|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malkontent Stały Bywalec Forum
Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 56
|
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 11:44 pm Temat postu: Anatomia zdrady ? |
|
|
Anatomia zdrady ?
Nastaje rok 2010. Rok prezydenckich wyborow, rok szansy salonu na utrzymanie, tym razem na dluzej, status quo. Nadchodzi takze czas na realizacje i wlasnych, czesto ponad interes panstwa, wybujalych ambicji. Jednak opinia publiczna staje sie coraz wyrazniej zniecierpliwiona pozorami sprawowania wladzy przez ostatnie dwa lata i gotowa na wystawienie rachunku. Absurdalne, wylacznie propagandowe, wyniki sondazow oraz sztucznie wykrzywiony wizerunek politycznej konkurencji przestaja juz skutecznie oddzialywac . Glowny faworyt wycofuje sie wiec, wobec mozliwosci porazki. Zmiana kandydata wywoluje jednak efekt odwrotny do zamierzonego. Ewentualnosc przegranej staje sie jasna.
Z pomoca przychodzi Rosja, proponujac bezprecedensowa marginalizacje nowego faworyta, urzedujacej glowy panstwa. Rzadzacy przyjmuja te pomoc, ktorej warunkien jest ogloszenie przyjazni do postkomunistycznego, antydemokratycznego rezimu, jakim jest jeszcze ciagle dla wolnego swiata Rosja. Przy pierwszej okazji „nowego otwarcia“ Rosja jednak sklada puste deklaracje. Dwa dni pozniej na terenie Rosji chce wyladowac samolot glowy panstwa na ktorego pokladzie „ktos“ umiejscowil takze cale otoczenie prezydenta, dwoch wicemarszalkow parlamentu, dowodce sztabu generalnego, wszystkich dowodcow sil zbrojnych i 18 poslow. Rosja lot wojskowego samolotu (z emblematem wojskowej szachownicy), pilotowanego przez woskowych i przyjmowanego na wojskowym lotnisku traktuje jak prywatna wizyte. Samolot w nieprawdopodobnych okolicznosciach roztrzaskuje sie tuz przed lotniskiem. W ciagu kilkudziesieciu minut rozgrywa sie dramat ewentualnego przezycia kilku osob, dramat kilku wyraznych strzalow, dramat stwierdzenia, ze nikt nie przezyl katasrofy i dramat „winy“ polskich pilotow ladujacych w gestej mgle z „rozkazu prezydenta“. Swiat wstrzymuje oddech, stacja CNN mowi o tym, ze glowa polskiego panstwa zostala zabita.
Rzad w obliczu tragedii podejmuje, nieoczekiwanie, calkowicie irracjonalna decyzje. Nie daje Rosji szansy na wykazanie szczerosci deklarowanych wczesniej intencji – nie egzekwuje powolania wspolnej komisji do zbadania przyczyn katastrofy na podstawie umowy z 1993 w sprawie obustronnych wypadkow samolotow wojskowych. Nie zachowuje, zupelnie zrozumialej w tej sytuacji, dyplomatycznej powsciagliwosci do czasu wyjasnienia wszystkich przyczyn tragedii. Przeciwnie, premier rzadu przez 18 dni nie zabiera w ogole glosu, a jego ministrowie przystaja na decyzje Rosji o wykorzystaniu konwencji miedzynarodowej z 1944 dotyczacej lotnictwa cywilnego i przekazujacej dochodzenie, sledztwo i wszystkie dowody stronie rosyjskiej. Jednoczesnie zostaje ogloszony zasadniczy zwrot w relacjach polsko-rosyjskich oparty od tej pory (?) na przyjazni i braterstwie dwoch slowianskich narodow – swiat odetchnal z ulga.
Po bardzo szybkim odczytaniu czarnych skrzynek i pozbieraniu glownych szczatkow samolotu stworzono zludna nadzieje na rownie szybki raport w sprawie katasrofy. Po miesiacu okazalo sie jednak, ze prace potrwaja wiele miesiecy albo i dluzej, ze zapisy skrzynek sa bardzo zlej jakosci i ze wszystkie dowody zostaly przekazane jakiejs tajemniczej miedzypanstwowej komisji do ktorej dostepu nie ma ani polska, ani rosyjska prokuratura. Polski „akredytowany“ wszystko wprawdzie juz wie, ale niczego nie moze ujawnic, a teren wypadku od tygodni pozostawiono do swobodnego dostepu osob postronnych dopuszczajac, de facto za przyzwoleniem obu stron, do bezprecendensowego zacierania wszelkich sladow. Ostatecznie teren ma jeszcze spenetrowac grupa nie kryminologow – lecz polskich archeologow. Ministerialne informacje przedstawiane w sejmie sa albo nieprawdziwe, albo w ogole bez istotnej tresci. Prawo do zadawania pytan przez opozycje okreslono jako „zbojeckie“ , a wszelka dociekliwosc dotyczaca katastrofy nazwano „politycznym kanibalizmem“.
W rozpoczetej, w nadzwyczajnym trybie, kampani wyborczej na Prezydenta RP wizytowka „nowej, mlodej lewicy“ sa podpisy poparcia zbierane 1 maja pod transparentami z Marksem, Engelsem i Leninem oraz sierpem i mlotem, a „twarza“ jest gen.Jaruzelski jadacy wspolnie z marszalkiem parlamentu na defilade do Moskwy 9 maja.
A moze sie myle, moze to wszystko jest tylko jakims koszmarnym snem, z ktorego trudno sie wybudzic ?
Malkontent |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|