Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Piesiewicz Senator PO szantażowany
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Czw Gru 10, 2009 10:43 am    Temat postu: Piesiewicz Senator PO szantażowany Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,400-tys.-zl-za-tasmy-kompromitujace-senatora-PO,wid,11763707,wiadomosc.html?ticaid=19413

400 tys. zł za taśmy kompromitujące senatora PO


"Rzeczpospolita" donosi, że senator PO Krzysztof Piesiewicz padł ofiarą szantażu. Dwie kobiety nagrały go w dwuznacznej sytuacji prawdopodobnie z narkotykami. Za odkupienie taśm żądały 400 tysięcy złotych. Wcześniej "Wprost" informował, że Piesiewicz zrzekł się immunitetu i wyraził zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej.

Według "Rzeczpospolitej" dwie kobiety, które w 2008 r. kilkakrotnie spotykały się z Krzysztofem Piesiewiczem, nagrały jedno z takich spotkań aparatem fotograficznym. Na kilku krótkich filmikach widać, jak senator PO siedzi przy stole, na którym znajduje się biały proszek (wg jednej z kobiet była to kokaina). Po chwili substancja znika (miał ją zażyć Piesiewicz).

Dlaczego kobiety nagrały Piesiewicza? "Rzeczpospolita" twierdzi, że z zemsty: jedna z nich utrzymuje, że senator PO miał im obiecać załatwienie pracy, ale tego nie zrobił. Szantażyści mieli żądać za taśmy ok. 400 tys. zł.

Śledczy, którzy zajmują się tą sprawą, przedstawiają inną wersję zdarzeń. Ich zdaniem kobiety należały do zorganizowanej grupy, która chciała zarabiać na szantażowaniu VIP-ów. Piesiewicz trafił im się przypadkiem.

Piesiewicz zawiadamia prokuraturę

Wcześniej tygodnik "Wprost" informował na swojej stronie internetowej, że śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Doniesienie miał złożyć sam Piesiewicz, który twierdził, że jest szantażowany. Zrzekł się przy tym immunitetu i wyraził zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej.

Jak podał "Wprost", 18 listopada zatrzymano osoby wskazane przez parlamentarzystę Platformy. Oskarżają one senatora o posiadanie narkotyków.

Krzysztof Piesiewicz jest senatorem od 1997 roku. W latach 80. był oskarżycielem posiłkowym w procesie zabójców ks. Jerzego Popiełuszki. Występował także jako obrońca pułkownika Ryszarda Kuklińskiego. Piesiewicz jest także znany jako scenarzysta. Współtworzył scenariusze do filmów Krzysztofa Kieślowskiego, m.in. do "Dekalogu". Otrzymał wiele nagród.
pp)



To może byłoby wyjasnienie dlaczego walczył z ustawą lustracyjną w 2006r.
Szkoda to był kiedyś porządny gość!

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Czw Gru 10, 2009 10:55 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No wlaśnie.
Cytat: (...) kobiety należały do zorganizowanej grupy, która chciała zarabiać na szantażowaniu VIP-ów.
W takim razie ciekawe co to za zorganizowana grupa, to znaczy kto ją zorganizował.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Czw Gru 10, 2009 12:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jako zdecydowany zwolennik teorii spiskowych śmiem sobie wyobrażać, że jakaś spółka-córka GTW.
PS. Teorie spiskowe są wykpiwane przede wszystkim przez spiskowców. A proszę mi pokazać, kto działając w pojedynkę (bez wsparcia 'spiskującej' grupy) wiele zdziałał.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marek-R
Weteran Forum


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 1476

PostWysłany: Pią Gru 11, 2009 11:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pomijając całą tę otoczkę szantażu, to taśmy spowodowały że Piesiewicz znalazł się w fatalnej sytuacji. Jest na nich uwidoczniony w sytuacji, która jak mówią ci którzy te nagrania widzieli, niedwuznacznie wskazuje na to, że Piesiewicz się narkotyzuje. Przymuszony jak się wydaje sytuacją przyznał, że próbował tych używek w młodości. Najpierw Tusk, teraz Piesiewicz, aż się boję myśleć co może być dalej i pytanie ilu jeszcze "byłych" ma obecnie wpływ na losy Polski.





Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra.

_________________
"Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Pią Gru 11, 2009 11:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Próbował w młodości, a działa do dziś. To znaczy, że w przeciwieństwie do tych, co się nie zaciągali, on zaciągał się bardzo głęboko.
To już chyba tylko Gowin im został.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krzysiek
Weteran Forum


Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 240

PostWysłany: Sob Gru 12, 2009 5:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tu widzimy mały wycinek tego, jakich metod się używa, by polityk szedł po wytyczonej "słusznej" linii lub chociaż nie wychylał się. Pani Chmielowska zauważyła, że Piesiewicz był kiedyś porządnym człowiekiem. I tak z nim było. Mija parę lat i... w 2006 r. walczy z ustawą lustracyjną.
Nie od rzeczy będzie przyjrzeć się ilu to jest w PO takich co kiedyś byli porządnymi ludzmi a przynajmniej nie szujami, i nagle zaczęli iść po linii wytyczonej przez zakulisowych twórców tego ugrupowania. Już nieraz na tym Forum dyskutanci wyrażali zdziwienie, że taki jeden z drugim zasłużony - w jednym przypadku nawet bohater lat 60. - a tu parę lat temu zaczyna nagle pyskować przeciwko wszystkiemu co wcześniej stawiał na czele swego programu. W PiS też by się paru takich znalazło, jednak nieporównanie mniej niż w Platformie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krystyna Szkutnik
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 757

PostWysłany: Sob Gru 12, 2009 10:40 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie pierwszy Piesiewicz, nie ostatni. I nie tylko w PO.
Będę z uporem maniaka od momentu powstania PIS pytać, dlaczego Jarosław Kaczyński nie sięga po sprawdzonych i dobrze wykształconych ludzi z nurtu niepodległościowego do wzmacniania swoich struktur. Kręcenie się tylko wśród samych swoich kolegów z PC, ludzi często pilnujących swojej prywatnej pozycji, nie jest mądre, jest bardzo krótkowzroczne. Sam udział w wyborach niczego nie rozwiązuje, jest tylko dorażnym celem. Celem dalekosiężnym jest budowanie mocnych struktur lojalnych działaczy. Tylko wtedy jest szansa na pokonanie cwaniaków z PO.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Sob Gru 12, 2009 3:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie tylko, ze nie siega po dzialaczy obecnych srodowisk niepodleglosciowych, ale pozbyl sie niektorych co chyba pracowali na rzecz uczynienia kraju bardziej normalnym. Ja dotychczas nie rozumiem dlaczego musial odejść na przyklad Dorn. Jakis konflikt o drugorzedne sprawy z Prezesem i do domu.
Nie wroze dobrze partii, w ktorej wokol prezesa kreci sie paru kumpli plus pare, doslownie pare indywidualnosci, a reszta to jakas szara miernota. Bardzo trudno jest wygrac wybory wystawiając w wiekszosci okregow kandydatow moze i poczciwych, ale bez twarzy, ktorych nazwiska nic nie mowią wyborcom, a na dodatek gubiących sie w przekonywaniu wyborcow do programu partii, a co gorsze - nie potrafiących odpierac propagandowej sieczki mediow.
Moze z odleglosci to widac lepiej, dlatego jeszcze dodam tu, ze moze to tylko takie wrazenie, ale wygląda mi, ze od dluzszego czasu opozycja pisowska siedzi cicho, czasem jakby wcale nie istniala. Nie chodzi o jakies spektakularne awantury w stylu Leppera, ale nie widac woli walki o podstawowe interesy kraju. Taka opozycja, skladająca sie w wiekszosci ze statystow, ktora od czasu do czasu wytyka przeciwnikowi afery, na ktore media juz znieczulily wiekszość spoleczenstwa, a nie precyzuje zadnego swojego konkretnego programu, zrozumialego dla przecietnego telewidza, nie ma dobrych szans na powiekszenie elektoratu w kolejnej elekcji.


Ostatnio zmieniony przez Stanislaw Siekanowicz dnia Sob Gru 12, 2009 4:21 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sob Gru 12, 2009 3:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie jestem członkiem PiS, ale obserwując tzw. scenę nie do końca mogę zgodzić się z 'dopuszczaniem' jako panaceum na wszystkie bezpłodności PiS. Za przykład niech służy zaproszenie do współpracy min. Janusza Kaczmarka, czy policjanta Kornatowskiego. Sprawa rozwodu PiSu z Dornem jest dość niejasna - może zderzenie się dwóch zbyt mocnych osobowości, ogólnej bolączki formacji prawicowych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Sob Gru 12, 2009 4:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Grzegorzu, tylko zasygnalizuje, ze dopisywalem pare zdan do swego postu i grzebalem sie z tym na tyle dlugo, ze w miedzyczasie pojawila sie Pana odpowiedz. Ciekawy bylbym Panskiego zdania na temat moich uwag dopisanych powyzej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sob Gru 12, 2009 5:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do usług,
Cytat:
Bardzo trudno jest wygrac wybory wystawiając w wiekszosci okregow kandydatow moze i poczciwych, ale bez twarzy, ktorych nazwiska nic nie mowią wyborcom, a na dodatek gubiących sie w przekonywaniu wyborcow do programu partii, a co gorsze - nie potrafiących odpierac propagandowej sieczki mediow.

Nic dodać - nic ująć. Tylko jak dać, czy pokazać twarze tych kandydatów, kiedy gdy tylko by się jakaś z większym wyrazem pojawiła, zaraz w jupiterach pokazane zostana wszystkie jej pryszcze, zmarszczki, czy grymasy. Czy nie pamiętamy wyśmiewania się salonowych mędrców z urody kobiet? Przecież jest to coś co naszej kulturze jest całkowicie obce. Tak może mówią obecne elity w swoich centrach kulturalnych jakimi są bary, czy agencje towarzyskie. Wyjaśniam przy okazji, że zdaję sobie sprawę o jakie znaczenie 'twarzy' tu idzie. Ten postulat wylansowania nowych twarzy przypomina mi jak kiedyś na zebraniu aktywu pewnej zacnej organizacji, jakiś poczciwy człowiek wystąpił z propozycją by zwrócić się do ... (kogośtam odpowiednio władnego), by dał organizacji codziennie godzinę najlepszego czasu antenowego. Można powiedzieć "Czemu nie" Smile
Co zaś do:
Cytat:
jeszcze dodam tu, ze moze to tylko takie wrazenie, ale wygląda mi, ze od dluzszego czasu opozycja pisowska siedzi cicho, czasem jakby wcale nie istniala.

to też to widzię i się zastanawiam, czy nie jest to nowa, jak mi się wydaje skuteczniejsza od dotychczasowych strategia PiS. Jak ich nie ma, to nie można się odszczekiwać i pokazywać w czym PiS mąci, dlaczego jest taki niedobry etc. Tym samym zaczyna być jaskrawie widoczna POwska zerowość. Ona zaczyna wręcz krzyczeć. PiS stosuje chyba zasadę, że jak się nie mówi, to głupota się nie uzewnętrznia i dał tym samym szansę by wszystkie światła i mikrofony skierowały się na PO - bo tą partię kompromituje non-stop wolumen jej dokonań w skandalach i brak tychże na pozostałej niwie.
Oczywiście PiS niie powinien dać sobie narzucić 'dobrych rad' mistrzów PR z PO, gdyż w tym wypadku stanie się co najwyżej słabą kopią partii Zbycha, Grzecha i Donka.
Faktem bezspornym jest to, że daleko nie wszyscy z VIPów PiS potrafią nie dać się wywieść w pole przez wytrawnych funkcjonariuszy mediów. Dawno nie zaglądałem też na stronę PiS, ale pamiętam jak mnie denerwowało to, że zamiast sensownego przekazu mogłem tam często znaleźć przedruki z niechętnych partii gazet, bez odniesień czy komentarza, a moje komentarze ukazywały się czasem po wielogodzinnym oczekiwaniu na akceptację moderatora (chyba bardzo lewniwego, albo grającego dla drużyny przeciwnej).
Co do Ludwika Dorna, to rzeczywiście jest to Postać. Niestety gdyby zbilansować jego dokonania, to przy zmasowanej antyPiSowskiej propagandzie merdiów, wykorzystujących jego 'wykształciuchów', 'kamasze', psa Sabę trudno by mi było określić ten bilans za dodatni. Oczywiście myślę tu o wrażeniu na elektoracie w skali globalnej, a nie o tym jak ocenili go zwolennicy PiSu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Sob Gru 12, 2009 5:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
PiS stosuje chyba zasadę, że jak się nie mówi, to głupota się nie uzewnętrznia

Moze i w tym jest jakaś metoda, oby skuteczna. Starorzymskie przyslowie mowilo o głupich gadułach: "Gdybys byl milczal, to zostalbys filozofem".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sob Gru 12, 2009 5:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No właśnie, to powiedzenie ma wiele brzmień, choć przekaz jeden. Wychodzi na to, że lepiej pozwolić komuś głupiemu, by sam swą głupotę bez przeszkód mógł zademonstrować i udowodnić.
Właśnie mi żona powiedziała, że surfując znalazła jak się K.Piesiewicz tłumaczy, że to mu się zdarzyło raz... , a ktoś z internautów skokmentował to: "Krzysiu, urzekła mnie twoja opowieść - już piszę scenariusz". Doskonale ilustruje to temat, który omawiamy.
Wracając do L.Dorna proszę sobie przypomnieć komentarze na jego temat przed i zauważyć jak wzrosły mu notowania w telewizjach, po tym jak rozstał się z PiSem, i jak lejąc krokodyle łzy, zaczęto ubolewać nad bezcenną stratą poniesioną przez tę partię.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Sob Gru 12, 2009 7:19 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Grzegorzu, ja jednak jeszcze wracam do pytania Krysi dlaczego Jaroslaw Kaczynski nie wzmocni PiS dzialaczami srodowisk niepodleglosciowych. Mnie to tez nurtuje. Bo przeciez czego sie boi? Co ma do stracenia? Nie szukając daleko czy Pan bylby gorszym poslem niz niejeden statysta? A wcale nie chcialbym, aby Pan w tym parlamencie milczal. A juz sobie wyobrazam np. wystąpienie S. Cenckiewicza na temat ulepszenia ustawy lustracyjnej. PiS potrzebuje swiezych wiatrow, inaczej to sie tak ukisi w sosie wlasnym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sob Gru 12, 2009 8:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak pisałem nie jestem członkiem PiS, ani tym bardziej nie jestem Jarosławem Kaczyńskim Wink , więc 'wiedzy w tym temacie nie posiadam', ale mogę spekulować, że jedną z przyczyn jest to, że tu w przeciwieństwie do bilijnego 'dzieło wielkie, lecz robotników mało', jest wielu, którzy prąc do partyjnego żłobu potrafią skutecznie blokować możliwość wejścia innym. To nie są jak jawnie widać czasy, gdy 'partyje' zakładali nie partyjniacy-dorobkiewicze, a ludzie majętni, którzy przez to chcieli coś dla (a nie z) Polski osiągnąć. Z czasem niestety zobaczono, że bycie w partii i na stanowisku stało się dobrem samym w sobie, a tym samym celem samym w sobie stała się reelekcja i zabieganie by "ja siam, ja siam" i nikt inny. Rozwiązaniem byłaby ograniczona liczba kadencji - do dwóch, a skrajnie do jednej. Jest to realizowane w regulacjach obowiązujących prezydenta RP. Moja teoria, dlaczego się tego nie rozszerza na posłów czy senatorów mówi, że jest to spowodowane tym, że odpowiednie przepisy są uchwalane przez posłów i senatorów, a więc jako, że nic tak bliskie ciału jak koszula, to wiedza, że lepiej być 'cieżko harującym' posłem, niż np. chodzącym do pracy obibokiem okazała się być ogólnie znana. Zgodnie z marksistowskim prawem, ten ciężki byt posła określił mu świadomość i piłować gałęzi na której siedzi zamiaru nie ma. Innym moim postulatem byłyby częste wybory częściowe tych ciał, np. po 1/4 składu wymieniać co rok. Bzdury na temat kosztów są całkowicie nieprawdziwe. Znacznie drożej kosztuje trzymanie de facto nieodwoływalnych tumanów. Dzięki takim częstym wyborom ludzie poczuliby siłę swego głosu, a jednocześnie partie nie mogłyby po wyborach pokazać narodowi, zmienionemu w dzień wyborów z elkotratu we frajerstwo, gestu Kozakiewicza, mając je (to frajerstwo) z głowy na cztery lata. Układ sejmu odpowiadałby preferencjom wyborców. Ale to są wyobrażenia, a pókl co możemy wybierać często między dżumą a cholerą, Sad a będące u koryta cwaniactwo nazywa to demokracją i krzyczy na całe płuca, że jest to fatalne, ale niczego lepszego nie wymyśłono (za niby geniuszem Churchillem).
Myślę, że i w PiS, które jest przecież partią polityczną te ogólne zasady też działają, nad czym ubolewam, ale tak to jest, że jak ktoś lubi miód to musi polubić i pszczoły.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum