|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 1221
|
Wysłany: Sro Gru 14, 2011 8:05 am Temat postu: Juliusz Braun, jak Michnik. Potępia Pospieszalskiego |
|
|
wt., 13/12/2011 - 16:19 — Błażej Torański
Prezes Telewizji Polskiej Juliusz Braun wyraził głębokie ubolewanie i przeprosił za program Jana Pospieszalskiego, w którym oskarżono Bronisława Geremka "o zdradę ruchu Solidarności".
W czwartek, 8 grudnia, w programie "Jan Pospieszalski: Bliżej" w TVP Info pokazano dokument, który - według autora programu - miał dowodzić, że prof. Bronisław Geremek jesienią 1981 roku zdradził "Solidarność".
W filmie Grzegorza Brauna - jego fragment Jan Pospieszalski zaprezentował - pokazano depeszę ambasadora Niemieckiej Republiki Demokratycznej do kierownictwa służb specjalnych Niemiec. Ambasador przypomina swoją rozmowę z ówczesnym ministrem rządu PRL Stanisławem Cioskiem. Mieli rozmawiać przed wprowadzeniem stanu wojennego. Wedle relacji ambasadora Niemiec Stanisław Ciosek miał zacytować prof. Bronisława Geremka: „po siłowej konfrontacji z władzą » Solidarność «mogłaby powstać na nowo jako rzeczywisty związek zawodowy bez Matki Boskiej w klapie, bez programu gdańskiego, bez politycznego oblicza i ambicji sięgania po władzę”.
Obecni w studiu - Grzegorz Braun (prywatnie bratanek prezesa TVP) i Bronisław Wildstein - ocenili depeszę ambasadora komunistycznych Niemiec jako dokument „szokujący”. Odciął się od tej opinii tylko Andrzej Celiński, który uznał takie materiały za szokujące "tylko dla idiotów, którzy mają z góry ustaloną tezę".
Po programie Jana Pospieszalskiego zaprotestowała Fundacja prof. Bronisława Geremka „przeciw szkalowaniu wielkiego Polaka i opozycjonisty na antenie TVP”. Pod protestem podpisali się m.in. Adam Michnik, Tadeusz Mazowiecki i Lech Wałęsa.
Teraz Juliusz Braun przepraszając widzów TVP przypomina, że przez wiele lat współpracował z prof. Bronisławem Geremkiem i – jak podkreśla - „działalność tego wielkiego Polaka zawsze darzyłem wielkim szacunkiem, traktując znajomość z Nim jako honor i wyróżnienie”.
Prezes TVP tłumaczy się też ze swej decyzji o przywróceniu Jana Pospieszalskiego na antenę Telewizji Polskiej. „Działałem w przekonaniu, iż nadawca publiczny obowiązany jest zapewnić w swoim przekazie pluralizm i różnorodność poglądów politycznych. Uzyskałem zapewnienie, iż program >>Jan Pospieszalski – Bliżej<< będzie respektował ustawowe powinności telewizji publicznej, obowiązanej do rzetelności i szczególnej odpowiedzialności za słowo” - wynika z listu otwartego przesłanego portalowi sdp.pl.
W ocenie Juliusza Brauna audycja "Jan Pospieszalski: Bliżej" z 8 grudnia "naruszyła nie tylko zasady rzetelności dziennikarskiej, lecz także reguły zwykłej ludzkiej przyzwoitości (…) Treści (…) zniesławiające pamięć Człowieka o wielkich zasługach dla Polski i Europy, nie znajdują usprawiedliwienia”.
tor.
http://www.sdp.pl/juliusz-braun-jak-michnik-potepia-pospieszalskiego
Na podstawie wpisu Chmielowskiej: http://niepoprawni.pl/blog/208/prawdziwy-europejczyk-czytaj-czlowiek-sowiecki
Dla kasy, stanowiska, walczy z prawda i potępia tez własnego bratanka Grzegorza Brauna! Prawdziwy człowiek sowiecki - o przepraszam Europejczyk! _________________ Maciej |
|
Powrót do góry |
|
|
Esse Quam Videri Weteran Forum
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 756 Skąd: Tczew
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 8:38 pm Temat postu: |
|
|
Jakież to zniesławienie? To po prostu postawienie rzeczy na swoich miejscach.
Cytat: | „Działałem w przekonaniu, iż nadawca publiczny obowiązany jest zapewnić w swoim przekazie pluralizm i różnorodność poglądów politycznych. Uzyskałem zapewnienie, iż program >>Jan Pospieszalski – Bliżej<< będzie respektował ustawowe powinności telewizji publicznej, obowiązanej do rzetelności i szczególnej odpowiedzialności za słowo” |
Widać, że po programie przemyślał i już wie, że nadawcę publicznego żaden pluralizm nie obowiązuje. Przecież taki, co dostał szansę może zacząć mówić to, co się usługującemu swym mocodawcom na kolanach prezesowi, może nie spodobać. Po co ponosić takie straszne ryzyko? Macie wlasny oddany sprawie salon, możecie mieć i własną, o właściwych poglądach, opozycję. Prawda prezesie? Co do "rzetelności i szczególnej odpowiedzialności za słowa", można spytać, czy uchybiono może prawdzie, czy poprawności politycznej, wypowiadając coś, co się komuś mogło nie spodobać? |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|