Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cichocki: Tusk polecił zmianę ustawy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 8:08 pm    Temat postu: Cichocki: Tusk polecił zmianę ustawy Odpowiedz z cytatem

Cichocki: Tusk polecił zmianę ustawy

afera hazardowa


Notatka służbowa Jacka Kapicy ze spotkania z premierem 26 sierpnia

Przewodniczący Z. Chlebowski wskazywał na możliwość dodatkowych dochodów do budżetu poprzez wzrost podatku od automatów o niskich wygranych zamiast wprowadzenia dopłat. Wyjaśniałem Przewodniczącemu, że, po pierwsze, dopłaty zostały wprowadzone do projektu na wniosek Ministra Sportu i Turystyki uzasadniane potrzebami inwestycyjnymi związanymi z EURO2012. Po drugie, wyjaśniałem, że z podwyżki podatku nie osiągnie się dochodów porównywalnych z wprowadzeniem opłat. Jednocześnie zajmowałem stanowisko, że Ministerstwo Finansów nie odstąpi od opłat z własnej inicjatywy, skoro zostały wprowadzone na wniosek MSiT, ponieważ w takim przypadku doszłoby do sytuacji, że MSiT wystąpiłoby z wnioskiem do budżetu o sfinansowanie planowanych inwestycji. Premier D. Tusk zapytał, czy wiedziałem, że Ministerstwo Sportu i Turystyki jest skłonne do zrezygnowania z dopłat do gier? Stwierdziłem, że chyba taką sugestię skierował do mnie Przewodniczący Z. Chlebowski w kwietniu bądź maju br.

Notatka służbowa Jacka Cichockiego z kalendarium prac premiera nad ustawą

19 sierpnia. Premier spotyka się z ministrem sportu i turystyki Mirosławem Drzewieckim, prosząc o wyjaśnienie zmiany stanowiska w sprawie dopłat w trakcie pracy nad ustawą.26 sierpnia. Premier spotyka się z ministrem finansów Jackiem Rostowskim (JR) oraz wiceministrem Jackiem Kapicą (JK) oraz wysłuchuje informacji o dotychczasowym przebiegu prac nad ustawą. Po spotkaniu poleca JK przygotowanie projektu nowych założeń zmian do ustawy, które będą obejmowały pełną fiskalizację wszystkich rodzajów gier hazardowych oraz zwiększą obciążenia podatkowe, tak aby państwo uzyskało znaczące dochody z tej branży, większe niż przewidywane wcześniej dopłaty. Prosi również by JK wykonał swoją pracę maksymalnie szybko.


Minister Drzewiecki trzyma się wersji, że nigdy nie było intencji usunięcia z ustawy zapisu o dopłatach, urzędnicy się po prostu pomylili a on nie przeczytał co podpisuje. Sądząc po gorliwości z jaką Donald Tusk ręczył przed chwilą za uczciwość Drzewieckiego, on sam udaje, że mu uwierzył. I chce, żebyśmy w to, że on mu wierzy, uwierzyli. Ale tak naiwny ciemny lud chyba nie jest, notatki nie pozostawiają wątpliwości, że Donald Tusk nie może Drzewieckiemu wierzyć. Na podstawie notatek Coichockiego i Kapicy można zrekonstruować losy dopłat, a scenariusz jaki się wyłania jest niekorzystny nie tylko dla Chlebowskiego i Drzewieckiego, ale także dla samego Tuska. Bo oto mamy taki ciąg zdarzeń:

Początek 2008 roku. Minister Sportu postuluje wprowadzenie dopłat do ustawy, wbrew interesom lobby hazardowego.

Maj 2009. Chlebowski lobbuje u Kapicy za rezygnacją z dopłat, proponując zamiast nich podniesienie podatków od automatów. Kapica przekonuje, że ta zmiana jest finansowo niekorzystna i na pewno nie zgłosi jej z własnej inicjatywy Ministerstwo Finansów, skoro propozycja wyszła od Ministerstwa Sportu. Chlebowski sugeruje, że Ministerstwo Sportu mogłoby być skłonne odpuścić dopłaty.

30 czerwca 2009. Minister Sportu wysyła pismo, w którym postuluje rezygnację z dopłat.

7 lipca 2009. Rzecznicka Ministerstwa Sportu mówi, że ministerstwo całkowicie wycofuje się z pomysłu dopłat. Rzecznik Ministerstwa Finansów Witold Lisicki pismo Drzewieckiego zrozumiał jako deklarację rezygnacji z dopłat, tak też wypowiadał się publicznie.

14 sierpnia 2009. Mariusz Kamiński spotyka się z Tuskiem i informuje go o wątpliwościach wokół prac nad ustawą, prosząc o zabezpieczenie interesów finansowych państwa.

19 sierpnia 2009. Donald Tusk spotyka się z ministrem Drzewieckim. Sądząc po przebiegu późniejszego o tydzień spotkania premiera z wiceministrem Kapicą, premier wyszedł ze spotkania z Drzewieckim przekonany, że ten zrezygnował z dopłat i że jest to dobra decyzja.

26 sierpnia 2009. Donald Tusk spotyka się z wiceministrem finansów Jackiem Kapicą, pyta go czy wie, że Ministerstwo Sportu jest skłonne zrezygnować z dopłat, a po spotkaniu poleca przygotowanie nowych założeń do ustawy, które zwiększą obciążenia podatkowe biznesu hazardowego i przyniosą dochody większe niż przewidywane wcześniej dopłaty. Użycie zwrotu "przewidywane wcześniej dopłaty" sugeruje, że w nowym projekcie już tych dopłat nie będzie. Zresztą gdyby ustawa miała pozostać w tym samym kształcie, po co premier miałby w ogóle zlecać przygotowanie nowych założeń? Przygotowanie nowych założeń to coś znacznie poważniejszego niż wprowadzenie kosmetycznych zmian.

Podsumowując. Nie tylko z mętnych i niespójnych wyjaśnień Drzewieckiego wynika, że strasznie kręci usiłując wmówić, że nikt nigdy nie zamierzał usuwać dopłat z ustawy a całe nieporozumienie to wina urzędnika, który źle odczytał intencje ministra i dał mu do podpisania pismo, z treścią którego ten się głęboko nie zgadza. Notatki Jacka Cichockiego i Jacka Kapicy wskazują, że w proces robienia dobrze lobby hazardowemu był zaangażowany nie tylko Chlebowski, ale także Drzewiecki, a wszystko przyklepał Tusk polecając Kapicy na spotkaniu 26 sierpnia przygotowanie nowych założeń do ustawy. Gdyby wycofanie się z dopłat było tylko urzędniczą pomyłką, Drzewiecki wyjaśniłby to Tuskowi 19 sierpnia, i Kapica nie dostałby tydzień później polecenia tworzenia założeń ustawy od nowa, w zupełnie innym kierunku.

Drzewiecki kręci, w połowie dzisiejszej konferencji zaczęło mi być go żal a jak Tusk zapowiedział konferencję prasową, byłam pewna, że ogłosi dymisję "Mira". Zamiast tego usłyszałam gorliwe zapewnienia o uczciwości Drzewieckiego, za którego premier osobiście ręczy. Trudno sobie zatem nie zadać pytania, w imię czego premier osłania kosztem własnej wiarygodności skompromitowanego ministra. Kogo może za sobą pociągnąć "Miro", że mu to wszystko uszło płazem? Przecież ta konferencja to była regularna egzekucja, dziennikarze łapali go na kolejnych kłamstwach, nawet nasz rozkojarzony premier musiał je zauważyć. Może jeszcze wierzy, że wszystko uda się przykryć atakiem na Kamińskiego ale tym razem chyba się przeliczy. Drzewiecki idzie w zaparte bo nie ma wyjścia. Ale dlaczego Tusk idzie razem z nim

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum