Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dokończmy sprzątanie po PRL
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Sty 14, 2010 1:39 pm    Temat postu: Dokończmy sprzątanie po PRL Odpowiedz z cytatem

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100114&typ=po&id=po51.txt

NASZ DZIENNIK Czwartek, 14 stycznia 2010, Nr 11 (3637)

"Dziś wyrok w sprawie konstytucyjności ustawy dezubekizacyjnej

Lewica broni portfela ubeków

Ochrona praw słusznie nabytych nie ma charakteru absolutnego, a za ustawą obniżającą emerytury byłym esbekom przemawia zasada sprawiedliwości społecznej - bronił ustawy dezubekizacyjnej w Trybunale Konstytucyjnym reprezentant Sejmu poseł Grzegorz Karpiński (PO), wnosząc o uznanie jej za zgodną z Konstytucją. Poseł Jan Widacki (Lewica) domaga się zakwestionowania całej ustawy jako niezgodnej z Ustawą Zasadniczą.

- Nie bronimy UB, bronimy zasad państwa prawa - przekonywał Trybunał Jan Widacki. Jego zdaniem, zaskarżona ustawa stosuje odpowiedzialność zbiorową, a odebranie przywilejów emerytalnych należy uznać za rodzaj kary. Ustawy dezubekizacyjnej bronili reprezentant Sejmu poseł Grzegorz Karpiński oraz wiceprokurator generalny Andrzej Pogorzelski, twierdząc, że jest ona zgodna z Konstytucją. Karpiński podkreślił, że nie można do funkcjonariuszy UB i SB oraz członków WRON odnosić zasady ochrony praw słusznie nabytych. Również pozytywnie zweryfikowani w 1990 r. wysocy funkcjonariusze SB nie zasługują na to, by otrzymywać podobne świadczenia jak ci, którzy pracę w służbach specjalnych zaczęli po upadku komunizmu. Jednak zdaniem Widackiego, objęcie ustawą oficerów zweryfikowanych to niedotrzymanie zobowiązań wobec nich przez państwo. Obecni w TK funkcjonariusze żalili się dziennikarzom. Były szef UOP gen. Gromosław Czempiński powiedział, że stracił trzy czwarte świadczeń emerytalnych, a gen. Jasik, że ponad połowę i już odwołał się do sądu.
Widacki argumentował przed Trybunałem Konstytucyjnym, że ustawodawca może zrównać emerytury UB i SB ze świadczeniami zwykłych emerytów, ale to, co uczyniła obecna ustawa, czyli obniżenie ich poniżej tego poziomu, to "prawnie niedopuszczalna represja". Sędzia Teresa Liszcz zwróciła jednak uwagę, że po tych zmianach średnia esbecka emerytura jest nadal wyższa niż świadczenie zwykłego emeryta. - Jakie są dowody, że chodziło o "zemstę", skoro Sejm mógł bardziej obniżyć te świadczenia? - pytała posłów Lewicy. - Obniżono świadczenia poniżej poziomu ZUS; gdyby je zrównano, byłaby to likwidacja przywilejów, co nie naruszałoby ustawy - odpowiadał Marek Chmaj z Lewicy.
Jak poinformował Trybunał poseł Karpiński, funkcjonariuszom służb specjalnych PRL obniżono emerytury średnio o 561 zł, dlatego ustawa nie ma charakteru represyjnego, jak to próbują wykazać posłowie Lewicy.
Sędziowie TK pytali posłów, czy tej ustawie podlegają służby wojskowe PRL. Andrzej Stankowski z Prokuratury Krajowej odpowiedział, że emerytów wojskowych jako takich ustawa nie dotyczy. - Nie jest to dowód najwyższej staranności ustawodawcy - skomentował sędzia Andrzej Rzepliński. - To był błąd, intencją ustawodawcy nie było przeoczenie służb wojskowych - przyznał poseł Karpiński.
Ustawa dezubekizacyjna, która zaczęła obowiązywać od stycznia tego roku, obniżyła świadczenia 41 tys. osób oraz 9 członkom WRON, w tym Wojciechowi Jaruzelskiemu. - To było ciało konsultacyjne, które nie podejmowało decyzji - argumentował Chmaj, ale nie chciał odpowiedzieć, czy było legalne. Według prokuratora Pogorzelskiego, WRON była nielegalna. "
Zenon Baranowski


Ostatnio zmieniony przez Witja dnia Sob Lut 27, 2010 12:10 pm, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Sty 14, 2010 1:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/15,419444_TK__wyrok_ws_ustawy_dezubekizacyjnej_odroczony.html

"TK: wyrok ws ustawy dezubekizacyjnej odroczony
ika 14-01-2010, ostatnia aktualizacja 14-01-2010 12:49

Trybunał Konstytucyjny odroczył wydanie wyroku w sprawie ustawy dezubekizacyjnej, który miał być ogłoszony w czwartek o godz. 11.

Ustawa dezubekizacyjna obniżyła emerytury ok. 41 tys. funkcjonariuszy służb specjalnych PRL i 9 członków WRON. O uznanie całej ustawy, jako "represyjnej", za niezgodną z konstytucją i prawem europejskim wniósł w środę w TK współautor skargi klubu Lewicy poseł Jan Widacki. Reprezentant Sejmu poseł PO Grzegorz Karpiński chciał uznania konstytucyjności całej ustawy, podobnie jak prokurator generalny, gdyż odbiera ona tylko "prawa niesłusznie nabyte".

Karpiński powiedział dziennikarzom, iż widocznie TK potrzebuje więcej czasu na naradę. - To jest wyjątkowo trudna sprawa, ona należy do tej kategorii, gdzie istnieje bardzo poważny spór prawny - dodał. Ocenił, że albo Trybunał uznał, że środowa rozprawa nie była wystarczająca, albo "w samym Trybunale istnieje taki spór, który uniemożliwia uzgodnienie treści wyroku".

Z kolei Widacki ocenił, że Trybunał nie był gotów do wydania wyroku. - Możliwości są różne, albo nie można było uzgodnić stanowiska, być może uznano, że trzeba uzupełnić postępowanie dowodowe" - zaznaczył. Dodał, że taki przypadek bardzo rzadko i wyjątkowo trafia się w pracach TK. "Jeśli dojście do prawidłowego wyroku wymaga uzupełnienia przewodu, to bardzo się cieszę, że będzie on uzupełniony - dodał.

Środowa rozprawa trwała niemal 10 godzin. Salę rozpraw wypełniła publiczność, w tym wielu oficerów służb PRL, m.in. b. szef Urzędu Ochrony Państwa gen. Gromosław Czempiński oraz b. szef wywiadu PRL i RP gen. Henryk Jasik. Przybyli także wywodzący się z opozycji z PRL szefowie MSW z początku lat 90.: Krzysztof Kozłowski, Andrzej Milczanowski i Henryk Majewski.

Średnia emerytura b. funkcjonariuszy służb PRL wynosi teraz 2351 zł i jest wyższa niż zwykłego emeryta, który dostaje przeciętnie 1632 zł.

Widacki mówił, że objęcie ustawą tych oficerów SB, którzy w 1990 r. byli pozytywnie zweryfikowani, oznacza niedotrzymanie zobowiązań wobec nich przez polskie państwo. - Uznano ich za wrogów narodu, co bardziej boli niż strata tych kilkuset zł" - dodał Widacki. "Z racji zasiadania we WRON nie przysługiwały żadne dodatkowe przywileje emerytalne - podkreślił. Widacki przyznał, że można zrównać emerytury UB i SB ze świadczeniami zwykłych emerytów, ale obniżenie ich poniżej tego poziomu to "prawnie niedopuszczalna represja".

Esbeckie emerytury obniżono średnio o 561 zł, co dowodzi, że ustawa nie jest tak represyjna, jak mówią wnioskodawcy - przekonywał poseł Karpiński. Zdaniem autorów ustawy, posłów PO, esbeckie emerytury nie są "prawami słusznie nabytymi". Według PO, zasady sprawiedliwości społecznej naruszał fakt, że funkcjonariusze PRL dostawali wyższe świadczenia niż zwykli emeryci, często ich ofiary.

Od Nowego Roku oficerowie cywilnych służb specjalnych PRL dostają niższe świadczenia - obliczane według wskaźnika w wysokości nie 2,6 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby za lata 1944-1990 - jak dotychczas, lecz 0,7 proc. (przelicznik zwykłej emerytury to 1,3). Członkom WRON emerytura wojskowa naliczana jest teraz po 0,7 proc. podstawy wymiaru za rok służby w wojsku - począwszy od 8 maja 1945 r. WRON - administrująca od grudnia 1981 r. do lipca 1983 r. stanem wojennym - składała się z 22 wyższych wojskowych (część już nie żyje). Ich przeciętne świadczenie wynosiło 8495 zł, a teraz - ok. 4143 zł (brutto). Szef WRON gen. Wojciech Jaruzelski - sądzony za bezprawne wprowadzenie stanu wojennego w 1981 r. - dostawał dotychczas ponad 8 tys. zł emerytury "generalskiej", co zmniejszono o połowę.

Po rozpatrzeniu zapytań wobec 194 tys. świadczeniobiorców IPN zapowiadał w 2009 r., że wyższe świadczenia ma stracić ok. 41 tys. osób. Od Nowego Roku obniżono świadczenia ok. 24 tys. świadczeniobiorcom zakładu emerytalno-rentowego MSWIA - podała rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak. 5,7 tys. z nich to wdowy i inni bliscy osób już nieżyjących, a uprawnionych do wyższych świadczeń. W sumie ma je stracić ok. 34 tys. osób pobierających świadczenia z MSWiA (są oni większością osób, które miała objąć ustawa). Część b. esbeków - nie wiadomo ilu - dostaje świadczenia z zakładów emerytalnych ABW i AW. Są to ci, którzy pozytywnie przeszli weryfikację i zostali przyjęci w 1990 r. do UOP, utworzonego wtedy w miejsce SB, a odeszli na emeryturę albo z niego, albo z ABW i AW utworzonych w 2002 r. w miejsce UOP. 7,1 tys. świadczeniobiorców MSWiA odwołało się już do sądów od decyzji o obniżce świadczeń."
PAP
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Sty 14, 2010 7:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=19901

Sprawa zmniejszenia emerytur byłych pracowników UB i SB
red. Krzysztof Wyszkowski (2010-01-14)

Aktualności dnia

słuchaj
zapisz

http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2010/01/2010.01.14.akt05.mp3
http://www.radiomaryja.pl/download.php?file=2010.01.14.akt05&d=2010-01-14
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Sty 14, 2010 7:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt8516.html?postdays=0&postorder=asc&start=0

Piotr Hlebowicz; SB, UB: emeryci - rencistami......

Więcej:
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt8516.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Sty 14, 2010 7:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Trybunał Konstytucyjny

Więcej:

http://www.trybunal.gov.pl/index2.htm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Sty 14, 2010 8:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://wzzw.wordpress.com/2010/01/14/walesa-wolnosc-zawdzieczamy-esbekom/

S t r o n a • byłych działaczy • Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża
Wałęsa: wolność zawdzięczamy esbekom


Opublikowany w ■ aktualności przez Maciejewski Kazimierz w dniu 14 Styczeń 2010

"Były prezydent w kontrwywiadzie RMF FM skrytykował odbieranie emerytur mundurowych byłym funkcjonariuszom SB.



Lech Wałęsa stwierdził, że polska wolność nie byłaby wywalczona bez udziału części funkcjonariuszy SB.

Były prezydent w kontrwywiadzie RMF FM skrytykował odbieranie emerytur mundurowych byłym funkcjonariuszom SB.

Stwierdził, że miał tam… swoich agentów:
Ja nie krzyczałem o tych ludziach, którzy mnie wspierali w tamtym czasie, którzy byli – krótko mówiąc – moimi agentami, no i, kurczę, im z tego, co wiem próbują zabrać. I z tego nie jestem zadowolony, bo wiem, że bez nich, bez ich informacji, bez ich pomocy, nie byłoby też zwycięstwa.

Wałęsa zaznaczył jednak, że części funkcjonariuszy, tym negatywnie zweryfikowanym, należy zabrać emerytury:
tym źle zweryfikowanym, tym wszystkim przestępcom politycznym i innym, rzeczywiście, zgodziłbym się. Natomiast po weryfikacji paru ludzi jednak – pamiętajmy o tym – bez nich byśmy nie zwyciężyli, gdyby oni nas nie wspierali w tamtym czasie, gdyby się nie opowiedzieli za nami, to byśmy naprawdę nie zwyciężyli.

Gość RMF nie chciał jednak udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy przywileje stracić powinni generałowie Kiszczak i Jaruzelski:
Politycy najlepiej jak nie wchodzą w takie tematy, tylko oddają w demokratycznym państwie wszystkie te decyzje strukturom do tego powołanym. Proszę weryfikować, ale bez polityków..

rfm.fm


http://wzzw.wordpress.com/2010/01/14/walesa-wolnosc-zawdzieczamy-esbekom

_________________
S t r o n a • byłych działaczy • Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża • http://wzzw.wordpress.com "

-----------------------------------------------------


http://www.wyszkowski.eu/index.php/component/content/article/27/1196-wasa-wolno-zawdziczamy-esbekom-

"Wałęsa: wolność zawdzięczamy esbekom

Lech Wałęsa stwierdził, że polska wolność nie byłaby wywalczona bez udziału części funkcjonariuszy SB.

Stwierdził, że miał tam... swoich agentów: Ja nie krzyczałem o tych ludziach, którzy mnie wspierali w tamtym czasie, którzy byli – krótko mówiąc – moimi agentami, no i, kurczę, im z tego, co wiem próbują zabrać. I z tego nie jestem zadowolony, bo wiem, że bez nich, bez ich informacji, bez ich pomocy, nie byłoby też zwycięstwa.

Wałęsa zaznaczył jednak, że części funkcjonariuszy, tym negatywnie zweryfikowanym, należy zabrać emerytury: tym źle zweryfikowanym, tym wszystkim przestępcom politycznym i innym, rzeczywiście, zgodziłbym się. Natomiast po weryfikacji paru ludzi jednak – pamiętajmy o tym – bez nich byśmy nie zwyciężyli, gdyby oni nas nie wspierali w tamtym czasie, gdyby się nie opowiedzieli za nami, to byśmy naprawdę nie zwyciężyli.

Gość RMF nie chciał jednak udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy przywileje stracić powinni generałowie Kiszczak i Jaruzelski: Politycy najlepiej jak nie wchodzą w takie tematy, tylko oddają w demokratycznym państwie wszystkie te decyzje strukturom do tego powołanym. Proszę weryfikować, ale bez polityków."
rfm.fm • 2010.01.14 [km]


-----------------------------------------------------------------------------
Cz, 2010-01-14 08:02 (aktualizacja: 08:46)

Lech Wałęsa: Na dziś popieram Tuska, ale nie powinien startować


http://www.rmf.fm/fakty,168127,Lech,Walesa,Na,dzis,popieram,Tuska,ale,nie,powinien,startowac.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Pią Sty 15, 2010 11:52 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.tvp.pl/publicystyka/tematyka-spoleczna/warto-rozmawiac/wideo/czy-polska-uporala-sie-dziedzictwem-komunizmu

"Warto rozmawiać

Czy Polska uporała się dziedzictwem komunizmu?

Premier Tusk w reakcji na zamieszanie, jakie wywołała książka Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka o Lechu Wałęsie, użył sformułowania, że należy przywołać historyków do porządku - w tej samej wypowiedzi zaatakował władze IPN. Potem wielokrotnie ze strony prominentnych przedstawicieli PO padały mniej lub bardziej zawoalowane wypowiedzi, brzmiące jak groźby pod adresem Instytutu Pamięci Narodowej. Kilka dni temu Sejm odrzucił wniosek lewicy o likwidację IPN, lecz jednocześnie zapowiedziano dalsze prace nad ustawą autorstwa PO, która w istotny sposób zmienia strukturę władz Instytutu. Według niej kolegium elektorów, które wyłoni władze IPN, wywodzić się będzie z najbardziej renomowanych polskich uczelni. Z tych samych, które wiosną 2007 roku wywołały tzw. bunt antylustracyjny.

W środę - 13.01.2010 r. Trybunał Konstytucyjny ma określić czy przygotowana przez PO inna ustawa, odbierająca przywileje emerytalne funkcjonariuszom UB jest zgodna z Konstytucją. Istnieją obawy, że rozstrzygnięcie może być korzystne dla emerytów z PRL-owskiego aparatu represji. Kształt tych ustaw określi, w jakim stopniu dzisiejsza Polska uporała się dziedzictwem komunistycznego reżimu? W programie chcemy zapytać autorów ustawy jak będzie działać IPN, którego władze zostaną wyłonione przez profesorów uczelni, na których nie przeprowadzono lustracji?
Dlaczego funkcjonariusze aparatu komunistycznej represji żyją dziś na koszt podatnika w warunkach nieporównywalnie lepszych niż ich ofiary?

O tym warto rozmawiać!

Goście:
Arkadiusz Rybicki - PO
Andrzej Gwiazda - kolegium IPN
Marek Migalski - PIS
Marek Borowski - SdPL
Rafał Ziemkiewicz - publicysta
Janusz Olewiński - b. internowany"

Więcej:

http://www.tvp.pl/publicystyka/tematyka-spoleczna/warto-rozmawiac/wideo/czy-polska-uporala-sie-dziedzictwem-komunizmu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Pon Sty 18, 2010 6:36 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100118&typ=po&id=po01.txt

NASZ DZIENNIK Poniedziałek, 18 stycznia 2010, Nr 14 (3640)

"Funkcjonariusze komunistycznego aparatu terroru masowo przechodzą na renty, chcąc zachować finansowe status quo

Chorzy na ustawę

Około 5 tys. byłych esbeków, którzy stracili prawo do uprzywilejowanych, wysokich emerytur nadal będzie dostawało wysokie świadczenia. Dlaczego? Mają uprawnienia rentowe, które nie podlegają przepisom ustawy dezubekizacyjnej. Jeden z pomysłodawców projektu Sebastian Karpiniuk (PO) jest świadom problemu i wskazuje, że zapewne wiele z tych osób otrzymało uprawnienia, nie mając ku temu żadnych podstaw. Zdaniem opozycji, zjawisko to pokazuje "ułomność" regulacji przygotowanych przez Platformę.

Jak poinformowała nas rzecznik prasowy MSWiA Małgorzata Woźniak, spośród ok. 40 tys. osób, którzy podpadali pod ustawę dezubekizacyjną (nowelizacja ustaw o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy oraz m.in. funkcjonariuszy policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego), aż ok. 5 tys. osób posiada uprawnienia renty inwalidzkiej. Tym samym nie odczują one skutków ustawy, ponieważ zgodnie z przepisami "automatycznie" będą im wypłacane świadczenia wyższe. - Jeżeli ktoś ma prawo do renty inwalidzkiej i do emerytury, to my automatycznie wybieramy to wyższe świadczenie - mówi Woźniak. - Ustawa dezubekizacyjna nie mówi o obniżeniu rent - dodaje.
- Ta ułomność w systemie jest i jest świadomość tego, że może to dotyczyć jakichś 4,3 tys. osób - mówi nam poseł Sebastian Karpiniuk (PO), jeden z inicjatorów projektu. Jego zdaniem, wiele osób spośród tej grupy uzyskało uprawnienia inwalidzkie w sposób "cwaniacki". - Pewnie w tej grupie jest jakaś grupa osób, która rzeczywiście miała poważne kłopoty ze zdrowiem i uzyskała rentę inwalidzką, ale też nie trzeba być jakimś szczególnym Sherlockiem Holmesem, żeby wiedzieć, że jest też grupa, która lekko naciągała, subtelnie rzecz ujmując, te przepisy - ocenił.
Według posłów opozycji, zmniejszanie się liczby byłych esbeków, którzy faktycznie stracą uprzywilejowane emerytury, jest wynikiem "ułomności" ustawy przygotowanej przez Platformę. - Myśmy przygotowali nowelizację znacznie szerszą niż nowelizacja, którą przygotowała Platforma, która obejmowała m.in. służby wojskowe - przypomina Arkadiusz Mularczyk (PiS). - Ta ustawa jest realizacją naszych postulatów, ale tylko w wąskim zakresie, bo nie obejmuje właśnie służb wojskowych, ten wskaźnik też rodzi wątpliwości, czy jest prawidłowo ustawiony - dodaje. Odpowiadając na te zarzuty, Karpiniuk wskazuje, że ustawa objęła ponad 40 tys. osób, a PiS proponowało podobne wskaźniki przeliczeniowe.
- To połowiczy sukces PO, który może się okazać takim pyrrusowym zwycięstwem, ponieważ ustawa nie rozwiązuje tego problemu w sposób kompleksowy - uważa Mularczyk. - Ale to jest wszystko wynikiem aroganckiej postawy Platformy, która chciała tę sprawę zaksięgować jako swój sukces polityczny - stwierdza.
- Dla mnie najważniejszy jest wymiar symboliczny tego, to znaczy wszyscy ludzie, którzy w latach 1945-1989 doświadczyli niegodziwości ze strony organów bezpieczeństwa państwa, mają dzięki tej ustawie mieć przynajmniej minimum poczucia sprawiedliwości - podkreśla poseł PO Sebastian Karpiniuk. - Żeby te wszystkie osoby nie miały poczucia, że państwo demokratyczne po 20 latach nie jest w stanie chociaż symbolicznie przyznać im racji - dodaje.
Nad ustawą nadal wisi widmo orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który może uznać jej zapisy za niezgodne z Konstytucją, jak chcą tego posłowie Lewicy. Po dziesięciogodzinnym posiedzeniu i zapowiedzi ogłoszenia wyroku Trybunał nagle postanowił wrócić do postępowania. - Pierwszy raz spotykam się z sytuacją otwarcia zamkniętej już rozprawy - nie kryje zdumienia poseł Grzegorz Karpiński (PO), który z ramienia Sejmu bronił jej konstytucyjności przed Trybunałem. - Świadczy to o tym, że sam Trybunał dochodzi do wniosku, że to, co było, nie wystarczy - dodaje. - Trochę zdziwiony jestem postawą TK, bo jakiejś decyzji, czy w lewo, czy w prawo, wszyscy oczekiwaliśmy - komentuje decyzję Trybunału Karpiniuk. - Ludzie jednak oczekują od Trybunału decyzji, po to jest - dodaje.
Politycy i komentatorzy oceniają, że wśród sędziów trwa intensywny spór. Jak się skończy? Nie wiadomo. - Nie jestem takim pesymistą, bo to pokazuje, że tam jest jakiś spór i pewne szanse są, ale Trybunał potrafił płatać figle, zobaczymy, jak to będzie wyglądało - ocenia Zbigniew Girzyński (PiS). - Wydaje mi się, że jest to chyba dobry sygnał, trwa dyskusja, być może zwolennicy tej ustawy biorą górę - wtóruje mu Mularczyk.
Od stycznia esbeckie emerytury obniżono średnio o 561 złotych. Ale nadal średnia emerytura byłych funkcjonariuszy służb PRL wynosi 2351 zł i jest wyższa niż zwykłego emeryta, który dostaje przeciętnie 1632 złote. Większy spadek widać u członków WRON. Wojciech Jaruzelski otrzymuje zamiast 8 tys. - połowę tej kwoty.
Po uchwaleniu ustawy IPN rozpatrzył zapytania wobec 194 tys. osób pobierających uprzywilejowane świadczenia. Odpowiedzi pozytywnej udzielono w przypadku ok. 41 tys. osób, z czego od stycznia obniżono świadczenia ok. 24 tys. świadczeniobiorców. Woźniak zapowiada, że ma je stracić ok. 34 tys. osób spośród 38 tys., co do których podjęto taką decyzję. Różnica między ok. 41 tys. a ok. 38 tys. stanowią byli esbecy otrzymujący świadczenia z zakładów emerytalnych ABW i AW oraz osoby, których ostatecznie nie dotknęła ustawa. Aż 7,1 tys. pobierających esbeckie emerytury odwołało się już do sądów od decyzji o obniżce świadczeń."
Zenon Baranowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Pon Sty 18, 2010 7:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100118&typ=po&id=po15.txt

NASZ DZIENNIK Poniedziałek, 18 stycznia 2010, Nr 14 (3640)

"Niepodległościowcy patrzą na sędziów

Weterani walk o niepodległość Polski, byli więźniowie polityczni okresu stalinowskiego chcą właściwego rozliczenia z systemem komunistycznym. Teraz z niepokojem oczekują na wyrok Trybunału Konstytucyjnego orzekającego w sprawie ustawy dezubekizacyjnej. - Nie mówcie, że to "budzenie demonów przeszłości", chcemy tylko sprawiedliwości - apelują do dziennikarzy.

Niemal stu członków Krakowskiego Oddziału Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego zebrało się w sobotę na spotkaniu opłatkowym. Związek, w skład którego wchodzą kombatanci Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych, Narodowej Organizacji Wojskowej i Zrzeszenia " Wolność i Niezawisłość" , represjonowani żołnierze-górnicy czy inni przedstawiciele powojennych organizacji antykomunistycznych, obchodzi 20-lecie swego istnienia.
- Jesteśmy zbulwersowani faktem, że do tej pory nie zostało przeprowadzone właściwe rozliczenie z systemem komunistycznym, a ubeccy kaci lub ich potomkowie dalej trzymają w rękach władzę i wpływają na los Polski. W ten sposób doprowadzono do tego, że tych, którzy cierpieli prześladowania za działalność patriotyczną, zepchnięto na margines życia - ocenił kpt. Stanisław Szuro, honorowy prezes Krakowskiego Okręgu ZWPOS.
- Dla mnie okres Bożego Narodzenia to czas bolesnych wspomnień związanych z przeżyciami sprzed 60 lat, kiedy to 23 grudnia 1949 r. zostałem skazany przez Rejonowy Sąd Wojskowy w Krakowie na 10 lat więzienia wraz ze swoimi kolegami z 2. plutonu "Harpia" z 14. kompanii zgrupowania "Żelbet" AK, a także z uczelni krakowskich. Wcześniej zostaliśmy aresztowani przez WUBP w Krakowie za działalność w poakowskiej organizacji "Suwerenność - honor - praca", której celem była walka o niepodległość i wolność kraju umęczonego i wyczerpanego okresem wojny i okupacji, jak również szlachetność w postępowaniu oraz podtrzymywanie tradycji poświęcenia dla Ojczyzny, co wyrażało się m.in. poprzez pracę dla dobra Polski i Narodu - powiedział "Naszemu Dziennikowi" por. Stanisław Pazurkiewicz ps. "Dudara", jeden z trzech (obok por. Jana Gotockiego ps. "Iskra" i por. Józefa Batora ps. "Mały") żyjących uczestników procesu, w którym zapadły wyroki długoletniego więzienia. Członkowie tej antykomunistycznej organizacji wydawali pismo "Głos Walki", utrzymywali kontakty ze środowiskiem akowskim i prowadzili akcję informacyjno-propagandową w środowisku studenckim, gdzie współorganizowali strajki i manifestacje patriotyczne - m.in. tę słynną z 3 maja 1946 r., odbywającą się w Krakowie. Duże zaangażowanie wykazywali też przed czerwcowym referendum ludowym i późniejszymi o rok wyborami. Aktywność ta nie uszła uwadze bezpieki, która doprowadziła do aresztowania i uwięzienia działaczy powojennego podziemia. - Po ponad 5 latach spędzonych w Rawiczu zostałem warunkowo zwolniony i mogłem powrócić do Krakowa, nie dane mi było jednak kontynuować studiów rozpoczętych na wydziale architektury, gdyż władze komunistyczne nie wyraziły na to zgody. Mimo wszystkich przeciwności, udało mi się zdobyć pracę w biurze projektów i osiągnąć wiele sukcesów zawodowych, z czego czerpię dotąd nieskrywaną satysfakcję - dodał por. Pazurkiewicz."
Marek Żelazny, Kraków
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Pon Sty 18, 2010 7:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/15,421151_Dezubekizacyjny_pat_w_Trybunale.html

"Dezubekizacyjny pat w Trybunale
Marek Domagalski , Tomasz Pietryga 18-01-2010, ostatnia aktualizacja 18-01-2010 08:34

Czy spór o obniżkę esbeckich emerytur skończy się dopiero z końcem kadencji pięciu sędziów?

(...)"

Więcej:
http://www.rp.pl/artykul/15,421151_Dezubekizacyjny_pat_w_Trybunale.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Sty 21, 2010 7:12 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.naszdziennik.pl/index.phpdat=20100121&typ=po&id=po22.txt

NASZ DZIENNIK Czwartek, 21 stycznia 2010, Nr 17 (3643)

"Poradnik dla esbeków

Kilkadziesiąt tysięcy esbeków ma od 1 stycznia zmniejszone emerytury za służbę w organach komunistycznej bezpieki. Co prawda Trybunał Konstytucyjny może jeszcze ustawę uchylić (skarga posłów lewicy jest rozpatrywana), ale można ją uznać za moralnie słuszną, choć i znacznie spóźnioną. Niemało oczywiście jest "autorytetów", które bronią emerytalnych przywilejów funkcjonariuszy komunistycznych specsłużb, jednak dla przeciętnego Polaka ustawa jest jak najbardziej potrzebna.
Tymczasem wczorajsza "Gazeta Wyborcza" z troską pochyla się nad esbeckimi niższymi emeryturami, zamieszczając obszerny poradnik dotyczący tych kwestii. Można się z niego dowiedzieć, kto podlega pod ustawę, jakie są zasady obniżania świadczeń i procedury podejmowania takich decyzji i jak można się bronić przed skutkami ustawy.
Można by taki tekst traktować właśnie jako zwykły poradnik dla emerytów, jakich w wielu gazetach w ciągu roku pojawia się całe mnóstwo przy okazji różnych zmian przepisów czy waloryzacji świadczeń. Można by, gdyby nie to, że w "GW" nie brakowało wcześniej tekstów krytycznie oceniających uchwaloną w tamtym roku ustawę, zarzucających posłom populizm i chęć politycznej zemsty. Wymowna była także krytyka takich zapisów wygłaszana przez redaktora naczelnego gazety Adama Michnika (choćby na antenie Telewizji Polskiej), że jest to łamanie umów między państwem i obywatelem, tak jakby komunistyczna Polska Ludowa była takim samym państwem jak obecna Rzeczpospolita Polska, mimo wielu jej ułomności. Teraz przyszła więc pora i na poradnik. Pogratulować troski."
Krzysztof Losz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Sty 21, 2010 6:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100121&typ=po&id=po61.txt

NASZ DZIENNIK Czwartek, 21 stycznia 2010, Nr 17 (3643)

"Nie ma mowy o przywilejach dla ubeków i esbeków

Z por. Wacławem Szaconiem, byłym więźniem politycznym okresu stalinowskiego, skazanym cztery razy na karę śmierci, rozmawia Marek Żelazny

Jak zaczęła się Pana działalność niepodległościowa?
- Po ukończeniu 16 lat, dokładnie 3 maja 1942 roku, złożyłem przysięgę i zostałem przyjęty do Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW), natomiast 11 listopada tego samego roku wszedłem w szeregi Armii Krajowej. Kiedy w 1944 roku bolszewicy wkroczyli do Polski, zdecydowałem się nie składać broni i walczyć nadal w podziemiu, tym razem przeciwko sowieckiemu i komunistycznemu okupantowi. Chodząc do szkoły średniej, działałem w organizacji Wolność i Niezawisłość (WiN). W tym okresie moim bliskim kolegą był Józef Franczak ps. "Laluś", którego skontaktowałem z późniejszym dowódcą okręgu WiN Zdzisławem Brońskim "Uskokiem". Moim zadaniem było ustanawianie i podtrzymywanie łączności między członkami podziemia, organizowanie patroli i przeprowadzanie innych akcji. 26 kwietnia 1949 roku zostałem aresztowany w lesie, gdzie funkcjonariusze UB zorganizowali tzw. kocioł, występując w przebraniu straży leśnej. Natychmiast zostałem przewieziony do siedziby Urzędu Bezpieczeństwa w Lublinie, gdzie poddano mnie wielodniowemu, ciężkiemu przesłuchaniu, które kontynuowano po przetransportowaniu mnie na Zamek Lubelski. Po przejściu przez tzw. konwejer oczekiwałem na proces, który wytoczono 26 listopada 1949 roku. Mimo że prokuratorzy nie dysponowali żadnymi poważnymi dowodami mojej antykomunistycznej działalności, skazano mnie na czterokrotną karę śmierci. Wyrok ten został jednak zamieniony po 21 dniach na karę dożywotniego pozbawienia wolności.

Ile lat spędził Pan w stalinowskich więzieniach?
- W sumie 8 lat. Po kilku miesiącach od zakończenia procesu zostałem przewieziony do więzienia w Rawiczu, gdzie panował głód i w ogóle niezwykle ciężkie warunki. Dość powiedzieć, że po opuszczeniu tego miejsca po czterech latach odsiadki ważyłem 42 kilogramy! Kolejnym etapem więziennej gehenny były Wronki, gdzie przebywałem do 1955 roku. W tym czasie pracownicy UB, wiedząc o moich kontaktach z "Lalusiem", proponowali mi współpracę, czego kategorycznie odmówiłem. Po amnestii (w 1952 r.), kiedy moja kara została zmniejszona do 12 lat, pozostawało mi wciąż dużo czasu do odzyskania wolności. Z Wronek przerzucono mnie więc do Strzelec Opolskich, do katorżniczej pracy w kamieniołomach. Pracowałem tam do lipca 1956 r., po czym trafiłem do centralnego więzienia w Strzelcach. Rok 1956 był czasem tzw. odwilży. Na jej fali zostałem warunkowo zwolniony i 10 grudnia mogłem wrócić do domu.

Bezpieka dała już Panu spokój?
- O, nie! Ciągle byłem obserwowany i śledzony.

Byli funkcjonariusze UB i SB wciąż zachowują wysokie świadczenia emerytalne, które tylko częściowo mają być zredukowane. Jak Pan ocenia tę sytuację?
- Obie te organizacje komunistycznego aparatu represji po 1989 r. powinny zostać z miejsca potępione i osądzone. Tak jednak się nie stało i dlatego pozostały dotąd przywileje dla tych funkcjonariuszy. Trzeba powiedzieć wyraźnie, że były to organizacje, które zniewalały naród i kolaborowały z obcym mocarstwem. Dlatego uważam, że emerytury byłych ubeków i esbeków powinny zostać zrównane ze średnią krajową. Nie powinno być też mowy o żadnych dodatkowych świadczeniach ani innych formach uprzywilejowania. Tym bardziej że ludzie, którzy walczyli o Polskę zarówno w czasie okupacji niemieckiej, jak i sowieckiej, a także już po wojnie, żyją dziś niejednokrotnie w nędzy lub na skraju ubóstwa. W imię sprawiedliwości winno się więc diametralnie zmniejszyć emerytury ubeckie, natomiast ludziom prawdziwie zasłużonym dla Polski powinny zostać podniesione świadczenia emerytalne, by przynajmniej częściowo zrekompensować im cierpienia i ofiary poniesione dla dobra kraju.

Środowisko byłych funkcjonariuszy znajduje jednak krzepkich obrońców w postaci reprezentantów lewicy, którzy zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego ustawę obniżającą ubeckie emerytury...
- Ci obrońcy zapominają chyba, na czym polegała działalność UB i SB. Ta "praca" nie była przecież niczym innym jak maltretowaniem ludzi, przetrzymywaniem ich latami w kazamatach i katowniach. A iluż patriotów nie miało nawet takiego szczęścia, by trafić do więzienia? Wielu zostało przecież skrycie zamordowanych, inni zapłacili za swoje poświęcenie zdrowiem, utratą szansy na normalne życie.
Dziś wybieg, by świadczenia emerytalne ubeków zastąpić np. funduszami z rent inwalidzkich, zakrawa po prostu na skandal. To czysty absurd i potwarz dla uczciwych ludzi. Nie dziwię się jednak, dlaczego ubecy wyśmiewają się, że za zniewolenie Narodu Polskiego są dobrze uposażeni i opłacani. Po prostu stworzono im do tego warunki. Nie dość, że przejęli w znacznej mierze majątek narodowy, to jeszcze domagają się wysokich uposażeń, mimo że przez dziesiątki lat przyczyniali się do zniewolenia Polski i żyli w dobrobycie i luksusie. Jest już najwyższa pora, by to zmienić.

Dziękuję za rozmowę. "
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Sro Lut 24, 2010 2:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/55271,438787_Czlonkowie_WRON_odzyskaja_przywileje.html

"Członkowie WRON odzyskają przywileje
jen 24-02-2010, ostatnia aktualizacja 24-02-2010 13:59

Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z konstytucją obniżenie wyższych emerytur członkom WRON. Podtrzymał odbieranie przywilejów emerytalnych oficerom służb PRL.

Wyrok jest ostateczny; było 5 zdań odrębnych w 14-osobowym składzie TK. Obecnie trwa wygłaszanie ustnego uzasadnienia.

- Wnioskodawcy nie przedstawili merytorycznych argumentów na dowód, że cała ustawa dezubekizacyjna jest sprzeczna z Konstytucją - mówił sędzia TK Andrzej Rzepliński, uzasadniając wyrok.

Z całej skargi grupy posłów TK uznał za niekonstytucyjne jedynie obniżenie do 0,7 proc. podstawy wymiaru emerytury członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. W pozostałej części TK uznał przepisy za zgodne lub niesprzeczne z Konstytucją.

Zdania odrębne do wyroku złożyli: prof. Adam Jamróz, prof. Ewa Łętowska, prof. Marek Mazurkiewicz, prof. Mirosław Wyrzykowski i prezes TK Bohdan Zdziennicki.

W styczniu TK odroczył wydanie wyroku, bo - według mediów - jest "poważnie podzielony". O uznanie całej ustawy - jako "represyjnej" - za niezgodną z konstytucją wnosił współautor skargi wniesionej przez klub Lewicy poseł Jan Widacki. Reprezentant Sejmu poseł PO Grzegorz Karpiński chciał uznania konstytucyjności całej ustawy, podobnie jak prokurator generalny, gdyż odbiera ona tylko "prawa niesłusznie nabyte".
PAP "
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Lut 25, 2010 2:19 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/15,439031_Esbekom_mozna_zabrac_przywileje.html

"Niższe emerytury oficerów SB
Grażyna Zawadka 25-02-2010, ostatnia aktualizacja 25-02-2010 01:01

Trybunał Konstytucyjny uznał za sprzeczne z ustawą zasadniczą odebranie przywilejów tylko członkom WRON

– Konstytucja nie określa granic czasowych dokonania rozliczeń z systemem komunistycznym – podkreślił prof. Andrzej Rzepliński, sędzia sprawozdawca Trybunału Konstytucyjnego, który wczoraj ocenił ustawę dezubekizacyjną obniżającą emerytury oficerom służb specjalnych PRL i członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.

(...)"

Więcej:

http://www.rp.pl/artykul/15,439031_Esbekom_mozna_zabrac_przywileje.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Lut 25, 2010 9:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=20442

Jaruzelski znów ma wyższą emeryturę
sen. Piotr Łukasz Andrzejewski (2010-02-24)

Aktualności dnia

słuchaj
zapisz

http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2010/02/2010.02.24.akt02.mp3
http://www.radiomaryja.pl/download.php?file=2010.02.24.akt02&d=2010-02-24
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum