|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pawel Weteran Forum
Dołączył: 10 Sty 2009 Posty: 438
|
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 9:45 pm Temat postu: Zmarła ikona walczących górników z KWK Wujek |
|
|
Matka jednego z dziewięciu górników, którzy zginęli podczas pacyfikacji kopalni Wujek, obserwatorka późniejszych procesów zomowców, Janina Stawisińska zmarła 3 maja w koszalińskim szpitalu – poinformowała śląsko-dąbrowska Solidarność.
Jak podkreślają przedstawiciele związku, Janina Stawisińska była prawdziwą ikoną walczących przed sądami o sprawiedliwość rodzin górników z Wujka. Przez kilkanaście lat przyjeżdżała spod Koszalina do Katowic na niemal każdą rozprawę w kolejnych procesach zomowców; w sądowych ławach często trzymała zdjęcie syna, który w chwili śmierci miał 21 lat.
- Pani Janina była niezwykłą, ciepłą kobietą. Przyjeżdżała od wielu, wielu lat, od momentu, gdy jej syn, Janek, został ranny. Chyba następnego dnia zjawiła się na Śląsku, by być przy nim. Szukała go najpierw po szpitalach, a potem zatrudniła się jako salowa, by móc go pielęgnować – wspominał Krzysztof Pluszczyk, przewodniczący Społecznego Komitetu Pamięci Górników KWK Wujek Poległych 16.12.1981. Po miesiącu - w styczniu 1982 r. - chłopak zmarł w szpitalu nie odzyskawszy przytomności.
- Znałam ją od 1981 r., przez wszystkie lata nie mogła zapomnieć o Janku. To był bardzo dobry, szlachetny człowiek. Janina bardzo często przyjeżdżała pod krzyż (upamiętniający ofiary Wujka - PAP), przed którym modliła się i składała kwiaty. Pod krzyżem została też pobita przez milicję. Głęboko przeżywała procesy, które toczyły się po pacyfikacji - dodała Ewa Widuch z Komitetu.
Pluszczyk powiedział, że Janina Stawisińska przez lata czekała na sprawiedliwość, "aby doczekać momentu, kiedy ktoś powiedziałby jej, że są winni śmierci jej syna". - Wskazano pluton specjalny, owszem, oni strzelali, ale przecież to nie oni sami od siebie, są ludzie winni stanu wojennego, winni tej tragedii – tych do tej pory nie osądzono – podkreślił.
Pluszczyk ostatni raz rozmawiał z Janiną Stawisińską po wyroku warszawskiego sądu z 26 kwietnia. Sąd wówczas po kolejnym procesie uniewinnił gen. Czesława Kiszczaka uznając, że nie udowodniono, by jego działania przyczyniły się do śmierci górników z Wujka.
- Była rozżalona, prawie płakała do słuchawki, że jak to może być, że Kiszczaka po raz kolejny oczyszcza się z winy. Było to dla niej nie do przyjęcia – mówił Pluszczyk.
Po ogłoszeniu w 2008 r. wyroku skazującego zomowców biorących udział w pacyfikacji kopalni Wujek Janina Stawisińska mówiła, że był to wyrok sprawiedliwy, przynoszący pewną ulgę, jednak droga sądowa w tej sprawie trwała zbyt długo. - Wszystkie fakty tej zbrodni są podane jak na talerzu, po co było przeciągać tę sprawę? – pytała.
Zaznaczyła, że nigdy nie rozmawiała z członkami plutonu specjalnego. - Od samego początku, gdy zaczęłam przyjeżdżać na rozprawy, patrzyli tylko na mnie, kiedy mnie tu szlag trafi i już nie będę przyjeżdżać. Miałam odczucie, że patrzyli: ta stara wciąż tu jest. Chciałabym wreszcie usłyszeć od nich: »przepraszam« – mówiła.
Uroczystości pogrzebowe Janiny Stawisińskiej odbędą się 6 maja w koszalińskiej katedrze. Zostanie pochowana na miejscowym cmentarzu komunalnym, w tym samym grobie, w którym leży jej syn Jan.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/slask/zmarla-ikona-walczacych-gornikow-z-kwk-wujek,1,4262807,region-wiadomosc.html
-------------------------
www.solidarni.waw.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Jerry Weteran Forum
Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 396
|
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 3:58 pm Temat postu: SBcy i kapusie nawet na grobach tańczyć będą |
|
|
Tekst na onecie wyważony i spokojny ale część komentarzy sprawia że odechciewa się żyć. Jakim trzeba być bydlakiem żeby takie brudy wylewać na zmarłą, godną najwyższego szacunku kobietę.
Niech w Spoczywa w Pokoju. Cześć jej Pamięci. _________________ W CZASACH POWSZECHNEGO FA?SZU PISANIE PRAWDY JEST CZYNEM REWOLUCYJNYM. |
|
Powrót do góry |
|
|
Konrad Turzyński Moderator
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 580
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 1:05 pm Temat postu: Nie naśladujmy niemądrych zwyczajów w polszczyźnie |
|
|
Nie naśladujmy niemądrych zwyczajów w polszczyźnie
O zmarłej ś. p. Janinie Stawisińskiej tu wyżej napisano "ikona". Skoro w portalu Onet tak piszą, to czy my też mamy tak pisać?
O Józefie Piniorze, działaczu podziemnej "S" w Polskim Radiu przypomniano dzisiaj (w związku z kontrowersją między nim a Leszkiem Millerem nt. domniemanego więzienia CIA w Polsce), nazywając go (= Piniora) "legendą" "Solidarności".
Nie! Człowiek nie jest "ikoną" ani "legendą". Ikonę można namalować a potem oglądać. Legendę można przeczytać ("legenda" to po łacinie dosłownie: "te, które mają być przeczytane" albo: "ta, która ma być przeczytana") lub wysłuchać.
To jest podobne zachwaszczanie naszego języka jak wyrażenia: "na dzień dzisiejszy", "w tym temacie", "coś jest na rzeczy", "co, nie?" i różne podobne nowotwory językowe. Bowiem na końcu tej drogi są takie efekty jak ten oto: "Ikona dizajnu na dzień dzisiejszy posiadła wiedzę o opcjach iwentu dla topowych celebrytów.", widoczny tu oto: http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1630&Itemid=53. Przecież tutaj nie jest Onet ani TVN, prawda? _________________ Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|