Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Brakuje argumentów, została wściekła nienawiść

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Kwi 30, 2009 5:51 am    Temat postu: Brakuje argumentów, została wściekła nienawiść Odpowiedz z cytatem

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20090429&id=po41.txt

NASZ DZIENNIK Środa, 29 kwietnia 2009, Nr 100 (3421)

"Groźby, wulgaryzmy i fekalia kontrargumentem dla badań historycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim

Brakuje argumentów, została wściekła nienawiść

Wulgarne kartki pocztowe oraz listy z fekaliami adresowane do prof. Andrzeja Nowaka trafiają do Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego od czasu głośnej publikacji książki Pawła Zyzaka "Lech Wałęsa. Idea i historia". W tak prymitywny sposób "obrońcy" dobrego imienia Lecha Wałęsy próbują zniechęcić promotora pracy magisterskiej Zyzaka do podejmowania badań naukowych.

- Trudno jednoznacznie ocenić, czy są to działania zorganizowane. Nie mam na to dowodów, ale część tej korespondencji jest pisana najwyraźniej tą samą ręką. Jednak to niczego jeszcze nie dowodzi - powiedział prof. Andrzej Nowak w rozmowie z "Naszym Dziennikiem". Jak zauważył, tego typu represje wpisują się w ton dyskusji powstałej wokół książki, który został nadany przez rządzących. - Istotne jest to, że tego rodzaju wyrazy dezaprobaty wobec tego, czym jest książka pana Pawła Zyzaka, czy też moja rola jako historyka, powstają w specyficznej atmosferze nagonki, którą promują i tworzą politycy. I to jest najbardziej przykre - dodał. Profesor Nowak przypomniał działania minister nauki Barbary Kudryckiej, słowa krytyki marszałka Stefana Niesiołowskiego, posła Andrzeja Celińskiego (Koło Poselskie SDPL - Nowa Lewica) czy innych prominentnych polityków Platformy Obywatelskiej oraz Lewicy. W sprawie nie bez znaczenia jest też nagonka prowadzona przez część mediów. Jak ocenił prof. Andrzej Nowak, taka atmosfera prowadzenia "debaty" zachęca do tego rodzaju represyjnych działań. - Nawet jeżeli te osoby odżegnywałyby się od tego, to słowa pełne nienawiści, działania przekraczające wszelkie normy państwa demokratycznego, godzące w swobodę poszukiwań naukowych tworzą pewnego rodzaju kontekst, w który łatwo wpisują się serie takich działań. Oczywiście dużo bardziej prymitywnych i wulgarnych, choć tak naprawdę niewiele różniących się od tego, co mówił marszałek Niesiołowski - dodał.
Korespondencja odbierana w sekretariacie Instytutu Historii UJ, z wyjątkiem listów z fekaliami, jest otwarta. Do tej pory było około dwudziestu tego typu kartek, lecz wciąż dochodzą kolejne. - One przychodzą na sekretariat Instytutu Historii UJ, więc chodzi o to, by każdy, kto odbiera korespondencję, mógł ją przeczytać - podkreślił prof. Nowak. Zaznaczył, że dotąd nie zgłaszał tych incydentów (udało nam się wczoraj ustalić, że do tej pory nie zgłosił ich także Uniwersytet Jagielloński), choć przyznał, że oprócz nieprzyjemnych listów zdarzają się też pogróżki: choćby telefoniczna, mówiąca o tym, że profesor nie odbierze dziecka ze szkoły. To jednak nie pierwsze tego typu doświadczenia prof. Nowaka. Jak przyznał, podobny telefon odebrał 18 lat temu po udziale w programie telewizyjnym, w którym pozwolił sobie powiedzieć kilka krytycznych słów na temat otoczenia ówczesnego prezydenta Lecha Wałęsy. - Nie jest to miłe, ale nie ma co przesadzać i histeryzować. Zdarza się, że ludzie odbierają jakieś anonimy czy pogróżki. Może teraz jest ich więcej i są one bardziej brutalne i wulgarne, ale wystarczy zajrzeć do internetu, by zobaczyć, jakie ludzie rzeczy wypisują na forach internetowych - zauważył.
Obelgi to nie jedyne represje wobec historyka. Według portalu Netbird, Instytut Historii odwiedziła też grupa osób podających się za dziennikarzy. Mieli oni wypytywać, czy profesor przychodzi na zajęcia nietrzeźwy i czy prowadzi na UJ agitację polityczną, a także sprawdzać, jakie książki wypożycza w bibliotece.
Profesor Andrzej Nowak jest promotorem pracy magisterskiej Pawła Zyzaka, na bazie której powstała książka "Lech Wałęsa. Idea i historia". Jej autor, opierając się na licznych materiałach źródłowych oraz relacjach świadków, napisał m.in., że były przywódca "Solidarności" był agentem SB i w czasach młodości miał nieślubne dziecko. Książka została ostro skrytykowana. Pracy zarzucano zły warsztat oraz powoływanie się na anonimowe źródła. Stała się ona też pretekstem do ataku na Instytut Pamięci Narodowej oraz do debaty na temat jego dalszego funkcjonowania. Do tego celu wykorzystany został fakt, że Zyzak był zatrudniony w IPN na czas urlopu jednego z pracowników. Książka została jednak opublikowana przez wydawnictwo Arcana. Po jej ukazaniu się do Państwowej Komisji Akredytacyjnej trafił wniosek minister nauki, która domagała się kontroli na Wydziale Historii UJ. Ostatecznie został on wycofany."
Marcin Austyn
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Kwi 30, 2009 6:01 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://dzisiejsze_artykuly.netbird.pl/?app_id=29&app_type=article&article_id=9436&article_page=1&no_original_params=true&widget_id=223

" Andrzej Zybertowicz: Władza sprzyja chamstwu
2009-04-29

Opisaną przez nas sprawę zaszczuwania profesora Andrzeja Nowaka komentuje dla netbird.pl profesor Andrzej Zybertowicz.
Obecnie, w kolejnej fazie nagonki na profesora Andrzeja Nowaka, nasuwa się wiele pytań (warto je stawiać), ale – jako socjolog obserwujący zjawiska społeczne – trudno mi powstrzymać się od wypowiedzenia już dziś pewnych tez.

Po pierwsze, że to właśnie polityka histeryczna obecnej ekipy rządzącej stworzyła społeczne, quasi-kulturowe podłoże do niegodziwości, które spotykają Andrzej Nowaka.

Po drugie, to publiczne słowa i posunięcia wysokich funkcjonariuszy obecnej władzy państwowej współtworzą tło społecznego przyzwolenia na chamstwo i brutalność wobec tych badaczy, którzy nie tylko wierzą w Polskę (jest nas, wbrew pozorom, nie tak mało), ale i publicznie pokazują, że myślenie naukowe może być prawomocnie wykorzystywane także na rzecz wiary w Polskę i polskość.

Po trzecie, to za rządów PO nasiliła się tendencja polegająca na tym, że gdy badacz opisuje fragment rzeczywistości niewygodny dla aktualnej polityki ahistorycznej, to podejmowane są próby jego eliminacji z intelektualnej gry, ale gdy inni badacze okazują się agentami władzy narzuconej Polakom z Moskwy, wtedy spora (dominująca?) część młodzieży akademickiej postrzega te osoby jako autorytety. To nie dziwi, gdy uprzytomnimy sobie, że społeczne wyobrażenia na temat Polski, polskości, odsłaniania prawdy o mechanizmach władzy w PRL – w sporej mierze formatowane są właśnie przez tych, którzy sporo mają do ukrycia.

Nie mogę jednak uciec i od pytań: Zielone światło dla jakich postępków daje obecne kierownictwo państwa? Co w świetle zachowania min. Barbary Kudryckiej stało się faktyczną misją jej resortu? Na czym jej zdaniem (i kierownictwa PO) polega wolność badań naukowych? Wreszcie, co wydarzyło się w głowach i duszach wielu postaci ze świata akademickiego, które w czasach komuny potrafiły zachować się pięknie? Co to za skaza się Wam, Drogie i Drodzy, przytrafiła, że dziś nie potraficie unieść ciężaru wolności?


Andrzej Zybertowicz, prof. UMK "
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Kwi 30, 2009 6:03 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.netbird.pl/widgets_area?app=182&app_id=5&app_type=article&article_id=9401&article_page=1&no_original_params=true&widget_id=276

"Zaszczuć profesora
2009-04-28

Od kilku tygodni trwa kampania zaszczuwania profesora Andrzeja Nowaka. Czy to zorganizowana akcja?


Wczoraj poinformowaliśmy, że od pewnego czasu prof. Andrzej Nowak otrzymuje koperty z kałem i listy z wyzwiskami. Korespondencja przychodzi na adres Instytutu Historii UJ. Wysyłane są również kartki pocztowe, w których profesor obrzucany jest niewybrednymi obelgami. Instytut Historii odwiedziła także grupa osób podających się za dziennikarzy. Ich zachowanie było bulwersujące zarówno dla studentów, jak i pracowników uczelni. „Dziennikarze” wypytywali, czy profesor przychodzi na zajęcia pijany i czy prowadzi na Uniwersytecie agitację polityczną. Sprawdzali także, jakie książki wypożycza w bibliotece.

Kilkanaście dni temu z zaproszenia dla Nowaka wycofał się Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci. Profesor miał podczas spotkań zorganizowanych przez tę instytucję prowadzić warsztaty dla młodzieży z zakresu stosunków polsko-rosyjskich. Jednak po awanturze z pracą Zyzaka, której Nowak był najpierw promotorem, potem wydawcą, dyrektor Ryszard Rakowski wycofał historyka z warsztatów. W tym samym czasie odwołano zaproszenie dla profesora na konferencję z okazji 70. rocznicy Sonderaktion Krakau. Studenci, którzy organizują konferencję, otrzymali ultimatum od Fundacji Promocji UJ: albo na obchodach nie będzie prof. Nowaka, albo Fundacja nie da studentom dotacji.

Na początku kwietnia sekretarz generalny Polskiej Akademii Umiejętności prof. Jerzy Wyrozumski, zaprosił Nowaka do udziału w konferencji poświęconej czerwcowi 1989 roku w naszej części Europy. Po kilku dniach zaproszenie zostało jednak cofnięte. Profesor otrzymał e-mail od Wyrozumskiego, z którego wynikało, iż „wobec zaistniałych okoliczności” zaproszenie zostaje wycofane.

Dodajmy, że po wybuchu “afery” związanej z książką Zyzaka, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Barbara Kudrycka zarządziła na Wydziale Historii UJ kontrolę. Wycofała się z tego pomysłu pod naciskiem mediów. Kilka dni temu do Senatu trafił rządowy projekt ustawy odbierający Uniwersytetowi, na którym pracuje Nowak, 200 mln złotych dotacji. Częśc senatorów PO zagłosowała za odebraniem pieniędzy. "
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Kwi 30, 2009 6:07 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://netbird.pl/widgets_area?app=707&app_id=1&app_type=article&article_id=9443&article_page=1&no_original_params=true&widget_id=161

"Intelektualiści oburzeni nagonką na Nowaka
2009-04-29

Po opublikowaniu książki autorstwa Pawła Zyzaka „Lech Wałęsa. Idea i historia”, powstałej na podstawie pracy magisterskiej, której promotorem był profesor Nowak, w mediach rozpętała się burza.


Profesor Nowak spotykał się z objawami nieprzychylności, a niejednokrotnie chamstwa. Sprawę opisaliśmy na naszym portalu.

Wybitni przedstawiciele świata nauki wypowiedzieli się na łamach naszego portalu o nagonce, z jaką w ostatnim czasie spotyka się profesor Nowak. Naukowcy nie kryją oburzenia, że tak zasłużony historyk, jakim jest prof. Nowak, spotyka się z brutalnością i chamstwem.

Prof. Ryszard Terlecki:
Profesor Andrzej Nowak nie tylko należy do najwybitniejszych współczesnych polskich historyków, ale i jest jednym z nielicznych intelektualistów, jakich posiada Uniwersyetet Jagielloński. Dwuznaczna postawa Rady Wydziału Historycznego, niejasne wypowiedzi rektora, czy zastraszone milczenie większości środowiska akademickiego UJ, kompromitują Uniwersytet. Odwołanie przez Polską Akademię Umiejetności zaproszenia dla prof. Nowaka na sesję naukową jest niestety przejawem tchórzostwa, typowego dla zachowań niektórych jej członków w czasach PRL.

Prof. Andrzej Waśko:
Nagonka na prof. Andrzeja Nowaka ma charakter precedensowy. Zainicjowały ją bowiem publiczne wypowiedzi czołowych polityków obozu rządowego, z premierem Tuskiem na czele, a jej celem stały się także niezależne instytucje badawcze, takiej jak IPN czy Uniwersytet Jagielloński. Jeśli więc politykom PO, przy współpracy części środowiska naukowego uda się obecnie zniszczyć prof. Nowaka, to już żaden polski historyk i żadna instytucja naukowa nie będzie mogła swobodnie kształtować zakresu swoich badań i publikować ich wyników. W ten sposób własnymi rękami zlikwidujemy wolność nauki, a polski system polityczny zdominowany przez PO znajdzie się na równi pochyłej ku realnej dyktaturze.

Prof. Jan Prokop:

Ze względu na bliżej nie wyjaśnione zaistniałe okoliczności, PAU rezygnuje z udziału prof. Andrzeja Nowaka w majowej sesji poświęconej dwudziestej rocznicy wyborów czerwcowych 1989. Profesor Nowak jest wybitnym specjalistą w zakresie stosunków polsko-rosyjskich i miał mówić o naszych relacjach ze wschodnim sąsiadem w okresie, gdy wyswobadzaliśmy się spod kurateli moskiewskiej w latach osiemdziesiątych.

Domyślam się, że chodzi o sprawę magisterium Pawła Zyzaka. Otóż Akademia Umiejętności powstała ongiś z inicjatywy uczonych wielokrotnie oskarżanych o szarganie świętości. Jej ojcowie założyciele, Kalinka,
Szujski, Bobrzyński,Tarnowski, nieraz narażając się opinii, szukali jak rzeczywiście było, by budować naszą, czasem gorzką, wiedzę o przeszłości.
Amicus Plato sed magis amica veritas, a także Plus ratio quam vis, obu tych zasad przestrzegano w trosce o prawdę, która zawsze przyświecała Akademii, nawet jeśli wywoływało to ostre spory na forum publicznym.

Skreślenie prof. Nowaka z listy referentów niestety mogłoby się kojarzyć ze smutną tradycją (orwellowskich) praktyk PRL, kiedy niezależną PAU zastąpiono bardziej spolegliwymi dla komunistycznych władz,
organizowanymi na wzór sowiecki, instytucjami jak Polska Akademia Nauk, a niewygodne politycznie nazwiska wykreślano z podręczników i encyklopedii.

Prof. Włodzimierz Bernacki

Przełom roku 1989 roku, za sprawą którego oczekiwaliśmy fundamentalnych zmian w zakresie wolności obywatelskich, w tym szczególnie swobody prowadzenia badań naukowych, okazał się być przełomem czysto iluzorycznym.
Działania podejmowane wobec Pana Profesora Andrzeja Nowaka zainspirowane przez polityków, wsparte atakiem medialnym, co gorsza przy współudziale części środowisk "naukowych", doprowadziły do zastosowania metody ostracyzmu wobec uczonego, który w żaden sposób na to nie zasłużył.
Tolerowanie agresji skierowanej przeciwko Panu Profesorowi A.Nowakowi jest w swej istocie zgodą na recnzowanie badań naukowych przez rozwydrzony tłum polityków.

Prof. Piotr Franaszek

Dla mnie osobiście to wszystko jest strasznie smutne i żenujące. Pomijając świadome działania osób, którym zależy na stwarzaniu takich sytuacji wydaje się, że czeka nas jako społeczeństwo długa droga do nauczenia się szanowania osób poszukujących prawdy i, co może trudniejsze, nauczenia umiejętności samodzielnego myślenia a nie bezkrytycznego przyjmowania jedynie poprawnego widzenia rzeczywistości.

Leszek Elektorowicz
Profesor dr hab. Andrzej Nowak jest chlubą polskiej nauki historycznej. Zapracował sobie na tę pozycję znakomitymi dziełami w zakresie swojej specjalności, jak i setkami publikacji,pracą naukową i redakcyjną Haniebna nagonka nie przebierająca w obrzydliwych środkach współgra, niestety, z bojkotem i ostracyzmem sterowanym "z góry" przez niektórych przedstawicieli władz uczelnianych U.J. Jednym tylko z przykładów jest sprzeciw wobec uczestniczeniu Profesora w uroczystości upamiętnienia hitlerowskiej Sonderaktion w pierwszych dniach niemieckiej okupacji. Wszystkie te działania przypominają niesławne praktyki peerelowskiego totalitaryzmu. Jako pisarz, b. żołnierz Armii Krajowej, członek PEN-clubu,SPP, KIK-u , dawny absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego i - po prostu - obywatel Rzeczpospolitej,szczerze boleję i wstydzę się w ich wyniku psuciu dobrego imienia krakowskiej Almae Matris i szerzej – psuciu demokracji w Polsce.

Prof. Andrzej Zybertowicz

(…) to właśnie polityka histeryczna obecnej ekipy rządzącej stworzyła społeczne, quasi-kulturowe podłoże do niegodziwości, które spotykają Andrzej Nowaka. (…) publiczne słowa i posunięcia wysokich funkcjonariuszy obecnej władzy państwowej współtworzą tło społecznego przyzwolenia na chamstwo i brutalność wobec tych badaczy, którzy nie tylko wierzą w Polskę (jest nas, wbrew pozorom, nie tak mało), ale i publicznie pokazują, że myślenie naukowe może być prawomocnie wykorzystywane także na rzecz wiary w Polskę i polskość.
Całość wypowiedzi prof. Zybertowicza czytaj tutaj

Roman Graczyk

Z Andrzejem Nowakiem w przeszłości wiele mnie różniło i ciągle niemało mnie różni. Tym bardziej więc chcę wyrazić swoja dezaprobatę dla prasowej, ale i – co gorsza – środowiskowej nagonki na niego.

Istnieje tu sfera zachowań bandyckich, jak pogróżki, czy obelgi – to nie wymaga komentarza. Ale istnieje też sfera, którą można określić jako strachliwa korporacyjna reakcja środowiska. Wobec czytelnych sygnałów politycznych (skarcenie przez premiera IPN-u za książkę Pawła Zyzaka, której promotorem był prof. Nowak; bezwarunkowa obrona Wałęsy przez partię rządzącą, decyzja minister Kudryckiej o kontroli na Uniwersytecie Jagiellońskim, potem na szczęście wycofana) środowisko daje wyraźny sygnał. Bojkotując prof. Nowaka na płaszczyźnie profesjonalnej jego koledzy-historycy mówią: my jesteśmy poza podejrzeniem.

W ten sposób jeszcze raz świeci triumfy poprawność polityczna w jej karykaturalnym, zwyrodniałym ujęciu. Koszta zapłaci Andrzej Nowak, ale też my wszyscy w tej mierze w jakiej skutkiem tej postawy będzie wzrost konformizmu wśród studentów i młodych pracowników nauki. Ich starsi, i uznani, koledzy mówią im: nie warto iść pod prąd.


sab "
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Czw Kwi 30, 2009 4:05 pm    Temat postu: I to PO i to PO Odpowiedz z cytatem

Chciałem napisać więcej, ale wystarczy powtórzyć jeszcze raz. Czy to jest Platforma Obywatelska? Czy Platforma Obszczymurków?
To PO i to PO, z powyższych wpisów wychodzi, że nie tylko w abrewiaturze podobieństwo.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Andrzej Werter
Weteran Forum


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 181

PostWysłany: Czw Kwi 30, 2009 8:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Grzegorzu! Obszczy czy nie, Milicja też była Obywatelska.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marek-R
Weteran Forum


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 1476

PostWysłany: Czw Kwi 30, 2009 10:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Wulgarne kartki pocztowe oraz listy z fekaliami adresowane do prof. Andrzeja Nowaka trafiają do Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego od czasu głośnej publikacji książki Pawła Zyzaka "Lech Wałęsa. Idea i historia". W tak prymitywny sposób "obrońcy" dobrego imienia Lecha Wałęsy próbują zniechęcić promotora pracy magisterskiej Zyzaka do podejmowania badań naukowych.


Ależ Szanowni Państwo, nie rozumiem skąd to zdziwienie i zaskoczenie, takimi a nie innymi reakcjami "określonych środowisk". Inteligentnych inaczej mamy przy władzy, więc takież samo bliższe i dalsze otoczenie, oraz lobby wspierające. Najbardziej widocznym znakiem potwierdzającym powyższe stwierdzenie jest to, iż dzisiaj wizerunkiem firmowym jest oblicze politycznego alfonsa, politycznego transwestyty, oraz tępawa gęba przewodniczącego komisji . Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że obecna władza wzorem jak się wydaje poprzedników ("ludzi honoru") sprzed 1989' roku, postanowiła prowadzić spór polityczny w sądach, zamiast poprzez niczym nieskrępowaną, czasem być może ostrą, ale wolną od wszelkiego przymusu dyskusję. Tak więc zdziwienie czy zniesmaczenie, pozostawmy na inne okazje.




Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra.

_________________
"Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Pią Maj 01, 2009 9:37 pm    Temat postu: Nie dajmy wykształciuchom manipulować przy polskiej mowie Odpowiedz z cytatem

Wydaje mi się, że niepotrzebnie dajemy sobie różnym obszczymurkom zawłaszczać polskie słowa, które miały kiedyś swoje godne znaczenie. Czy to milicja - jako oddziały samoobrony (kolejne splugawione słowo Sad ). czy to towarzysz, który teraz kojarzy się z jakimś 'ciężko partyjnym tj. kolegą Kiszczaka czy Jaruzelskiego, czy ludowy. Jest w Wrocławiu Hala Ludowa, a przynajmniej była, bo od paru lat zaczęto ją przezywać Halą 100 lecia, ze względu na to, że tak chyba życzą sobie Niemcy, którzy postawili ją na 100-lecie tzw. Bitwy Narodów, w której nasi zaborcy pokonali Napoleona - więc to raczej kiepski dla Polaków powód do świętowania. A słowo 'ludowa' choć plugawione jest dalej (choćby przez tę frakcję, do której w PE należy PO) to nie powinniśmy go sobie dać odebrać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum