Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Szkatuła", poker, PKP i Anna Ternheim

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Wto Lis 01, 2011 9:34 pm    Temat postu: "Szkatuła", poker, PKP i Anna Ternheim Odpowiedz z cytatem

„Szkatuła”, poker, PKP i Anna Ternheim

Podróżowanie samochodem po polskich drogach nie należy do rzeczy przyjemnych i bezpiecznych. Nie dlatego że są dziurawe, wąskie i bez poboczy, bo to przecież norma i do tego Polacy zdążyli się przyzwyczaić; żadna dziura nie jest nam obca. Wprawdzie ostatnio minister Grabarczyk wprowadził nową jakość w naszą szarą rzeczywistość, tzn. zawsze możemy wysiąść z samochodu stojąc w jakimś korku, rozprostować kości i cieszyć się razem z panem ministrem widokiem koparki zawzięcie kopiącej dziurę, uczestnicząc w ten sposób w akcji „Polska w budowie”, ale między dziurą w ziemi a autostradą jest taka różnica… ale co tam, Polska w budowie i już.
Jadąc, stojąc w korku, znowu jadąc każdy z nas ma włączone radio, ja też. Parę dni temu z radia wydobyła się informacja o wyroku jaki dostał niejaki „Szkatuła”, najbardziej od dziesięciu lat poszukiwany przez wszystkie służby gangster, oskarżony o kierowanie gangiem, rozboje, handel narkotykami i kradzieże samochodów, w końcu do podżegania do zabójstwa. Number One jak by powiedzieli w USA. Okazało się, że ten najbardziej poszukiwany od dziesięciu lat gangster trafi za kratki tylko na 5,5 roku i zapłaci tylko 10 tys. grzywny. Tak gada do mnie radio, nie wierzę. Co ciekawe i co pewnie powinno przejść do annałów sądownictwa: sędzia, prokurator i oskarżony przyjęli ten wyrok z wielką radością. Nawet coś na ten temat mówili, jacy są szczęśliwi, niestety nie zapamiętałem co, bo musiałem ratować się nagłym hamowaniem przed wpadnięciem w prawie półmetrową dziurę która ni stąd, ni zowąd chciała zakończyć mój żywot.
Kiedy tylko co nieco ochłonąłem, zacząłem wsłuchiwać się w to co radio dalej do mnie mówiło, a mówiło o jakimś wielkim nalocie stu policjantów i funkcjonariuszy CBŚ i Zachodniopomorskiej Służby Celnej na lokal w którym ktoś organizował imieniny, a dla zabawy zorganizował turniej pokera. Sprowadzonym do tzw. gleby uczestnikom imienin wyjaśniono, że za grę w pokera grożą im wysokie grzywny, a solenizantowi panu Irkowi trzy lata więzienia. Rzecznik prasowy służb był łaskaw poinformować, że w trakcie przeszukania lokalu znaleziono karty i zapiski. Nie doprecyzował jakie to były zapiski, ale pewnie bardzo ważne, świadczące o wielkim zagrożeniu dla struktur państwa skoro tę informację wybił na pierwszy plan, a w akcji brały udział tak znaczne siły. Już zacząłem cieszyć się z wielkiego sukcesu naszych dzielnych policjantów i ich kolegów ze służb specjalnych które po raz kolejny uratowały Polskę od zagłady, gdy nagle z radia popłynęła skoczna muzyczka a miły głos panienki poinformował mnie, jakie mam szczęście że mieszkam w Polsce, w środku Europy, ponieważ ona ma dla mnie fantastyczną informację. Cudownie seksownym głosem zaczęła głaskać moją dumę bycia Polakiem oznajmiając mi, że właśnie PKP podjęło decyzję o naprawie torów pomiędzy Krakowem a Rzeszowem, wprawdzie dopiero w roku 2015 ale jednak i w związku z tym przejazd będzie trwał o 71 minut krócej. W pierwszej chwili chciałem odruchowo panienkę poprawić, że pewnie się pomyliła i ten pociąg będzie jechał z Krakowa do Rzeszowa 71 minut, ale ona powtórzyła swoje - o 71 minut krócej. Puściłem kierownicę złapałem się za głowę, na szczęście moje i innych nieszczęśników stałem właśnie w korku i tylko dlatego nie zabiłem siebie, ani nikogo innego. Uświadomiłem sobie, że 160 kilometrową odległość z Krakowa do Rzeszowa nie będę pokonywał tak jak do tej pory około czterech godzin, ale w dwie godziny i pięćdziesiąt minut, czyli średnia wyjdzie jakieś pięćdziesiąt parę kilometrów na godzinę.
Jakoś tak ni stąd ni zowąd stanęła mi przed oczami informacja którą przeczytałem poprzedniego dnia, mówiąca o tym, że na Dworcu Głównym w Krakowie i na Centralnym w Warszawie właśnie trwa akcja "Dzień Pasażera" i że przedstawiciele Urzędu Transportu Kolejowego oraz wolontariusze Europejskiego Centrum Konsumenckiego przy wsparciu Komisji Europejskiej "Prawa pasażerów w zasięgu ręki!" będą wręczać podróżnym ulotki z zestawem praktycznych informacji o przysługujących im prawach oraz pomoc w polubownym dochodzeniu ich praw w razie sporu z przewoźnikiem z innego kraju UE.
Nooo, pomyślałem sobie, po takich szkoleniach i takiej szybkości jaką osiągną pociągi i to w roku wyborczym, to tak jak bym znał wynik wyborów, PO wygra po raz trzeci.
Przerażony swoimi myślami wyłączyłem radio i wrzuciłem do odtwarzacza jakąś płytę Anny Ternheim, mając nadzieję, że większość Polaków zrobi to samo.
Ryszard Kapuściński

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum