Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zmory SB na Uniwersytecie Warszawskim i nie tylko
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sro Mar 21, 2007 6:39 pm    Temat postu: Zmory SB na Uniwersytecie Warszawskim i nie tylko Odpowiedz z cytatem

Uchwała nr 11/06/07 Rady Wydziału Prawa i Administracji UW z dnia 19 marca 2007 roku

Uchwała Rady Wydziału Prawa i Administracji UW z dn. 19 marca 2007 r.
w sprawie zagrożeń dla demokratycznego państwa prawnego
Rada Wydziału Prawa i Administracji UW z obawą obserwuje nasilające się w
życiu politycznym i społecznym naszego kraju przejawy instrumentalnego traktowania
prawa, “zawłaszczania” instytucji publicznych przez rządzące partie polityczne,
ideologizacji stosunków społecznych i gospodarczych, ograniczania niezależności
mediów, a przede wszystkim publicznego radia i telewizji. Niepokój nasz budzą:
obniżający się poziom legislacji i nieracjonalny rozrost działalności prawotwórczej,
podważanie autorytetu sądów, ataki na niezależność Trybunału Konstytucyjnego,
faktyczna likwidacja służby cywilnej, przypadki jaskrawego nierespektowania zasady
domniemania niewinności, nadużywanie instytucji tymczasowego aresztowania i
nieposzanowania dla godności zatrzymywanych, upolitycznienie prokuratury.
Niebezpieczna staje się też tendencja do coraz szerszego posługiwania się regulacjami
represyjnymi w celu sterowania życiem społecznym.
Szczególne zastrzeżenia wywołuje kształt, jaki przybiera proces lustracyjny.
Przepisy obowiązującej obecnie ustawy lustracyjnej nasuwają poważne wątpliwości
etyczne i konstytucyjne. Rodzi to stan, w którym wielu uczciwych obywateli, kierując się
głosem własnego sumienia i troską o dobrze rozumiany interes publiczny, musi
dokonywać wyboru – czy podporządkować się przepisom tej ustawy, czy odmówić jej
posłuszeństwa.
Wszystko to prowadzi do podważenia fundamentów demokratycznego państwa
prawnego, zasad społeczeństwa obywatelskiego oraz do obniżenia standardów życia
społecznego. Nie możemy przejść obojętnie wobec takiego stanu rzeczy.
Rada Wydziału Prawa i Administracji UW zwraca się do Senatu Uniwersytetu
Warszawskiego i do całej społeczności akademickiej o wsparcie dla tego stanowiska.

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"


Ostatnio zmieniony przez Jadwiga Chmielowska dnia Sro Mar 21, 2007 10:35 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sro Mar 21, 2007 6:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szanowni Członkowie Rady Wydziału,



W związku z gwałtownymi zmianami w prawie, jego stosowaniu i
interpretacji, sądzę, że czas aby i "techniczne" akademickie środowisko
wypowiedziało się na ten temat. Dlatego chciałbym wnieść pod obrady RW w dniu
30.03.2007 wniosek o podjęcie następującej uchwały:



Rada Wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej PolitechnikiGdańskiej popiera stanowisko Rady Wydziału Prawa i Administracji UW z dnia 19
marca 2007 roku w sprawie zagrożeń dla demokratycznego państwa prawnego.

z poważaniem

Bogusław Kusz


Odpowiedź prof. Marka Czachora:

Szanowna Rado Wydziału!



A propos apelu B. Kusza:



Środowiska naukowe jakoś nie widziały w okresie po 1989 r. poważniejszych zagrożeń dla Polski, a zaczynają się ruszać dopiero jak wyszła, spóźniona o kilkanaście lat, ustawa lustracyjna (kiepska, bo kiepska, ale jednak). Ciekawe, jak będziemy tłumaczyć kolegom Niemcom, czemu lustracja nie naruszała ich praw, a nas tak bardzo dotyka?



Proponuję nie reagować według zasady „uderz w stół, a nożyce się odezwą”, ale posłuchać rady prof. Jadwigi Staniszkis, która już z dwa lata temu apelowała do środowisk akademickich o autolustrację, w celu uwiarygodnienia się przed młodym pokoleniem. Przypominam, że lubimy myśleć o sobie jako o elicie i pouczać innych, ale statystyki są bezlitosne. W skali kraju agentów PRL-owskich tajnych służb liczy się w promilach, a w środowiskach akademickich, władzach kościelnych, czy opozycji przedsierpniowej - w dziesiątkach procentów. Tak to niestety wygląda od kuchni. Należymy wiec do grupy podwyższonego ryzyka i proponuję dać po prostu dobry przykład.



Jeżeli Rada uchwali takie oświadczenie - złożę votum separatum.



Marek Czachor



***********************************************************************

dr hab. Marek Czachor, prof. nadzw. PG

Katedra Fizyki Teoretycznej i Informatyki Kwantowej

Politechnika Gdańska

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Pią Mar 23, 2007 3:27 pm    Temat postu: ZMORY NA UW Odpowiedz z cytatem

TAK! ZMORY KOMUNIZMU!!!
Proszę zobaczyć na stronie SWS, jak niejaki pan prof.Karol Modzelewski, napisał tekst na temat lustracji.
Człowiek z krwi i kości komunista, czego nigdy nie ukrywał, znamy się dobrze z lat 79-84. potem zniknął i wylądował w Warszawie. Razem z Kuroniem, Michnikiem i Kiszczakiem przygotowywali przedpole do okrągłego stołu. W roku 1986 rzuił hasło "KONSTRUKTYWNEJ OPOZYCJI" w "Tygodniku Powszechnym", razem z niejakim Bratkowskim, na łamach tego pisma zaatakowali nas i Kornela. Nie pomogły Romcia i Kornela starania o sprostowanie, nawet nie dano wzmianki.
Jest takie powiedzenie:"Diabeł ubrał się w ornat i ogonem zamiata", to samo dotyczy Karola Modzelewskiego, za komuny dostał tytuł profesorski, a teraz moralizuje, powołując się na swoją przeszłość kombatancką, JEST TO SKANDAL. TAK KAROLU SKANDAL!!!
Tadeusz Świerczewski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Sro Mar 28, 2007 7:38 pm    Temat postu: Uniwersytet w Toruniu Odpowiedz z cytatem

http://aktualnosci.umk.pl/?dzial=Aktualnosci&id=20070328130928

SENAT O LUSTRACJI



Senat UMK przyjął uchwałę w sprawie poparcia stanowiska Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich z dnia 23 marca 2007 r.

„Senat Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w pełni popiera stanowisko Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich w sprawie tzw. ustawy lustracyjnej, przyjęte przez rektorów jednogłośnie w dniu 23 marca 2007 r.

Senat podziela sprzeciw wobec niewspółmierności sankcji przewidzianych w ustawie oraz braku prawa do postępowania sądowego w przypadku niezłożenia oświadczenia lustracyjnego.

Niniejsza uchwała wynika z głębokiej troski Senatu UMK o zachowanie zasady autonomii uczelni wyższych, będącej podstawą ich funkcjonowania w demokratycznym państwie. Senat podkreśla, że uczelnie wyższe mają szczególny obowiązek upominania się o zachowanie podstawowych praw obywatelskich w sytuacjach, gdy zachodzi podejrzenie ich naruszenia.


Przewodniczący Senatu - Andrzej Jamiołkowski, Rektor UMK"



Stanowisko Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich z dnia 23 marca 2007 r. w sprawie tzw. ustawy lustracyjnej:


"Rektorzy zgromadzeni na spotkaniu Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich stwierdzają, że przepisy dotyczące składania oświadczeń lustracyjnych, wprowadzone przez ustawę 18 października 2006 i znowelizowaną 14 lutego 2007 o Ujawnieniu informacji o dokumentach bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz o treści tych dokumentów budzą zastrzeżenia natury prawno-konstytucyjnej i stawiają osoby poddane lustracji przed trudnymi dylematami moralnymi.

Szczególny sprzeciw budzą:

1. niewspółmierność sankcji oraz brak prawa do sądu w przypadku niezłożenia oświadczenia lustracyjnego

2. zobowiązanie osób podlegających lustracji do składania oświadczeń o charakterze współpracy lub jej braku w sytuacji gdy ustawodawca wprowadzając 17 rodzajów współpracy nie definiuje w sposób jednoznaczny ich charakteru.

Rektorzy uważają również, że procedury przewidziane w zakresie składania oświadczeń i konsekwencje niezłożenia oświadczenia naruszają zasadę autonomii szkół wyższych i swobodę prowadzenia badań naukowych, a także pozostają w sprzeczności z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym.

Konferencja rektorów wyraża nadzieję, że rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego doprowadzą do nowelizacji ustawy lustracyjnej usuwając jej wątpliwe zapisy prawne, a równocześnie wyrażają żal, że terminy realizacji ustawy uniemożliwiają nadzór Trybunału nad tworzonym prawem, które dotyczy setek tysięcy obywateli".

28 marca 2007




Redakcja: aktualnosci@uni.torun.pl
Telefon: +48-56-611-46-57

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ryszard Tokarski
Weteran Forum


Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 281

PostWysłany: Sro Mar 28, 2007 11:25 pm    Temat postu: Stanowisko Senatu Uniwersytetu Gdańskiego ws. lustracji Odpowiedz z cytatem

http://www.univ.gda.pl/pl/?id_wyd=1499

Stanowisko Senatu Uniwersytetu Gdańskiego w sprawie obowiązku składania oświadczeń lustracyjnych przez nauczycieli akademickich
22.03.2007r.

Ustawę z dnia 18 października 2006 roku o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów
(Dz.U. Nr 218, poz. 1592 z późn. zm.), zwaną powszechnie „Ustawą lustracyjną”, ingerującą w autonomię wyższych uczelni uważamy za szkodliwą dla całej społeczności akademickiej. Nie chcemy, aby oceny postaw moralnych kadry profesorskiej i wykładowców dokonywano na podstawie niekompletnych, często wyrywkowych i trudnych do zweryfikowania dokumentów służby bezpieczeństwa. Mamy uzasadnione powody, aby obawiać się uproszczonych, niesprawiedliwych ocen osób, którym raz wyrządzona krzywda może się okazać niemożliwa do naprawienia.

Obowiązek składania oświadczeń lustracyjnych, odbierany jest przez wielu uczciwych pracowników Uniwersytetu Gdańskiego, nie splamionych współpracą z SB, jako naruszenie ich godności. Rozumiemy takie odczucia i uważamy, że zmuszanie kogokolwiek w demokratycznym państwie do działań, które mogą być postrzegane jako sprzeczne z poczuciem osobistej lub zawodowej godności, nie powinno mieć miejsca.

Zgodnie z raportem Komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy
i uchwaloną w 1996 roku rezolucją tego Zgromadzenia, lustracja w naszym kraju powinna zakończyć się do 31 grudnia 1999 roku. Nowa ustawa lustracyjna ignoruje te standardy, wprowadzając upokarzające procedury, w których uczestniczyć muszą osoby
o nieposzlakowanej opinii, w tym także osoby z kręgu aktywnej opozycji do poprzedniego systemu. Niesłychanie restrykcyjne wymagania ustawy oraz wprowadzane kary infamii i pozbawienia pracy na podstawie dokumentacji zgromadzonej przez peerelowskie tajne służby, których działalność miała często charakter przestępczy, są pogwałceniem praw człowieka.

Rozumiemy potrzebę ujawniania rzeczywistych agentów SB, jednak uważamy, że powinny zajmować się tym uprawnione organy państwa. Prawo do ujawniania agentów powinno przysługiwać również osobom, które padły ofiarą działań tajnych współpracowników SB, gdyż należy im się zadośćuczynienie za doznane krzywdy – choćby przez napiętnowanie swoich byłych prześladowców.

W pełni solidaryzujemy się ze stanowiskiem Uniwersytetu Warszawskiego
i udzielamy poparcia dla stanowiska Rady Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego z dnia 19 marca 2007 r. oraz uchwały nr 182 Senatu Uniwersytetu Warszawskiego z dnia 21 marca 2007 r. w sprawie tzw. ustawy lustracyjnej.

Przewodniczący Senatu
Rektor
dr hab. Andrzej Ceynowa, prof. UG

_________________
"Kto za m?odu nie by? buntownikiem, ten na staro?? b?dzie ?wini?" (J. Pi?sudski)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Czw Mar 29, 2007 10:54 am    Temat postu: ZMORY SB NA UW Odpowiedz z cytatem

Przewodniczący Senatu
Rektor
dr hab. Andrzej Ceynowa, prof. UG
Jerzeli chodzi o mnie, gdybym był Prezydentem, lub Premierem , to kopał by Pan rowy, lub pracował na ulicy a nie na Uniwersytecie. Mędrzec ze szkiełkiem w oku powinien znać PRAWO. Prawo jest prawem, niestety trzeba się podporządkować, nawet gdy mi się nie podoba.
Jezeli zaczniemy tak rozumować jak ten "Rektor", to doprowadzimy do anarchii, rzemiśnik, przedsiębiorca, przestanie wypełniać PIT-y, bo to uwłacza jego godności. Gosposia domowa przestanie opłacać za gaz i wodę itd. czy oto temu "Rektorowi" chodzi?!.
Boże! skad w naszym kraju tylu odważnych?!, może ktos potrafi mi to wyjaśnić.
Tadeusz Świerczewski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Czw Mar 29, 2007 7:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To bardzo proste. Starsza kadra profesorska to tzw docenci marcowi. Tamowano dostęp do tytułów doktorskich niepokornym. CKK "uwalała" równo habilitacje!!!!! Dotyczyło to głównie kierunków humanistycznych choć zdarzało sie też na politechnikach. Młodym zdolnym też i teraz blokuje się karierę a popiera swoich miernych by nie przerośli mistrza.

Profesor uniwersytetu powinien być przykładem.
Wiec wszyscy ci, co dostali profesurę za donoszenie na kolegów i studentów powinni odejść na emeryturę i nie blokować rozwoju polskiej nauki!!!!!!

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ryszard Tokarski
Weteran Forum


Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 281

PostWysłany: Pią Mar 30, 2007 12:24 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Tadeuszu, tutaj nie tyle chodzi o kwestię stosowania się do nakazów prawa, tu można zapędzić się w kozi róg - dywagacje na temat legitymizacji norm prawnych JAKO TAKICH i pomijanie albo odsuwanie na drugi plan kwestii moralnego potępienia zdrady, moralnego potępienia kolaboracji z systemem totalitarnym.I na przykład dziennikarze,którzy skontrowali swoich antylustracyjnych(nierzadko uwikłanych w agenturalną robotę)kolegów własnie się w taki kozi róg zapędzili. Tu właśnie chodzi o uczciwość.Po prostu wymagam(osobiście - jako student politologii na Uniwersytecie Gdańskim)od moich mistrzów tego, żeby naprawdę zasługiwali na miano "Mistrza".
_________________
"Kto za m?odu nie by? buntownikiem, ten na staro?? b?dzie ?wini?" (J. Pi?sudski)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Pią Mar 30, 2007 8:59 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Najgorsze jest to, że tacy profesorkowie - tw czy ozi, nadal roszczą sobie pretensje bycia autorytetami w każdej dziedziniem, w tym moralnej i pouczać społeczeństwo!!!!!.
Nawiasem mówiąc, spotkałem na studiach (UŚ -Wydz. Nauk Społecznych) profesora zw. , historyka, który jeszcze w drugiej połowie lat 90-tych uczył przyszłych adeptów sztuki dziennikarskiej historii w wydaniu prpagandzistów lat 50-tych.

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ryszard Tokarski
Weteran Forum


Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 281

PostWysłany: Sob Mar 31, 2007 2:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maciej napisał:
Najgorsze jest to, że tacy profesorkowie - tw czy ozi, nadal roszczą sobie pretensje bycia autorytetami w każdej dziedziniem, w tym moralnej i pouczać społeczeństwo!!!!!.


Nie tylko TW, ale też oficjele PZPR...

Maciej napisał:

Nawiasem mówiąc, spotkałem na studiach (UŚ -Wydz. Nauk Społecznych) profesora zw. , historyka, który jeszcze w drugiej połowie lat 90-tych uczył przyszłych adeptów sztuki dziennikarskiej historii w wydaniu prpagandzistów lat 50-tych.


...ja na II roku(2004/05)miałem historię doktryn politycznych z b.rektorem Instytutu problemów marksizmu-leninizmu, a w zeszłym semestrze demografię(nawiasem miałem z tego poprawkę wraz z jakimiś 30-40 ludźmi z roku) z b. sekretarzem gdańskiego KW PZPR.Odpowiednio - dr Czesław Demel(teraz chyba nie wykłada,jest na emeryturze - ale nie dam głowy), doc.Izydor Sobczak.

_________________
"Kto za m?odu nie by? buntownikiem, ten na staro?? b?dzie ?wini?" (J. Pi?sudski)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Konrad Turzyński
Moderator


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 580

PostWysłany: Nie Kwi 01, 2007 1:07 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie jest wykluczone, że ustawa lustracyjna także w obecnym brzmieniu nie jest wolna od błędów, które Trybunał Konstytucyjny może będzie miał okazję jej wytknąć. Nie jest także wykluczone, że razem z wytykaniem rzeczywistych wad prawa dokona się "wylanie dziecka z kapielą". Najłatwiej bowiem jest zrobić coś niedobrego zachowując pozór, że dba się o dobro... Z tego punktu widzenia uchwała Senatu UMK mnie jako pracownika (= bibliotekarza) tej uczelni nie cieszy, podobnie jak nie cieszą mnie zbliżone do niej w swojej wymowie uchwały, podejmowane przez różne inne gremia polskiego środowiska akademickiego. (Z drugiej strony warto mieć na uwadze, że UMK jest najprawdopodobniej w ścisłej czołówce polskich szkół wyższych pod względem odsłaniania i rozliczania dawnych konfidentów...)

Przypominam sobie rok 1992, kiedy to należałem do ówczesnej "Solidarności" (tej po-okrągło-stołowej czyli "neo-S", jak to wtedy nazywał Andrzej Gwiazda). W atmosferze po pamiętnej "nocnej zmianie" (oglądałem transmisję z Sejmu w nocy 4/5 VI 1992 r. w TVP na żywo i dopiero wtedy sympatyzowałem z rządem mec. Jana Olszewskiego...) kolejny KZD NSZZ "S" uchwalił. że wszyscy pełniący funkcje związkowe powinni złożyć do MSW wnioski o zlustrowanie ich. Wiadomo było, że przynajmniej na razie to pozostanie pustosłowiem, bowiem po min. Macierewiczu nastał przeciwnik lustracji min. Milczanowski. Ja wszakże swoje oświadczenie złożyłem (byłem wtedy członkiem Komisji Rewizyjnej "S" na UMK). Jednak na pierwszym po wakacjach posiedzeniu Komisji Uczelnianej "S" na UMK na temat udzielenia ex post aprobaty dla pewnej decyzji przewodniczącego KU, podjętej jednoosobowo w lipcu w ramach konsultowania przez rektora ze związkmi zawodowymi wielkości podwyżek płac (decyzja mogła być kontrowersyjna dla wielu pracowników!), obradowano tylko kilka minut (jako członek KR przysłuchiwałem sie tym obradom, a przewodniczący KU aprobatę uzyskał), zaś znacznie więcej (chyba ponad godzinę) przeznaczono na dyskusję nad uchwałą Komisji Uczelnianej, przeciwną w/w uchwale Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ "S", dotyczącej lustracji działaczy "S". Toteż nazajutrz (tj.: 17 X 1992 r.) przyniosłem swoją legitymację związkową i wystąpiłem z NSZZ "S", motywując to właśnie owym kontrastem, dostrzeżonym poprzedniego dnia. Do tego czasu wydawało mi się, że autentyczność związku zawodowego na szczeblu zakładowym nie zanikła w porównaniu z pierwotna "Solidarnością". Ba, jeszcze rok wcześniej naiwnie opowiadałem się (także publicznie -- na łamach miesięcznika "Poza Układem" wydawanego przez środowisko Andrzeja Gwiazdy) za zjednoczeniem "neo-S" i "S-80"...

_________________
Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)]


Ostatnio zmieniony przez Konrad Turzyński dnia Czw Maj 17, 2007 9:00 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ryszard Tokarski
Weteran Forum


Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 281

PostWysłany: Nie Kwi 01, 2007 6:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rektor UG - tajny współpracownik SB.
Dziekan Wydziału Filologiczno - Historycznego - jak wyżej.

Szczególy jutro we "Wprost".

BOMBA ODPALONA!!

_________________
"Kto za m?odu nie by? buntownikiem, ten na staro?? b?dzie ?wini?" (J. Pi?sudski)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Lporeb88
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 62

PostWysłany: Nie Kwi 01, 2007 6:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Profesor Andrzej Ceynowa, rektor Uniwersytetu Gdańskiego i profesor Józef Włodarski, dziekan wydziału filologiczno-historycznego gdańskiej uczelni, współpracowali z PRL-owską Służbą Bezpieczeństwa - wynika z dokumentów, do których dotarł "Wprost". Obaj profesorowie byli w ostatnich dniach organizatorami antylustracyjnego buntu na polskich uczelniach - przypomina tygodnik na swojej stronie internetowej.
Obaj profesorowie w rozmowie z "Wprost" zaprzeczyli zarzutom.

Włodarski wraz z Ceynową inicjowali uchwalenie przez Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich stanowiska potępiającego lustrację na uniwersytetach. Profesor Ceynowa jest nawet twórcą tak zwanego antylustracyjnego fortelu akademickiego. Polega on na tym, że profesorowie objęci lustracją na własną prośbę będą przenoszeni na funkcję asystenta. A asystenci lustracji nie podlegają.

Z dokumentów, do jakich dotarł "Wprost", wynika, że profesorowie Włodarski i Ceynowa byli tajnymi współpracownikami tajnych służb PRL. Obaj współpracowali z bezpieką do końca istnienia PRL - ostatnie raporty pochodzą z 1989 r.

Według "Wprost" Józef Włodarski podpisał zobowiązanie do współpracy we wrześniu 1974 r. Studiował wtedy na czwartym roku historii Uniwersytetu Gdańskiego. Miał rozpracowywać "młodzież hippisowską oraz środowiska o nastawieniu antysocjalistycznym, antykomunistycznym i antyradzieckim". Przyjął pseudonim Zydran.

Za współpracę z SB miał brać pieniądze: według Wprost w aktach zachowało się pokwitowanie odbioru 400 zł z 23 grudnia 1974 r. Po ukończeniu studiów Włodarskiego przejął Departament II MSW - kontrwywiad. Wtedy zaczął się on posługiwać pseudonimem Jan. Nie współpracowałem z bezpieką. Miałem z nią częste kontakty, ale tylko dlatego, że z nią walczyłem. Nie podpisywałem żadnego zobowiązania i nie brałem pieniędzy. Wszystko jest sfałszowane - ocenia w rozmowie z "Wprost" prof. Włodarski. - Przedstawianie mojej osoby jako tajnego współpracownika jest zemstą panów z IPN za to, że krytykuję lustrację - dodaje.

Z dokumentów, do których dotarł "Wprost", wynika, że tajnym współpracownikiem SB o kryptonimie Lek był prof. Andrzej Ceynowa, dziś rektor Uniwersytetu Gdańskiego, w latach 80. kontaktujący się z Lechem Wałęsą. Według tygodnika na potrzeby bezpieki inwigilował on dyplomatów i obcokrajowców, mających kontakt z Uniwersytetem Gdańskim. Ceynowa również zaprzecza, że współpracował z SB. - Żadnego zobowiązania nigdy nie podpisałem - ucina.

_________________
Nie ma lepszej po?ywki chorobotwórczej dla bakteryj fa?szu i legend, jak strach przed prawd? i brak woli.

Józef Pi?sudski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ryszard Tokarski
Weteran Forum


Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 281

PostWysłany: Pon Kwi 02, 2007 9:17 pm    Temat postu: Zmory na UG Odpowiedz z cytatem

Znalezione w sieci:

http://gdanszczanin.blox.pl/2007/04/Nie-trzeba-bylo-dlugo-czekac-20-marca-napisalem-o.html
Uniwersytet Gdański. Agenci w gronostajach 2

Nie trzeba było długo czekać. 20 marca napisałem o antylustracyjnych pomysłach rektora Ceynowy, a już dzisiejszy Wprost informuje, że główni inicjatorzy obrony gdańskiego środowiska uniwersyteckiego przed lustracją okazali się Tajnymi Współpracownikami SB. Potwierdza się zasada, że ci najgłośniej gardłujący przeciwko otwarciu archiwów i pokazaniu prawdy mają najwięcej do ukrycia. Z artykułu Doroty Kani dowiadujemy się, że profesor Włodarski, pseudonim Zydran i Jan, donosił SB od 1974 roku. Współpraca zakończyła się dopiero wraz z upadkiem PRL. Podobnie rzecz się ma z rektorem Ceynową, który jako TW Lek donosił na zagranicznych dyplomatów i dziennikarzy odwiedzających Gdańsk i Wałęsę.

Jakim sposobem agenci mogli dojść do tak wielkiego znaczenia w gdańskim środowisku uniwersyteckim ? Jeżeli rektor UG i dziekan Wydziału Filologiczno Historycznego okazali się w świetle dokumentów IPNu agentami to lustracja tego środowiska staje się sprawą ze wszechmiar palącą. Były agent stojący na czele uczelni to kompromitacja całego środowiska. Ważnym też dla uprządkowania historii jest zbadanie jakie okoliczności sprawiły, że możliwe okazało się uwicie przez postubecką agenturę na Uniwersytecie Gdańskim ciepłego i przytulnego gniazdka. Powinny być zlustrowane osoby obecnie funkcjonujące w środowisku ale także i te, które w ciągu ostaniego ćwierćwiecza wpływały na klimat intelektualny tej uczelni i kariery naukowe. Słowem, powstaje pytanie: ilu rektorów i dziekanów UG, było agentami donoszącymi na swoje środowisko ?

Obawiam się, że odpowiedź na to pytanie może być wstrząsem dla nas wszystkich.

http://gdanszczanin.blox.pl/2007/04/Dwie-wersje-rektora-Ceynowy.html
Dwie wersje rektora Ceynowy czyli Wielgus Bis

Wersja I

"„Jako pełnomocnik rektora UG d.s. amerykańskiego stypendium Fulbrighta w drugiej połowie lat 70. byłem wzywany przez SB. Opiekowałem się zagranicznymi wykładowcami, sam kilka razy wyjechałem do USA. Namawiano mnie do donoszenia na uczelnianych kolegów i gości UG. Funkcjonariusze SB szybko zrozumieli, że żaden ze mnie pożytek, bo o przesłuchaniach natychmiast opowiadałem – powiedział Ceynowa „Gazecie Wyborczej”.

Wersja II

"Fragment stenogramu z rozmowy prof. Andrzeja Ceynowy z dziennikarką ?Wprost"

- Czy pamięta pan swój pierwszy kontakt z SB?
- Nie, nie pamiętam.
- Znalazłam pana podanie, kiedy starał się pan jako student o wyjazd za granicę. Czy wtedy rozmawiał pan z przedstawicielem Służby Bezpieczeństwa?
- Nie.
- A gdy wyjeżdżał pan na stypendium Fulbrighta?
- Też nie.
- A kiedy doszło do kontaktu?
- Nie jestem świadomy, żebym miał jakiekolwiek kontakty z oficerami Służby Bezpieczeństwa."

_________________
"Kto za m?odu nie by? buntownikiem, ten na staro?? b?dzie ?wini?" (J. Pi?sudski)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Wto Kwi 03, 2007 12:46 pm    Temat postu: ZMORY SB NA UW I NIE TYLKO Odpowiedz z cytatem

Szanowny Panie Ryszardzie!
Czy słyszał Pan aby agent- kapuś, przyznał się do donoszenia na kolegów?.
Właśnie dla tego ta USTAWA LUSTRACYJNA, jest dla nich nie do przyjęcia,
gdyż pisząc "oświadczenie" i skłamie, będzie pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Tego się ci wszyscy dranie boją, na tyle jeszcze umią czytać.
Szanowny Panie, w jednym z postów pisał Pan o braku u tych ludzi etyki, moralności. Komuna u tych ludzi "zabiła" takie pojęcia. W latach - pod koniec- lat 50-tych. na Akademi Medycznej zaprzestano wykładać ETYKĘ, wszyscy niepokorni byli "zsyłani" na tz.nakazy pracy, po małych miasteczkach. Byli to ludzie o pięknej przeszłości, którzy w II RP i w czasie wojny posiadali tytuły naukowe.
Akademie Medyczne-Kliniki stały się prywatnymi "stajniami", ten stan trwa do dzisiaj.
Na Politechnice, czystki zaczeli robić po marcu 68r, na Uniwersytetach to nawet nie chce mi się pisać.
Na temat "POLKIEJ INTELIGENCJI", i co za tym rozumiemy, najpierw trzeba się umówić, O POJĘCIE.
Ten temat czeka na swego pisarza, moim zdaniem TERAZ I SZYBKO!!!
Pozdrawiam Tadeusz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum