|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartłomiej Marjanowski Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 368
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2011 4:06 pm Temat postu: Religia jest fundamentem a nie dodatkiem |
|
|
Religia w Polsce jest nie dodatkiem, a Fundamentem. "A przecież jeszcze nie tak dawno to Kościół był oazą schronienia"
opublikowano: 20 Sierpnia 2011 08:14:44
Dlaczego Polacy-katolicy to jedyna grupa pozbawiona ochrony prawnej? Na zdjęciu: polskie flagi na Światowych Dniach Młodzieży w Madrycie, PAP
Decyzja sądu o uniewinnieniu Adama "Nergala" Darskiego, który w 2007 roku podarł Biblię nie jest niczym zaskakującym. W Polsce przyjęło się, że miarą wolności jest możliwość szydzenia z Kościoła Katolickiego. Dlatego nie wszczęto postępowania wobec człowieka, który przebrał się za motyla i pląsał wokół wiernych w trakcie procesji Bożego Ciała w czerwcu tego roku. Dlatego prokuratura umorzyła postępowanie wobec autorów krzyża z puszek po piwie Lech przyniesionego pod Pałac Prezydencki w sierpniu 2010 roku, pomimo, że dostała na tacy ich dane osobowe. I dlatego również umieszczenie genitaliów na krzyżu jest w naszym kraju formą sztuki. I wolności. Wolności słowa nie ma jednak katolicki ksiądz, który nie może z kościelnej ambony wyrazić swojego zdania o kandydatach w wyborach lokalnych, bądź państwowych. O nie! Jemu nie wolno.
Tak samo nie wolno wspomnianym w felietonie Magdaleny Żuraw katolikom-antyaborcjonistom. Ci też nie mogą walczyć o swoje wartości. A jak spróbują, wymiar "sprawiedliwości" bezzwłocznie i przykładnie ich potępi. Kiedy kibice Jagielloni Białystok skandowali w swoim mieście hasło: "Donald matole Twój rząd obalą kibole" zostali ukarani 500-złotowymi mandatami za obrażanie konstytucyjnie wybranych władz RP.
Czy działali oni z zamiarem bezpośredniego obrażania rządu Tuska? Przecież mogli się wykpić i zasłonić artystycznym performancem. Albo hermetyczną publicznością. Tak, jak to uzasadniał sędzia uniewinniając Darskiego.
Nie znam zespołu Behemoth i jego twórczości. Nie wiem, co jeszcze profanował na swoich koncertach, teledyskach albo w słowach piosenek Nergal. I nie dbam o to, czy miałby odwagę tak samo postąpić z Koranem. Dla olbrzymiej liczby ludzi Biblia, Tora, czy wspomniany Koran są wartością samą w sobie. Zwyczajne żerowanie na nich nie jest sztuką. Bo nie wnosi nic nowego. Bez tej "księgi kłamstw" i bez katolicyzmu zespół pana Darskiego by nie istniał.
Batalia z Kościołem na każdym, choćby najmniejszym froncie postrzegana jest jako zachowanie oczekiwane i nagradzane przez królujący, laicki establishment. I bardzo wspierane. W ramach poprawności politycznej promuje się homoparady, na listy wyborcze trafiają ludzie znani jedynie z tego, że są homoseksualni, bądź zmienili płeć. W imię "wolności". Równocześnie podejmuje się gorące debaty na temat zbędnej obecności krzyża w przestrzeni publicznej, która oczywiście narusza czyjąś "wolność". Nie ma w tym równowagi. Kościół trzeba zepchnąć do ciemnych kaplic. Religii nauczać dzieci w domu, krzyże wieszać w domu i modlić się przed posiłkiem też w domu. Tylko.
A przecież jeszcze nie tak dawno to Kościół był oazą schronienia dla łaknących prawdziwej Wolności milionów Polaków. Msze papieskie, msze za Ojczyznę księdza Popiełuszki, msze Prymasa Tysiąclecia. Schronienie, pomoc materialna, wsparcie duchowe. Nadzieja. Wiara. Bez tej wiary nie przetrwalibyśmy PRL-u, II Wojny Światowej, okresu zaborów i dziesiątek albo setek okresów i wydarzeń, które mogły zetrzeć w pył Państwo Polskie. A jednak jesteśmy. Warto pamiętać, obserwując kolejne zapędy antyklerykałów, że wojnę z Kościołem rozpoczęli bolszewicy, kontynuował ją Stalin, a w Polsce po 1945 przyznanie się do wiary skutkowało represjami i utratą równych szans. Dlaczego więc wtłacza się nam dzisiaj, że Kościoła jest za dużo, że trzeba z nim walczyć, że trzeba go wyrugować z przestrzeni publicznej? Komu to przeszkadza?
Kilka dni temu obejrzałem na portalu youtube.com krótki film, w którym młody reporter pyta przechodnia o to, czy wie, że "1% podatku dochodowego w Polsce przeznaczane jest na Kościół". Zagadnięty starszy mężczyzna nie przebierając w słowach wypowiada zdanie, którego znaczenia powinniśmy być świadomi, obojętnie czy jesteśmy wierzący, czy nie: "Religia w Polsce jest nie dodatkiem, nie pieprzem do gówna, a Fundamentem."
Tomasz Rakowski _________________ Bartek |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2011 6:45 pm Temat postu: |
|
|
Tak na gorąco:
Kiedy kultura weszła do błota
Topem - performance jest Behemota.
Jeśli ci dekiel mocno odwala,
Weź babci Biblię, wesprzesz Nergala.
Naszą (Polaków) siłę wiary docenił w Madycie Ojciec Świety Benedykt XVI. Kto, korzystając z Telewizji Trwam oglądał relację na żywo, mógł to zobaczyć i uslyszeć na żywo. Tutaj przytaczam relację Papież: Światowe Dni Młodzieży w 2013 r. w Rio de Janeiro, ze strony Dziennika:
Cytat: | Papież zwrócił się też do młodych Polaków, przybyłych do Madrytu: "Drodzy młodzi Polacy, silni wiarą, zakorzenieni w Chrystusie! Niech owocują w was otrzymane w tych dniach od Boga talenty. Bądźcie Jego świadkami. Nieście innym orędzie Ewangelii".
"Waszą modlitwą i przykładem życia pomagajcie Europie odnaleźć jej chrześcijańskie korzenie" - dodał Benedykt XVI po polsku. |
Widzi Papież, widzą zapewne i światowe behemoty, że Polska nadal trwa!
Vivat Polska! |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|