Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prof. Jadwiga Staniszkis mówi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Szkutnik
Weteran Forum


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 112

PostWysłany: Pią Lis 25, 2011 11:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Proszę o rozwinięcie wątku: "działania śpiochów doprowadziły do..." O jakich śpiochów tutaj chodzi?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Pią Lis 25, 2011 11:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

'Jakieś' znaczy domniemane, takichże domniemanych. Czy Pan wątpi w ich istnienie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Sob Lis 26, 2011 9:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie jest to pierwsza taka niespodzianka...

Klikając na poniższy link zobaczymy ... Rolling Eyes


http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?p=36967#36967


Wybrany przez Ciebie temat lub post nie istnieje




Odnośnie śpiochów , polecam ...

Smerfy- Nauczka dla Śpiocha


VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=nNCI0NjQuL0&feature=related





Moje motto: Nie ma skutku bez przyczyny.



Rolling Eyes




Robert Majka , Solidarność Walcząca Przemyśl, 26 listopada 2011r g.21.03
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)

www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Sob Gru 03, 2011 8:25 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

22:00, 02.12.2011 /TVN24

Staniszkis: Sikorski zbyt mało subtelny

"ZASTANAWIAŁABYM SIĘ NAD TRYBUNAŁEM STANU"


VIDEO http://www.tvn24.pl/12690,1726574,0,1,sikorski-tylko-zebral-pomysly-tvn24,wiadomosc.html


- Radosław Sikorski wiedział, że gdzieś dzwoni, ale nie wiedział w którym kościele - stwierdziła prof. Jadwiga Staniszkis w programie "Piaskiem po oczach". Socjolog krytykowała wystąpienie szefa MSZ w Berlinie, w którym przedstawił szereg pomysłów na przebudowę UE. Nazwała je "pretensjonalnym". Staniszkis stwierdziła, że "zastanowiłaby się" nad postawieniem Sikorskiego przed Trybunałem Stanu.

W ocenie profesor szef MSZ powinien uprzednio przedstawić swoje wystąpienie w Polsce i przedyskutować je z prezydentem. Dlatego nie wykluczałaby postawienia Sikorskiego przed trybunałem. Ogólnie zgodziła się jednak z tezami stawianymi przez ministra, które zakładają rozwój integracji europejskiej. Zastrzegła jednak, że to wcale nie są autorskie pomysły Sikorskiego.

"Niesubtelne" wystąpienie

- On zebrał różne pomysły, które już wcześniej były - stwierdziła Staniszkis. - To była próba wstrzelenia się w ostatniej chwili w to, o czym Europa mówi już od miesięcy - mówiła profesor. Zainteresowanie europejskiej prasy wystąpieniem i "starymi" tezami Sikorskiego tłumaczy tym, że była oznaka gwałtownej zmiany dotychczasowego stanowiska Polski. - Przestaliśmy traktować UE jako transakcję - stwierdziła Staniszkis.

Zdaniem profesor, wystąpienie ministra było jednak "trochę niekompetentne, pretensjonalne i emocjonalne". - Chciał pokazać, że jest zwolennikiem linii niemieckiej, ale był zbyt mało subtelny - twierdzi Staniszkis. W ocenie socjolog, Niemcy dążą do silnego federalizmu i odpolitycznienia UE, ale chcą to robić poprzez narzucanie swoich standardów niejako z ukrycia, bez takiego rozgłosu, jaki wywołał Sikorski. Dlatego jego wystąpienie było według profesor nie na rękę Angeli Merkel.


To była próba wstrzelenia się w ostatniej chwili w to, o czym Europa już od dawna mówi.

Sztaniskis o wystąpieniu Sikorskiego w Berlinie"Europa może zostać zmieciona przez kryzys, jeśli się nie zmieni"
Francja i Niemcy będą nalegać na zmiany w traktacie europejskim w celu... czytaj więcej »Staniszkis przyznała, że "absolutnie zgadza się z pomysłami Merkel" na znaczące wzmocnienie UE i utworzenie swojego rodzaju unii fiskalnej. - Głęboka integracja jest konieczna - mówiła profesor. W ocenie profesor, jeśli istnieje wspólna waluta, to musi istnieć odpowiednia koordynacja, ponieważ niektóre państwa "eksploatują" inne. Przestrzega jednak, że Niemcy walcząc o swoje interesy gospodarcze, dążą do tego, żeby w "państwach związkowych" przyszłej Europy rządziła klasa "menadżerska i zarządzająca". Wyrugowanie istnienia warstwy polityki może w ocenie Staniszkis doprowadzić do "rozpadu społeczeństw".

Więcej profesjonalizmu niż emocji

Zdaniem socjolog, nasz rząd nie powinien jednak teraz nagle gwałtownie angażować się w kwestie reformy całej UE. - Powinniśmy się zająć także naszymi problemami. Rząd nie powinien zajmować się strefą euro, ale naszym regionem - stwierdziła profesor. - PO próbuje w ostatniej chwili w sposób pretensjonalny wskoczyć na wózek UE. To jest robione na chybcika i niekompetentnie - dodała.

Komorowski chwali i gani

Wystąpienie Radosława Sikorskiego w Berlinie zawierało wiele "potrzebnych"... czytaj więcej »Staniszkis przyznała jednak, że oskarżanie przez PIS Sikorskiego i PO o dążenie do pozbawienia Polski niepodległości, też nie jest do końca właściwe. - Lepiej byłoby, gdyby reagowali bardziej precyzyjnie i profesjonalnie, a nie emocjonalnie - mówiła profesor. - Teraz sięgają do narzędzi historycznych - dodała.

Staniszkis zasugerowała, że PIS powinien "wyciągnąć rękę" do Solidarnej Polski i PJN, aby utworzyć wspólnie "nowoczesną partię". - Rozstanie z "ziobrystami" było nieracjonalne - mówiła profesor. - Denerwuje mnie emocjonalność i mówienie metaforami. Uważam to za nieodpowiedzialne - dodała.


PRZEMÓWIENIE SIKORSKIEGO W BERLINIE - CZYTAJ W CAŁOŚCI



VIDEO http://www.tvn24.pl/12690,1726574,0,1,sikorski-tylko-zebral-pomysly-tvn24,wiadomosc.html




Moje motto: Nie ma skutku bez przyczyny.



Rolling Eyes




Robert Majka , Solidarność Walcząca Przemyśl, 3 grudnia 2011r g.08.25
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)

www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Sob Gru 03, 2011 1:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

KOMUNISTYCZNE SŁUŻBY SPECJALNE A PRZEKSZTAŁCENIA SYSTEMOWE W POLSCE PO 1989 ROKU

Wpisany przez Bob Kordecky
wtorek, 05 lipca 2011 18:32

Poniżej przedstawiamy Państwu tłumaczenie referatu wygłoszonego przez Adama Józefa Sułkowskiego na Konferencji Polskiego Instytutu Artystycznego i Naukowego, jaka odbyła się w Montraelu w czerwcu 2003 roku. Referat został przygotowany na podstawie pracy seminaryjnej pt. Privatizing the Police-State: The Case of Poland - pod kierunkiem Profesorów Marii Los i Andrzeja Zybertowicza.

Tłumaczył Bob Kordecky (Chicago)

Redakcja PRP

Zamiast komentarza, proponujemy Państwu cytat z felietonu red. Stanisława Michalkiewicza, który świetnie ujął istotę zmian politycznych w Polsce po 1989 roku.

Motto:

“Nie ulega dla mnie wątpliwości, że w Polsce punkt ciężkości władzy spoczywa poza konstytucyjnymi organami państwa, że – mówiąc krótko – prawdziwą władzę sprawują tu tajne służby, których najtwardszym jądrem pozostaje od ponad 20 lat wywiad wojskowy z peerelowskim rodowodem. Kontroluje on niezmiennie najważniejsze segmenty gospodarki, z sektorem finansowym na czele oraz inne segmenty życia publicznego, między innymi – media i partie polityczne. Przyznał to nie tak dawno generał Gromosław Czempiński, któremu się przypomniało, ile to rozmów i bliskich spotkań III stopnia musiał odbyć, żeby powstała Platforma Obywatelska. Ostatnio zaś potwierdził to dr Andrzej Olechowski mówiąc, iż reprezentuje formację, której przedstawiciele są „we wszystkich plemionach”, czyli – partiach politycznych. “

Stanislaw Michalkiewicz

www.michalkiewicz.pl

=======================================================

KOMUNISTYCZNE SŁUŻBY SPECJALNE A PRZEKSZTAŁCENIA SYSTEMOWE W POLSCE PO 1989 ROKU (1*)

(Referat wygłoszony na 61 Konferencji PIASA w Montrealu w czerwcu 2003 roku)

Adam Józef Sułkowski

Wstęp

Referat ten opisuje co stało się ze starym, komunistycznym, polskim, tajnym aparatem bezpieczeństwa po 1989 roku oraz jakie skutki dla społeczeństwa polskiego miała ta transformacja.

Wśród autorów zajmujących się tematem zmian, jakie nastąpiły w Polsce po 1989 roku, panuje powszechna zgoda, że byłe komunistyczne elity przekształciły się w nowobogackich kapitalistów. Niektórzy z nich idą nawet dalej, twierdząc, że tajna służba bezpieczeństwa w Polsce, dalej określana jako służby specjalne, poprzez współpracę z oficjalnymi strukturami państwowymi, sektorem prywatnym oraz przez sieć powiązań nieformalnych, utrzymała swoje wpływy i mocną pozycję. Dla niewtajemniczonych teza, że złowroga siatka byłych oficerów służb specjalnych oraz ich tajnych współpracowników mogła mieć duże wpływy w Polsce po 1989 roku, brzmi prawie jak sensacje teorii spiskowej. Jednakże, krótki przegląd historii służb specjalnych po 1989 roku, ich stosunki z władzami państwowymi oraz ich rola w skandalach w postkomunistycznej Polsce, sugeruje, że ich wpływy nadal istniały w latach 1990-ych. Ujawnienie roli służb specjalnych w największych skandalach finansowych w Polsce po roku 1989 potwierdza tezę o ważnej roli jaką służby te odegrały we współczesnej historii. W odbiorze społecznym, dotyczącym zjawiska korupcji, utrwaliło się przekonanie o istotnej roli służb specjalnych w skandalach po 1989 roku.

Zarys historii służb specjalnych – od UB do czasów obecnych. Od narzędzia opresji do siły politycznej (1944-1989)

Od chwili wejścia Armii Czerwonej na terytorium Polski w styczniu 1944 roku, sowieckie tajne służby bezpieczeństwa oraz wywiad wojskowy zaczęły tworzyć analogiczne instytucje dla Polaków. Początkowo były one prowadzone przez sowieckich oficerów, którzy następnie stopniowo zatrudniali obywateli polskich, wyszkolonych w specjalnych obozach na terenie ZSRR. Sowiecki wywiad wojskowy utworzył biuro Informacji Wojskowej (IW), natomiast jego cywilny odpowiednik – Urząd Bezpieczeństwa Publicznego (UBP). Do roku 1947 kierownictwo IW znajdowało się w 100% w rękach sowieckiego personelu. Do 1956 roku liczba ta zmniejszyła się o połowę, ale polski personel miał ciągle nad sobą sowieckich “doradców”, którzy nadzorowali jego działaność. W cywilnym aparacie terroru udział sowieckiego personelu był od początku mniejszy. Poziom bezpośredniego nadzoru zmniejszył się po 1956 roku, ale powiązania z KGB pozostały. (2*) W okresie 1944-1956 stalinowskie służby specjalne osiągnęły zenit swojej brutalności.

W roku 1956 zmieniono nazwę z UBP na Służbę Bezpieczeństwa (SB). W latach 1956-1989 spełniała ona funkcję bezpieczeństwa państwowego, kontrwywiadu oraz tajnej policji politycznej. SB rekrutowała informatorów dla reżimu krajowego oraz agentów dla wywiadu zagranicznego. (4*) Jednym z jej zadań było zwalczanie demokratycznej opozycji walczącej z komunistycznymi władzami.

Po 1956 roku wyodrębniono Wojskowe Służby Wewnętrzne (WSW) z cywilnych służb specjalnych. WSW spełniało funkcję wywiadu i kontrwywiadu wojskowego oraz policji wojskowej.

Zdaniem niektórych autorów, w latach 1956-1989, a szczególnie w latach 1970-tych, Polska nosiła znamiona państwa policyjnego. Według przyjętej definicji, oznaczało to struktury, w których policja polityczna nie stanowiła instrumentu podległego władzy państwowej, ale sama stała się wiodącym aparatem państwa, podważając nieraz kierowniczą rolę partii komunistycznej. (5*) Poza wymienionymi powyżej funkcjami, służby specjalne zajmowały się również kontrolą i monitorowaniem gospodarki państwowej. Nieformalnie, brały one również udział w wymianie barterowej towarów, których brakowało na rynku krajowym, nieoficjalnej prywatyzacji majątku państwowego - ulegając łatwo korupcji. (6*) W tym okresie służby specjalne funkcjonowały również jako patron zorganizowanej przestępczosci. (7*)

Pozorowanie reform w latach 1989-2002

Po oficjalnym upadku systemu komunistycznego w Polsce w czerwcu 1989 roku, rozważano całkowitą likwidację służb specjalnych, tzw. “opcje zerową” oraz odbudowanie ich w oparciu o nowych ludzi. Plany te nigdy nie zostały zrealizowane. Jako powód podaje się często - “brak wykwalifikowanych ludzi, którzy mogliby się zająć działalnością wywiadu i kontrwywiadu w ‘demokratycznym’ już panstwie”. Zgodnie z tą logiką łatwiej i praktyczniej było stworzyć nowe instytucje, w których zatrudniono by “mieszany personel,” tzn. pozytywnie zweryfikowanych oficerów i agentów starego reżimu, którzy przysięgli lojalność wobec nowej Rzeczpospolitej Polski oraz nowych agentów rekrutowanych spośród antykomunistycznej opozycji. (8*)

Prezentowano również inny punkt widzenia, według którego opcja zerowa była możliwa, ale nie doszła do skutku na wskutek dążenia elit i aparatu byłego reżimu do utrzymania swoich wpływów i władzy. (9*)

W rezultacie kombinacji różnych przyczyn, w kwietniu 1990 roku SB zostala przekształcona w Urząd Ochrony Państwa (UOP) (10*), jednakże znaczny procent personelu tej “nowej” instytucji składał się ze starych funkcjonariuszy SB. (11*) Z 24 tys pracowników SB, 14 tys złożyło podania o oczyszczenie z zarzutów o łamanie praw człowieka. (12*) Z tych 14 tys - 10 tys przeszło pozytywnie weryfikacje i uzyskało prawo do zatrudnienia w nowych służbach. (13*) 4 tys. z nich zostało przyjętych do pracy wUOP (na ogólną liczbę 6 tys zatrudnionych). (14*)

Zdaniem niektórych autorów, transformacja ta została skutecznie przeprowadzona dzięki powierzeniu odpowiednich, ważnych funkcji byłym działaczom opozycji, lojalnych w stosunku do nowych władz. Swieżych pracowników, pochodzących z antykomunistycznej opozycji, awansowano na odpowiedzialne stanowiska, włączając szefów UOP-u oraz kontrwywiadu. Z kolei, według innych autorów, “weryfikacja” była zwykłą farsą, ponieważ znaczna część teczek SB zaginęła a funkcjonariusze podlegający lustracji, mieli odpowiednią wiedzę i umiejętności, co pozwalało im manipulować całym procesem, przy użyciu różnych środków, włączając w to nawet szantaż. W niektórych działach, jak jednostka szyfrantów oraz w archiwach nie przeprowadzono żadnej weryfikacji.

Zmniejszono znacznie liczbę pracowników WSW (z 6 tys na 1,5 tys) (15*), ale poza tym, jedyną widoczną zmianą było nadanie nowej nazwy w 1991 roku - Wojskowe Służby Informacyjne (WSI) (16*). Wydział ten praktycznie pozostał w rękach tych samych ludzi, podległych Ministerstwu Obrony, którzy funkcjonowali według tajnych, wojskowych rozkazów do grudnia 1995 r. W praktyce ich działalność nie podlegała ścisłej regulacji. (17*)

Czy po 2002 r. nastąpiły istotne zmiany?

Byli politycy komunistyczni, skupieni w Sojuszu Lewicy Demokratycznej (SLD), przed wyborami w 2001 r. głosili, że chcą zreformować służby specjalne według wzorów angielskich lub niemieckich. (18*) W czasie rządów AWS-u - UOP i WSI odniosły nawet pewne sukcesy w akcjach kontrwywiadowczych oraz w zwalczaniu zorganizowanej przestępczości. Jednakże nowy rząd SLD roztoczył już ścisłą kontrolę nad UOP i WSI, traktując ich jako ważne instrumenty władzy.

Uchwała z 2002 roku, dotycząca agencji wywiadowczych oraz bezpieczeństwa wewnętrznego, była krytykowana przez opozycję, która obawiała się, że byli funkcjonariusze komunistyczni będą mogli odzyskać swoje wpływy kosztem działaczy antykomunistycznych. Postkomunistyczny SLD argumentował, że jakkolwiek szefowie tych agencji pochodzą z nominacji politycznych, to szeregowi oficerowie są apolitycznymi pracownikami służby państwowej.

WSI pozostały praktycznie nietknięte. Ich głównym zadaniem jest akcja wywiadowcza przy granicach Polski. Natomiast, UOP zlikwidowano w czerwcu 2002 r. a jego funkcje, majątek oraz personel zostały podzielone pomiędzy dwie nowe agencje: Agencje Wywiadu (AW) oraz Agencje Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW).

Do zadań ABW należy kontrwywiad, bezpieczeństwo elektroniczne rządu oraz zwalczanie korupcji i przestępoczości zorganizowanej. Podlega ona premierowi a na jej czele stał wówczas Andrzej Barcikowski, były członek partii oraz pracownik Komitetu Centralnego do 1990 roku.

Do zadań Agencji Wywiadu należy analiza oraz prowadzenie działalności wywiadowczej. Wprawdzie jej siedziba znajduje się w Polsce, ale jej przeważnie cywilni funkcjonariusze działaja zagranicą. Niektórzy oficerowie wojskowi zostali przesunięci z WSI do pracy strategicznej w wywiadzie. AW podlega premierowi a kierował nią wówczas Zbigniew Siemiątkowski, były szef UOP, były minister koordynator służb specjalnych oraz członek Sejmu z ramienia SLD.

Efektem reformy z 2002 r. było utworzenie Wspólnoty Wywiadowczej (WW), która obejmowała wszystkie służby specjalne. (19*)

Co stało się z byłymi funkcjonariuszami komunistycznej bezpieki oraz z jej tajnymi współpracownikami?

Wielu pracowników komunistycznych służb specjalnych znlazło zatrudnienie w sektorze prywatnym, gdzie nadal uprawiali swoją profesję. Według oficjalnych danych, w 1992 r. prywatne agencje bezpieczeństwa zatrudniały około 100 tys. ludzi, podczas gdy w agencjach państwowych pracowało około 95 tys. ludzi. W latach 1989-1993 powstało 5 tys. prywatnych agencji bezpieczeństwa oraz detektywistycznych. W 1996 r. było zarejestrowanych 7,177 takich agencji i prawie tyle samo działało nielegalnie. Ilość zatrudnionych w nich pracowników szacuje się na 250 tys. Według ostrożnych ocen, całkowity dochód tych agencji wyniósł w 1995 r. 5 miliardów dolarów USA, czyli prawie trzy razy więcej niż Telekomunikacji Polskiej. (20*)

Przepisy Ustawy o Działalności Gospodarczej z 1988 roku zezwalały firmom prywatnym na zajmowanie się takimi dziedzinami jak: ochrona własności prywatnej i osobistej, działność wywiadowcza, odzyskiwanie skradzionej własności, działalność detektywistyczna, ściąganie długów, jak również zbieranie informacji biznesowych(21*)

Nieoficjalnie, firmy te angażowały się w niezgodną z prawem działaność, taką jak: ściąganie długów przy wykorzystaniu przemocy, porwania, stosowanie tortur i wymuszenia, nielegalny handel bronią, rabunki, podsłuch, ochrona grup gangsterskich itd. Jakkolwiek NIK prowadził przez 8 miesięcy w 1996 r. (22*) obserwacje tej działaności a Sejm w sierpniu 1997 r. uchwalił prawo o ochronie mienia i obywateli (23*), to w praktyce rządowi nigdy nie udało się poskromić tych sił. Przepisy prawne zawierały właściwie niewiele nowych ograniczeń dotyczących działalności prywatnych agencji bezpieczeństwa oraz firm detektywistycznych. Nieformalnym tego powodem miał być fakt zawierania umów o podwykonawstwo z tymi firmami przez UOP. Faktycznie, prawo nakładało obowiązek zarówno na państwowe jak i na prywatne firmy, aby zatrudniały prywatne agencje bezpieczeństwa, co w rezultacie znacznie powiększyło popyt na ich usługi. (24*)

Nawet ostrożni komentatorzy stwierdzali, że “czarne owce” z byłych komunistycznych służb specjalnych stworzyły organizacje na wzór mafii oraz wykorzystywały swoje doświadczenie i metody, których nauczyły się w tych służbach, w takich akcjach jak nielegalny handel bronią, wyposażeniem wojskowym a nawet materiałami rozczepialnymi, itd. (25*)

Stosunki pomiędzy służbami specjalnymi a rządem – brak skutecznej kontroli

Główna cecha lat 1990-tych był brak skutecznej kontroli władz nad służbami specjalnymi.

W 1994 r. pierwszy dyrektor UOP oraz minister spraw wewnętrznych (1990-91), Krzysztof Kozłowski, oświadczył, że “Zadania naszych służb nie zostały sformułowane ani przez Prezydenta, ani przez Premiera, ani przez Sejm, dlatego w tych służbach panuje chaos”. (26*)

W 1995 r. Dyrektor Służb Wojskowych Konstanty Malejczyk powiedział, że “W naszym państwie nie istnieje ośrodek koordynujący działaność tajnych służb wojskowych i cywilnych”. (27*)

W roku 1996 były Dyrektor Departamentu Kontrwywiadu UOP stwierdził, że “kolejni premierzy nie zobowiązali swoich gabinetów, aby zajęły się w sposób sysytematyczny, a nie przypadkowy, ustaleniem zadań krótko lub długookresowych dla UOP-u”. (28*) Jego prośby o zajęcie się tymi sprawami pozostawały bez odpowiedzi. (29*)

W grudniu 2001 r. Marek Dukaczewski, ówczesny Dyrektor Wojskowych Służb Infirmacyjnych ujawnił, że “W Polsce w ciągu ostatnich 12 lat nie stworzono mechanizmu, który mógłby zapobiec wtrącania się służb specjalnych do rozgrywek politycznych”. (30*) Zdaniem Kierana Williamsa, gdyby służby specjalne zostały zreformowane przed sformułowaniem ich zadań, mogłyby ochraniać ludzi oraz prawych polityków w niepewnym czasie zachodzących transformacji ustrojowych, mimo, że wokół nich istniałaby atmosfera spisku oraz moralnego postkomunistycznego niepokoju. (31*)

Według niektórych opinii, brak skutecznego nadzoru nad tymi służbami może być właśnie dowodem na to, że były one zbyt zdezorganizowane, aby móc utworzyć spójną, zdolną do samodzielnego działania - “kabałę”. Chociaż, według innych interpretacji, taki brak kontroli i nadzoru nad służbami specjalnymi ze strony wybranych przez społeczeństwo przywódców oraz mianowanych przez nich wyższych urzędników państwowych, tworzył właśnie odpowiedni klimat do powstawania sieci nielegalnych powiązań. Np. członek Sejmowej Komisji do Służb Specjalnych oraz były prokurator generalny w rządzie Buzka – Zbigniew Wasserman – powiedział, że może przytoczyć szereg przykładów kiedy to nie można było przeprowadzić do końca śledztwa w/s kryminalmego nadużycia władzy przez pracowników UOP, ponieważ UOP odmówił przedstawienia dowodów. (32*)

Polskie organizacje pozarządowe praktycznie trzymały się z daleka od robienia przeglądu skuteczności przemian demokratycznych w służbach specjalnych. (33*)

Również prasa bardzo niechętnie podejmowała temat byłych komunistycznych służb specjalnych. W latach 1990-tych w stosunkach pomiędzy służbami specjalnymi a rządem doszło do wojny podjazdowej i skandali.

Wojna podjazdowa

W latach 1990-tych, mimo wielu prób zwiększenia kontroli i władzy nad służbami specjalnymi, jakie podejmowali prezydenci, rząd i partie polityczne, służby te nigdy nie stały się całkiem apolityczne. Szczególnej wartości nabrały archiwa byłych służb SB i WSW, ponieważ zawarte w nich dossier mogły być wykorzystane do szantażu lub zwalczania przeciwników. Dzięki nim można było eliminować z życia politycznego swoich wrogów, pozbawiać ich wysokich stanowisk w administracji państwowej, przedstawiając ich jako współpracowników bezpieki lub agentów obcego wywiadu. Zdaniem Dawida Dastycha, process ten trwa do dzisiaj w formie “cywilizowanej” lustracji. (34*) Najbardziej znanym przykładem manipulacji z wykorzystaniem archiwów było oskarżenie Oleksego o szpiegostwo, który to przypadek opisujemy poniżej.

Skandale

W 1995 roku, zgodnie z rezolucją sejmową z 1992 r. ustanowiono Komisje d/s Służb Specjalnych. Jedną z pierwszych, ważniejszych spraw, jaką zajęła się ta komisja, było śledztwo dotyczące oskarżenia przez UOP (podległego ówczsnemu Prezydentowi Lechowi Wałęsie) b. Premiera Józefa Oleksego, byłego komunistę, że był szpiegiem na służbie KGB a następnie rosyjskiego wywiadu w latach 1983-1995. Wyniki śledztwa nie zadowoliły żadnej ze stron ponieważ zdolności Komisji były znacznie ograniczone. Poza tym wystąpił konflikt interesów, ponieważ członek podkomisji Lucyna Pietrzyk pracowała w tym samym ministerstwie, któremu podlegał UOP. (35*) Mimo istnienia dowodów, że agenci wywiadu manipulowali dowodami dotyczącymi sprawy Oleksego, Lech Wałęsa zapewnił im dalszy awans w służbach. (36*)

Zdaniem Zybertowicza, sprawa Oleksego jest typowa dla przeprowadzanych w tym czasie w Polsce śledztw. Innym przykładem może być sprawa Konstantego Miodowicza, byłego Dyrektora Departamentu Kontrwywiadu w UOP oraz członka Komisji Sejmowej d/s Służb Specjalnych przez dwie kadencje, którego oskarżono o to, że był “tajnym współpracownikiem”. Według Miodowicza w tej samej pod-komisji przeprowadzającej śledztwo w/s Oleksego, znajdowali się również tajni współpracownicy komunistycznych służb specjalnych. W obydwu w/w przypadkach postawione publicznie zarzuty ani nie zostały potwierdzone, ani odrzucone.

Oto jeszcze kilka przykładów: np. stwierdzono, że sześciu podsekretarzy w gabinecie Leszka Millera było tajnymi współpracownikami komunistycznej bezpieki. (37*) Kilku przywódcom partii Millera zarzucano publicznie, że ciągle utrzymywali kontakty z KGB. (38*) Polskie media spekulowały, że partia Millera, która była początkowo mocno wspierana przez byłych funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki, którzy oczekiwali, że powrócą na swoje poprzednie stanowiska, została osłabiona kiedy przekonali się, że ich oczekiwania nie sprawdziły się. (39*) Szef gabinetu Millera został uznany za kłamcę lustracyjnego. (40*)

Jednym z najbarwniejszych skandali była oferta przedstawiona przez prywatną firmę, założoną przez byłego oficera tajnych służb, w której proponowano wynajęcie pomiesczenia na biuro na terenie ambasady Korei Północnej, gdzie nie obowiązywało polskie prawo. (41*) Równie skandaliczne było wykorzystywanie zasobów WSW przez zatrudnionych w nich pracowników do prowadzenia własnych interesów. Np. dwie grupy oficerów założyły konkurencyjne studia licencjackie i nawzajem się szpiegowały oraz prowadziły akcje dezinformacyjną na tym rynku, walcząc o studentów. Niektorzy oficerowie zaangażowali się nawt w fałszowanie dokumentów oraz przekupstwo. (42*)

Biorąc pod uwagę takie postępowanie, truno się dziwić, że opinia publiczna nie ma zaufania do polityków oraz do komisji parlametarnych, które w swojej pracy stosują manipulacje dla osiągnięcia politycznych korzyści.

Afera FOZZ a służby specjalne

Upraszczając sprawę, dotyczącą skomplikowanej międzynarodowej afery, jaka wiązała się z powołaniem i funkcjonowaniem tzw. Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego (FOZZ), można ją określić jako sprzeniewierzenie. Administratorzy tego funduszu, odpowiedzialni za odkupienie zagranicznych zobowiązań Polski, przekierowywali fundusze publiczne na prywatne konta wysoko postawionych osób oraz przedsięwzięć należących do członków byłych elit komunistycznych oraz ich rodzin. Próby wyjaśnienia całej afery, określenia wysokości strat oraz ukarania winnych spotkały się z dużym utrudnianiem śledztwa, zastraszaniem świadków, brakiem dokumentacji, itd. Sprawę komplikowała również znaczna kompleksowość niektórych transakcji.

FOZZ był półoficjalnym komitetem, ustanowionym przez reżim komunistyczny w 1985 r. Jego celem było odkupywanie polskiego długu zagranicznego. 15 lutego 1989 roku, na tydzień po rozpoczęciu rozmów “okrągłego stołu”, komitet został oficjalnie prawnie zatwierdzony. FOZZ dysponował sumą około 1 miliarda dolarów USA funduszy publicznych w latach 1989-1990, zarządzanych przez niezależną Radę Nadzorczą. Dyrektor FOZZ dysponował specjalnym funduszem operacyjnym w wysokości $ 170 mln. Metody jakie stosował FOZZ miały często charakter nielegalny, jak np. zakup polskich promissory notes na rynkach wtórnych poprzez różnych pośredników. Jednakże, w latach 1989-1991 duże kwoty były po prostu wytransferowane zagranicę, gdzie podlegały procesowi prania brudnych pieniędzy na anonimowych rachunkach i przez podstawione firmy. Z kolei, inne fundusze były wytransferowane na terenie kraju lub pożyczone na niski procent (poniżej ceny rynkowej) przez osoby z byłych elit komunistycznych, ich znajomych lub należące do nich przedsiębiorstwa, jak również przez Bank Inicjatyw Gospodarczych, w którym byli prominentni członkowie partii komunistycznej byli głównymi udziałowcami.

Księgowość FOZZ-u była tak chaotyczna a transkacje międzynarodowe miały tak kompleksowy chrakter, że prawdopodobnie dokładna wycena strat funduszu nigdy nie będzie możliwa. Według przybliżonych ocen z 1993 r. straty te wyniosły: 128 milionów dolarów USA, 8 mln DM, 17 mln franków francuskich, 125 mln franków belgijskich i 35 mln złotych polskich. Był to rezultat wytransferowania funduszy państwowych na prywatne konta byłych prominentów komunistycznych lub związnych ściśle z nimi osób.

Nieprawidłowości te zostały wykryte pod koniec 1989 r. a zaczęto o nich mówić na początku 1990 r. Mimo tego, główny podejrzany, Dyrektor Grzegorz Zemek, pozostawał na swoim stanowisku aż do grudnia 1990 r. Nieoficjalnie był jednak ciągle związany z FOZZ-em i nadal zajmował się transferem pieniędzy w czasie likwidacji FOZZ-u, którą rozpoczęto oficjalnie w styczniu 1991r. (43*)

Od 1991 r. ponawiano szereg prób przeprowadzenia szczegółowego śledztwa tego skandalu, odzyskania utraconych pieniędzy, zarówno w Polsce jak i zagranicą oraz pociągnięcia winnych do odpowiedzialności. Jednakże, jedynie Zemek spędził 15 miesięcy w więzieniu. Przeszkody w wyjaśnieniu całej afery okazały się być m.in. tajemnicze zgony czy wypadki samochodowe świadków i prawników związanych ze sprawą. Poza tym, brak było dobrej woli ze strony ekspertów, firm, kręgów akademickich, nie mówiąc o celowym utrudnianiu śledztwa przez byłych wysokich funkcjonariuszy partyjnych nadal piastujących odpowiedzialne stanowiska państwowe. W 1991 roku ekspert księgowy NIK-u przygotował 180 teczek dokumentów, które miały być dowodami przestępstw finansowych, dla glównego prokuratora, zajmującego się śledztwem w/s FOZZ-u. Wprawdzie udało mu się zwrócić uwagę opinii publicznej na całą sprawę, to w młodym wieku (38 lat) zmarł nagle..., podobno na atak serca. Komentatorzyt prasowi wyrażali głośno wątpliwości co do prawdziwej przyczyny jego śmierci. Wkrótce po nim w nie wyjaśnionym wypadku samochodowym zginął prezes Najwyższej Izby Kontroli prof. Walerian Pańko. Stało się to na dzień przed planowaną prezentacją przed komisją sejmową sporządzonego przez niego raportu.

Mimo zebrania wystarczających dowodów, nie udało się w latach 1990-tych doprowadzić do skazania winnych w całej aferze. Tuż po rozpoczęciu sprawy sądowej w październiku 2001 r. przeciwko dyrektorowi Zemkowi, jego zastępcy oraz czterem biznesmenom, premier Leszek Miller powołał przewodniczącą sądu prof. Barbarę Piwnik na stanowisko Ministra Sprawiedliwości, co spowodowało roczne opóźnienie w sprawie. Zdaniem niektórych komentatorów, było to celowe działanie ze strony premiera.

30 września 2001 r. sześciu oskarżonych powróciło na salę sądową pod zarzutem sprzeniewierzenia 357 mln zł ($ 85 mln). Już wówczas przewidywano, że sprawa będzie przeciągana aż do 2005 r. bez wydania wyroku, kiedy to nastąpi jej przedawnienie. W ten sposób winni unikną automatycznie 10-letniego wyroku jaki im groził, ponieważ oskarżenie przeciwko nim zostanie wycofane.

Przy okazji wznowienia procesu sądowego na wierzch wypłynęło wiele nieznanych dotychczas szczegołów. Były szef NIK-u Anatol Lawina zeznał, że przez wiele lat sprawę celowo ignorowano w NIK. Jego zdaniem, FOZZ od początku powstania był przedsięwzięciem o charakterze przestępczym. W maju 2003 r. Anatol Lawina zeznał, że jego zdaniem, FOZZ został ustanowiony również jako tajne źródło finansowania WSI.

Grzegorz Zemek jako dyrektor generalny FOZZ zarządzał funduszami WSI a jego zastępczyni Janina Chim była odpowiedzialna za fundusze dla UOP. Według jego opinii, próby przeprowadzenia kontroli FOZZ przez NIK zostały uznane za zagrożenie dla służb specjalnych, ponieważ pracownicy UOP zainicjowali wiele akcji mających utrudnić kontrolę NIK-u. Według Lawiny, trudno inaczej wytłumaczyć podejrzane postępowanie funkcjonariuszy UOP i WSI, niż dążeniem do zabezpieczenia swoich zasobów finansowych, które uzyskali z FOZZ. Jak wynika z zeznań Lawiny, kiedy aresztowano Zemka, ktoś zadzwonił do niego, proponując mu $ 2 mln łapówki za zwolnienie Zemka z aresztu. (45*)

Lawina wymienił nazwiska i organizacje, które skorzystały z FOZZ-u. M.in. był tam Zygmunt Solorz, właściciel TV-Polsat, Dariusz Przywieczerski – szef Universalu, biznesman Zbigniew Olawa oraz Zenon Klamecki oficer WSI.

Najbardziej sensacyjną wiadomością było ujawnienie przez Lawinę faktu, że WSI posłużyło się pieniędzmi FOZZ-u, aby stworzyć partie polityczną „Porozumienie Centrum”. Porozumienie Centrum zostało utworzone przez Lecha Kaczyńskiego, byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego oraz jego brata Jarosława Kaczyńskiego. (46*) Na bazie PC powstała później partia Prawo i Sprawiedliwość, rządzona przez braci Kaczyńskich.

Znaczenie sprawy FOZZ-u

Należy zwrócić uwagę na następujące sprawy:

- FOZZ utworzono w 1985 roku a więc inicjatywa wypłynęła od nomenklatury partyjnej, która chciała w ten sposób zgromadzić kapitał dla siebie.

- Ponieważ proces najprawdopodobniej nie zostanie zakończony przed terminem przedawnienia sprawy, mimo że dowody przestępczej działalności znane są od 10 lat, winę za tą sytuację ponosi zarówno rząd jak i system prawny - którzy są zinteresowani w zatuszowaniu całej afery.

- Istnieją dowody na to, że UOP był wmieszany w utrudnianie śledztwa NIK-u a służby specjalne odnosiły korzyści z machinacji finansowych FOZZ-u przed i po 1989 rokiem.

Powyższe fakty potwierdzają tezę postawioną przez profesorów Marie Los i Andrzeja Zybertowicza, że aparat służb specjalnych miał i nadal ma wielkie wpływy polityczne i ekonomiczne w kraju. Afera FOZZ-u ujawniła, że służby specjalne, które miały jedynie spełniać rolę tarczy i miecza ancient regime, same wzięły aktywny udział w przekształceniach gospodarczych i politycznych w Polsce, zapewniając “miękkie lądowanie” starym komunistycznym elitom władzy.

Powyższe fakty wskazują, że nomenklatura partyjna spiskowała ze służbami specjalnymi, kontrolując przekształcenia systemowe w Polsce w 1989 roku oraz w latach 1990-tych.

Teraz spróbujmy zastanowić się jaki wpływ na polskie społeczeństwo miały skandale, w które wmieszane były kadry służb specjalnych najwyższego stopnia. Odczucia społeczeństwa co do stopnia korupcji w Polsce znacznie różnią się od oficjalnych danych, według których była ona mniejsza niż w innych państwach postkomunistycznych. Również doświadczenia prywatnego biznesu napawają pesymizmem co do korupcji w Polsce. Udział najwyższych szczebli służb specjalnych w różnych skandalach mogą wyjaśnić różnice pomiędzy oficjalnymi danymi a rzeczywistością w Polsce po 1989 roku.

Wyniki badań nad otoczeniem biznesowym oraz przedsiębiorczością w Polsce w latach 1990-tych

Joel Hellman, Geraint Jones i Daniel Kaufman przeprowadzili badania nad metodami stosowanymi przez firmy prywatne w stosunku do polityków dla osiągnięcia własnych korzyści. (48*) Określili stopień uzależnienia państwa od firm, które mają wpływ na ustalanie reguł gry. (49*)

Zdaniem w/w autorów, Polska nie należy do państw, w których takie wpływy są duże. Indeks składany dla Polski był zbliżony do litewskiego oraz czeskiego i nieco wyższy niż węgierski. W porównaniu do Węgier i Czech, polscy respondenci częściej wskazywali na przekupstwo przedstawicieli władzy i sądów, jednakże uznawali, że obecny system prawny generalnie wspiera prawo własności i kontrakty.

W Polsce branie łapówek występowało dwa razy częściej w porównaiu z Węgrami i Czechami. Tym niemniej, polscy respondenci byli bardziej skłonni uznać, że interpretacje regulacji prawnych, mających wpływ na ich firmy, są spójne i przewidywalne i uznali zachodzące zmiany za pozytywne... Wprawdzie we wspomnianych krajach stopień przedsiębiorców płacących łapówki był zbliżony (65%), to w Polsce sumy te były mniejsze w porównaniu do dochodów rocznych. (50*)

Na podstawie wspomnianych badań można wyciągnąć następujące wnioski:

- Polska należała do grupy państw postkomunistycznych gdzie korupcja była najmniejsza,

- W porównaniu z Węgrami i Czechami, Polacy mniej uskarżali się na korupcje.

- Polskie firmy odczuwały korupcje w mniejszej skali niż pozostałe kraje postkomunistyczne, nawet w porównaniu z Węgrami i Czechami.

Niezależna... organizacja Transparency International z siedzibą w Berlinie uznała, że stopień korupcji był w Polsce mniejszy niż w Czechach, Łotwie i Słowacji. Mówiąc w skrócie, w porównaiu z innymi krajami postkomunistycznymi (a szczególnie poza Rosją i Ukrainą) poziom korupcji w Polsce był stosunkowo niski.

Po ogłoszeniu raportu Banku Światowego w 2000 roku, w którym korupcje uważa się za jeden z głównych problemów publicznych, w Polsce podjęto szereg inicjatyw antykorupcyjnych. Polskie gazety zainicjowały śledztwa, w rezultacie których zdymisjonowano nawet niektórych urzędników państwowych, np. wiceministra obrony narodowej. Właściciel firmy komputerowej Optimus otwarcie oskarżył wladze urzędu podatkowego o korupcje. W centrum zainteresowania mediów znalazł się członek komitetu sejmowego d/s przekupstwa Jan Maria Rokita. (51*)

Według badań CBOS, w rezultacie śledztw prowadzonych przez komisje parlamentarne, wśród polskiego społeczeństwa zmalało znacznie zaufanie do administracji państwowej. I tak np. w 2005 r. 70% badanych uznało korupcje za duży problem, dla porównania w 2000 r. było 46%. Według słów Dyrektora CBOS Krzysztofa Zagórskiego obecnie “nikomu się nie wierzy”. Zdaniem Rafała Antczaka z Centrum Badań Ekonomicznych i Społecznych w Warszawie politycy polscy wykorzystują w walce przedwyborczej sytuacje spowolnienia gospodarki, atakując aktualne władze. (52*)

Nie udało się doprowadzić w Polsce do pełnej lustracji ludzi związanych z reżimem komunistycznym. Był to process chaotyczny i niekompletny. Pierwszego sędziego epoki stalinowskiej, oskarżonego o łamanie praw człowieka, osadzono dopiero w 19 kwietnia 2003 r. (53*) Według nowych dowodów inny sędzia, którego oczyszczono w czasie lustracji w 1997 r okazał się być kłamcą lustracyjnym. (54*) Liberalna polityka “grubej kreski” Tadeusza Mazowieckiego częściowo może wyjaśnić brak procesów dotyczących byłych pracowników służb bezpieczeństwa w Polsce. Zaznaczył on wyraźnie, że byli komuniści nie będą sądzeni za ich decyzje polityczne. Postępowanie to tłumaczono koniecznością przestrzegania prawa, potrzeba rezygnacji z rewanżu, jak również obawa przed akcją sprzeciwu ze strony byłych pracowników komunistycznych służb specjalnych. (55*) Jednakże obecne skandale lustracyjne wykazują, że społeczeństwo nie chce się pogodzić z tak łagodnym potraktowaniem byłych prześladowców i ich kolaborantów. Ujawnienie spraw korupcji, w którą wmieszane były służby specjalne wytworzyły sytuację, w której w odczuciu społecznym stopień przekupstwa jest większy niż w rzeczywistości.



Wnioski


Biorąc pod uwagę najnowszą historię polskich służb specjalnych, można wyciągnąć wniosek, że jakkolwiek służby te przeszły pewną ewolucję, to zaznaczyła się wyraźnie ich stała obecność w sektorze publicznym, prywatnym oraz w podziemiu kryminalnym, jak również ich udział w skandalach gospodarczych po 1989 r. Plus que ca change, plus que c’est la meme chose. Ich serce ciągle bije dla członków byłej nomenklatury komunistycznej.

Ktoś może powiedzieć, że korupcja oraz sieć tajnych powiązań istnieje na całym świecie i że w Polsce, mimo wszystko, zjawiska te nie mają aż tak dużej skali. Poza tym, przystąpienie Polski do struktur NATO i UE może doprowadzić z czasem do samodyscypliny wśród służb specjalnych. (56*) Tym niemniej, to brzemie ma niejednokrotnie bardzo złe reperkusje. Można do tego zaliczyć czerpanie korzyści materialnych przez elity polityczne kosztem całego społeczeństwa, brak efektywności w działaniu instytucji publicznych oraz rynków. Skandale, w które zamieszane były służby specjalne mocno nadwarężyły zaufanie społeczeństwa do instytucji państwowych oraz do praworządności. Wzrost tego zaufania jest podstawą zarówno demokracji jak i gospodarczej prosperity.

Przypisy

1. This paper was read at the 61th Annual Conference of PIASA in Montreal in June 2003. The author is indebted to Professors Maria ¸oE (Los) and Andrzej Zybertowicz – this paper builds upon their seminalwork, Privatizing the Police-State: The Case of Poland. The author is also grateful to Marek Jan Chodakiewicz for his advice and contributions.

2. Marek Jan Chodakiewicz, After the Holocaust: Polish-Jewish Conflict in the Wake of World War II (Boulder, Co. and New York: Columbia University Press, 2003), 15-22.

3. David M. Dastych, „No „Zero Option” But a Shake Up: The Reform of the Polish Secret Services,” Federation of American Scientists Intelligence Resource Program (31 August 2002),

http://www.fas.org/irp/world/poland/dastych.html.

Chudzicka 30/5/05 11:05 Page 261

4. The SB was operated abroad by the Ministry of the Interior (MSW) as a separate department. Ibid.

5. Brian Chapman, Police State (London: Pall Mall, 1970), 114. Maria ¸oE (Los) and Andrzej Zybertowicz further specify that the Poland was a „post-totalitarian police state, Privatizing the Police State, The Case

of Poland (London: Macmillan Press, 2000, New York: St. Martin’s Press, 2000), 18.

6. Los and Zybertowicz, Privatizing the Police State, 45.

7. In the words of Norman Davies: „Crime in a police state can only flourish under the patronage of the state police. In a country where state-owned property enjoys little respect, petty offenses abound and are dealt with in a summary fashion; but organized crime cannot operate on the same basis as in the West. The only serious rings and rackets that exist – in the black market, in prostitution, and in drugs – are controlled by the Militia and by the other security organs. In the communist system, the idea of an impartial law enforcement agency, or of an independent judiciary, is not accepted, and the perpetrators of the worst scandals can only be brought to book by their peers in the state-and-party elite to which they themselves belong.” God’s Playground, A History of Poland, vol. 2: 1795 to the Present (New York: Columbia University Press, 1982), 2: 617.

8. Dastych, „No „Zero Option” But a Shake Up.”

9. Los and Zybertowicz, Privatizing the Police State, 9.

10. Prior to this, the paramilitary civilian police reserve (Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej, ORMO) was liquidated by the Mazowiecki cabinet, although its members apparently kept supplies of arms for themselves.The People’s Militia (Milicja Obywatelska, MO) and SB slowly began to be vetted. In April of 1990 the MO was replaced by the State Police (Policja Panstwowa) and the SB was replaced by the UOP. Wojciech Roszkowski, „Points of Departure,” in Poland’s Transformation, A Work in Progress, ed. by Marek Chodakiewicz, John RadziΠowski, and Dariusz ToΠczyk (Charlottesville: Leopolis Press, 2003), 44.

11. Los and Zybertowicz, Privatizing the Police State, 132.

12. Tam˝e., 127.

13. Tam˝e.

14. Tam˝e., 132. At its founding, the UOP was a department in the Ministry of the Interior. In 1996 it was reorganized as a separate government agency responsible for intelligence, counter-intelligence, government electronic protection, and fighting crime and organized crime. Dastych, „No „Zero Option” But a Shake Up.”

15. Los and Zybertowicz, Privatizing the Police State, 127.

16. Dastych, „No „Zero Option” But a Shake Up.”

17. Andrzej Zybertowicz, „Transformation of the Polish Secret Services: From Authoritarian to Informal Power Networks,” (Geneva Centre for the Democratic Control of Armed Forces Conference Paper, 2002), 4.

18. Dastych, „No „Zero Option” But a Shake Up.” In July 2001, Zbigniew Siemiatkowski, a post-

Communist MP, currently head of the Foreign Intelligence Agency (Agencja Wywiadu – AW) stated that the reform of the services should „deeply plough the structure, which was evolving for decades, via informal methods captured whole organism of the state, and up till now operates at its wish beyond anybody’s control and with impunity.” Zbigniew Siemiatkowski, interviewed by M. Branski, Nie, 26 July 2001, 5.

19. Dastych, „No „Zero Option” But a Shake Up.”

20. Los and Zybertowicz, Privatizing the Police State, 159.

21. Dzienik Ustaw, 1988, No. 41.

22. Los and Zybertowicz, Privatizing the Police State, 160-61.

23. Dzienik Ustaw, 1997, No. 114, item 740.

24. Piotr Woyciechowski, „Ochroniarze i ich protektorzy,” Gazeta Polska, 3 December 1997, 6, cited in Los and Zybertowicz, Privatizing the Police State, 162.

25. Dastych, „No „Zero Option” But a Shake Up.”

26. Jerzy Jachowicz and Katarzyna K´sicka, „Tajne Kontrolowane”, Gazeta Wyborcza, 22 November 1994, 4.

27. Zybertowicz, „Tranformation of the Polish Secret Services,” 6.

28. Konstanty Miodowicz, interviewed by A. Kublik et al., Gazeta Wyborcza, 24 February 1996, 10.

29. Zybertowicz, „Tranformation of the Polish Secret Services,” 6.

30. Marek Dukaczewski interviewed by A. Walentek, ˚ycie Warszawy, 4 December 2001.

31. Dennis Deltant and Kieran Williams, Security Intelligence Services in New Democracies: The Cases of Czech Republic, Slovakia and Romania (London: Macmillan Press and School of Slavonic and East European Studies, UCL, 2002), 1.

32. Zbigniew Wasserman, Nowe Paƒstwo, no. 1 (January 16, 2002): 19. While a procedural mechanism exists for resolving conflicts between the UOP and the prosecutor’s office when it comes to the release of evidence, at least one case was blocked by the decision of Prime Minister WΠodzimierz Cimoszewicz in the mid-1990s. See Zybertowicz, „Tranformation of the Polish Secret Services”, 9.

33. The Helsinki Foundation for Human Rights in Poland, in conjunction with the Center of National Security Studies in Washington, D.C., prepared a web site entitled „In the Public Interest: Security Services in a Constitutional Democracy” – http://hfhr.hfhrpol.waw.pl/Secserv/index.html – it was last updated in October 1999. As of May 19, 2003, the page had still not been updated, and all links are either dead or outdated.

34. Dastych, „No „Zero Option” But a Shake Up.”

35. Zybertowicz, „Tranformation of the Polish Secret Services,” 8.

36. Dastych, „No „Zero Option” But a Shake Up.”

37. Zybertowicz, „Tranformation of the Polish Secret Services,” 8.

38. Tomasz Sakiewicz, „ChodziΠo o wspoΠprac´ z KGB,” Gazeta Polska, 14 May 2003.

39. SΠawoj Kopka, „Lewica wiele robi dla pomniejszenia swych szans, odpΠywajacy elektorat SLD,”

Rzeczpospolita, 23 May 2003.

40. Zybertowicz, „Tranformation of the Polish Secret Services,” 8.

41. Bertold Kittel, „Nietykalni za koreaƒskim murem,” Rzeczpospolita, 22 May 2003, http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_030522/publicystyka/publicystyka_a_8.html.

42. Anna MarszaΠek and Monika Filipowska, „Kryptonim Festiwal,” Rzeczpospolita, 23 June 2003.

43. See „Trial Reopens in Poland’s Largest Embezzlement Case,” Radio Free Europe/Radio Liberty Newsline,

3 October 2002, http://www.rferl.org/newsline/2002/10/3-CEE/cee-011002.asp; Los and Zybertowicz, Privatizing the Police State, 165-169, 172-175 .

44. Jan Ordyƒski, „Po urz´dnikach kontrolerzy,” Rzeczpospolita, 13 February 2003, http://www.rzeczpospolita. pl/gazeta/wydanie_030213/prawo/prawo_a_15.html .

45. The individual named by Lawina was Wiktor Fonfara, and the bail was termed as a „proposed guarantee„ or „propozycja zΠo˝enia 2mln USD jako por´czenia za ˚emka.” See Jan Ordyƒski, „Lawiny sensacji ciag dalszy,” Rzeczpospolita, 6 May 2003.

46. „Kaczynski Brothers to Sue Polish TV Over Documentary,” Polish News: Internet Issue 63 (1) (July 2001), http://www.polishnews.com/fulltext/straight/2001/hotnews63_1/shtml .

47. The 1999 BEEPS study of CEE and CIS countries surveyed 246 Polish firms, 160 of which were „new private,” 53 of which were ex-state firms, and 25 of which were state-owned. 40 had foreign direct investment. The survey was conducted in person with representatives of pre-screened firms. The survey included a range of questions that directly and indirectly measured both the perceptions and the experience of the respondents with regard to measures of corruption. See Joel Hellman, Geraint Jones, Daniel Kaufmann and Mark Shankermann, „Measuring Governance, Corruption, and State Capture: How Firms and Bureaucrats

Shape the Business Environment in Transition Economies,” World Bank Policy Research Working Paper 2312 (April 2000): 7-10,http://www.worldbank.org/wbi/governance/pubs/measuregov.html; Joel

Hellman, Geraint Jones and Daniel Kaufmann, „Seize the State, Seize the Day: State Capture, Corruption, and Influence in Transition Economies,” World Bank Policy Research Working Paper 2444 (September 2000): 1-6, http://www.worldbank.org/wbi/governance/pubs/seizestate.html .

48. See Hellman, Jones and Kaufmann, „Seize the State, Seize the Day.”

49. In contrast to state capture, influence was defined as doing the same without recourse to payments. Administrative corruption is defined as petty forms of bribery in connection with the implementation of laws, rules, and regulations – these fit the definition of „grease payments” in American legal terminology. Among the generalized findings, it is noteworthy that large incumbent firms (either state-owned or ex-state firms) tend to inherit and rely upon influence to secure property and contractual rights and higher growth rates. It is new entrants that turn to state capture as a strategic choice to compensate for their lack of influence, especially when the legal and regulatory framework is underdeveloped. Unlike capture or influence, administrative corruption is not a strategic choice, but rather a burden for firms.

50. Hellman, Jones, Kaufmann and Shankermann, „Measuring Governance, Corruption, and State Capture,” 25, 27-28, 31, 35.

51. „Corruption in Poland,” The Economist, 19 April 2003, 44.

52. Tam˝e.

53. Jan Ordyƒski, „SkazywaΠ wbrew prawom czΠowieka,” Rzeczpospolita, 19 April 2003.

54. Tomasz Szymborski, „S´dzia czyli ‘Prezes’,” Rzeczpospolita, 19 April 2003.

55. However, as late as June 13, 1989, the Rzeszow office listed 12 people who were in need of “warning conversations” and 16 persons that would have been arrested in the event that martial law would be reasserted. On June 26, 1989, Deputy Minister of the Interior General Henryk Dankowski sent a top secret request to provincial interior security offices for the personal files of elected OKP parliamentary deputies and senators who had been secret collaborators of the security apparatus (tajny wspoΠpracownik or tw) and those of them with whom „permanent or temporary operational contacts” were maintained. See Wojciech Roszkowski, „Points of Departure,” in Poland’s Transformation: A Work in Progress, compiled and edited

by Marek Chodakiewicz, John Radzilowski, and Dariusz ToΠczyk (Charlottesville: Leopolis Press, 2003), 44.

56. Dastych, „No „Zero Option” But a Shake Up

ZA ; http://www.wicipolskie.org/index.php?option=com_content&task=view&id=3192&Itemid=56


Copyright © 2011 Radio Pomost. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Joomla! jest wolnym oprogramowaniem dostępnym na licencji GNU GPL.



Moje motto: Nie ma skutku bez przyczyny.



Rolling Eyes




Robert Majka , Solidarność Walcząca Przemyśl, 3 grudnia 2011r g.13.00
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)

www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Sob Gru 03, 2011 1:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem


Slusznosc tych tez moze rowniez potwierdzac niewyjasnione dotychczas tajemnicze zabojstwo gen. Papaly oraz oskarzenie znanego polonijnego biznesmana Edwarada Mazura o zlecenie tego zabojstwa. Sprawa Edwarda Mazura jest częścią dużo większego śledztwa, dotyczącego działalności organizacji przestępczych typu mafijnego, łączącej gangsterów, biznesmenów i polityków w Polsce oraz zagranicą. Większość z tych ludzi była funkcjonariuszami służb specjalnych w komunistycznej Polsce, którzy przekształcili się w biznesmenów lub polityków po załamaniu się reżimu w 1989 roku. Mazur znał osobiście wielu z nich w latach 1970-tych i 1980-tych i utrzymywał z nimi ścisłe stosunki biznesowe i towarzyskie.

http://www.poloniasf.org/english/images/nop201001s19.pdf



Jednakze, biorac pod uwage wazne polozenie geopolityczne Polski, naiwnoscia byloby przypuszczac, ze polskie sluzby specjalne dzialaly bez kurateli ze strony podobnych sluzb wielkich mocarstw. Znajacy doskonale dzialanosc CIA i Mossadu David Dastych pisze wrecz, ze "CIA szczególnie interesowała się Polską pod koniec lat 1970-tych i w połowie 1980-tych. W tym czasie pomiędzy służbami specjalnymi różnych krajów toczyła się "tajna wojna" o wykorzystanie zmian zachodzących w Polsce dla uzyskania korzyści politycznych i ekonomicznych. Był to również okres ostrej rywalizacji pomiędzy zagranicznymi organizacjami mafijnymi, których interesy krzyżowały się na terenie Polski."

"W tym czasie CIA, ręką w rękę z Mossadem, starały się przeciwstawić wpływom KGB oraz wywiadu zachodnioniemieckiego i francuskiego. W późniejszym okresie Izrael zbudował w Polsce swoje własne lobby, które nawet w niektórych przypadkach kolidowało z interesami amerykańskimi. W roku 1998 Mazur wziął udział we wspólnej naradzie wysokich oficerów KGB i CIA, którzy debatowali nad przyszłością Polski. Według opinii przedstawiciela polskiego wywiadu, który obserwował to spotkanie, Ałganow był tam "małą rybą", natomiast Mazur był "tutti".

http://www.aferyprawa.eu/Polityka/DZIWNY-PRZYPADEK-EDWARDA-MAZURA-podwojny-agent-czy-biznesman-3226



Wedlug sowieckich zrodel, Mossad mial swoich wspolpracownikow wsrod dzialaczy opozycji demokratycznej pochodzenia zydowskiego, ktorzy byli doradcami Solidarnosci.

http://archive.jta.org/article/1982/01/15/2992624/soviet-magazine-charges-zionist-elements-in-solidarity-are-receiving-aid-from-mossad

Rowniez Gordon Thomas pisze w swojej ksiazce pt. Gideon Spies: The Secret History of the Mossad ze Mossad byl pierwszym obcym wywiadem, ktory penetrowal serce Solidarnosci. CIA, ktore w poprzednich latach ograniczylo swoja dzialalnosc na terenie Polski, w szerokim zakresie korzystalo z rozbudowanej sieci wspolpracownikow Mossadu (tzw. sajanow). Zdaniem tego autora, [color=red] Mossad przejal okolo $ 200 mln, ktore rzad Stanow Zjednoczonych przeznaczyl jako pomoc dla Solidarnosci. [/color]

http://www.fronda.pl/blogowisko/wpis/nazwa/kto_przejal_pieniadze_przeznaczone_przez_rzad_usa_dla_solidarnosci



Fundusze te byly najprawdopodobniej pozniej wykorzystane do wspomagania dzialanosci zydowskiego lobby w Polsce.


Wplywy tego lobby na to co dzialo sie w Polsce oraz w innych panstwach bylego obozu sowieckiego po 1989 roku latwiej bedzie zrozumiec po zapoznaniu sie z artykulem Williama Engdahla pt. The Secret Financial Network Behind "Wizard" George Soros.

[size=24] Oto tlumaczenie fragmentu tego artykulu na jezyk polski:



"Soros był osobiście odpowiedzialny za wprowadzenie terapii szokowej we wschodzących gospodarkach wschodnioeuropejskich po 1989 roku. Rozmyślnie zachęcał słabe nowe rządy we wschodniej Europie do wprowadzania szalonej, drakońskiej polityki, która umożliwiła jemu oraz jego żarłocznym finansowym kamratom, jak Mark Rich oraz Shaul Eisenberg wykupić zasoby dużej części gospodarek we Wschodniej Europie po absurdalnie niskich cenach.
W 1989 roku Soros zorganizował tajne spotkanie pomiędzy "reformatorskim" rządem premiera Mieczysława Rakowskiego a liderami nielegalnych wówczas Związków Zawodowych "Solidarność." Z wiarygodnego polskiego źródła wiemy, ze na tym spotkaniu Soros zaproponował następujący "plan" dla Polski: Komuniści muszą dopuścić do władzy przedstawicieli Solidarności, aby zyskać zaufanie spoleczne. Następnie rząd musi doprowadzić państwowe przedsiębiorstwa do bankructwa, stosując astronomicznie wysokie oprocentowanie, wstrzymując kredyty państwowe, obciążając firmy długiem niemożliwym do spłacenia. Wówczas Soros obiecał, ze namówi swoich przyjaciół międzynarodowych biznesmenów, aby przybyli do Polski jako potencjalni nabywcy przedsiębiorstw państwowych. Jako przykład takiego postępowania może posłużyć plan dotyczący prywatyzacji Huty Warszawa. Według ekspertów z branży metalutgicznej, wybudowanie takiego kompleksu metalurgicznego od zera kosztowałoby zachodni koncern około 3-4 miliardy dolarów. Kilkanaście miesięcy później polski rząd zgodził się wziąć na siebie długi przedsiębiorstwa oraz sprzedać Hutę Warszawa za $ 30 milionów firmie Lucchini z Mediolanu.
Soros zatrudnił swojego przyjaciela z Harvard University, ekonomistę Jeffery'a Sachsa, który poprzednio był doradca ekonomicznym rządu boliwijskiego i doprowadził do przejęcia gospodarki boliwijskiej prze kartel narkotykowy. Dla zrealizowania swojego planu w stosunku do Polski Soros powołał Fundacje im. Stefana Batorego, która była oficjalnym sponsorem prac Sachsa w latach 1989-1990.
Soros zwierzył się kiedyś, ze nawiązał przyjacielskie stosunki z głównym doradca Walesy Bronisławem Geremkiem. Spotkał się również z ówczesnym prezydentem Generałem Wojciechem Jaruzelskim, który wyraził zgodę na utworzenie fundacji. Soros współpracował ściśle z szara eminencja ministra finansów Leszka Balcerowicza, Witoldem Trzeciakowskim. Otrzymywał również serdeczne stosunki z samym Balcerowiczem, który wprowadzał w Police terapie szokowa. Soros wspomniał, ze na wskutek dużej presji zachodnich kol polityczno-biznesowych, Walesa zgodził się pozostawić Balcerowicza na stanowisku ministra finansów kiedy został przeydentem Polski. Balcerowicz zamrozil place kiedy
przedsiębiorstwa państwowe znalazły się na krawędzi bankructwa na wskutek odcięcia kredytów państwowych. Produkcja przemysłowa wowczas spadła o 30% w czasie dwóch lat.
Soros przyznał, ze zdawał sobie doskonale sprawę z tego, iż terapia szokowa może doprowadzić do zamykania zakładów przemyslowych, olbrzymiego bezrobocia a nawet do niepokojów społecznych. Dlatego naciskał władze komunistyczne, aby włączyły predstawicieli Solidarności do rządu, co ułatwiłoby zapobiec protestom społeczeństwa. Poprzez Fundacje Batorego Soros współpracował z ambasada USA w Warszawie oraz z głównymi przedstwicielami mediów takimi jak Adam Michnik, wprowadzając faktycznie cenzurę w temacie terapii szokowej, eliminując jakakolwiek krytykę.
http://www.questionsquestions.net/docs04/engdahl-soros.html

Hans Sokolowsky (Berlin)
sokolowsky@gmx.com [/size]




BEZ KOMENTARZA



[size=18] Fundusze te byly najprawdopodobniej pozniej wykorzystane do wspomagania dzialanosci zydowskiego lobby w Polsce.

Cyt:

" Rowniez Gordon Thomas pisze w swojej ksiazce pt. Gideon Spies: The Secret History of the Mossad ze Mossad byl pierwszym obcym wywiadem, ktory penetrowal serce Solidarnosci. CIA, ktore w poprzednich latach ograniczylo swoja dzialalnosc na terenie Polski, w szerokim zakresie korzystalo z rozbudowanej sieci wspolpracownikow Mossadu (tzw. sajanow). Zdaniem tego autora, [color=red] Mossad przejal okolo $ 200 mln, ktore rzad Stanow Zjednoczonych przeznaczyl jako pomoc dla Solidarnosci. [/color]

http://www.fronda.pl/blogowisko/wpis/nazwa/kto_przejal_pieniadze_przeznaczone_przez_rzad_usa_dla_solidarnosci






Moje motto: Nie ma skutku bez przyczyny.



Rolling Eyes




Robert Majka , Solidarność Walcząca Przemyśl, 3 grudnia 2011r g.13.13
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)

www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
husarz
Weteran Forum


Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 119

PostWysłany: Sob Gru 03, 2011 4:59 pm    Temat postu: bie ble ble... Odpowiedz z cytatem

BLE BLE BLE...

Więcej na FORUM www.husarz33.fora.pl

_________________
husarz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krystyna Szkutnik
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 757

PostWysłany: Sob Gru 03, 2011 6:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Husarz
Mogę dać głowę, ze na tym forum też grasują służby. A Pan pisze:ble, ble, ble...
Pan tylko konstytucją myśli? Dlaczego Pan nie działa u Kaczyńskiego i razem z nim jej nie zmienia???
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Nie Gru 04, 2011 10:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Że o 'śpiochu' w PiS przy Jarosławie Kaczyńskim nie ja jeden - polecam przeczytanie tekstu Jerzego Bukowskiego pt. "Ruszyły poszukiwania kreta w PiS". Wygląda, że nie chodzi tu o Śpiocha-smerfa.
PS. Winien jestem pewnego wyjaśnienia. Otóż w pierwszym wpisie nt. śpiochów w PiS użyłem mylnie tego określenia, gdyż oczywiście 'śpioch' śpi, a nie działa. I potem potoczyło się o śpiochach, a miało być o agentach wpływu, ew. kretach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
husarz
Weteran Forum


Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 119

PostWysłany: Pon Gru 05, 2011 10:21 am    Temat postu: słożby i czarne owce Odpowiedz z cytatem

Pani Krystyno Szkutnik.

Zgadza się, że na tym forum (Solidarność walcząca) grasują służby.
Dobre pytanie; dlaczego nie działam u Kaczyńskiego???

Dobrze więc odpowiem.
Ostatnio niejaki Mirosław Drzewiecki (były minister sportu) w programie TVN 24 - fakty po faktach ocenił PZPN - że tam walczą jedne czarne owce z drugimi czarnymi owcami, z czym się zgadzam.

Ja zaś trawersując sprawę powiadam; że czarne owce są w partiach politycznych, rozumianych jako władza kontra opozycja, które tak samo walczą, a odłamki z tej walki lecą na OFIARY zbrodniczej konstytucji RP.

Dlatego nie tylko nie działam u Kaczyńskiego, ale olewam wszystkie partie, które uprawiają partokrację, która nie ma nic wspólnego z demokracją, zwłaszcza tą ateńską, która krótko trwała.

Dodam jeszcze, że wszędzie działają "krety", także na moim FORUM, bo wykasowują mi teksty z portalu przeklej.pl na którym zamieszczam załączniki i linki.

_________________
husarz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krystyna Szkutnik
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 757

PostWysłany: Wto Gru 06, 2011 12:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Husarz
Pełna zgoda na Pańską ocenę sytuacji.
A kretami najczęściej są w partiach osoby, które walczą o swoją pozycję przy szefie, nie dając mu żadnej możliwości poznania stanu faktycznego. Przykład J. Kaczyńskiego jest tu wzorowy. Otoczony "swoimi" jest odcięty od dobrej i rzetelnej informacji, co zresztą czyni na własne życzenie.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Wto Gru 06, 2011 10:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A kretami najczęściej są w partiach osoby, które walczą o swoją pozycję przy szefie, nie dając mu żadnej możliwości poznania stanu faktycznego.

To jest oczywiste. Po co otaczać kretami osoby będące zdala od centrum? Oczywiste jest też, że ocena Jarosława Kaczyńskiego dla potrzeb własnych jest znacznie wyższa i prawdziwsza niż dla gawiedzi wpatrzonej w ekran z np. "Szkłem kontaktowym". A skoro tak, to i krety muszą być odpowiednio wysokiej klasy. Proszę sobie przypomnieć choćby J.Kaczmarka. Wyglądało, że gra w drużynie - grał w, ale przeciw!
I tak jest z obecnym(i). Ciekawe czy inicjator(zy) ruchu ziobrystów zostali, czy przeszli do 'nowej partii', gdzie wygląda, że już zaczynają kruszeć. Oczywiście przy tak dobrem obstawieniu kretami obraz świata widzianego przez JK może znacznie odbiegać od tego realnego. Można też zgodzić się z tym, co napisane wyżej, że "czyni na własne życzenie", ale w rzeczy samej przeciw sobie, gdyż został umiejętnie pozbawiony wiedzy i postrzega świat przez krzywe szkło kontaktowe. Ja tu nie imputuje JK tworzenia wizerunku świata na podstawie oglądania TVN, ale po prostu na podstawie podsuwanych mu przez kretów odpowiednio spreparowanych informacji. Za kretami stoi zapewne sztab ekspertów od dezinformacji, manipulacji i prostego oszukiwania. W pewnym stopniu tłumaczy to zachowania Prezesa, ale nie usprawiedliwia go, gdyż oznacza to, że na froncie partyjnego kontrwywiadu PiS przegrywa. Sad. A winna jest niewłaściwa praca strategów, których zadaniem jest wygranie wojny w całości. Cóż z tego, że statek jest cały dobry, wspaniale wyposażony, a ma tylko dziurę w dnie - zatonie. Zatem łapaj kreta!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
husarz
Weteran Forum


Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 119

PostWysłany: Sro Gru 07, 2011 10:33 am    Temat postu: "łapaj kreta" Odpowiedz z cytatem

NIE - nie łapaj kreta - tylko głosuj w REFERENDUM KONSTYTUCYJNYM.
Patrz KONSTYTUCJA POLSKI - MODEL 2012.
Więcej na FORUM www.husarz33.fora.pl

NIC NIE DA jakiekolwiek działanie pod rządami ZBRODNICZEJ konstytucji RP.
Czy to jest dla Państwa jasne???

_________________
husarz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krystyna Szkutnik
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 757

PostWysłany: Sro Gru 07, 2011 5:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JASNE!!!
Tylko należałoby mieć większość w Sejmie, żeby nową przegłosować, a takiej większości jak na razie nie ma i nie zanosi się, by była.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sro Gru 07, 2011 10:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niesamowicie JASNE!
Tylko dzielny husarz tego zobaczyć nie może. Może z konia jest za wysoko. Gdyby znaleźć odpowiednie siły do zmiany konstytucji, to duuuużo więcej rzeczy dałoby się 'przy okazji' zmienić - choćby zagwarantować sobie suwerenność, tj. żeby polskie prawo i ustawodawstwo nie było niżej cudzego i żeby Rząd nie musiał tyle czasu tracić na przekonywanie nas, że jest ok, a mógłby się zająć poważnie sprawami Państwa, choć może ten rząd najmniej psuje jak w gałę harata.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum