie szykowaliśmy jakieś tratwy ratunkowe, między innymi podwyższenie o 2 mld zł aktywów BGK.
Ale skąd pani właściwe wiedziała, że kryzys będzie?
Już był. Początkiem kryzysu w Europie było pęknięcie bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości w Hiszpanii. To był 2006 rok. Część tego towarzystwa przeniosła się do Warszawy i podbiła ceny na naszym rynku. Stąd zaczęła się hossa na rynku warszawskich nieruchomości, a potem innych dużych polskich miast. Z półrocznym opóźnieniem zaczęły pękać spekulacyjne bańki na rynkach nieruchomości brytyjskich. Wtedy zaczęły tam plajtować banki hipoteczne."
więcej:
http://www.rp.pl/artykul/16,274718_Rzad_Tuska_ma_budzet_z_ksiezyca.html _________________ http://www.solidarni.waw.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
TOMEK Weteran Forum
Dołączył: 18 Paź 2007 Posty: 258
|
Wysłany: Sro Mar 18, 2009 2:14 pm Temat postu: |
|
|
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/18034
TAJEMNICE MINISTRA ROSTOWSKIEGO
Leszek Misiak, "Gazeta Polska", 18-03-2009 00:25
Minister finansów – jako jedyny członek Rady Ministrów – zataił w swoim oświadczeniu majątkowym, w jakich bankach ma długi. Jan Vincent-Rostowski ma kredyty na 165 000 funtów brytyjskich, zaciągnięte w komercyjnych bankach londyńskich.
– To ewidentny konflikt interesów. Ministra Andrzeja Czumę zaatakowano za to, że miał w USA długi na kartach kredytowych, które spłacił, a minister Rostowski ma wciąż niespłacone bardzo duże kredyty w zagranicznych bankach komercyjnych, żywotnie zainteresowanych decyzjami i planami strategicznymi polskiego resortu finansów. Zastanawiające, że żadne z mediów się tym nie zainteresowało – mówi „GP” Janusz Szewczak, znany analityk finansowy.
Sprawdziliśmy – minister Jan Vincent-Rostowski (znany też jako Jacek Rostowski, bo takiego imienia często używa publicznie) jest jedynym członkiem Rady Ministrów, który zataił nazwy banków, w których ma zaciągnięte kredyty. Pozostali ministrowie nie tylko wymienili nazwy placówek, ale i podali kwoty, jakie pozostały im do spłacenia. Jan Vincent-Rostowski z nieznanych powodów tego nie zrobił. Dlaczego minister finansów, który bardziej niż inni szefowie resortów powinien mieć przejrzyste relacje z instytucjami finansowymi, ponieważ podejmuje ważne, często strategiczne decyzje ich dotyczące, pominął te informacje w swoim oświadczeniu?
Według specjalistów zajmujących się finansami, minister Rostowski z chwilą objęcia funkcji szefa resortu powinien natychmiast przenieść kredyty do polskiego banku, na przykład PKO BP, by uniknąć podejrzeń o niejasne kontakty z bankami komercyjnymi, zainteresowanymi decyzjami i planami polskiego systemu finansowego.
Minister w swoim oświadczeniu majątkowym wymienia jedynie ogólne kwoty, jakie pożyczył: kredyt hipoteczny na kwotę 32 235,56 GBP na zakup domu, kredyt hipoteczny na kwotę 51 290,27 GBP na zakup mieszkania, kredyt hipoteczny na kwotę 102 375,00 GBP na zakup domu, Pożyczkę Barclays Ordinary – ok. 276 GBP, rozliczenia dotyczące kart kredytowych – ok. 3000 GBP, umowę finansową „Zurich Endowment Plan” – miesięczna wpłata ok. 55 GBP do 2018 r.
Wszystkie te zobowiązania zostały zaciągnięte na zasadach komercyjnych.
Zadłużony w komercyjnych bankach
Dopiero gdy zapytaliśmy ministra Rostowskiego, w jakich bankach zaciągnął kredyty, podał ich nazwy. Okazuje się, że kredyt hipoteczny na kwotę 32 235,56 GBP na zakup domu (Philbeach) – zaciągnął w Cheltenham&Gloucester Building Society; kredyt hipoteczny na kwotę 51 290,27 GBP na zakup mieszkania (Latymer) – w Paragon Mortgages, kredyt hipoteczny na kwotę 102 375,00 GBP na zakup domu (Tildesley) – także w Paragon Mortgages.
Cheltenham&Gloucester PLC (C&G) to spółka zależna grupy bankowej Lloyds. Państwo brytyjskie przejęło bank Lloyds 4 marca br. W zamian za ubezpieczenie toksycznych aktywów (to papiery upadających banków, funduszy itp., szkodzące bilansowi), udziały brytyjskiego skarbu państwa w grupie bankowej Lloyds wzrosną z 43 do 65 proc. – ogłosiło ministerstwo skarbu Wielkiej Brytanii. Dalsze wsparcie dla Lloyds Bank Group było konieczne, ponieważ kolejne duże straty zanotował HBOS (Halifax Bank of Scotland), przejęty w ubiegłym roku przez Lloydsa. Oba banki zostały uprzednio rekapitalizowane na łączną sumę 17 mld funtów.
W ubiegłym tygodniu podobne porozumienie o ubezpieczeniu toksycznych aktywów, na sumę 325 miliardów funtów, rząd zawarł z Royal Bank of Scotland. W zeszłym roku RBS zanotował rekordową stratę 24,1 miliarda funtów.
Kolejny bank, w którym minister Rostowski ma zaciągnięte kredyty, to Paragon Mortgages, specjalizujący się w finansowaniu inwestycji nieruchomościowych. Jest on częścią The Paragon Group of Campanies, publicznie notowaną spółką.
Londyn – mekka spekulantów walutowych
Jak podał 12 marca „Wall Street Journal”, dodatek do „Dziennika”, Wielka Brytania odpowiada za ponad połowę całego obrotu pieniędzmi na świecie. Handel zagranicznymi walutami w Londynie zwiększył się do rekordowo wysokich poziomów, zamieniając się w strumień kluczowych zysków dla cierpiących z powodu kryzysu finansowego banków i menedżerów aktywów. W kwietniu ub. r. obroty w Wielkiej Brytanii stanowiły 58 proc. z 3,1 biliona dolarów, jakimi przeciętnie handluje się dziennie w skali całego globu. Bankierzy w Londynie przyznają, że w ubiegłym roku doszło do gwałtownego wzrostu zysków pochodzących z transakcji na rynku walutowym.
– Wygląda na to, że udało nam się dokonać agresywnego skoku w powiększaniu naszej bazy zysków, która w 2008 r. praktycznie podwoiła się w stosunku do 2007 r. – powiedział WSJ Francois Boisson, szef działu transakcji na rynkach walutowych w banku BNP Paribas w Londynie. Dotyczyło to również rynków krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym zwłaszcza Polski.
Większość banków zazwyczaj nie podaje zysków z transakcji na rynkach walutowych. Jednakże w ubiegłorocznym raporcie na temat całorocznych wyników finansowych Barclays Capital sekcja Barclays PLC (a właśnie w tym banku ma pożyczkę minister Rostowski), zajmująca się bankowością inwestycyjną, wykazała 1,1 miliarda funtów (1,39 miliarda dolarów) w zyskach z produktów rynku walutowego. Ciekawe, ile z tej kwoty przypadło na Polskę?
Opinia publiczna bardzo negatywnie oceniła byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza z powodu jego związków z bankiem inwestycyjnym Goldman Sachs, który spekulował na polskiej walucie. Formą protestu wobec działań spekulacyjnych tego banku był odwołanie spotkania ministra skarbu państwa Aleksandra Grada z przedstawicielami Goldman Sachs podczas pobytu ministra w Londynie. W tym kontekście relacje ministra Rostowskiego z komercyjnymi bankami budzą jeszcze większy niepokój.
Leszek Misiak _________________ http://www.solidarni.waw.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
slako Weteran Forum
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 269
|
Wysłany: Pon Mar 23, 2009 4:18 pm Temat postu: |
|
|
Och daj Boże !.... może już jutro ?........Bo na żaden cud nie możemy już liczyć. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ryszard Tokarski Weteran Forum
Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 281
|
Wysłany: Pon Mar 23, 2009 6:02 pm Temat postu: |
|
|
slako napisał: | Och daj Boże !.... może już jutro ?........Bo na żaden cud nie możemy już liczyć. |
Dokładnie - ale PO zostanie zastąpiona przez nową - pardon - nowe inkarnacje komuny... _________________ "Kto za m?odu nie by? buntownikiem, ten na staro?? b?dzie ?wini?" (J. Pi?sudski) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|