Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czas budować podziemie?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Nie Gru 11, 2011 9:05 pm    Temat postu: Czas budować podziemie? Odpowiedz z cytatem

Jeśli chodzi o budowanie podziemia to dawno o tym mówiłem dlatego z satysfakcją odebrałem tekst prof. M.Dakowskiego. Widać że wszyscy dochodzimy do tego samego wniosku ...
Należy jeszcze przemyśleć całkowite odłączenie prądu (tak może się rozpocząć inwazja obcych wojsk)... Wtedy nie będzie ani komputerów, ani paliwa, ani telefonów, ani twoich pieniędzy w banku....
Z pozdrowieniami
Piotr Z

Tematy do rozmyślań 13 grudnia 2011 i potem

Poniżej zamieszczam dwa teksty profesora Mirosława Dakowskiego, nie tylko fizyka, ale i człowieka doświadczonego przez los na różne sposoby, także i zesłaniem w głąb Kraju Rad. Kiedy rozmaite, "dobrze ustawione" osoby straszą nas czym się tylko da, dobrze jest poczytać, koniecznie ze zrozumieniem, o tym co nam radzi ktoś, kto bardzo chce abyśmy się jednak nie bali. Rady te są bardzo proste i powinny trafić do każdego. Może zapoczątkują serię tekstów, pisanych przez osoby o różnych specjalnościach, o tym, jak przetrwać i nie poddać się wszechstronnej opiece, coraz bardziej podstępnych Sił Postępu.
Czas budować PODZIEMIE
ale ROZPROSZONE !

Mirosław Dakowski, grudzień 2011 (Trzydziestolecie...)


Czasy są coraz ciekawsze (zgodnie z chińskim przekleństwem). Tak na świecie, jak w POlsce. Jak za czasów Jaruzela - rząd (co to „sam się wyżywi”) robi lub popiera prowokacje (”zimny Lech”, marsz 11.11. itp) i „się szykuje”. Na nas. System („reżim”?) trzyma się głównie na kolejnych warstwach rdzy, farby i politury. „Inwestują” już tylko w fasadę. Symbolem tego jest most przez Wisłę [przy tym nowym a drogim stadionie w kształcie bidetu], który, zamiast naprawić - obłożyli dyktą z namalowanymi „przęsłami”.

Piszę ten tekst głównie po to, by choć części czytelników uświadomić, że bez zorgani-zowanego podziemia się nie obejdzie.

Młodzi w większości uważają, że w razie czego skrzykną się przy pomocy komórek, fejsbuka, „forumów” czy twittera.

Nic bardziej naiwnego.

1) Nie wiecie do Czego się zwoływać: To , tj. cele, trzeba pieczołowicie przygotowywać.
2) Odcięcie komórek i całego internetu - to kwestia MINUT. I jak się wtedy skrzykniesz?

Przed trzydziestu laty zdarzało się, że głupawi milicaje rąbali kable w centralach telefonicznych, aby odciąć Polaków od telefonu. Klęli to strasznie technicy, którzy po miesiącu (?) mieli przywrócić połączenia, ale już z miłym głosem Rozmowa kontrolowana.

Teraz - technologicznie zrobiono ogromny krok do przodu.

Przy budowie Nowego Podziemia możemy wykorzystać doświadczenia i zasady Energetyki Rozproszonej. Proponowaliśmy to w latach 90-tych, ale zwyciężyła koncepcja centralizacji i rabunku. A np. w Niemczech - można sobie produkować energię - i z zyskiem sprzedawać. Dom staje się samowystarczalny, nawet zarabia na siebie. A najważniejsze, i w tym analogia, że nie da się wszystkiego sterować z góry, lub wyłączyć nakazem. Tylko „sprytne sieci” (smart grids) dostosowują całą sieć i produkcję w wielkich elektrowniach - do lokalnych zapotrzebowań i lokalnych produkcji.

Podobnie musimy budować PODZIEMIE ROZPROSZONE.

Świat się rozwija po spirali (jak samo pojęcie rozwijania sugeruje). I z wahnięciami - ale prze do przodu.
Więc o nowinkach technicznych nie będę pisał.
Ale:
Myśmy przewozili blachy do offsetów do drukarni - filii w innych miastach pociągami, schowane np. na plecach. To było wygodniejsze i bezpieczniejsze, niż wożenie ogromnych ilości zadrukowanego papieru. Wy - możecie przewozić gwizdki - pendrajwy. To łatwiej ukryć. Może znajdziecie lepsze rozwiązania.
Ale zasada musi być ta sama: Punkty pracy rozproszone, jak najmniej kontaktów poziomych, żadnego plotkowania i chwalenia się przed dziewczynami, że coś robię. To bardzo trudne - ale KONIECZNE.

Obecnie rozlewa się po świecie nowa moda męska: wymieniać komputery, bo „nieno-woczesne”. Mówią mi młodzi, postępowi: Paaanie, ten pana rzęch, to do muzeum!
Starych komputerów, czyli mniejszych i mniej naszpikowanych wszytymi virusami, nie chcą kupować nawet na giełdach. Wyrzucamy. A tymczasem trzeba go, z drukarką, schować na strychu, przyda się po odcięciu internetu. Oczywiście te komputery powinny czekać nie podłączone do sieci, bo podobno (?) nowsze mają wbudowanego virusa, którego decydent może uruchomić zdalnie. A szpiegować to na pewno może, tu już bez znaku zapytania. Sam mam taka maszynkę (program).

Komputer odłączony, to drzemiąca SIŁA. Zachowajmy ją !
Krótkie kursy sitodruku, nawet druku na ramce, też by się przydały. I trochę mate-riałów poligraficznych schowanych „na dobry początek”.

Trzeba sobie uświadomić, że bez przygotowanego podziemia Polski nie odwojujemy.
Pesymista powie: do kogo to mówisz?
Zdajemy sobie sprawę, że największe dotychczasowe sukcesy wroga to nie tylko i nie tyle rabunek materialny, ale wychowanie nowego człowieka: biernego, olewającego wszystko i niedouka.

Ale pamiętajmy, że takie też były rachuby Lenina/Stalina. A świetni Młodzi jednak z tego i mimo tego - wyrośli...


Proste wyjścia na czas KOLAPSU

Mirosław Dakowski, grudzień 2011


Me®dia i dyżurni politycy szykują nas (głównie przez wpływanie na podświadomość) na Dużą Katastrofę. Będzie, nie będzie - ale postraszenie zawsze się przyda - dla zwiększenia bierności Owieczek.
Ponieważ i tak od lat widzimy, że Prowadzący ten Świat do niej nas wpychają, więc się rozsądnie przygotujmy, przystosujmy.

Na mej stronie często apelowałem o prostą SAMOOBRONĘ. [Oczywiście NIE według schematu: ”Lepper popełnił samobójstwo - w samoobronie”]

Oto parę miłych sygnałów od Czytelników:

- Ktoś pisze, że kupił 10 uli i hoduje pszczoły. Nie umierają.
- Ktoś inny - już hoduje kozy (wspaniałe mleko, sery, mięsko) – i sprzedaje chętnym kózki (z instrukcją obsługi, bo mieszczuchy się oduczyły). A to-to zżera chwasty, niższe liście z drzew i starą brzozowa miotłę - i wesoło merda ogonkiem. Możliwe, że niedługo też kupię i będę gorszył sąsiadów przez prowadzanie paru kózek na sznurku na dossskonałą trawę w rowie.
- Ludzie pod miastem już hodują króliki- dzieci znoszą trawę, liście. „A co z tym zrobić w zimie?” pytają inni, bezradni. Dzieci fachowców przygotowują kiszonki z liści. Ja nie hoduję więc nie wiem, ale tylu już hoduje bez problemów - dowiedzcie się! Nauczcie się!
„A co ma zrobić rodzina mieszkająca w wieżowcu?” pyta Dyżurna Malkontentka.
Ależ to elementarne, Watsonko! Odświeżyć przyjaźń z Ciocią Helą, która żyje bidnie i cicho na wsi. I hoduje sobie kury, kaczki i króliki. Pomóc jej, np. zapewnić zbyt jajek (dossskonałych, od kur na świeżym powietrzu hodowanych). A jaja kacze są bardzo smaczne! Kaczkę czy kurę też można przywieść. W razie „benzyny po 8 złotych” - to niedługo - przywozić ze wsi towar na rowerze. Dla siebie i sąsiadów. A jak rośnie kondycja, zdrowie!

Na przepisy przyrządzania winniczków (zob. pod Kucharzenie czyli http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=category§ionid=14&id=167&Itemid=53 ) (à la Vendée - bo tam, w Wandei, mordowani przez rewolucjonistów, a ginący z głodu chłopi i arystokracja (DIEU ET ROY!) nauczyli się tego doskonałego dania) za mało czytelników weszło. Sądzą oni, że to ekstrawagancje, jak i udka żabie... A to SAMOOBRONA.
Na wiosnę można przyrządzać smakowite sałatki z liści mlecza (babki), pokrzywy, mięty, melisy, młodych liści brzozy. I inne, naprawdę świetne, sprawdzone.

Poniżej - to nie narzekania Kasandry, to chłodny rachunek:

W czasie zakładania wodociągów na wsiach, w latach 90-tych, wymuszano zasypywanie studni (bo to konkurencja...). Stąd makabryczna dla mnie sytuacja, gdy telewizor niedawno pokazywał jojcenie baby na wsi, że „nima prądu, więc nie ma i wody..” Namówcie wuja na wsi, by po cichu odkopał studnię i założył jej korbę. Albo mu to sami zróbcie, wdzięczność będzie murowana.
A Inna Baba, też w telewizorze (może więc ta sama, tylko przebrana w inne ciuchy) stoi w śniegu i narzeka, że jej cała zamrażarka jedzenia się zepsuła - bo „oni” już trzeci dzień nie podłączają prądu po dużych opadach śniegu. Nie rozumie (już nie rozumie, tak przeszkolona, wytresowana!), że wystarczy to żarcie wrzucić do skrzyni - i na dwór, na mróz. To można zresztą praktykować też, gdy jest prąd, by niepotrzebnie nie płacić łobuzom.
Prześladuje mnie koszmarny obraz - wspomnienie ( gdzieś o tym pisałem): Na Sybirze, gdzie przed 70-ciu laty przeżyliśmy w zimie, w tajdze - teraz odcięto w blokach grzanie i ludzie zamarzają. A wokół widać TAJGĘ, drzewa! Rzadko kto zeszwejsował blaszana kozę (to zresztą można nawet bez spawania, wystarczy blachę zagiąć) i wystawił rurę przez okno, by ogrzać rodzinę. I by przeżyli.
Znałem pana, który wrócił z łagrów, na Kołymie. Rzadkość. Już w bezpiecznym domu - zawsze miał pod łóżkiem walizeczkę z suszonym chlebem i plecak z ciepłymi skarpetkami itp. To nie był wariat, lecz rozsądny człowiek.
Od dwudziestu lat promuję tanie kotły C.O. na drewno, słomę, liście. Teraz mało ludzi kupuje (najłatwiej u mnie, mail’em), bo... „boi się kryzysu”. A to trza odwrotnie: uzbroić się takim kotłem przed kryzysem, drewno zawsze się znajdzie. W piwnicy stoi jednak jeszcze stary piec kaflowy, ale przenośny, z czasów sprzed kotłów C.O. Drugi, też przenośny, jest ciągle używany na wsi, nad Pilicą. Ciepły dom, to ważna część sukcesu, przeżycia.

Ja nie narzekam na „ludzi”, lecz pokazuję , jak NAS systematycznie oduczano zdolności do SAMOOBRONY.

Podsumowując:
Nie Sybir odebrał ludziom wolę przeżycia - a pierestrojka!
Nam - wolę przeżycia i umiejętność odbiera nie komuna, a bredzenie o drugiej Japonii czy drugiej Irlandii.

Obudźmy się póki czas.
Więcej na podobne tematy na www.dakowski.pl

ze strony:
http://www.ospn.opole.pl/?p=art&id=587

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Nie Gru 11, 2011 9:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O budowaniu podziemia (rozproszonego) można przeczytać już pod http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=11548
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum