Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pamietajmy : Ryszard Siwiec z Przemyśla, 1968 - 2008

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Sro Sie 20, 2008 8:07 pm    Temat postu: Pamietajmy : Ryszard Siwiec z Przemyśla, 1968 - 2008 Odpowiedz z cytatem



1. http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?p=14764#14764





40 lat temu , Ryszard Siwiec z Przemyśla, http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Siwiec_Ryszard_zdjecie.jpg 1968 - 2008







1. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Siwiec

2. http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Us%C5%82yszcie_m%C3%B3j_krzyk&action=edit&redlink=1

3. Testament , http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Siwiec_Ryszard_testament.png


4. http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/424969

Ryszard Siwiec (ur. 7 marca 1909, zm. 12 września 1968) - żołnierz AK, filozof, księgowy z Przemyśla.

Protestując przeciwko inwazji na Czechosłowację dokonał 8 września 1968 samospalenia w czasie ogólnokrajowych dożynek na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie w obecności szefów partii, dyplomatów i 100 tysięcy widzów.

Z wykształcenia filozof - absolwent Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, żołnierz Armii Krajowej, po wojnie odmówił pracy w szkolnictwie nie chcąc uczestniczyć w komunistycznej indoktrynacji młodzieży. Podjął pracę jako księgowy, dorabiając hodowlą kur i uprawą ogrodu. Miał pięcioro dzieci.

Przez lata na prywatnej maszynie pisał i powielał ulotki podpisując je Jan Polak. Agresja na Czechosłowację z udziałem wojsk polskich przekonała go, że należy wstrząsnąć sumieniem rodaków. Formę samospalenia wybrał prawdopodobnie pod wpływem podobnych samospaleń mnichów buddyjskich, protestujących wówczas przeciwko wojnie w Wietnamie. Przed wyjazdem na dożynki do Warszawy sporządził testament oraz nagrał na taśmę magnetofonową antykomunistyczne przesłanie. Kończyły je słowa:

Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!
Jadąc do Warszawy pociągiem napisał list pożegnalny do żony, po akcie samospalenia przechwycony na poczcie przez Służbę Bezpieczeństwa, w konsekwencji czego dotarł do niej dopiero po 20 latach.

Kochana Marysiu, nie płacz. Szkoda sił, a będą ci potrzebne. Jestem pewny, że to dla tej chwili żyłem 60 lat. Wybacz, nie można było inaczej. Po to, żeby nie zginęła prawda, człowieczeństwo, wolność ginę, a to mniejsze zło niż śmierć milionów. Nie przyjeżdżaj do Warszawy. Mnie już nikt nic nie pomoże. Dojeżdżamy do Warszawy, pisze w pociągu, dlatego krzywo. Jest mi tak dobrze, czuję spokój wewnętrzny jak nigdy w życiu.

Fragment testamentuZanim oblał się rozpuszczalnikiem, rozrzucił w tłum ulotki z protestacyjnym apelem. Płonąc, krzyczał Protestuję i nie pozwalał gasić płomieni. Zmarł po 4 dniach w szpitalu w wyniku odniesionych oparzeń (ponad 85% powierzchni ciała).

Jego protest został przemilczany przez wszystkie media oficjalne. Bezpośrednim świadkom SB wmawiała, że Siwiec był niezrównoważony psychicznie.

Blisko pół roku później w Pradze na placu św. Wacława w proteście przeciwko inwazji podpalił się czeski student, Jan Palach. Palach mógł nie wiedzieć o proteście Siwca, bowiem pierwszą informację o jego czynie nadała dopiero w kwietniu 1969 (niemal 4 miesiące po śmierci Palacha) polska audycja Radia Wolna Europa.

W 1981 rodzina zmarłego własnym sumptem wydała broszurę opisującą jego czyn. W 1991 reżyser Maciej Drygas nakręcił poświęcony Siwcowi film Usłyszcie mój krzyk, nagrodzony potem Felixem na przeglądzie w Berlinie w kategorii filmu dokumentalnego. Wykorzystano w nim utajnione wcześniej zdjęcia Polskiej Kroniki Filmowej. Dopiero ten film wprowadził do zbiorowej świadomości Polaków postać Siwca.

W 2001 prezydent Republiki Czeskiej, Václav Havel przyznał pośmiertnie Ryszardowi Siwcowi order Tomasza Masaryka pierwszej klasy. 19 sierpnia 2003 został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (rodzina zmarłego odmówiła przyjęcia odznaczenia od Prezydenta Kwaśniewskiego 4 września 2003). 4 września 2006 w dniu święta narodowego Słowacji ambasador tego kraju František Ružička przekazał na ręce Wita Siwca, syna zmarłego nadany pośmiertnie Order Białego Podwójnego Krzyża.

Przy wejściu na Stadion Dziesięciolecia znajduje się tablica upamiętniająca czyn Siwca wmurowana z inicjatywy Tygodnika Solidarność.

Zobacz też [edytuj]

Komentarz:

W dniu 20 sierpnia 1989 wraz kolegą Markiem Wiąckem na Zasaniu (dzielnica Przemyśla) zostaliśmy zatrzymani przez milicję. Powód zatrzymania, chcieliśmy uczcić pikietą kolejną rocznicę tej tragicznej śmierci, a także protest Ryszarda Siwca. Milicja zawiozła nas obu na komende na ulicę Mickiewicza 10 w Przemyślu, po spisaniu po paru godzinach zostaliśmy wypuszczeni.




Robert Majka, Solidarność Walcząca Przemyśl, 20 sierpnia 2008r
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)

www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/


Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Nie Wrz 08, 2013 6:42 am, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Pon Wrz 08, 2008 6:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ostatnia aktualizacja: poniedziałek, 08 września 2008 godz. 19:03

Ryszard Siwiec - rocznica

http://ww6.tvp.pl/400,20080908787202.strona

Dokładnie 40 lat temu w 1968 roku Ryszard Siwiec z Przemyśla podpalił się podczas warszawskich dożynek. To był, jak powiedział, jego osobisty krzyk przeciw agresji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Krzyk, który kosztował go życie. Dziś Siwiec jest bohaterem dla naszych południowych sąsiadów, którzy nie zapomnieli o człowieku, który zginął za "naszą i waszą wolność". Nie zapomnieli też mieszkańcy Przemyśla.

Krzysztof Kuchaj

Jak powiedział to był jego osobisty krzyk

8 września 1968 roku. Podczas centralnych dożynek na Stadionie dziesięciolecia - na oczach partyjnych dostojników i tysięcy ludzi - Ryszard Siwiec oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił. Wcześniej rzucił w tłum ulotki z protestem przeciwko interwencji wojskowej w Czechosłowacji. Zmarł po 4 dniach w szpitalu - w wyniku odniesionych oparzeń. Córka Ryszarda Siwca Elżbieta opowiada, że przez długi czas nie mogła zrozumieć decyzji ojca - dziś wie, że miała głęboki sens.
-”Bardzo szanuje pamięć o tacie, był wielkim patriotą, kochał ojczyznę, walczył o prawdę i ta prawda powoli wychodzi.”

Śmierć ojca - zupełnie przemilczana przez komunistyczne władze - zmieniła życie także Wita Siwca. W latach osiemdziesiątych zakładał w Przemyślu Solidarność, rok spędził w komunistycznym wiezieniu, później wyemigrował do Kanady.
-”Ja wziąłem sobie za punkt honoru opowiedzenie światu o tym co się stało, bo wtedy robiono wszystko by nic nie wyciekło.”
Ryszard Siwiec - absolwent filozofii na Uniwersytecie we Lwowie, żołnierz AK - przed swoją śmiercią zostawił testament, który kończył się słowami - "Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich - opamiętajcie się. Usłyszcie mój krzyk". Mimo, że komunistyczne władze przez lata robiły wszystko, by go zagłuszyć - nie udało się. W hołdzie Ryszardowi Siwcowi kilka lat temu jego imieniem nazwano jeden z przemyskich mostów. Uroczystości odbędą się także teraz, w czterdziestą rocznice tamtych tragicznych wydarzeń.
Dariusz Iwaneczko, wiceprezydent Przemyśla
-”Postanowiliśmy ufundować tablicę - która zostanie odsłonięta na budynku, w którym mieszkała rodzina Siwców. Ta uroczystość odbędzie się 9 września.”
To co dokonał Ryszard Siwiec doceniły także władze wolnych Czech i Słowacji. Władze obu państw przyznały mieszkańcowi Przemyśla swoje najwyższe odznaczenia.

autor: bparde





Robert Majka, Solidarność Walcząca Przemyśl, 8 września 2008r
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)

www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/


Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Nie Wrz 08, 2013 6:44 am, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Pon Wrz 08, 2008 6:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tygodnik ŻYCIE PODKARPACKIE , wydawany w Przemyślu
2007-09-17 15:03


Wit Siwiec , syn Ryszarda Siwca – tajnym współpracownikiem SB?!

http://www.zycie.pl/informacje.php?region=Przemy%B6l&nr=129&page=1

TW Wiktor

W ubiegłym roku przemyski zarząd regionalnej „Solidarności” zawiązał grupę „Ujawnić prawdę”. Członkowie grupy w czerwcu 2006 r. opublikowali listę pracowników i współpracowników SB, których nazwiska znaleźli w swoich teczkach. Na pozycji 32. figuruje tam współpracownik o pseudonimie „Wiktor” – Wit Siwiec, urodzony 13.07.1952 r., syn Ryszarda, zatrudniony w Przemyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Nie ma mowy o pomyłce – mówi szef regionu NSZZ „Solidarność” Andrzej Buczek

Kilka tygodni temu na jednym z przemyskich portali internetowych ukazał się artykuł zatytułowany „Krzycz, tato, krzycz...”. Autor tekstu, ukrywający się pod pseudonimem J. Adamski kreśli w nim sylwetkę Wita Siwca, syna przemyślanina Ryszarda Siwca – tego, który 8 września 68 roku na znak protestu wobec interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji dokonał samospalenia. Wit Siwiec to znany działacz opozycyjny i jednocześnie – jak wynika z artykułu – tajny współpracownik SB.
– Nie zajmowałbym się tym, gdyby nie fakt, że ten człowiek, mieszkający dziś w Kanadzie, uchodzi za bohatera – i z racji swojej działalności, i poprzez fakt, bycia synem „tego” Siwca. On przecież odbiera przeróżne wyróżnienia, przyznawane ojcu pośmiertnie, niejako reprezentuje go w różnych oficjalnych uroczystościach rocznicowych!... Kiedy prezydent Kwaśniewski chciał pośmiertnie odznaczyć Ryszarda Siwca krzyżem komandorskim, Wit stwierdził, że należy poczekać na czasy, kiedy będzie można odebrać odznaczenie z godniejszych rąk... – mówi Adamski.

http://www.zycie.pl/informacje.php?region=Przemy%B6l&nr=129&page=2

Prawda niech tylko znaczy prawdę...

Autor artykułu, poza ujawnieniem faktu rzekomej współpracy, podał do publicznej wiadomości adres i numer telefonu Wita Siwca, chcąc dać szansę wszystkim, którzy chcieliby dawnemu koledze z podziemia powiedzieć kilka słów. Pytany, czy aby nie posunął się za daleko, mówi: – Nie. On wciąż chodzi w glorii i chwale, nie reaguje na telefony... Tak, jakby się nic nie stało. Myślę, że kilku osobom winien jest przeprosiny... Zamiast tego uważa się za realizatora testamentu ojca, tego testamentu, w którym ojciec apelował: „... pamiętajcie, że kłamstwo jest początkiem i pierwszą przyczyną wszelkiego zła w świecie”, „prawda niech tylko znaczy prawdę” i tak dalej. Pisałem w tej sprawie do polonijnej gazety, z którą współpracuje pan Wit, prosząc redaktora naczelnego o publiczne wyjaśnienie sprawy. Do dziś – cisza. Tam, na Zachodzie, w polskich środowiskach, siedzi wielu takich. Wyjechali, wygodnie się urządzili, spijają śmietankę swojej kombatanckiej przeszłości...

Chcą oczernić nasze nazwisko!
W Przemyślu mieszka rodzina Wita Siwca, między innymi siostra. Proszona o rozmowę i kontakt z bratem, odparła: – To wszystko zwykłe oszczerstwo. Nie wiem komu i dlaczego zależy, żeby oczernić nasze nazwisko... Rozmawiałam z bratem. On nie chce tego w ogóle komentować. Ja też nie będę. Nawet zaprzeczając temu, nagłośnimy te pomówienia, a tego byśmy nie chcieli.
Sprawa wyszła na jaw w ubiegłym roku, kiedy przemyski zarząd regionalnej „Solidarności” zawiązał grupę „Ujawnić prawdę”. Członkowie grupy w czerwcu 2006 r. opublikowali listę pracowników i współpracowników SB, których nazwiska znaleźli w swoich teczkach. Na pozycji 32. figuruje tam współpracownik o pseudonimie „Wiktor” – Wit Siwiec, urodzony 13.07.1952 r., syn Ryszarda, zatrudniony w Przemyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Nie ma mowy o pomyłce – mówi szef regionu NSZZ „Solidarność” Andrzej Buczek. – To jest ten Wit. Członkowie grupy „Ujawnić Prawdę” to osoby o statusie pokrzywdzonych. Mają dokumenty z IPN, a IPN niepewne nazwiska zamazywał, zostawiający tylko te, gdzie wątpliwości nie było żadnych...

http://www.zycie.pl/informacje.php?region=Przemy%B6l&nr=129&page=3

TW Wiktor

Trudno zrozumieć milczenie
Działacze przemyskiej „S” pamiętają, że już przed laty, były podejrzenia co do wiarygodności związkowego kolegi. Jednak dowodów nie było żadnych. – Teraz są dokumenty. To teczka jednego z członków grupy „Ujawnić prawdę” Stanisława Kusińskiego, również działacza opozycji, bardzo aktywnego zresztą. Wśród osób, które na niego donosiły, figuruje właśnie Wit – mówią.
Andrzej Buczek, pytany, czy ze strony Wita Siwca była jakaś informacja zwrotna lub komentarz po ujawnieniu jego nazwiska na liście współpracowników SB, zaprzecza: – Nic, cisza. Członkom grupy, którzy zdecydowali się ujawnić donosicieli, nie chodzi o żaden lincz czy zemstę. Rozmawiałem z nimi. Oni po prostu chcieliby usłyszeć zwykłe ludzkie „przepraszam”... Przecież wiadomo, jak działała ubecja: łamali ludzi w podły sposób, czasami wykorzystując jakieś wstydliwe sprawy, czasami zastraszając... To można zrozumieć, a nawet wybaczyć. Trudno zrozumieć milczenie.





Robert Majka, Solidarność Walcząca Przemyśl, 8 września 2008r
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)

www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/


Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Nie Wrz 08, 2013 6:45 am, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Pon Wrz 08, 2008 7:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zwerbowany został po 68 roku. Ciekawe kiedy. Warto by ktoś to opisał. Ojciec się w grobie przewraca!
_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Wto Wrz 09, 2008 6:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Polecam film dokumentalny
Marysiu nie płacz,.. Ryszard Siwiec
http://pl.youtube.com/watch?v=kQuIgIjnkQs


40 lat temu w dniu 8 września 1968 r. w czasie Centralnych Dożynek na stadionie Dziesięciolecia w Warszawie dokonał samospalenia filozof i żołnierz Armii Krajowej, przemyślanin Ryszard Siwiec uczynił to w proteście przeciwko interwencji wojsk sowieckich w Czechosłowacji.
Byłem wówczas czternastoletnim chłopcem, pamiętam jak około południa ulicami Przemyśla przejeżdżały wojska radzieckie dokonujące inwazji na Czechosłowację, pamiętam, że dzień wcześniej na ulicy Mickiewicza w Przemyślu położony został pierwszy raz asfalt, pamiętam tysiące czołgów na platformach i posępne twarze żołnierzy radzieckich. Mówiono nam, że wojska te jadą na manewry. Mieszkałem wówczas przy ul. Rejtana, głośny warkot radzieckich pojazdów wojskowych było słychać do wczesnych godzin rannych dnia następnego.

SPRAWA Kryptonim " WAWEL" IPN
Ryszard Siwiec - 8. 9. 1968
http://pl.youtube.com/watch?v=yK0NHGLHZ6c&feature=related


Komentarz:

Dziś po czterdziestu latach, będą kwiaty , tablice , itd.
A gdzie są ci, którzy w 1968 uważali postępowanie Ryszarda Siwca ,że jest to wariat!!!
Znam takie reakcje " ludzi "w stosunku do mnie Rolling Eyes , gdy samotnie przyszło mi protesować wiele tak później w 1988 i 1989r przeciwko zdradzie magdalenkowej. :561:

Informacja uzupełniająca: WTOREK, 9 WRZEśNIA 2008 godz.23.55 http://ww6.tvp.pl/400,20080909787934.strona

W dniu dzisiejszym w Przemyślu odbyła się uroczystość poświęcona śp. Ryszardowi Siwcowi. W uroczystościach brali udział "politycy" lokalni, którzy w PRL-u telepali się ze strach, później gdy Kiszczak dogadał się z agentem Lechem Wałęsą szybko wskoczyli do KO przy L.Wałęsie , zaakceptowali układ magdalenkowy i oczywiście stali się tym samym piewcami III RP.
Jeszcze dzisiaj poseł Marek Kuchciński wynosi pod niebiosa porozumienia w magdalence i przy okrągłym stole , a jego szef Jarosław Kaczyński i prezydent Lech Aleksander Kaczyński usilnie chcą z tego układu zdrady wyjść.W takiej idiotycznej sytuacji znajduje się Polska.
Proponuje Państwu obejrzenie relacji z serwisu regionalnego lokalnej TV Rzeszów ( można ściągnąć plik ).

WTOREK, 9 WRZEśNIA 2008 http://ww6.tvp.pl/400,20080909787934.strona






Robert Majka, Solidarność Walcząca Przemyśl, 9 września 2008r
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)

www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/


Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Nie Wrz 08, 2013 6:48 am, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Nie Wrz 21, 2008 8:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

" Bądźcie zawsze dobrymi Polakami i Polkami i pamiętajcie, że Ojczyzna to nie tylko wy, ale i ten zbałamucony polski milicjant, który bije Cię pałką i kopie za domaganie się wolności. "

"Pamiętajcie, że kłamstwo jest początkiem i pierwszą przyczyną wszelkiego zła na świecie."

- z testamentu Ryszarda Siwca.


http://www.polskieradio.pl/historia/artykul.aspx?id=65368

Czterdzieści lat temu, 8 września 1968 roku, na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie w proteście przeciwko agresji na Czechosłowację podpalił się Ryszard Siwiec.

Ryszard Siwiec urodził się 7 marca 1909 roku w Dębicy. Po śmierci ojca rodzina przeniosła się do Lwowa. Tam Siwiec ukończył Państwowe Gimnazjum im. Jana Długosza, a następnie filozofię na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu im. Jana Kazimierza. W 1936 roku przeniósł się do Przemyśla, gdzie pracował w Urzędzie Skarbowym. Tam poznał swoją przyszłą żonę. W czasie okupacji należał do Armii Krajowej.

Po zakończeniu II wojny światowej nie pogodził się z nową sowiecką okupacją i komunistyczną rzeczywistością. Odrzucił propozycje pracy w szkole, bo nie chciał być narzędziem w rękach czerwonej propagandy. Pracował jako księgowy, a ponieważ był ojcem pięciorga dzieci musiał dorabiać. Hodował kury i uprawiał kwiaty. Wielką pasją Siwca, obok hokeja, była historia Polski. W domu posiadał sporą bibliotekę. Wychowany na tradycyjnych wartościach katolickich i patriotycznych, z trudem znosił peerelowską rzeczywistość. Pod pseudonimem „Jan Polak” kolportował pisane przez siebie ulotki. Mocno przeżył wydarzenia z Marca 1968 roku. Jak wynika ze wspomnień jego córki Elżbiety, chciał w tym czasie nawiązać kontakt z przywódcami strajkujących studentów.

Kolejnym ciosem dla Ryszarda Siwca była sierpniowa agresja wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Zapewne wtedy podjął decyzję o samospaleniu. Na miejsce swojego dramatycznego protestu wybrał warszawski Stadion Dziesięciolecia. Tam 8 września 1968 roku, przy udziale najwyższych władz partyjno - państwowych miały się odbyć centralne dożynki. Przed wyjazdem do Warszawy Ryszard Siwiec nagrał na magnetofon swoje przemyślenia, mówił tam między innymi: „Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno.”

Rankiem 8 września pojechał do Warszawy. W ostatnim liście do żony pisał między innymi: „Wybacz nie można było inaczej. Po to, żeby nie zginęła prawda, człowieczeństwo, wolność – ginę, a to mniejsze zło niż śmierć milionów. […] Kochane dzieci nie dokuczajcie mamie, uczcie się, bo to wasze najważniejsze zadanie na teraz Niech was Bóg ma w swojej opiece.” List miała przekazać Maria Tchórzewska mieszkanka Przemyśla, która tym samym pociągiem jechała do Warszawy. Niestety został on przejęty przez SB i do Marii Siwiec trafił dopiero po 20 latach.

Samospalenie Ryszarda Siwca. Źr. Wikipedia.Uroczystości dożynkowe zgromadziły 100 tysięcy ludzi. W pewnym momencie Ryszard Siwiec oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił. W notatce służbowej oficera SB czytamy: „Pełniąc służbę na stadionie Dziesięciolecia […] zauważyłem, o godz. 12.15 na trzeciej ławce od dołu sektora 13, jak mężczyźnie paliło się ubranie. Wraz z pracownikiem Biura „B” podeszliśmy bliżej wymienionego sektora, ja dokonałem kilku zdjęć fotograficznych, zaś pracownik Biura „B” filmował. Po ugaszeniu płonącego ubrania mężczyzna ten głośno mówił, „że jest to wyraz protestu przeciwko łamaniu praworządności i wolności” Faktycznie po podpaleniu Ryszard Siwiec krzyczał między innymi „Niech żyje wolna Polska” i „Nie ratujcie mnie, zobaczcie, co mam w teczce”. W teczce esbecy znaleźli biało czerwony sztandar oraz 29 ulotek wyrażających protest przeciwko agresji na Czechosłowację. Dramatyczny protest Siwca został utrwalony na esbeckim filmie i w kilkusekundowej sekwencji przez Polską Kronikę Filmową. Dwie postronne osoby wykonały zdjęcia, jednak zostały one skonfiskowane i prześwietlone przez esbeków.

Ryszard Siwiec został przewieziony do Szpitala Praskiego w Warszawie. Tam esbecy przy pomocy ukrytego mikrofonu zdołali nagrać jego wypowiedź. Oto jej fragment: „Ginę po to, żeby zwyciężyła prawda, żeby zwyciężyło człowieczeństwo i żeby zwyciężyła miłość. Ginę po to, żeby zginęło kłamstwo, zginęła nienawiść i zginął terror. Nie odczuwam żadnego bólu i nie odczuwałem żadnego bólu przez cały czas. Bolą mnie tylko dwie ręce, lewa od składania fałszywych przysiąg, a prawa od ściskania ręki tych, którym złożyło się fałszywą przysięgę.” Ryszard Siwiec zmarł po czterech dniach - 12 września 1968 roku. Jego stan od początku był beznadziejny, poparzenia sięgały 80 procent ciała.

Talica pamiątkowa na Stadionie Dziesięciolecia. Źr. Wikipedia.Komunistyczne służby od początku zadbały, aby protest Ryszarda Siwca wyciszyć. Nikt oprócz najbliższej rodziny nie był wpuszczany do szpitala. Ludziom, którzy obserwowali dramatyczny protest wmawiano, że był to wypadek, a przyczyną samozapłonu miał być alkohol pity przez poszkodowanego. W rodzinnym Przemyślu rozsiewano plotki o rzekomej chorobie psychicznej Siwca. Mimo, że krążyły pogłoski o tym, co się stało, to dopiero wiosną 1969 roku, za sprawą Radia Wolna Europa, prawda ujrzała światło dzienne. Tak naprawdę jednak o dramatycznym proteście księgowego z Przemyśla, Polacy dowiedzieli się po 1989 roku. Ryszard Siwiec nie był jedynym Polakiem, który w okresie PRL dokonał samospalenia w proteście przeciwko rządom komunistów. Znane są jeszcze dwa inne tego typu dramaty. We wrześniu 1972 roku na wrocławskim rynku samospalenia dokonał Józef Dolak. Płonąc krzyczał: „Precz z komunizmem i partią, koniec z Moskwą, chcę wolności!” W marcu 1980 roku w proteście przeciwko kłamstwom w sprawie mordu katyńskiego podpalił się Walenty Badylak. Tym razem tragedia rozegrała się na rynku w Krakowie. W obydwu przypadkach SB starała się rozsiewać pogłoski o chorobach psychicznych protestujących. Również w innych krajach bloku sowieckiego dochodziło do takich protestów. Do najgłośniejszego samospalenia doszło 16 stycznia 1968 roku na placu Wacława w Pradze, gdzie w proteście przeciwko okupacji Czechosłowacji przez wojska Układu Warszawskiego samospalenia dokonał student Jan Palach.

W 2001 roku władze Czech odznaczyły pośmiertnie Ryszarda Siwca najwyższym czeskim odznaczeniem – orderem Tomasza Masaryka. W 2006 roku Order Białego Podwójnego Krzyża przyznały Siwcowi władze Słowacji. W 2003 roku Aleksander Kwaśniewski odznaczył pośmiertnie Ryszarda Siwca Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, ale rodzina odmówiła przyjęcia odznaczenia. W uzasadnieniu Maria Siwiec napisała między innymi:[…] przypuszczamy, że gest przyznania tego odznaczenia przez rządzącą ekipę, ( rządziło wtedy SLD – przyp. aut.) potrzebny był raczej do podreperowania prestiżu kompletnie skompromitowanego rządu. Mamy nadzieję, że będziemy mogli odebrać odznaczenie z godniejszych rąk.”

Piotr Dmitrowicz

ZOBACZ WSTRZĄSAJĄCY FRAGMENT FILMU

Protest Ryszarda Siwca (1,4 MB)
Ukrywanie prawdy o Ryszardzie Siwcu (637,55 KB)
Inne samospalenia (1,44 MB)






Robert Majka, Solidarność Walcząca Przemyśl, 21 września 2008r g.21.21
Kawaler KRZYŻA Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski,
Nr 452-2009-17 nadany 9 grudnia 2009 przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.
Radny Rady Miasta Przemyśla (2002 - 2006)

www.sw.org.pl
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt7234.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://tygodnik.onet.pl/35,0,14472,pierwsza_magdalenka,artykul.html
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://www.polityczni.pl/oblicza_stanu_wojennego,audio,51,4505.html
http://home.comcast.net/~bakierowski/


Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Nie Wrz 08, 2013 6:50 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Pon Cze 24, 2013 2:03 pm    Temat postu: To (niestety) nie koniec Odpowiedz z cytatem

To (niestety) nie koniec

Takich samopodpaleń było więcej, i za czasów PRL (np. w Gdyni w dwa miesiące po śmierci Badylaka), i także ― za lat najnowszych. Różnica tylko taka, że za czasów PRL ludzie w naszym kraju decydowali się na tak tragiczny protest z motywów politycznych, ostatnio zaś ― z motywów ekonomicznych.

Czy owa różnica to nie znak czasu?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum