|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 8:06 pm Temat postu: O ustawie medialnej |
|
|
Ikona – rzecz o ustawie medialnej
Autor: Piotr Bielawski
Tyle lat doświadczeń pokazało, że nie ma co liczyć na przyzwoitość kolejnych ekip politycznych.
Iwona Śledzińska-Katarasińska
Konferencja Rad Programowych Polskiego Radia i TVP, Foksal – Warszawa 23 marca 2009
Sprawa jest poważna, ale zacznijmy od anegdoty, która być może zachęci do spojrzenia na osoby, które z ogromną determinacją „przepychają” ustawę „O zadaniach publicznych w dziedzinie usług medialnych”. Porozumienie w tej sprawie zawarli przewodniczący klubów parlamentarnych PO, PSL i SLD mający o funkcjonowaniu radiofonii i telewizji raczej niewielkie pojęcie. Ale w tym gronie znalazła się też przewodnicząca Komisji Kultury i Środków Przekazu – „nasza” ikona: Iwona Śledzińska-Katarasińska. Bez przeczytania z uwagą jej biogramu nie sposób docenić „subtelności” tej wypowiedzi podczas tzw. konsultacji społecznych Komisji Kultury, która miała miejsce po serii radykalnie krytycznych opinii na temat projektu ustawy wyrażonych przez przedstawicieli Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Konferencji Rad Programowych PR i TVP, PEN Clubu, Stowarzyszenia Wolnego Słowa, Związku Producentów Telewizyjnych etc. Jacek Bromski – prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich – zwrócił się do posłanki z Łodzi tak: Pani przewodnicząca poznęcaliśmy się już nad tą ustawą wystarczająco. Posłużę się więc moim ulubionym żydowskim dowcipem: jeśli dwóch mówi ci, że jesteś pijany – połóż się spać, a już w żadnym wypadku nie jedź samochodem.
Projekt ustawy lansowany jest pod hasłem zwrotu czasu antenowego ośrodkom regionalnym TVP i uzyskania przez nie samodzielności – na podobieństwo rozgłośni Polskiego Radia. Nowy sposób finansowania mediów publicznych, po zlikwidowaniu abonamentu radiowo-telewizyjnego, z budżetu, na poziomie wpływów abonamentowych z 2007 r., gwarantuje utrzymanie mizerii OTVP i pogorszenie sytuacji rozgłośni PR. Już teraz, kiedy autorzy ustawy powtarzają slogany mówiące o mediach regionalnych, ośrodki TVP rozważają ograniczenie programów premierowych i zmniejszenie wynagrodzeń pracowników – zarabiających na tych samych stanowiskach znacznie mniej niż ich koledzy w warszawskiej centrali. Już teraz brakuje pieniędzy na program, który przecież wypełnia zaledwie niewielką ilość czasu antenowego zabranego w większej części regionalnym ośrodkom telewizji publicznej na TVP Info. Nowe uprawnienia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji umożliwiają jej dowolne interwencje w kształt programów nadawców publicznych, interwencje w trybie urzędniczym. Licencje programowe, które mają być podstawą finansowania PR i TVP, obejmą tylko część anteny – pozostała będzie wypełniana w tej sytuacji programem komercyjnym, który ma przyciągnąć reklamodawców. W takiej sytuacji nie da się zbudować programu zgodnie z regułami sztuki dziennikarskiej.
Marek Cajzner (wieloletni red. nacz. Polskiej Sekcji BBC) zauważa słusznie, że proponowane regulacje w istocie likwidują media publiczne i tworzą media państwowo-komercyjne, a w przyszłości – pewnie niedalekiej – państwowo-samorządowo-komercyjne, a KRRiT w nowej formule określa trafnie jako Mediokomitet lub Ministerstwo Mediów.
Trzeba wziąć także pod uwagę upadłość nowych spółek (prawa handlowego) TVP i ich sprzedaż nadawcom komercyjnym.
Istotną okolicznością wpływającą na postawę decydentów jest pełnienie funkcji prez.TVP przez pana Farfała. Jest to oczywiście problem poważny, ale trudno uwierzyć w tak głęboką ignorancję autorów ustawy, żeby uznać, że usunięcie obecnego zarządu publicznej telewizji może być jedyną przyczyną działań zmierzających w swej istocie do zlikwidowania mediów publicznych w Polsce.
Prof. Kowalski, który uczestniczył w pierwszej fazie prac nad projektem ustawy intensywnie dystansuje się od dokumentu skierowanego do Komisji Kultury i Środków Przekazu. Tę wersję nazywa „łowicką wycinanką” twierdząc, że usunięto z jego propozycji ważne zapisy i dodano nowe autorstwa polityków. „Konsultacje społeczne” jednoznacznie i jednogłośnie powiedziały „nie” takiej ustawie, ale okazało się, że te konsultacje są jedynie wymogiem formalnym i ich rezultat jest bez najmniejszego znaczenia. Bez najmniejszego znaczenia jest również to, że w gronie specjalistów znających specyfikę radia i telewizji nie ma ani jednego zwolennika rozwiązań, które najprawdopodobniej parlament już wkrótce wprowadzi.
Odwołajmy się jeszcze raz do Jacka Bromskiego: Na naszych oczach odbywa się degrengolada mediów publicznych. Nie będziemy słuchać tego, że PO zrzuca odpowiedzialność na PiS, PiS na SLD…Za tę degrengoladę jesteście odpowiedzialni wszyscy, łącznie z mniejszością niemiecką, za to, co się będzie działo. Ten projekt ustawy prowadzi do upadku mediów publicznych. Nie jesteśmy na Białorusi ani na Kubie, gdzie za stawianie takich pytań idzie się do więzienia. Chciałbym więc ponowić pytanie: Kto jest autorem tej ustawy i jacy eksperci doradzali przy jej powstawaniu? W interesie tych ludzi leży likwidacja mediów publicznych – chciałbym znać ich nazwiska.
Chyba nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, że Iwona Śledzińska-Katarasińska i jej koledzy odmówili odpowiedzi na to wielokrotnie powtarzane pytanie. Autorzy tej ustawy nadal są anonimowi.
Piotr Bielawski
PS Ustawa została przyjęta przez Sejm 20 maja 2009 r. – zmiany, które wprowadzono mają charakter kosmetyczny.
Artykuł ukazał się www.bistro.edu.pl
26.05.2009
Ostatnio zmieniony przez Piotr Hlebowicz dnia Wto Cze 02, 2009 9:26 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 8:53 pm Temat postu: KOMPROMITACJA |
|
|
Oglądałem umieszczony w Internecie zapis video ze spotkania, o którym wspomina Autor i jak już kiedyś na tym forum pisałem - z wypowiedzi IŚ-K można było wywnioskować, że jednym z ważnych nieujawnianych jest Robert Kwiatkowski. Mianowicie IŚK uchylająca się notorycznie od odpowiedzi na powtarzane pytania 'kto?' została zapytana wprost: "Czy jednym ze współautorów jest Robert Kwiatkowski?", odpowiedziała: "Nie widziałam go wśród zespołu." Mogła go nie widzieć, bo np. RK przysłał swoją część, lub doręczył ją gdy filutka nie była obecna.
Według mnie ten kolejny wykręt każe uznać za prawie pewny współudział w autorstwie tego knota rzeczonego kamrata komuchów.
W obecnej chwili same nazwiska nie są już ważne. Ważne jest to, że ekipa PO-PSL-SLD wstydzi się je wyjawić, co wystawia zarówno rządowi, komisji, autorom, IŚK oraz samej ustwie jak najgorszą ocenę, jednocześnie dając do zrozumienia świadomość tego faktu przez Komisję i tych, którzy ją firmują.
Można napisać KOMPROMITACJA! Ale co z tego? Osiągnęli niestety swój cel doprowadzenia do upadku publicznych środków przekazu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 4:48 pm Temat postu: |
|
|
Autorzy tego "projektu ustawy" są anonimowi w sferze dociekań szczegółowych dotyczących personaliów. Natomiast traktując rzecz bardziej ogólnie, to dla co bardziej bystrego obserwatora z zewnątrz, że o fachowcach z branży już nie wspomnę jest jasne, że za tym "projektem" stoi najpewniej pewne lobby które najwyraźniej uznało, że za wygrane wybory czas zacząć płacić. Jak wieść gminna niesie, w gremiach doradczych tego "lobby", aż roi się od SLD-owskich "fachowców", a prym podobno wiodą, wychylający się co i rusz coraz śmielej zza kurtyny, niejacy - Kwiatkowski i Czarzasty. Ci autentyczni eksperci którzy zaproponowali Platformie projekt ustawy w jej pierwotnym brzmieniu, już dawno odcięli się od tekstu tego gniota legislacyjnego. Cóż, Czarzasty podobno chwalił się, że w swoim czasie niejaki Sławomir Nowak (obecnie szef gabinetu politycznego Tuska), został członkiem rady nadzorczej jednej ze stacji radiowych w Gdańsku, w wyniku Jego poparcia. Sami swoi jednym słowem.
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|