|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lazarowicz Site Admin
Dołączył: 02 Lip 2008 Posty: 59
|
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 11:06 pm Temat postu: |
|
|
Kornel Morawiecki
Wszystkim rozmówcom naszego Forum bardzo dziękuję za inspirację i mobilizację, do której mnie zmusiliście.
Przepraszam, że nie na wszystko odpowiedziałem, a niektórych odpowiedzi udzielałem z pewną przesadą. Byłem tylko kiepskim uczniem C.K. Norwida, który kazał "rzeczy zwiększać, by rzeczy spostrzegli".
Swoją kampanię traktuję poważnie. Bardzo zależy mi na Waszej pomocy. Myślę, że łączy nas historia i to, co razem w SW robiliśmy. Ale rozumiem, że każdy Dyskutant i Czytelnik Forum może mieć własne preferencje, nie musi moich obecnych starań popierać. Można mnie najostrzej krytykować - obiecuję z tej krytyki korzystać.
Nie obiecuję ze wszystkiego się tłumaczyć. Tu, między nami, członkami i przyjaciółmi z SW, liczę tylko na jedno - na dobrą wolę.
Do następnego spotkania.
Ukłony Paniom, prawica Panom.
Dziękuję i pozddrawiam
Kornel Morawiecki |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 11:10 pm Temat postu: |
|
|
Tak razi i to bardzo! _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
Stanislaw Siekanowicz Weteran Forum
Dołączył: 19 Paź 2008 Posty: 1146
|
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 11:13 pm Temat postu: |
|
|
Kornelu, mysle ze spor o Iwanowa bierze sie z Twojej nieznajomosci roli, jaką odegrali czolowi przedstawiciele grupy Mlodych Socjalistow w procesach moskiewskich. Nie ma miejsca ani czasu na wyjasnianie tutaj tych spraw, bo zajeloby nam to byc moze do rana, dlatego ja ofiaruje sie przeslac Ci skany odpowiednich dokumentow na Twoj prywatny adres mailowy (ktory tu na szczescie sie pojawil) i po przeanalizowaniu tych skanow wyrobisz sobie takie czy inne zdanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 11:17 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję.
Na kiedy planujemy kolejne spotkanie?
Pozdrawiam Wszystkich!
g |
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Korobczak Moderator
Dołączył: 23 Lip 2007 Posty: 354
|
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 11:22 pm Temat postu: |
|
|
Ja również chciałbym podziękować za dyskusję. Wydaje mi się, że z pożytkiem dla wszystkich udało się przedstawić kilka kwestii i każdy mógł wyrobić sobie prznajmniej zalążek własnego zdania odnośnie Kornela Morawieckiego jako kandydata na prezydenta. Mam też nadzieję, że będzie jeszcze okazja śledzić przynajmniej równie interesującą dyskusję. _________________ "Ta jedna pociecha w ha?bie prze?ycia ojczyzny, ?e bogom nale?y si? pos?usze?stwo." Kasper Siemek XVII wiek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 12:31 am Temat postu: |
|
|
Ja natomiast jestem zdruzgotany tym, czego dowiedziałem się w czasie tej dyskusji. Ale Kornel ma prawo oczywiście mieć swoje poglądy - tak, jak my wszyscy; tylko czy ludzie nie będą nimi zbyt zaskoczeni - oto jest pytanie.....
Ostatnio zmieniony przez Piotr Hlebowicz dnia Sob Sty 16, 2010 12:37 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stanislaw Siekanowicz Weteran Forum
Dołączył: 19 Paź 2008 Posty: 1146
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 12:35 am Temat postu: |
|
|
To tez pozytek, bo sie Pan czegos dowiedzial... |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 12:57 am Temat postu: |
|
|
KORNEL: Iwanow kilka lat przed Wami i przed Wojtkiem Stando, Romkiem Zaleskim, Maćkiem Ruszczyńskim....... może przed nami, ale z młodymi socjalistami, którzy są dla nas towarzystwem bardzo wątpliwym moralnie. A tak na marginesie, już w 1982-3 drukowaliśmy różne ulotki po rosyjsku, które szły również do ZSSR w zwojach blachy (do Magnitogorska), jak i były podrzucane w wojskowych miasteczkach na terenie PRL. Zachowała się u mnie jedna ulotka po rosyjsku, tłumacząca sowietom ruch Solidarności w Polsce. Zainteresowanym mogę wysłać skan. A więc działalność na kierunku Wschodnim rozpoczęlismy grubo przed powstaniem Autonomicznego Wydziału Wschodniego "SW" w 1988 roku. I ma rację Jadzia pisząc, iż nie konsultowaliśmy z Iwanowem niczego - ja go poznałem w końcu 1990 lub na początku 1991, a Jadzia dopiero w 2007. Robiliśmy wszystko według swego uznania, ale tak, by nasze działania przynosiły pożytek SW. I podpisane umowy o współpracę z ukraińcami, czy litwinami - to nasza praca. Iwanow przyznaje się również do pomysłu powstania Centrum Koordynacyjnego Warszawa '90. Niestety, to idea Wojtka Standy i Romka Zalewskiego. Będąc w Pradze na konferencji (bodajże w ostatnich tygodniach 1989) poddali ten projekt pod dyskusje - Bukowski i Hairikyan podchwycili pomysł, i organizacja powstała. Tak to jest z prostowaniem historii i tworzeniem mitów w naszych czasach. A przygotowania do powstania Centrum koordynacyjnego Warszawa '90 od wiosny do jesieni 1990 roku poczynilismy razem z Romkiem Zalewskim i Wojtkiem Standą objeżdżając większość republik sowieckich - samolotami, autobusami i pociągami, jak i prywatnymi samochodami. Parenascie tygodni w wojażach. Tu także rola Iwanowa była zerowa. Dużo by jeszcze o tym dyskutować. Najlepiej byłoby, gdyby Iwanow zechciał pokazać archiwalne dowody z tych wszystkich działań. My takie materiały posiadamy - dokumentację, w tym fotografie. I jeszcze jedna uwaga - dlaczego Iwanow nie wstąpił do Stowarzyszenia SW? |
|
Powrót do góry |
|
|
Stanislaw Siekanowicz Weteran Forum
Dołączył: 19 Paź 2008 Posty: 1146
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 3:40 am Temat postu: |
|
|
W sprawie lustracji padły pewne obietnice, widze tu jakis postep. Wysle takze Kornelowi te skany o tych tzw. mlodych socjalistach; moze cos do niego dotrze.
Natomiast obecnie jestem zaniepokojony innym poglądem Kornela. Po ponownym zajrzeniu do tego dzialu (teraz po paru godzinach) zorientowalem sie, ze nie doczekalo sie odpowiedzi moje pytanie o idee wlączania Rosji do zjednoczonej Europy kiedy w Moskwie rządzi KGB. Moze umknelo uwadze, moze Kornel chce to przemyslec, w kazdym razie jezeli dojdzie do drugiej tury to nalezy mi sie odpowiedz, podobnie jak na czyjes pytanie o Europie "od Atlantyku do Pacyfiku". Pozostaje mi nadzieja, ze dalem mu o czym mysleć.
Ostatnio zmieniony przez Stanislaw Siekanowicz dnia Sob Sty 16, 2010 4:26 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 9:34 am Temat postu: |
|
|
Moje następne pytanie do Kornela - kiedy ostatni raz był w Rosji? I czy wie, co tam się dzieje, i jakie jest nastawienie rosjan do nas, z Europy i NATO? Ich mentalność nie zmieni się w najbliższych 100 latach (dobrze byłoby, żeby to się stało w przeciągu 100 lat, lecz wątpię, czy to się stanie kiedykolwiek). Nowa propaganda odniosła niebywałe sukcesy w przeciągu ostatniej dekady. Powstały w mózgach tamtejszego społeczeństwa ZMIANY NIEODWRACALNE. Z nimi nam nie po drodze. I nie będzie za naszego życia. Syndrom okupantów i przywódców słowian jest od wieków obecny w tych ludziach. Od Kremlowskiego cara, I sekretarza, po prezydenta. Taka unia byłaby ostatecznym nieszczęściem dla Europy i swiata. Pamiętaj Kornelu, iż Rosja dotąd okupuje Kuryle, Abchazję, tzw. Pd. Osetię, Naddniestrze. I uważa, że są to odwieczne terytoria rosyjskie, co wtłacza ludziom do głów. Ty chcesz takiego stanu rzeczy, chcesz takiej EURAZJI? Bo ja - NIE. NIGDY. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Sob Sty 16, 2010 2:35 pm Temat postu: |
|
|
Faktycznie to Rosja okupuje też wszystko co jest na wschód od Uralu. Przecież tam Słowian historycznie nie było. Próżno by oczywiście szukać słowiańszczyzny w wykopaliskach koło Władywostoku. Natomiast Kuryle, to tak jak Karelia czy Okręg Kaliningradzki - zdobycze ostatniej wojny. Oczywiście idea raju na Ziemi czy choćby w Euroazji jest piękna, ale jej realizacja obawiam się, że niemożliwa, gdyż oni wolą panować niż się dzielić dobrami i to mają w głowach zakodowane od setek lat - odkąd wyswobodzili się spod Tatarów. Stąd też oczywiście nie otrzymaliśmy odpowiedzi na te trudniejsze pytania, nie co byłoby dobre, ale czy jest to realizowalne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andrzej Szubert Stały Bywalec Forum
Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 87
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 4:45 am Temat postu: Widziane z boku... |
|
|
W przerwie w dyskusji wtrącę moje trzy grosze...
Panie Kornelu...
Najpierw o historii. Podczas pierwszej okupacji sowieckiej represje i zbrodnie w sowieckiej strefie okupacyjnej w stosunku do Polaków były gorsze, niż w strefie niemieckiej. Niemieckiego odpowiednika Katynia w roku 1940 nie ma. Gdy pod koniec wojny od wschodu ciągnęła sowiecka nawała, Rosjanie mieli innego sojusznika, niż w 1939 roku. I tylko ten fakt zmuszał ich do mniej zbrodniczego traktowania ludności polskiej na zajmowanych terenach, niż było to po 17-tym września 39. Jednak dla tysięcy wymordowanych i dziesiątek tysięcy wywiezionych do gułagu nie było to "wyzwoleniem". Różnica między niemiecką, a drugą sowiecką okupacją (nazywaną przez bolszewię "wyzwoleniem") była taka, że Niemcy nie wmawiali nam, iż Generalna Gubernia jest niezależnym państwem. Nie kazali nam też dziękować sobie za "wyzwolenie nas spod ucisku sanacji". Rosjanie zniewolili Polskę, wymordowali tysiące żołnierzy podziemia, narzucili nam rządy ich agentów i jeszcze kazali sobie za to dziękować i budować im pomniki.
Dziwię się, że antykomunistyczny kandydat na prezydenta nadal nie jest wolny od akceptowania bolszewickiej wykładni dziejów, mówiącej o "wyzwalaniu" Polski przez krasnoarmiejców.
Trochę o Europie bez granic. Taką Europę, od Atlantyku po Ural, o mało nie zrealizował znany narodowo-socjalistyczny działacz, Adolf Hitler.
Osobiście wolałbym Europę z granicami, choć granicami otwartymi. A więc żadnych szlabanów, żadnych kolejek na przejściach granicznych, których po prostu nie ma. Jednakże zlikwidowanie tak pojmowanych granic nie musi oznaczać likwidacji suwerennych i niepodległych państw. Suwerenne państwa niech istnieją dalej. Tyle że z otwartymi granicami.
Nie chcę też, aby Polska była państwem wiodącym w Europie. Nie chcę, aby jakiekolwiek państwo było w Europie "wiodące". Bo to ogranicza wolność państw "wiedzionych". Dla mnie wystarczy, aby Europa, Niemcy, Bruksela, Strasburg nie narzucały nam swojej woli.
My innym naszej też nie narzucajmy.
Obecnie Unia to przede wszystkim kolejny dodatkowy szczebel władzy i kolosalna biurokracja. Ja uważam, że o wiele lepszy byłby trend odwrotny, a więc decentralizacja władzy. Nawet w Polsce znacznie więcej kompetencji powinne mieć społeczności lokalne, a nie Warszawa (a tym bardziej Bruksela, która narzucała nawet kiedyś krzywiznę ogórka!).
A teraz o wyborach prezydenckich.
Istotnym pytaniem jest, czy osoba, która bez powodzenia startowała do sejmu i senatu ma szanse na prezydenturę? Posłów jest 460. Senatorów 100. A prezydent tylko jeden.
Jeśli nie udało się Panu zostać jednym z 460 posłów, jaka jest szansa na to, że uda się Panu zostać jedynym prezydentem. Jako fizyk jest Pan w stanie to prawdopodobieństwo (a raczej nieprawdopodobieństwo) wyliczyć.
Z powyższej dyskusji wynika, że nawet środowisko SW w sprawie Pana kandydatury jest podzielone. Nie ma Pan silnego zaplecza organizacyjnego. Abstrahując nawet od Pańskiego programu (który niekoniecznie jest przekonujący) wybory wygrywa nie zawsze ten kandydat, który ma lepszy program, a ten, który ma lepsze zaplecze, ma dojście w mediach, ma sztaby ludzi w całej Polsce i pieniądze (choćby na kiełbaskę wyborczą).
W sytuacji, gdy szanse na dotarcie przez Pana do drugiej tury są bardziej niż skromne, Pańska kampania pochłonie czas, energię i pieniądze, które najprawdopodobniej okażą się "mozoleniem się na próżno".
Jest jeszcze problem psychologiczny. Funkcjonowanie w polityce nie jest łatwe. Tego uczy się latami. Pan jeszcze w polityce, jako czynny polityk nie funkcjonował. A do najmłodszych ludzi niestety Pan nie należy. Same dobre chęci, nawet zupełnie szczere, nie zawsze wystarczają, aby nauczyć się być dobrym politykiem.
Sam pomysł, aby SSW zaistniała w polityce jest godny realizacji. Można by spróbować w najbliższych wyborach do sejmu wystartować pod własnym szyldem zgłaszając kilku młodych, mądrych ludzi. Niech w ciągu jednej kadencji zaprezentują się opinii publicznej jako aktywni i rozsądni politycy. W międzyczasie rozbudowywać można własne zaplecze organizacyjne. A następnie najbardziej popularnego z nich wystawić w następnych wyborach prezydenckich. Kaczyńscy czy Tusk potrzebowali wielu lat funkcjonowania w polityce, aby w niej zaczęli się liczyć. Ale bez zorganizowanego, silnego zaplecza, nadal by nic w polityce nie znaczyli.
Nie przypuszczam, aby powiodło się Panu, bez przygotowania, na skróty wedrzeć się do polityki. Przy czym obawiam się, że Pańska kandydatura jeszcze bardziej rozdrobni i tak niemiłosiernie rozbitą prawicę.
Szkoda, że podobna dyskusja nie odbyła się, zanim podjął Pan decycję startu w wyborach prezydenckich.
Mimo krytycznych uwag życzę Panu powodzenia.
Andrzej Szubert |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Wto Sty 19, 2010 6:04 pm Temat postu: |
|
|
Barwałd Górny, 19 stycznia 2009r.
Stowarzyszenie „Solidarność Walcząca”
Sekretariat, Wrocław
Oświadczenie
Z dniem dzisiejszym przestałem być członkiem Stowarzyszenia „Solidarność Walcząca”, a także pełnić funkcję członka Komisji Rewizyjnej. Proszę o skreślenie mnie z listy członków SSW.
Uzasadnienie
Gdy tworzyliśmy ponad 2 lata temu Stowarzyszenie, na bazie członków i współpracowników podziemnej organizacji „Solidarność Walcząca”, miałem wielką nadzieję na integrację całego środowiska, związanego z tym ruchem. Po uroczystościach z okazji XXV lecia powstania naszej organizacji, taka szansa zaistniała: w ciągu paromiesięcznych gorączkowych poszukiwań przy okazji organizacji naszego jubileuszu (czerwiec 2007), odnalazły się setki osób, będących w latach 80-tych zaprzysiężonymi członkami lub współpracownikami „Solidarności Walczącej”. Na tej bazie chcieliśmy zbudować silną organizację. Niestety, po dwóch latach istnienia Stowarzyszenia, złamano jego statut. Tym bardziej jest to bolesne, iż zrobił to przewodniczący Kornel Morawiecki, wszelkimi siłami hamujący wewnętrzną lustrację członków Stowarzyszenia – a według statutu taki był podstawowy warunek wstąpienia do organizacji. Każde nasze przypomnienie o wypełnieniu statutowej konieczności było ignorowane, choć statut stowarzyszenia wyraźnie podawał termin wykonania tego obowiązku. Byliśmy porównywani do „wielkich lustratorów”, niemalże inkwizytorów (oczywiście w negatywnym sensie).
Nie mniej szkodliwe są dążenia niektórych osób do zniekształcania historii „Solidarności Walczącej”, głównie jej działań na Wschodzie. Przykładem jest tu próba zawłaszczenia Autonomicznego Wydziału Wschodniego „Solidarności Walczącej” (którego z Jadwigą Chmielowską byliśmy współprzewodniczącymi) przez pana Mikołaja Iwanowa i „młodych socjalistów”, czy też mit związany z „Posłaniem do Narodów Europy Wschodniej”.
Ostatnim akordem, który przeważył o moim postanowieniu wystąpienia z SSW, była decyzja Kornela Morawieckiego o kandydowaniu w najbliższych wyborach prezydenckich. Właściwie nie tyle decyzja (nie konsultowana z członkami Stowarzyszenia SSW), co poglądy Kornela, wypowiadane na forach dyskusyjnych i różnego rodzaju zebraniach oraz konferencjach. A z tak kuriozalnymi i niedorzecznymi poglądami nie mam zamiaru się identyfikować. Dla mnie idee dzisiejszej imperialnej i agresywnej polityki rosyjskiej w niewielkim tylko stopniu różnią się od działań totalitaryzmu sowieckiego, z którym walczyliśmy wszelkimi siłami. I z tą Rosją w układy wchodzić nie zamierzamy, tym bardziej tworzyć z nią Eurazji od Atlantyku do Pacyfiku pod przewodnictwem Słowian.
Z poważaniem – Piotr Hlebowicz
Do wiadomości: Kornel Morawiecki, członkowie SSW, Forum Dyskusyjne SW, inne portale internetowe. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|