Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zamach w Smoleńsku - lot PLF101
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sro Mar 27, 2013 8:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gdy przeczytałem "Pełna sala na projekcji „Anatomii Upadku” w Parlamencie Europejskim. "To kolejny etap walki europosłów PiS o prawdę o Smoleńsku"", pomyślałem, że może tędy droga do przebudowy głów zjadaczy chleba. Może tam (do PE) jeszcze nie dotarła taktyka naszych 'przekaziorów' głosząca "omawiamy krytycznie zanim obejrzymy/przeczytamy - potem staramy się sprawą nie zajmować, a co najwyżej wspominamy z niesmakiem".
Cytat:
W Parlamencie Europejskim miała miejsce wczoraj projekcja filmu „Anatomia Upadku” Anity Gargas. Wydarzenie spotkało się z ogromnym zainteresowaniem, o czym świadczyła wypełniona sala, jak również długa dyskusja między autorami filmu a uczestnikami projekcji. W projekcji wzięło udział ponad 130 osób ze wszystkich instytucji europejskich, m.in. Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego.

To kolejny etap walki europosłów Prawa i Sprawiedliwości o prawdę o Smoleńsku na arenie międzynarodowej. Były wysłuchania publiczne, wystawy, były i będą kolejne pokazy filmów dokumentalnych, wystąpienia i interpelacje w Parlamencie Europejskim

- powiedział współorganizator wydarzenia Ryszard Czarnecki.


Przed zbliżającą się trzecią rocznicą katastrofy smoleńskiej, rodziny ofiar wciąż pozostają z dużą ilością niewyjaśnionych pytań. Mam nadzieję, że będzie można dokładnie ustalić to, co wydarzyło się tego tragicznego dnia

- powiedział Martin Callanan, przewodniczący Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim.


Z każdym kolejnym organizowanym przez nas wydarzeniem dotyczącym katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem obserwujemy coraz większe zainteresowanie

- mówił po projekcji „Anatomii Upadku” Ryszard Legutko, przewodniczący delegacji PiS w Parlamencie Europejskim.


Wszystko to, co dzieje się wokół Smoleńska, te kłamstwa, unikanie odpowiedzialności to jest monstrualny skandal, który w żadnym cywilizowanym kraju nie powinien zaistnieć, i który w żadnym cywilizowanym kraju nigdy nie zaistniał

- dodawał prof. Legutko.

Egzemplarze filmu w angielskiej wersji językowej trafią wkrótce do wszystkich posłów do Parlamentu Europejskiego, wszystkich Komisarzy, w tym do Przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Barroso, Przewodniczącego Rady Hermana van Rompuya oraz wszystkich ambasad w Brukseli.
Projekcja została organizowana przez Grupę Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, prof. Ryszarda Legutkę i Ryszarda Czarneckiego oraz Gazetę Polską. Film został wyprodukowany przez „Gazetę Polską” i wyreżyserowany przez Anitę Gargas. Przy tworzeniu filmu współpracowali: Rafał Dzięciołowski, Andrzej Hrechorowicz, Anna Sarzyńska i Konrad Falęcki. Producentem dokumentu jest Niezależne Wydawnictwo Polskie a wydawcą jest "Gazeta Polska".


Biuro Prasowe
Delegacji Prawa i Sprawiedliwości
Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów
kim


Źródło: http://wpolityce.pl/wydarzenia/50012-pelna-sala-na-projekcji-anatomii-upadku-w-parlamencie-europejskim-to-kolejny-etap-walki-europoslow-pis-o-prawde-o-smolensku
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Czw Mar 28, 2013 11:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://forum.gazeta.pl/forum/w,1157,143542785,143542785,Sensacyjna_relacja_Ria_Novosti.html

Katastrofa w Smoleńsku
Sensacyjna relacja Ria Novosti
Autor: anwad 28.03.13, 18:14

10 kwietnia 2010 r., a więc w dniu katastrofy smoleńskiej, rosyjska stacja telewizyjna Ria Novosti w serwisie dla zagranicy wyemitowała relacje naocznych świadków katastrofy, a także smoleńskiego prokuratora, Igora Balyayeva. Oprócz tego przedstawiła rekonstrukcję przebiegu katastrofy, a w niej... wybuch samolotu nad ziemią.

Wtedy jeszcze mówiono prawdę... Dopóki nie rozkręcono propagandy o 4 podejściach do lądowania, naciskach i pancernej brzozie.

Polecam nagranie tej relacji (po angielsku): www.youtube.com/watch?v=B5HHMCl5bSM

A także tłumaczenie:
niezalezna.pl/39860-sensacyjna-relacja-ria-novosti-z-10-kwietnia-2010
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Nie Maj 05, 2013 8:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gdy się czyta "Dziękujmy Bogu za Laska!", to wręcz trudno uwierzyć, że to są fakty. Proszę przeczytać:
Cytat:
Nie doceniliśmy Macieja Laska, wydawało nam się, że to sługus złych ludzi wynajęty do ukrycia prawdy o smoleńskich wydarzeniach. Tymczasem wychodzi na to, że to Wallenrod, który się pośród złych ludzi wkradł żeby szczytne cele osiągnąć.

Swoją ukrytą naturę ujawnia w kuriozalnym wywiadzie jakiego udzielił Andrzejowi Stankiewiczowi dla „Rzeczpospolitej”. Żadne nasze wątłe wysiłki nie zadają tak celnych ciosów propagandowej wersji „prawdy” jak zadaje Maciej Lasek, do niedawna uważany za czołowego obrońcę interesów Waadzy. Laska już nie trzeba atakować, sam to zrobi wystarczająco skutecznie. Oto kilka wyjątków:


A.S.: Rożnica jest istotna. Biegli prokuratury mówią, że nie ma dowodów na to, że w chwili katastrofy gen. Błasik był w kokpicie. A państwo w raporcie Millera napisali, że był.

M.L.:Mamy inne zdanie na podstawie naszych odczytów i rozpoznań. Zresztą biegli z IES nie rozpoznali głosu gen. Błasika, ale nie znam oświadczenia prokuratury wykluczającego jego obecność w kokpicie.

(…)

A.S.:Chce pan powiedzieć, że nie da się ustalić jednej wersji wydarzeń w kabinie tupolewa?

M.L.:Wydaje mi się, że nie da się wypracować jednej wersji.
(warto pamiętać, że nowy Zespół Laska zdążył już ogłosić, że „wszelkie inne hipotezy przyczyn katastrofy smoleńskiej niż podane w raporcie komisji Millera należy uznać za "nieuprawnione" i niepoparte wiarygodnym materiałem dowodowym – a skoro laski mają inne zdanie niż prokuratura…)
(…)

M.L.:Samolot na pewno uderzył w brzozę. Dowodem są wbite w nią metalowe elementy.

A.S.: Jeżeli brzoza jest taka ważna, to istotne jest to, w jaki sposób została uderzona. A miedzy wyliczeniami komisji Millera i prokuratury jest duża różnica jeśli chodzi o wysokość, na jakiej drzewo zostało ścięte.

M.L.: Po pomiarach, których koledzy z komisji dokonali na miejscu, napisaliśmy, że to ok. 5,1 m. Prokuratura — że 6,66 m.

A.S.: Z czego wynika ta półtorametrowa różnica?

M.L.: Nie jestem w stanie powiedzieć. Z punktu widzenia przekazu rzeczywiście wygląda to fatalnie.

A.S.: Brzoza jest kluczowa, a my nie wiemy, na jakiej wysokości została ścięta.

M.L.: Brzoza nie jest kluczowa z punktu widzenia przyczyn katastrofy. Ona jest tylko symboliczna. Dla mnie problem jest inny — należy odpowiedzieć na pytanie dlaczego samolot znalazł się tak nisko.

A.S.: Jak to brzoza nie jest ważna? Sam pan powiedział, że po uderzeniu w brzozę, doszło do oderwania fragmentu skrzydła. Gdyby do tego nie doszło, to może udałoby mu się odlecieć.

(…)

A.S.: Pamiętam zapewniania władz, że jeśli raport MAK i raport komisji Millera będą miały rozbieżne wnioski, to pójdziemy do arbitrażu do Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO). Nic z tego nie wyszło.

M.L.: A dlaczego niby miałoby coś wyjść?

A.S.: To ja pytam, dlaczego nie doszło, skoro mówili o tym i premier i minister Miller?

M.L.: Nie mam pojęcia. To był samolot wojskowy, lot był wojskowy i lotnisko też wojskowe. Organizacja cywilna taka jak ICAO nie ma nic do tego.

A.S.: Pan od początku wiedział, że ICAO się tym nie zajmie?

M.L.: Wiedziałem. Powiem więcej: skoro badaliśmy katastrofę samolotu wojskowego, to co ma mieć do tego konwencja chicagowska, na bazie której działa ICAO? Nic.

Konwencja odnosi się do cywilnych statków powietrznych.

A.S.: A więc dlaczego przyjęliśmy konwencję chicagowską jako podstawę wyjaśniania katastrofy, która przy jej wykorzystaniu wyjaśniana być nie mogła?

M.L.: My nie przyjęliśmy konwencji. Przyjęliśmy tylko jej 13 załącznik, który jest zbiorem dobrych praktyk.

A.S.: Porozumienie z 1993 r. między polskim i rosyjskim MON nie byłoby lepsze? Zapisano tam zasadę, że wyjaśnianie katastrof „prowadzone będzie wspólnie przez właściwe organy polskie i rosyjskie".

M.L.: Przez pierwsze dni po katastrofie nie znałem tego porozumienia, ale przypuszczałem, że coś takiego musiało być podpisane podczas wycofywania wojsk rosyjskich z Polski i Niemiec. O porozumieniu wiedziało wojsko. Ale kiedy wszedłem 5 maja w skład komisji Millera, decyzje w sprawie załącznika 13 już były podjęte.

A.S.: Kto je podjął?

M.L.: To pytanie do premiera.



Nie doceniliśmy Macieja Laska, myślę, że trzeba pozwolić mu działać, jeszcze kilka takich wywiadów a te resztki co słabszych na umyśle, którzy jeszcze nie widzą, że działania strony rzadowej bardziej przypominają ukrywanie dowodów niż poważne sledztwo straci złudzenia.


Ale dla porównania jest "Komisja wytłumaczy Polakom katastrofę" w Rzepie.
Aż trudno to wszystko wyjaśnić. Czy chodzi o wytworzenie totalnego zamieszania?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Pon Wrz 30, 2013 6:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://wpolityce.pl/artykuly/63579-jakosc-badan-i-wiedzy-kbwllp-na-podstawie-zrodel-przypominamy-kilka-faktow

Jakość badań i wiedzy KBWLLP na podstawie źródeł. Przypominamy kilka faktów


Ostatnie żądanie Macieja Laska dotyczące przekazania mu przez Zespół Parlamentarny dowodów w sprawie katastrofy smoleńskie, lub przeproszenia za „wprowadzanie w błąd opinii publicznej i mediów”, zobligowało mnie do przypomnienia jakości badań, dowodów oraz stanu wiedzy KBWLLP w temacie, w którym jej członkowie należący do komisji dr. inż. Laska się wypowiadają. Uważam za najbardziej wskazane oddanie głosu samym zainteresowanym, bez mojego komentarza. Jest zbędny.

METODOLOGIA BADAŃ

Sprawozdanie prof. P. Witakowskiego z dyskusji panelowej na konferencji w Kazimierzu Dolnym, w której uczestniczyli niektórzy członkowie KBWLLP, 2012 [i]:

Ze względu na cel przyjęty przez Komisję uznała ona, że jej praca nie wymaga badania miejsca katastrofy, ani badania wraku. Do ustalenia przyczyn wystarczyło badanie trajektorii lotu do zderzenia z brzozą.

MIEJSCE ZDARZENIA

Sprawozdanie prof. P. Witakowskiego z dyskusji panelowej na konferencji w Kazimierzu Dolnym, w której uczestniczyli niektórzy członkowie KBWLLP, 2012 [i]:

Komisja oglądała szczątki samolotu i wykonała szereg zdjęć zarówno wraku samolotu jak i terenu katastrofy. Komisja uznała jednak, że lepsze jakościowo są zdjęcia pana Sergiusza Amielina mieszkającego w Smoleńsku i wykorzystała w raporcie szereg zdjęć wykonanych przez niego.

Polskie uwagi do projektu raportu MAK- lista wystąpień do strony rosyjskiej [ii]:

- Dokumentacji fotograficznej miejsca zdarzenia w tym zdjęć wykonanych bezpośrednio po zaistnieniu katastrofy -nie otrzymano.

- Protokół z oględzin miejsca zdarzenia - nie otrzymano.

- Materiał filmowy sporządzony na miejscu zdarzenia bezpośrednio po katastrofie - nie otrzymano.

- Materiał filmowy dokumentujący wykonywane oględziny i czynności podejmowane na miejscu zdarzenia - nie otrzymano.

- Dokumentacja fotograficzna z miejsca zdarzenia wykonana bezpośrednio po katastrofie - nie otrzymano.

- Dokumentacja fotograficzna dokumentująca wykonywane oględziny i czynności podejmowane na miejscu zdarzenia - nie otrzymano.

- Dokumentacja fotograficzna i filmowa wraku samolotu z miejsca zdarzenia dokumentująca przebieg przemieszczania szczątków - nie otrzymano.

- Dokumentacja fotograficzna i filmowa wraku samolotu dokumentująca przebieg rekonstrukcji wraku samolotu - nie otrzymano.

- Materiały filmowe i zdjęciowe zebrane przez agencje informacyjne na miejscu zdarzenia - nie otrzymano.

- Oświadczenia i notatki z rozmów ze świadkami zdarzenia (lista powinna obejmować zarówno osoby ze strony polskiej znajdujące się na lotnisku w Smoleńsku jak również świadków ze strony Feredacji Rosyjskiej, w tym osób uczestniczących w akcji ratowniczej) - nie otrzymano.



BRZOZA

Sprawozdanie prof. P. Witakowskiego z dyskusji panelowej na konferencji w Kazimierzu Dolnym, w której uczestniczyli niektórzy członkowie KBWLLP, 2012 [i]:

Prof. Czachor: Czy obie części brzozy (stojący kikut i część leżąca) były w jakikolwiek sposób połączone, bo ma to znaczenie dla wyjaśnienia problemu, gdzie miałoby się oderwać skrzydło?
S. Żurkowski stwierdził, że jego zdaniem był jakiś kawałek kory, który łączył obie części drzewa – ale okazało się, że nie ma tu jednoznacznej opinii wśród zebranych osób.

Wywiad Andrzeja Stankiewicza z dr. inż. Maciejem Laskiem [iii]:

A. Stankiewicz: Jeżeli brzoza jest taka ważna, to istotne jest to, w jaki sposób została uderzona. A miedzy wyliczeniami komisji Millera i prokuratury jest duża różnica jeśli chodzi o wysokość, na jakiej drzewo zostało ścięte.

Dr M. Lasek: Po pomiarach, których koledzy z komisji dokonali na miejscu, napisaliśmy, że to ok. 5,1 m. Prokuratura — że 6,66 m.

A. Stankiewicz: Z czego wynika ta półtorametrowa różnica?

Dr M. Lasek: Nie jestem w stanie powiedzieć. Z punktu widzenia przekazu rzeczywiście wygląda to fatalnie.

A. Stankiewicz: Brzoza jest kluczowa, a my nie wiemy, na jakiej wysokości została ścięta.

Dr M. Lasek: Brzoza nie jest kluczowa z punktu widzenia przyczyn katastrofy. Ona jest tylko symboliczna.



WRAK

Pismo członków KBWLLP do ministra C.Grabarczyka, 02.02.2011 [iv]:

Nagły i nieuzgodniony, zarówno z zespołem doradców, jak i stroną rosyjską wyjazd Pana Edmunda Klicha ze Smoleńska w trakcie prac grupy polskich specjalistów na miejscu zdarzenia uniemożliwił stronie polskiej dokończenie tych prac w tym badania wraku samolotu.

Edmund Klich, „Moja czarna skrzynka”:

M. Krzymowski: Wierzbicki[v] w ogóle znał się na konstrukcji tupolewa?

E. Klich: Z tego, co wiem, w Smoleńsku nie było nikogo, kto w tej dziedzinie byłby specjalistą.

M. Krzymowski: Czy to znaczy, że Polacy w ogóle nie chodzili do wraku?

E. Klich: Jeśli chodzili, to niewiele z tego wynikało. W czerwcu (2010 roku- przyp. MD) robiłem odprawę w Moskwie, na której omawialiśmy wyniki pracy. Wierzbicki przedstawił na niej tylko tyle, ile przekazali mu Rosjanie.

Fragmenty wywiadu Tomasza Sekielskiego z Edmundem Klichem, Wprost: [vi]

E.Klich: Trzeba jedno powiedzieć: specjaliści z komisji Millera powinni pojechać tam i zrobić szczegółową inwentaryzacje wraku, bardzo szczegółową. Także moi byli doradcy nie badali wraku, choć stawiałem im takie zadanie. Robili jedynie ogólne oględziny bez szczegółowych badań. Ja inżynierom mówiłem: "Panowie róbcie inwentaryzację wraku" Nie otrzymałem żadnych danych. Po prostu przejęli badania, które robili Rosjanie.(…) A Rosjanie to szybko zakończyli, po ośmiu czy dziesięciu dniach. Przedstawiciele komisji Millera powinni uzupełnić badania wraku. Był na to ponad rok, należało pojechać do Smoleńska.(…) Całe działanie w Smoleńsku to kilka dni. Rosjanie też nie robili wtedy precyzyjnych badań. Po czterech czy pięciu dniach usunęli wrak z miejsca katastrofy. (…) Szczegółowe badanie wraku prowadzi się długo.

Polskie uwagi do projektu raportu MAK - lista wystąpień do strony rosyjskiej:

- Jakie zostały zrealizowane badania techniczne szczątków samolotu Tu-154M nr 101 i jakie sprawozdania z ww. badań posiada MAK? – Nie otrzymano wykazu takich badań.

- Jakie są dalsze plany MAK dotyczące badań technicznych szczątków samolotu Tu-154M nr 101? - Nie otrzymano informacji pisemnych



PRZYRZĄDY POKŁADOWE SAMOLOTU

Pismo Edmunda Klicha do premiera Donalda Tuska z dn. 11.12.2010 roku [vii].

Akredytowany zwracał uwagę na łamanie przez stronę rosyjską postanowień 13 załącznika do konwencji chicagowskiej, m.in.

w zakresie otrzymywania wszystkich egzemplarzy dokumentów dotyczących sprawy w tym:

wyników badań wybranych przez Komisję MAK, agregatów i przyrządów pokładowych przeprowadzonych w dniach 23-27 sierpnia. Wnioski z tych badań, zgodnie z zapewnieniem Przewodniczącego Komisji miały być opracowane do dnia 6 września br. wspólnie z doradcami akredytowanego. Doradców akredytowanego nie włączono do opracowywania wniosków. Od dnia 1 do 23 września br. trzech ekspertów z Polski oczekiwało w Moskwie na współpracę w tym zakresie.



Polskie uwagi do projektu raportu MAK- lista wystąpień do strony rosyjskiej:

Wniosek o udostępnienie wyników badań wybranych agregatów i przyrządów pokładowych przeprowadzonych w dniach 23-27 sierpnia- otrzymano wyniki- październik 2010



KOŃCOWA FAZA LOTU

Wywiad Piotra Falkowskiego z dr. inż. Maciejem Laskiem, Nasz Dziennik[viii]

P.Falkowski: A jaki jest moment bezwładności Tu-154M bez 6 m lewego skrzydła liczony względem osi podłużnej?

Dr M.Lasek: Nie wiem.

P.Falkowski: Komisja tego nie wyliczyła?

Dr M.Lasek: Nie. Gdybyśmy budowali model symulacyjny, to byśmy wiedzieli. Ale model symulacyjny nie był potrzebny. Chociaż z naukowego punktu widzenia to może być interesujące i pożyteczne, dlatego planujemy na Politechnice Warszawskiej w ramach prac badawczych wykonanie odpowiednich obliczeń, więc proszę się zgłosić za jakiś czas i wtedy będziemy wiedzieli. (…)

P.Falkowski: To dlaczego go nie zbudowano?

Dr M.Lasek: Ponieważ wiemy, co się stało. Utrata około jednej trzeciej lewego skrzydła oznacza zmniejszenie jego siły nośnej o blisko 20 procent. Do tego dochodzi utrata jednej powierzchni sterowej, gdyż z kawałkiem skrzydła odpadła także jedna lotka. Doszło do tak dużego niezrównoważenia momentów z obu skrzydeł, że nie było możliwe wyrównanie tego przy pomocy pozostałych sterów. Zostaje jeszcze 80 proc. siły nośnej zrównoważonej, która ciągnie samolot w górę, ale te niezrównoważone 20 proc. powoduje ruch obrotowy.

P.Falkowski: Pozostaje więc teraz policzyć, jaka to była siła, czy też dokładnie, jaki moment obrotowy, podzielić go przez moment bezwładności i będziemy wiedzieli, z jakim przyspieszeniem kątowym samolot wykonuje beczkę. Uczyłem się tego w liceum na lekcjach fizyki. Komisja tego nie policzyła?

Dr M.Lasek: Nie. A jest taka potrzeba? (…)

P.Falkowski: I dlatego komisja zamiast tego wzięła dane z rejestratorów i uznała, że skoro tak się stało, to tak się musiało stać?

Dr M.Lasek: Nie sądzę, że komisja popełniła błąd, nie wykonując tego modelu, czyli tej symulacji numerycznej. Aczkolwiek na pewnym etapie było to rozważane. Doszliśmy jednak wspólnie do wniosku, że po pierwsze nie ma na to czasu. Nie wspominam już o kosztach, bo akurat w przypadku badania tej katastrofy koszty nie miały znaczenia. A po drugie, niczego to nie zmieni. Samolot zachował się według rejestratorów parametrów lotu tak, jak powinien się zachować…

Polskie uwagi do projektu raportu MAK- lista wystąpień do strony rosyjskiej:

Zapis video zobrazowań radarowych na stanowisku kierownika systemu lądowania (podejścia samolotów Jak-40, Ił-76 i Tu-154) z dnia 10.04.2010 r. – nie udostępniono



OBECNOŚĆ GEN. BŁASIKA W KOKPICIE

Dr inż. Maciej Lasek referuje w TVN24 [ix], na jakiej podstawie KBWLLP umieściła w kokpicie śp. gen. A. Błasika:

- po pierwsze - "na podstawie analizy kontekstu sytuacyjnego": wśród zarejestrowanych rozmów padają słowa powitania wyraźnie adresowane do "generała". Po drugie - komisja uwzględniła wyniki badań przeprowadzonych na miejscu wypadku przez prokuratorów rosyjskich[x]. – Są materiały świadczące o tym, że dowódca do końca był w kokpicie.



Wywiad Andrzeja Stankiewicza z dr. inż. Maciejem Laskiem [iii]

A. Stankiewicz: Kiedy okazało się, że eksperci z Instytutu Ekspertyz Sądowych nie potwierdzają w swym odczycie głosu Błasika, także eksperci z CLK pracujący dla komisji Millera oświadczyli, że oni nie przypisali mu żadnego głosu. To wy, członkowie komisji, przypisaliście słowa generałowi.

Dr M.Lasek: Tak, myśmy to zrobili. Na podstawie rozpoznania i kontekstu sytuacyjnego.

A. Stankiewicz: Po prostu usiedliście w komisji i ktoś, kto znał Błasika powiedział: „Był w kokpicie, rozpoznaję jego głos". Kto to zrobił?

Dr M.Lasek: Prawo lotnicze decyduje, że opinie wyrażone podczas badania wypadków podlegają szczególnej ochronie. Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie.



Wypowiedź ppłk Z.Rzepy, rzecznika Naczelnej Prokuratury Wojskowej:

W sektorze tym (nr 1- przyp. MD) znaleziono także 12 ciał i fragmentów ciał innych ofiar. Jedno z tych ciał należało do członka załogi. Ciała pozostałych członków załogi znaleziono w sektorach 2 i 3 [xi].





DZIAŁANIE WYSOKICH TEMPERATUR A STAN CIAŁ OFIAR

Wywiad Agnieszki Kublik ze Stanisławem Żurkowskim z KBWLLP, Gazeta Wyborcza[xii]:

Anatomopatolodzy podczas sekcji zwłok nie stwierdzili żadnych śladów charakterystycznych dla wybuchu i pożaru, czyli spalonych włosów, opalonych brwi i rzęs, przypalonej czy oparzonej skóry. I ubrania nie nosiły żadnych śladów charakterystycznych dla wybuchu i pożaru.

Wpis na blogu Stanisława Zagrodzkiego, kuzyna śp. Ewy Bąkowskiej, która zginęła w katastrofie smoleńskiej [xiii]:

W tym zakresie Pan Żurkowski - mówiąc bardzo eufemistycznie - minął się z faktami. Zarówno komisja, jak i prokuratura już w tym czasie, gdy kończyły się prace komisji Millera, miała dokumenty świadczące o tym, że teren pożaru był dość rozległy, a ciała posiadały – to też eufemizm – charakterystykę oparzeniową. Były ciała, na których ewidentnie stwierdzono spalone ubrania. W związku z tym trudno mi się zgodzić z tym, że anatomopatolodzy podczas sekcji niczego nie stwierdzili w zakresie śladów charakterystycznych chociażby dla pożaru. Na pewno były i spalone włosy i opalone brwi i oparzona skóra. Rzeczywistość diametralnie różni się od tego, co opowiada członek komisji Millera.



ZAMKNIĘCIE LOTNISKA

Polskie uwagi do projektu raportu MAK- lista wystąpień do strony rosyjskiej:

Dlaczego lotnisko Smoleńsk „Północny” nie zostało zamknięte ze względu na warunki atmosferyczne zagrażające bezpieczeństwu lotów statków powietrznych w dniu 10.04.2010 r. niezgodnie z Wozdusznyj Kodeks Rossijskoj Federacii część 50 pkt 2? – Nie otrzymano odpowiedzi

Wywiad Tomasza Sekielskiego z Edmundem Klichem, Wprost [vi]:

Rosyjscy kontrolerzy mieli prawo i obowiązek zamknąć lotnisko.

Edmund Klich, „Moja czarna skrzynka”:

Wiktor Ryżenko powiedział nam najwięcej, był najbardziej szczery. Przyznał, że jest procedura zamykania lotniska ze względu na pogodę: kierownik lotów po konsultacji z meteorologiem ogłasza, że lotnisko powinno być zamknięte, i dowódca decyduje.

Sprawozdanie prof. P. Witakowskiego z dyskusji panelowej na konferencji w Kazimierzu Dolnym, w której uczestniczyli niektórzy członkowie KBWLLP, 2012 [i]:

Dr inż. Maciej Lasek: Nooo… lotnisk się nie zamyka.







[i] http://www.konferencja.home.pl/dokumenty/l9.pdf

[ii] Uwagi Rzeczypospolitej Polskiej jako: państwa rejestracji i państwa operatora do projektu Raportu końcowego z badania wypadku samolotu Tu-154M nr boczny 101, który wydarzył się w dniu 10 kwietnia 2010 r., opracowanego przez Międzypaństwowy Komitet Lotniczy MAK

[iii] A. Stankiewicz, Komisja wytłumaczy Polakom katastrofę, Rzeczpospolita, 04.05.2013

[iv] Brzmienie dokumentu za: Biała księga smoleńskiej tragedii w redakcji Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku

[v] Płk mgr inż. Mirosław Wierzbicki, zastępca przewodniczącego podkomisji technicznej KBWLLP

[vi] http://www.wprost.pl/ar/394609/Klich-Zamach-to-bzdura/?pg=4

[vii] Za: Edmund Klich, Moja czarna skrzynka, Warszawa 2012

[viii] Za: http://www.bibula.com/?p=48009

[ix] Za: http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/sa-dowody-ze-general-blasik-byl-w-kokpicie,197513.html

[x] Chodzi o znalezienie ciała generała w sektorze numer 1, w którym znaleziono także ciało jednego z członków załogi.

[xi] http://www.rp.pl/artykul/794694.html

[xii] Lotniczy ekspert: żadnego wybuchu nie było, wywiad Agnieszki Kublik ze Stanisławem Żurkowskim, Gazeta Wyborcza, 31.10.2012

[xiii] http://stanzag.salon24.pl/487109,tworca-raportu-millera-stanislaw-zurkowski-mija-sie-z-faktami

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Czw Paź 03, 2013 9:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie bez znaczenia są też porównania kwalifikacji i rangi naukowej członków komisji oskarżającej o szarlatanizmi i szerzenie niepokojów i tej, która jest oskarżana. Możemy o tym przeczytać m.in. na wPolityce.pl pod "Analityk ruchu drogowego, specjalista od spadochronów i psycholog z salonów kosmetycznych, czyli kompetencje komisji Millera". Oto ten tekst:
Cytat:
Analityk ruchu dwukierunkowego na drogach dwupasmowych, specjalistka od paralotni i spadochronów, wreszcie psycholog dorabiający w salonie kosmetycznym jako ekspert od odchudzania – „Gazeta Polska” przybliża sylwetki specjalistów z komisji Jerzego Millera – rządowego ciała zajmującego się katastrofa smoleńską.
Sam Miller to z wykształcenia specjalista obróbki skrawaniem z doświadczeniem w zakresie świadczeń zdrowotnych i refundacji leków.
Tygodnik przypomina, że w rządowej komisji badającej narodową tragedię nie było znawców konstrukcji tupolewa, wojskowych kontrolerów lotu ani specjalistów od wybuchów.
Szesnaścioro z członków komisji nigdy nie było w Smoleńsku. Ci, którzy tam pojechali, nie zbadali wraku ani drzewa, o które miał rzekomo zahaczyć samolot.
Oto część opisów doświadczenia zawodowego ludzi oddelegowanych do wyjaśnienia przyczyn śmierci polskiej elity:
Jerzy Miller – inżynier automatyk, po studiach specjalizujący się w obróbce skrawaniem.
Agata Kaczyńska – sekretarz komisji – specjalista w zakresie wyszkolenia, budowy i eksploatacji spadochronów i paralotni. Prawniczka zajmująca się organizacją pracy w Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Ryszard Krystek – jedyny członek podkomisji technicznej z tytułem profesora. Specjalność: inżynieria ruchu drogowego, bezpieczeństwo transportu drogowo-morskiego, wpływ struktury sieci ulicznej na sprawność i efektywność funkcjonowania transportu indywidualnego w miastach, analiza zagrożeń bezpieczeństwa wyprzedzania na dwupasmowych drogach kierunkowych.
Płk dr Olaf Truszczyński – psycholog lotniczy z Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej; „specjalista od walki z otyłością, w której to dziedzinie udzielał się dorabiając w salonie kosmetycznym”.
Maciej Lasek – pilot samolotowy, inżynier lotniczy, obronił doktorat pt. „Wpływ interferencji aerodynamicznej na ruch zrzucanych z samolotu zasobników”. „GP” przedstawia też analizę wypadków i incydentów lotniczych, które badał Lasek. Okazuje się, że to głównie awaryjne lądowania bądź „problemy z dobiegiem po przyziemieniu”. Katastrof jest niewiele, a te, którymi się zajmował dotyczyły małych, głównie jednosilnikowych, turbośmigłowych samolotów szkolno-treningowych, turystycznych i akrobatycznych. O Lasku i Klichu czytamy: „nigdy nie badali żadnej katastrofy dużego, wielosilnikowego samolotu odrzutowego, skutkującej znaczną liczbą ofiar śmiertelnych”.
„Gazeta Polska” przytacza też liczbę publikacji naukowych i cytowań (w ostatnich 16 latach) głównych „specjalistów” z komisji Millera – dr. Laska, prof. Krystka, dr. Michalaka, dr. Żurkowskiego. W każdym przypadku wynosi ona 0 (słownie: zero).
I porównuje z ekspertami współpracującymi z zespołem Antoniego Macierewicza: prof. Biniendą (95 publikacji, 455 cytowań), prof. Rońdą (15-69), dr. Szuladzińskiego (18-7), dr. Nowaczyka (29-855).
Dowiadujemy się też, którzy członkowie komisji Millera kształcili się w Moskwie oraz jakich specjalistów w komisji zabrakło.
Więcej w „Gazecie Polskiej”.
znp


Źródło: http://wpolityce.pl/wydarzenia/63281-analityk-ruchu-drogowego-specjalista-od-spadochronow-i-psycholog-z-salonow-kosmetycznych-czyli-kompetencje-komisji-millera
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Pon Paź 21, 2013 12:48 pm    Temat postu: 19 X 1984 - 10 IV 2010 Odpowiedz z cytatem

19 X 1984 - 10 IV 2010


prof. Wojciech Polak, historyk (UMK, Toruń):

Podobieństwa między sprawą zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki a zamachem w Smoleńsku

18 X 2013

http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=4229#.UmLu_FNN-RM


Zachodzi jeszcze jedno podobieństwo miedzy tym dwiema sytuacjami, a mianowicie ― w wybiórczej swobodzie bezkarnego mówienia pewnych rzeczy, zob. pod sam koniec wpisu: http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?p=38418#38418.

_________________
facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Wto Paź 22, 2013 3:13 pm    Temat postu: Brzoza smoleńska unieważniona Odpowiedz z cytatem

Brzoza smoleńska unieważniona

Według prof. Chrisa Cieszewskiego z amerykańskiego Uniwersytetu Georgii słynna brzoza została złamana przynajmniej na kilka dni przed katastrofą smoleńską. Mają o tym świadczyć wykonane przez Amerykanów zdjęcia satelitarne tej okolicy:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dr-hab-andrzej-ziolkowski-to-absolutny-przelom-w-sprawie-smolenska/vkqne


w związku z tym i przy okazji tego:


Michał Karnowski w Polsat News
http://www.youtube.com/watch?v=ZHkWzRydzTs

Zwiastun filmu "Polacy" Marii Dłużewskiej
http://www.youtube.com/watch?v=oHeulJ7T4oM

Eksperyment prof. Biniendy (tego nie ma w w/w filmie)
http://www.youtube.com/watch?v=6p-zrXmLX68


_________________
facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sob Lis 02, 2013 7:14 pm    Temat postu: "To nie był wypadek" - Smoleńsk ocenia CIA Odpowiedz z cytatem

http://www.youtube.com/watch?v=uKBGQSw2HHg
"To nie był wypadek" - Smoleńsk w ocenie byłego oficera CIA

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sob Lis 02, 2013 7:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piotr Walentynowicz w programie Jerzego Zalewskiego POD PRĄD

http://www.youtube.com/watch?v=p7H25Kc4sFI

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sob Lis 02, 2013 8:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chociaż o tym wszystkim wiemy, to jednak dobrze, że Pan Janusz Wojciechowski zebrał rzeczy 'do kupy' i umieścił, tak aby można było do tego szybko sięgnąć. Oto zamieszczony na wPolityce tekst pt. "Nie wierzę w zamach, lecz z 14 powodów go podejrzewam... za dużo tych manipulacji i kłamstw, jak na jeden zwykły wypadek":
Cytat:
Czy pan wierzy w zamach smoleński... durne pytanie! Wierzę ...w świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny amen...
Natomiast w zamach smoleński nie wierzę, bo to nie jest kwestia wiary, tylko wiedzy, której mam tylko tyle, ile mi jej dostarczyły organy władzy, mające obowiązek wyjaśnienia katastrofy.
Czyli prawie nic...

Nie wierzę w zamach, ale zamach podejrzewam.

Podejrzenie moje wynika z następujących powodów:

Po pierwsze – zginął urzędujący prezydent sporej wielkości państwa, w dodatku zaangażowanego w zamachogenne konflikty zbrojne w Iraku i w Afganistanie. Historia uczy, że prezydenci takich państw, jeśli giną, to zazwyczaj nie w wypadkach, lecz w zamachach.

Po drugie – rzecz stała się w państwie, które nigdy zamachami nie gardziło...

Po trzecie – wbrew głupawym drwinom - były motywy zamachu. Prezydent Kaczyński był Głową Państwa nie tylko zaangażowanego w konflikt iracki i afgański, ale też przeciwstawił się, i to skutecznie, imperialnej polityce rosyjskiej w Gruzji. Miał także zaciekłych wrogów w kraju.Było zatem dostatecznie wiele motywów do zamachu na jego życie.
Zamach na Sejm wydawałby się znacznie bardziej absurdalny, a jednak Brunon K. siedzi i ma być za próbę takiego zamachu sądzony.
Zamach na prezydenta mógł zdarzyć się tym bardziej...

Po czwarte – za podejrzany uważam konsekwentnie realizowany plan rozdzielenia wizyt. Komuś bardzo zależało, żeby prezydentowi Kaczyńskiemu urządzić odrębną uroczystość...

Po piąte – władze rosyjskie z uporem godnym lepszej sprawy odmawiają wydania kluczowych dowodów – czarnych skrzynek i wraku. Dlaczego tak postepuja, jeśli nic nie maja do ukrycia?

Po szóste – władze polskie domagają się czarnych skrzynek i wraku cicho i niewyraźnie, jakby wolały ich nie mieć.

Po siódme – oficjalne wyjaśnienie katastrofy przez rosyjską komisję Putina i polską komisję Millera nie trzyma się kupy. U ich podstaw legł (a obecnie już poległ) mit „pancernej brzozy”, sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem i nie poparty żadnymi naukowymi autorytetami ani wyliczeniami. Pod tym mitem nie podpisał sie żaden profesor, natomiast wielu profesorów mit ten podważa.

Po ósme – trudno jakoś mi uwierzyć, że rozsądna zazwyczaj załoga samolotu nagle zwariowała i to cała jednocześnie, nie reagując na ostrzeżenia o zbliżaniu się do ziemi.

Po dziewiąte - jeszcze trudniej mi uwierzyć, ze równocześnie zwariowała też załoga rosyjskiej wieży i wbrew rzeczywistości zapewniała załogę samolotu, że jest on na kursie i na ścieżce, mimo że ewidentnie nie był.

Po dziesiąte – wielce mnie zastanawia, kto i co majstrował przy samolocie na dzień przed katastrofą, jakaś nieprzeszkolona ekipa, sprowadzona do samolotu po tajemniczym zderzeniu z ptakiem, które to zderzenie, nie wiedzieć czemu, nie spowodowało zawrócenia samolotu.

Po jedenaste – tak zwanemu wyjaśnianiu katastrofy towarzyszą liczne, podejrzanie liczne, manipulacje i kłamstwa - o czterokrotnym podchodzeniu samolotu do lądowania, o przekopywaniu ziemi na metr w głąb, o sekcjach zwłok, których nie było, fałszywe rozpoznanie głosu generała Błasika, fałszywy pomiar brzozy... za dużo tych kłamstw jak na jeden zwykły wypadek.

Po dwunaste – prokuratura raz po raz składa oświadczenia wykluczające zamach, ale śledztwo wciąż prowadzi i nie jest nawet w stanie podać przybliżonego czasu jego zakończenia.
Skoro prokuratura już wszystko wie, to co jeszcze śledzi? A może śledzi, bo niczego jeszcze nie wie, co jest bardziej prawdopodobne, zważywszy, że kluczowe dowody są w Rosji, a kluczowe badania, na przykład na obecność trotylu, wciąż nie zostały przeprowadzone.

Po trzynaste – zastanawiające są szykany wobec rodzin ofiar, utrudnianie dostępu do dowodów, informacji, brak zgody na obecność amerykańskiego patologa prze sekcji zwłok.

Po czternaste wreszcie – zastanawiają, nie tylko mnie, te przenikliwe oczy, ten uśmiech i ten żółwik na dymiących jeszcze zgliszczach...


Źródło: http://wpolityce.pl/artykuly/66090-nie-wierze-w-zamach-lecz-z-14-powodow-go-podejrzewam-za-duzo-tych-manipulacji-i-klamstw-jak-na-jeden-zwykly-wypadek

"Po piętnaste" zostało zamieszczone w jednym z komentarzy (Marek):
Cytat:
Po pietnaste-jak to mozliwe,ze najmocniejszy konstrukcyjnie na swiecie samolot pasazerski upada na miekki,bagnisty grunt,z predkoscia ladowania(czyli bardzo mala)i roztrzaskuje sie na kilkanascie tysiecy kawalkow,niektorych wielkosci dloni?


Oczywiście 'nasza' rządowa komisja nie widzi żadnych powodów do tego, by się do wyżej przedstawionych wątpliwości odnieść.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sob Lis 16, 2013 11:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W uzupełnieniu do tego, co napisałem wyżej można podać wytłumaczenie dlaczego tzw. komisja rządowa nie może zobaczyć, a nawet pomyśleć o poddaniu pod wąŧpliwość czegokolwiek co zostało wymodzone w Moskwie. Nawet gdyby MAK raptem całkowicie zmienił raport, przedstwiając, że samolot uderzył w dąb, który wyrósł na sekundę przed lądowaniem i anihilował po 10 sekundach, to też uzyskałoby to pełne 'zrozumienie' nad oficjalną Wisłą. Oczywistego powodu inteligentni domyślają się od 10. kwietnia, a reszcie potrzebne są takie dowody jak choćby prezentowane na okładce wSieci zdjęcie z "żółwikiem", zaś totalnie słabym w kojarzeniu pomocą powinna być wypowiedź rosyjskiego politologa zaprezentowana w skrócie na salonie24 pod http://puli.salon24.pl/548696,rosyjski-politolog-tusk-zostal-zakladnikiem-po-katastrofie, gdzie czytamy:
Cytat:
Ciekawy wywiad z rosyjskim politologiem Andriejem Piontkowskim publikuje portal RMF24.pl.
Oto jego fragmenty:

Przemysław Marzec: Za incydent przed rosyjską ambasadą w Warszawie Moskwa w ostrym tonie zażądała przeprosin. Przepraszali i polski premier, i polski prezydent, a chwilę później polską placówkę obrzucili racami narodowi bolszewicy Eduarda Limonowa i żadnych przeprosin ze strony Moskwy nie było.

Andriej Piontkowski: Pokazali wam kim jesteście, kim jest Tusk, a kim jest Putin. Tuskowi i Komorowskiemu jeszcze raz to pokazali. Zresztą oni sami wybrali tę rolę, kiedy po smoleńskiej katastrofie we wszystkim starali się dogodzić Moskwie. Tusk został zakładnikiem tej sytuacji i zawsze nim będzie, zawsze będzie w tej pozycji. Premier Tusk już nic nie może zrobić, wybrał tę rolę przez swoje zachowanie po katastrofie.

Jakie będą skutki tego, że po incydencie przed rosyjską ambasadą Rosja zażądała przeprosin i otrzymała więcej niż chciała od polskich władz?
To już zależy od polskiego społeczeństwa, wyborców. Tusk wybrał linię pełnego uniżenia przed Moskwą i nie może już zawrócić. Powiem panu więcej - że w uświadomionych rosyjskich kręgach panuje przekonanie, że jeżeli Tusk zachowałby się w sposób, który nie spodoba się Moskwie, to mogą go skompromitować. Chociażby upubliczniając jakieś protokoły rozmów po katastrofie smoleńskiej, które byłyby zabójcze dla jego pozycji w Polsce. Moim zdaniem Breżniew z większym szacunkiem rozmawiał z Gomułką i kto tam u was był? Z Gierkiem, a tym bardziej z Jaruzelskim, niż Putin z Tuskiem.

Całość wywiadu:
tutaj
lub w całości pod http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-rosyjski-politolog-tusk-wybral-linie-pelnego-unizenia-przed-,nId,1059005 . W świetle tego, że publikują to organy zbliżone do 'kół dobrze poinformowanych' oraz nagłośnienia 'taśm dolnośląskich' czy wystawienia nowego 'człowieka honoru' można sądzić, że 'nasz rząd' stracił rekomendację swych animatorów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Pon Lis 18, 2013 6:05 pm    Temat postu: Piontkowskij o Tusku Odpowiedz z cytatem

Piontkowskij o Tusku, Sikorski o brzozie







Piontkowskij o Tusku

http://wpolityce.pl/artykuly/67211-rosyjski-politolog-brezniew-z-wiekszym-szacunkiem-rozmawial-z-gomulka-i-jaruzelskim-niz-putin-z-tuskiem-tusk-wybral-linie-pelnego-unizenia-przed-moskwa-i-nie-moze-juz-zawrocic



Sikorski o brzozie

http://www.gazetapolska.pl/29633-skad-sikorski-dowiedzial-sie-o-brzozie

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Pon Sty 13, 2014 9:23 am    Temat postu: Jak-40 był wciągany w pułapkę? Odpowiedz z cytatem

Jak-40 był wciągany w pułapkę?


Zobaczmy tutaj:

http://fakty.interia.pl/prasa/news-gazeta-polska-codziennie-tajemnica-nagran-z-jaka-40,nId,1088280


albo powielenie tej informacji np. tu:

http://niezalezna.pl/50551-tajemnica-nagran-z-jaka-40-te-tasmy-moga-podwazyc-raport-mak-u-i-komisji-millera

_________________
facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35
Strona 35 z 35
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum