|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 1221
|
Wysłany: Sob Lip 23, 2011 8:52 pm Temat postu: tuskowe przypadki |
|
|
Wystąpienia Tuska na zjeździe Kaszubów.
W ankiecie na temat polskości opublikowanej w miesięczniku ZNAK w nr 11-12 z 1987 roku - str. 190 Donald Tusk tak mówi o sobie: "Jak wyzwolić się od tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od narodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnie ochoty dźwigać... Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem". W dniach 12-14 czerwca 1992 roku, jako wiceprzewodniczący Zarządu Głównego ZK-P, tuż po upadku rządu Bieleckiego, Donald Tusk uczestniczył w II Kongresie Kaszubskim, który odbywał się w Domu Technika w Gdańsku przy ul. Rajskiej 6. 13 czerwca do uczestników Kongresu wygłosił programowe przemówienie zatytułowane: "Pomorska idea regionalna jako zadanie polityczne". Przedstawił w nim program pełnej autonomii Pomorza (Kaszub), które winno posiadać nie tylko własny rząd, ale i własne wojsko i własny pieniądz. Na takie dictum siedzący goście (ks. prof. Pasierb, posłowie z WAK Alojzy Szablewski i Feliks Pieczka, jeden senator, szefowie Wielkopolan i Górnoślązaków oraz inni) wyrażali swe oburzenie, gdyż oni nie widzieli Kaszub poza Polską. Siedzący w pierwszym rzędzie poseł Feliks Pieczka nie wytrzymał i wskoczył na estradę, podszedł do mikrofonu i wygłosił pozaprogramowe, piękne, patriotyczne kontrprzemówienie, podkreślając, iż oddzielenie Kaszub od Polski byłoby nie tylko przestępstwem wobec polskiej racji stanu, ale i wobec interesu Kaszubów. Przypomniał też zebranym fragment hymnu kaszubskiego, który w języku polskim brzmi: "nie ma Kaszub bez Polonii, a bez Polski Kaszub".
Co powiedział Donald Tusk na zjeździe Kaszubów?
Oto fragmenty przemówienia Tuska, które zastanawiają:
1. "powinniśmy zdać sobie sprawę z tego, że nie będzie samorządnego regionu pomorskiego - i żadnego innego - bez zasadniczych zmian ustrojowo-gospodarczych w skali całego kraju. Ich zdynamizowanie i ukierunkowanie to jeden z głównych postulatów regionalistów."
Zwracam uwagę na słowa Donalda Tuska o potrzebie zmiany ustroju. W domyśle takiej zmiany, która zmieni Polskę z państwa - że posłużę się nomenklaturą Tuska - "centralistycznego" w państwo składające się z samodzielnych regionów.
A oto, na czym według Tuska miałaby ta samodzielność polegać:
2. "Tak długo bowiem, jak trwać będzie w Polsce centralistyczny model władzy, jak długo większość decyzji zapadać będzie w Warszawie - marzenie o państwie regionalnym pozostanie utopią."
Tusk wyraźnie mówi o PAŃSTWIE REGIONALNYM, czyli o tworze, który dysponuje swoimi władzami, prawem, pieniądzem, słuzbami it.d. Nie używa cudzysłowu, który wskazywałby, że nie można tego wyrażenia traktować dosłownie.
W dalszej części swego przemówienia Tusk wymienia w kilku punktach zadania i formy, które powinny jego zdaniem doprowadzić do przemiany ustrojowej państwa i usamodzielnienia się Kaszub. W punktach tych podkreśla wagę taktyki, np. przekonuje, by nie podkreślać kaszubskości regionu, gdyż to może wywołać niepokój i opór.
"Przesadne podkreślanie kaszubskości ruchu regionalnego nie będzie sprzyjało powodzeniu tej kampanii".
3. Podjęcie ściślejszej współpracy z innymi związkami regionalnymi i pomaganie nowopowstającym (np. Liga Warmińsko-Mazurska). Ogólnopolski charakter naszych przedsięwzięć, obok innych walorów, oddali zarzut etnicznej irredenty. Doświadczenia wielu z nas dowodzą, że w polskim społeczeństwie wciąż silne są nacjonalistyczne resentynenty i ksenofobie, a regionalizm często obarczany jest publicznie najprzeróżniejszymi grzechami, wśród których antypolskość i filogermanizm pojawiają się najczęściej."
Wskazuje też na znaczenie lobbingu (ach jak to dziś aktualne ):
"4. Usprawnienie i zwiększenie skutecznosci lobbingu w Sejmie i Senacie, a w szczególności pozyskiwanie idei regionalnej poszczególnych posłów z tych klubów, które pozostają obojętne na sprawy regionalizacji"
Nie będę się rozpisywał, każdy może sam przestudiować rzeczone przemówienie Tuska, poza tym może pojawią się uczestnicy tamtego zjazdu i zechcą zabrać głos w tej sprawie, wtedy dowiemy się, jak było.
Od siebie dodam tylko na koniec, że moim zdaniem Tusk wyraźnie wzywa do budowania takiego modelu samorządu, który przekształciłby panstwo polskie w zbiór samodzielnych podmiotów politycznych i de facto zagroziłby w stanie dzisiejszym, tj. po wejściu do Unii, istnieniu naszego państwa.
http://lestat.salon24.pl/
http://www.naszekaszuby.pl/modules/artykuly/article.php?articleid=169 To najważniejszy link z redagowanym przemowieniem w "Nasze Kaszeby"
http://wiadomosci.onet.pl/forum.html?forumhash=MSwxNSwxMSwxNDk2OTA4NSw0MjA5ODE2OSwxODM2NjY4LDAsZm9ydW0wMDEuanM=
Andrzej Marszałkowski [oprac. przemówienie]
Przewodniczący Rady Naczelnej SN OPN
tel. 609 932 036
e-mail:sn-rn@wp.pl
Czyżby dlatego odrzuca się i nie popularyzuje najobszerniejszego i najlepszego Słownika gwar kaszubskich [7 tomów ] autorstwa ks. Bernarda Sychty, wyd. pod red. wybitnego językoznawcy prof. Zdzisława Stiebera (autor Zarysu gramatyki porównawczej języków słowiańskich, Warszawa: PWN, 1979). Bernard Sychta był największym przyjacielem mojego ojca, każdy z tomów zadedykował członkom mojej rodziny. Wychowywałam się na plebanii w Pelplinie przez pierwsze dwa lata po wojnie, potem spędzałam tam większość wakacji, w domu rozmawiano po kaszubsku, wujek często mawiał, że "kaszubski jest bardziej polski niż sam polski". Pracował nad słownikiem ponad 50 lat, jeżdżąc od wioski do wioski. Był doktorem etnografii, wybitnym językoznawcą, autorem sztuk teatralnych: np. Hanka sę żeni, Książę Mestwin; Budzta spiących i in., malował piękne obrazy - krajobrazy Kaszub (pastele), niektóre znajdują się w Muzeum Diecezjalnym w Pelplinie. Całe nakłady Jego utworów Niemcy spalili na rynku w Kartuzach. W czasie okupacji ukrywał się najpierw w domu moich rodziców, następnie w domu dzielnej rodziny w Borach Tucholskich. Był wielkim polskim patriotą. Anna Sychta, siostra Bernarda, była moją chrzestną matką. Kiedy zamieszkałam w Warszawie, w moim domu odbywały się częściowo korekty Słownika, spotykano się z dr. Taborską, która nadzorowała redakcyjnie prace nad tym dziełem. Trudno mi dziś pojąć dziwne milczenie wokół osoby Bernarda Sychty (jedną z ulic w Gdańsku nazwano przecież Jego imieniem). W dobie ogólnego zainteresowania Kaszubami, kaszubszczyzną... nie rozumiem. Może nie spełnia dzisiejszych "politycznych" oczekiwań?
Dodaję dla orientacji:
KASZUBSKI DIALEKT
Nowa encyklopedia powszechna PWN © Wydawnictwo Naukowe PWN SA
KASZUBSKI DIALEKT, używany przez Kaszubów (ok. 0,5 mln) na Pomorzu Gdańskim i
we wsch. części Pomorza Zach.; najbardziej odrębny z dialektów języka pol.
(choć silnie genetycznie z nim związany), uznawany też za język bądź za
dialekt przejściowy między językiem pol. a wymarłymi językami Ranów,
Obodrytów i Drzewian; jako argumenty świadczące o odrębności d.k. wymienia
się archaiczność (akcent), także m.in. specyficzne zmiany fonetyczne (i ≤ *ę,
tzw. kaszubskie szwa oraz stwardnienie s', c', z', ') oraz w stopniu
większym, niż w innych dialektach, nowsze zmiany, np. innowacje fleksyjne,
bogactwo słownictwa i frazeologii; cechą odróżniającą d.k. od innych
dialektów jest też tradycja lit.; silne zróżnicowanie wewn. utrudnia
stworzenie normy lit. (ukazują się słowniki oraz tłumaczenia z kaszubskiego i
na kaszubski).
według:
SŁOWNIKA GWAR KASZUBSKICH
NA TLE
KULTURY LUDOWEJ
Opracowanie: Polska Akademia Nauk, Komitet Językoznawstwa. Gdańskie Towarzystwo Naukowe.
Wydany przez: Zakład Naukowy Imienia Ossolińskich
Wydawnictwo PAN ; Zaklad Narodowy Im. Ossolińskich 1972
TOMY
S-T
strony: 412 i 413:
Tuskovska Robota – 'r o b o t a niedorzeczna, nikomu nieprzydatna'
po tuskovsku, 'na opak, nie tak jak trzeba'
tusk, 1. 'młody pies, piesek, szczenię'
tuskovac, 1. o psach, 'objawiać chęć zaspokojenia popędu płciowego'. Naśa seka tuskuje. 2. wulg o ludziach: 'uprawiać nierząd'. Oni dwoje ze sobę tuskuję.
tuskarńa, 'zgraja psów'. Go tu je psóv u vaju, to tu je jedna tuskarńa.
tusk, 'młode psa, foki' _________________ Maciej |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Czw Lip 28, 2011 4:59 pm Temat postu: |
|
|
Siedem wieków temu mieliśmy w Polsce takiego regionalizatora. Nazywał się Konrad Mazowiecki.
PS. Kiedy nastąpi koniec Tuskowego tuskovania? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|