Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Milczanowski dał popis

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sro Kwi 22, 2009 9:52 pm    Temat postu: Milczanowski dał popis Odpowiedz z cytatem

List otwarty w sprawie wystąpienia pana Andrzeja Milczanowskiego w trakcie wizyty w Szczecinie Lecha Wałęsy.

W czasie laudacji wygłoszonej na cześć Lecha Wałęsy, pan Andrzej Milczanowski, wspominając lata walki z komunistycznym zniewoleniem, zadał publicznie pytanie wobec krytyków Lecha Wałęsy: „ gdzieście wtedy byli?!” Pytanie to pan Milczanowski stawiał już wcześniej kilkakrotnie, rozumiem, że ma ono sugerować, że Lech Wałęsa w samodzielnej walce obalił komunizm a wszyscy ci, którzy go krytykują to gromada tchórzy, którzy w czasie wielkiej próby siedzieli cicho jak mysz pod miotłą.
Te słowa i sugestie obrażają tysiące, często bezimiennych, byłych działaczy opozycji niepodległościowej, którzy włożyli niegdyś swój trud w podziemną walkę z sowiecką okupacją a obecnie są przez pana Milczanowskiego obdzierani z tej zasługi tylko dlatego, że mają inne poglądy polityczne i inaczej postrzegają historię i osobę Lecha Wałęsy. To próba zwykłego zafałszowania historii.
Te słowa obrażają mnie i wielu moich przyjaciół i kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, np. Leszka Duklanowskiego, jednego z bardziej znanych szczecińskich działaczy podziemnej „Solidarności”, Kazimierza Drzazgę organizatora konspiracyjnej „Solidarności” Polic i Nadodrza, Macieja Kopcia działacza Konfederacji Polski Niepodległej, Dariusza Kłosa działacza Federacji Młodzieży Walczącej, Piotra Janię uczestnika strajku w porcie w 1988r…. Takich ludzi jest więcej. Różny był nasz wysiłek i zaangażowanie w działalność niepodległościową, ale każdy z nas włożył swoją małą cegiełkę w wielką budowę Polski Niepodległej. Wspólną pracą sprawiliśmy, że w 1989 r. „Solidarność” pod przywództwem Lecha Wałęsy mogła odnieść wielki sukces.
Może tylko budzić zdziwienie jak mało uczynili rządzący po 1989 r. by utrwalić i upowszechnić pamięć i obraz wielkiego wysiłku jaki w latach osiemdziesiątych podjęła spora część polskiego społeczeństwa angażując się w różnorodne inicjatywy opozycyjne. Dzisiaj pan Milczanowski i jemu podobni usiłują wmówić nam, że to Lech Wałęsa samotrzeć (ewentualnie do spółki z A.Milczanowskim) wywalczył niepodległość, obalił berliński mur a na koniec wziął szturmem Moskwę. Proszę wybaczyć, ale taka teza może budzić jedynie uśmiech politowania i podejrzenie albo o megalomaństwo albo o próbę budowy kultu jednostki i zawłaszczenia historii.
Powiem panu Milczanowskiemu więcej: walczyliśmy wtedy o Polskę wolną i demokratyczną, gdzie prawem wolnego obywatela jest zarówno posiadać swoje poglądy jak i mieć wolność do ich głoszenia. Polskę gdzie prawo do głosu w publicznej debacie obojętnie na jaki temat będzie miał każdy obywatel a nie tylko klan namaszczonych czy też zasłużonych (choćby w najszlachetniejszej i bohaterskiej walce).
Pan Milczanowski tym wyobrażeniom o wolności i demokracji zaprzecza.

Leszek Dobrzyński
Prezes Zarządu Okręgowego
Prawo i Sprawiedliwość
uczestnik opozycji antykomunistycznej

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Czw Kwi 23, 2009 2:23 pm    Temat postu: Nie dziwi nic - nie widzi nic Odpowiedz z cytatem

Milczanowski zachował się zgonie ze swoimi możliwościami. Przecież wtedy, gdy był szefem MSW, szedł łapka w łapkę z budującym lewą nogę Prezydentm "Bolkiem" i zaprzeczał jakoby w Polsce rodziła się mafia. Wszyscy widzieli, a on minister spraw wewnętrznych nie widział - to linia niesławnej pamięci Kozłowskiego.
Pisałem już kiedyś jak to w Szczecinie publicznie, chwalił się zgromadzonym przewodniczącym komisji zakładowych z całej Polski, że miał do współpracy takich chłopców, którzy bez jakichkolwiek realnych powodów są w stanie w mig zorganizować w dowolnym przedsiębiorstwie strajk. I taki gość został ministrem spraw wewnętrznych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum