Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowa z dr. Maciejem Korkuciem z IPN

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Nie Mar 04, 2007 4:59 pm    Temat postu: Rozmowa z dr. Maciejem Korkuciem z IPN Odpowiedz z cytatem

http://www.gcnowiny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070302/LUDZIEIOPINIE/70301020

powrót wyślij wydrukuj zgłoś błąd WYWIADY
2 marca 2007 - 15:00

Kościół poddany presji
Rozmowa z dr. Maciejem Korkuciem, historykiem z krakowskiego oddziału IPN.


Dr Maciej Korkuć PRZECZYTAJ WIĘCEJ

"To nie jest książka o agentach w sutannach”
1-03-2007
Ks. Juliusz Paetz informatorem SB
27-02-2007
Ks. Górny współpracował czy pozorował
27-02-2007 - Czytał pan już książkę ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego "Księża wobec bezpieki”?

- Czytałem obszerne fragmenty, a całość dość dokładnie przejrzałem.

- Jak pan - już choćby po takiej lekturze - ocenia ją z punktu widzenia warsztatu naukowego historyka?

- Jest w niej widoczna duża staranność i ostrożność w podejściu do źródeł. Trzeba podkreślić, że ks. Zaleski jest historykiem-amatorem - w najlepszym tego słowa znaczeniu. W niektórych partiach książki to widać.

- Co ma pan na myśli?

- Tylko to, że zawodowy historyk niektóre wątki jeszcze by pogłębił.

- Jaki obraz Kościoła wyłania się z tej książki?

- Jest to obraz Kościoła poddanego presji. Jest w tej książce mowa o tym, że w Kościele były zarówno postacie heroiczne, jak i słabe. Przy czym proporcje kształtują się zdecydowanie na korzyść Kościoła "pomnikowego”, który nie uległ komunistom. Zresztą, już w okresie PRL komuniści wiedzieli, że Kościół to instytucja, której nie są w stanie pokonać. Mogą jedynie różnymi metodami próbować ją osłabić. Po okresie lat 50. komuniści mieli świadomość, że nie ma szans na pełne zwycięstwo nad tym wrogiem, że Kościół jako instytucja był, jest i będzie.

- Taki obraz nie jest chyba zaskoczeniem, jeżeli weźmie się pod uwagę to co mówią statystyki. A one mówią, że z PRL-owskimi tajnymi służbami współpracowało tylko 10-15 proc. księży. To oznacza, że 85-90 proc. nie współpracowało.

- Co więcej, ks. Zaleski pokazuje przykłady duchownych, którzy dali się w pewnym momencie złamać, ale potrafili się z tego wyplątać i byli traktowani przez SB jednoznacznie jako wrogowie. Klasycznym przykładem takiej postawy jest ks. Gorzelany z Nowej Huty. Ks. Zaleski pokazuje też osoby, które podjęły pozorną współpracę: podpisały zobowiązanie, ale nigdy nie podjęły realnych działań na rzecz SB. Trzeba pamiętać, że linia podziału nie przebiegała między tymi, którzy podpisali lub nie podpisali zobowiązania do współpracy, lecz między tymi, którzy podjęli lub nie podjęli rzeczywistej współpracy.

- Dlaczego zatem, skoro ta książka pokazuje przede wszystkim Kościół "pomnikowy”, wywołała ona taki opór wśród części duchowieństwa? Dlaczego ks. Zaleski był tak atakowany? Dlaczego negowano efekty jego pracy, zanim ujrzały one światło dzienne?

- Bo ta książka pokazuje także wyniki badań nad biografiami ludzi, którzy podjęli realną współpracę. Był duży problem z tym, by Kościół w ogóle podjął się oddzielenia "czarnych owiec” od reszty. Wcześniej nie potrafił zająć się tym w sposób skuteczny.

- Niby powstały kościelne komisje historyczne, ale tylko w kilku diecezjach, a większość z nich i tak pozorowała pracę.

- Było widać, że Episkopat nie ma spójnej, całościowej koncepcji, w jakim trybie i tempie się za to zabrać. Praca ks. Zaleskiego, prowadzona w warunkach wolności badań historycznych, przyspieszyła te działania.

- Można powiedzieć, że Kościół powinien być wdzięczny ks. Zaleskiemu, który wykonał kawał "czarnej roboty”, która powinna być wykonana już dawno.

- Jestem przekonany, że ks. Zaleski podejmował tę pracę z poczuciem głębokiej pokory i obowiązku. On sam wielokrotnie podkreślał, że jego misja życiowa polega na czymś innym, że chce się zajmować przede wszystkim niepełnosprawnymi. Ale rzeczywistość zmusiła go do tego, że musiał się zająć wydarzeniami historycznymi. Proszę pamiętać, że zaczęło się od tego, iż ks. Zaleski zapoznał się z dokumentami SB z archiwów IPN, pochodzącymi z lat 80., czyli z okresu, kiedy był poddany brutalnym represjom.


Jaromir Kwiatkowski
j.kwiatkowski@gcnowiny.pl
Zobacz wizytówkę autora.


Robert Majka z Przemyśla,tel.506084013 mail: robm13@interia.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum