Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zamienię wczasy w Leningradzie na więzienie w Kanadzie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Pią Mar 30, 2007 8:10 pm    Temat postu: Zamienię wczasy w Leningradzie na więzienie w Kanadzie Odpowiedz z cytatem

http://polskieradio.pl/spoleczenstwo/wlasnymzdaniem.asp

Zamienię wczasy w Leningradzie na więzienie w Kanadzie
30.03.2007


Według niektórych, obojętnie kto i co na świecie robi złego i tak zawsze winna jest Ameryka.

Amerykańska grupa na rzecz praw człowieka, Human Rights Watch, opublikowała właśnie raport, w którym skrytykowała rząd Stanów Zjednoczonych za wydanie pojmanych w 2001 roku w Afganistanie bojowników władzom Rosji. Skrytykowała USA dlatego, że jeńcy byli torturowani przez… Rosję. Warto dodać, że Stany, zanim wydały jeńców, zażądały od Rosji gwarancji, że tamci nie będą torturowani. Takie gwarancje rząd w Moskwie bez wahania wydał. Równie szybko – co wielkim zaskoczeniem nie było - Moskwa je złamała.

Rosja mlekiem i miodem płynąca

Wydani osadzeni, chodzi o siedmioro oskarżonych o terroryzm mieszkańców Tatarstanu, byli więźniami znienawidzonego przez lewackie grupy więzienia Guantanamo. Wcześniej organizacje praw człowieka przekonywały światową opinię, że Guantanamo jest piekłem, bo osadzeni tam oskarżeni o terroryzm, z których część bez wahania odcinała głowy błagającym o litość ofiarom, mają za małe cele i nie mają w nich telewizora. Teraz znowu Ameryka jest zła, bo pozwoliła wyrwać się z tego piekła kilku osadzonym i znaleźć się w mlekiem i miodem płynącej „Matuszce Rasiji”. Czy ktoś coś z tego jeszcze rozumie?

Trudno oprzeć się wrażeniu, że – obojętnie co Waszyngton zrobi – winna i tak będzie zawsze Ameryka. USA będą winne również wtedy, kiedy Waszyngton nie zrobi nic. Podjęta interwencja w Iraku była karygodna, ale np. zwlekanie z interwencją w Liberii – niemal równie mocno krytykowane. Co ciekawsze, krytykują niemal zawsze ci sami. Czekają na decyzję Ameryki w danej sprawie – i jaka by ona nie była – krytykują, oskarżają, wyśmiewają…

Bez kłótni w rodzinie



Rasuł Kułdajew, przebywał w Guantanamo do 2004 roku. Został oddany w ręce rosyjskich służb w 2005 roku. Źr. www.rferl.org.


Przypatrzmy się uważnie sprawie jeńców: po opublikowaniu raportu nagłówki światowych gazet krzyczą o strasznej zbrodni Ameryki jaką było wydanie Federacji Rosyjskiej oskarżonych o terroryzm. Czy którakolwiek z tych gazet zająknęła się przy tym, że to Moskwa jest zła, bo torturowała więźniów? Może kilku niepokornych dziennikarzy przemyciło takie tezy gdzieś w swoich artykułach i nieopatrznie wydawcy, w ferworze walki z Ameryką, je puścili. Lecz nagłówki – a to one są najważniejsze - krzyczą: „Amerykanie wydali więźniów Rosji”. Okazuje się, że nawet wśród krytykantów Ameryki – powszechna jest wiedza, iż Rosja jest zdolna do rzeczy bardzo złych. Chyba, że Putin wyśmiewa akurat politykę Waszyngtonu – wtedy Rosja jest dobra. Ba, jest wspaniała i ręce precz od Kremla probushowski motłochu. Dziś Rosja musiała zagrać złego chłopca, ale nagłówki krzyczały o złej Ameryce, więc przecież dobry pan Putin nie obrazi się na idących z nim ręka w rękę „obrońców wszelkich praw”. Putin obraziłby się, gdyby nagłówki – zgodnie z prawdą - brzmiały: „Rosja torturowała więźniów (mimo, że zobowiązała się tego nie robić)”, ale na taki nietakt elity się oczywiście nie poważą, stąd wszystko zostanie wybaczone, a do kłótni w rodzinie nie dojdzie.

Zgubna ścieżka Human Rights Watch

Oczywiście, obrońcy praw człowieka są potrzebni, bo te prawa w wielu miejscach świata są łamane. Co więcej, Human Rights Watch to w tej grupie elita, która czasem coś wie (często na zasadzie: wie, że dzwoni, ale pojęcia nie ma, w którym kościele). Tak było z lotami samolotów-więzień CIA nad europejskimi państwami. To właśnie Human Rights Watch to odkryło. I chwała im za to, bo ostatecznie nawet zagorzali obrońcy Ameryki zaczęli przyznawać, że „coś było nie tak”. Tym bardziej dziwne jest, że organizacja mająca na koncie pewne sukcesy, podąża zgubną ścieżką innych organizacji praw człowieka (takich jak Amnesty International) – definitywnie faworyzując jedną ze stron dyskursu społecznego (bynajmniej nie jest to strona prawa, konserwatywna, czy jak ją jeszcze można nazwać). Sieć tych organizacji ma swoje kraje-pupilki (Autonomia Palestyńska) i kraje znienawidzone (do nich bez wątpienia zalicza się Ameryka). Organizacje te mają kłopot z Izraelem – część z nich otwarcie go krytykuje, a ci mniej odważni (którzy nie chcą być posądzeni o antysemityzm), przezornie milczą, skupiając się na Bushu i wszystkim tym „co wolno” w poprawnie politycznym świecie, jaki ochoczo współtworzą.

Nie chcą wczasów w Leningradzie

W kontekście tej afery warto wspomnieć treść anegdotycznego ogłoszenia w PRL-owskiej prasie: „Zamienię wczasy w Leningradzie na więzienie w Kanadzie”. Organizacje praw człowieka, wmawiające wszystkim, że „kanadyjskie” więzienie Guantanamo (nota bene, umiejscowione na Kubie) to straszne piekło, przechodzą do porządku dziennego nad sprawą, że osadzeni tamże błagają swych amerykańskich strażników (być może z tą samą paniką, z jaką ich własne ofiary prosiły o nieucinanie im głów), aby tamci nie wydali ich do pierwszego lepszego rosyjskiego więzienia.

Jednocześnie wspierające Rosjan i robiące z nimi intratne interesy niemieckie i francuskie elity pouczają kraje Europy Środkowo-Wschodniej, że Rosji nie warto demonizować – trzeba z nią spokojnie rozmawiać. O tym, jak spokojnie rozmawia się z Rosją, przekonali się „przesłuchiwani” przez tamtejszych śledczych osadzeni. Moskwie można tylko życzyć, aby w ciągu kilkudziesięciu najbliższych lat (wiadomo, nie od razu Rzym zbudowano) tamtejsze więzienia dociągnęły do standardu Guantanamo. A organizacjom praw człowieka – aby mniej naśladowały rządy w Berlinie czy Paryżu, a próbowały na świat spojrzeć bardziej obiektywnie. Nie gubiąc przy okazji tych zwolenników wolności słowa i wolności obywatelskich, którzy sytuują się nieco bardziej na prawo od komunistycznych bojówek – a jest takich całkiem sporo.

Nie wszystko, co robi rząd USA jest dobre, tak jak nie wszystko co robi każdy inny rząd na świecie jest słuszne. Ale, na Boga, USA nie mogą samodzielnie odpowiadać za całe zło na świecie. Stany Zjednoczone nie mogą być pociągane do odpowiedzialności za torturowanie jeńców w Federacji Rosyjskiej. Tak daleko ich władza jeszcze nie sięga.

Maciej Duszyński



--------------------------------------------------------------------------------

Forum Własnym zdaniem
Temat: Zamienię wczasy w Leningradzie na więzienie w Kanadzie


Robert Majka z Przemyśla,tel.506084013 mail: robm13@interia.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum