Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

List Stanisława Remuszko

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harcownik
Weteran Forum


Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 131

PostWysłany: Nie Kwi 15, 2007 6:40 pm    Temat postu: List Stanisława Remuszko Odpowiedz z cytatem

http://www.remuszko.pl/list/list.php

Cytat:
List do sygnatariuszy

WSzPaństwo, to ja, Stanisław Remuszko, odzywam się, zgodnie z wielkanocną zapowiedzią. Dzień dobry. Oto sygnalizowana sprawa.

...W tej książce nikt nie przeklina, nie ma w niej erotycznych scen, szpiegowskich afer ani gangsterskich porachunków. Nie ma tam również żadnych "czerwonych komuchów", "solidarnościowych oszołomów", "starych esbeków" "prawicowych ekstremistów", "pachołków Moskwy" ani "sługusów Michnika". Nie ten styl. Nie ten język... - podaje jedna z recenzji.

W połowie grudnia 2006 ukazało się trzecie (wzbogacone o sto nowych stron) wydanie książki "Gazeta Wyborcza. Początki i okolice". To kawałek współczesnej polskiej historii, ukazujący w publicystyczno-dokumentalnym świetle genezę układu medialnego III Rzeczpospolitej. Książka ta, wysoce krytyczna wobec Agory, jest moim osobistym dziennikarsko-obywatelskim świadectwem - danym w imię wierności prawdzie i paru innym wartościom. Jak łatwo sprawdzić w katalogu Biblioteki Narodowej, jest to dosłownie jedyna - w Polsce, Europie i na świecie - książka o narodzinach "Gazety Wyborczej" i o jej grzechu pierworodnym. Cytowane w książce teksty i reprodukowane dokumenty ukazują wydarzenia nie znane dotąd polskiemu społeczeństwu. Życzliwe gwarancje poziomu i przyzwoitości wystawili książce swymi nazwiskami Maciej Iłowiecki i Cezary Michalski. Pierwsze dwa wydania rozeszły się jak sen złoty i od paru lat książka była nieobecna na księgarskim rynku.

Wydawałoby się, że o pojawieniu się tak niezwykłej książki, która na dodatek "idzie" jak gorące bułeczki, poinformują wszystkie opiniotwórcze media. Otóż jest dokładnie odwrotnie: wszystkie media, publiczne i prywatne, te z lewa i te z prawa, drukowane i elektroniczne, od samego początku pomijają książkę całkowitym milczeniem. Ramię w ramię udają, że książki nie ma, na przykład "Polityka" i "Nasz Dziennik", "Trybuna" i "Gazeta Polska", Radio Maryja i Polska Agencja Prasowa, a także Telewizja Trwam i "Rzeczpospolita". Dystrybucji książki zgodnie odmówiło kilkanaście największych krajowych hurtowni. Wygląda to tak, jakby sprawnie działała stara cenzura PRL, a w jej osławionej czarnej księdze tkwił kategoryczny zapis na nazwisko "Remuszko". Ten stan trwa już piąty miesiąc.

Chciałbym być dobrze zrozumiany. Nie mogę przestać być autorem tej książki, więc siłą rzeczy jestem tak zwaną stroną w sprawie. Jednak bardzo staram się przedstawić ją uczciwie i bezstronnie. Wszystkie niesamowite fakty i okoliczności, o których Państwo, podobnie jak inni obywatele, nigdy nie słyszeli, są detalicznie opisane pod adresem www.remuszko.pl. Gorąco polecam tę poruszającą lekturę, bo na jej podstawie mogą Państwo sami ocenić, czy Remuszko zwariował, czy też coś niedobrego dzieje się z naszą młodą demokracją; niestety, tertium non datur.

Promocyjna konferencja prasowa i późniejsze didaskalia wyraziście pokazują, na czym polega problem. Nie chodzi o negatywne oceny książki, bo ocen nie ma żadnych. Nie chodzi również o brak ocen. Chodzi o trwały i totalny brak jakiejkolwiek informacji.

Powtórzę, przepraszając za łopatologię: wszystkie czołowe media (99% ogólnokrajowego rynku?), piąty miesiąc z rządu świadomie odmawiają poinformowania własnego społeczeństwa o nie znanych faktach i wydarzeniach z najnowszych dziejów Polski. Wcześniej te same media solidarnie odmówiły druku płatnej reklamy, która o ukazaniu się tej książki miała powiadamiać. Dlaczego media tak postępują w ogóle? A w szczególności: dlaczego tak postępują media zarówno "proGazetowe", jak i "antyGazetowe"? Stawiałem tę kwestię publicznie podczas serii niedawnych czytelniczych spotkań z dziennikarzami, ze studentami oraz z członkami KIK, i nikt, literalnie nikt nie potrafił podać powodu innego niż wciąż utrzymujący się lęk przed Agorą i jej wpływami. Może Państwu uda się racjonalnie wskazać inną przyczynę?

Może to jest po prostu kiepska książka? Raczej nie, skoro od kilku miesięcy przoduje na prestiżowej liście bestsellerów. To może temat jest błahy i nudny? Nie da się tego rzec o genezie żadnego imperium, a już na pewno nie o absolutnie wyjątkowych i do dziś skrywanych (finanse, organizacja) okolicznościach powstania imperium Agory podczas dyskretnego przechodzenia od PRL do III Rzeczpospolitej. Może więc to już było opisane? Nie i nigdzie, nawet częściowo. Dlaczego zatem wszystkie czołowe gazety, radia i telewizje, prywatne i publiczne, lewicowe i prawicowe, zgodnie, konsekwentnie i wytrwale bojkotują tę książkę?

Proszę Państwa, pisaniem param się zawodowo od ponad trzydziestu lat i uważam, że sytuacja jest bezprecedensowa. Żaden ze znanych mi dotychczas (licznych, niestety) przypadków cenzury w III Rzeczpospolitej - ani zakresem ani rangą nawet nie umywa się do opisanego tu, zaiste tajemniczego zjawiska. Przecież nie chodzi o jakiegoś tam Remuszkę. Rzecz dotyczy samej istoty naszej demokracji. Czwarta władza, działając na zasadzie układu odpornościowego, zbiorowo i świadomie nie informuje myślącego społeczeństwa o pewnym ważnym i nie znanym fragmencie rzeczywistości, o kawałku polskiej historii najnowszej. Skoro wśród pluralistycznych mediów istnieje - ponad wszelkimi różnicami - jakiś temat absolutnego tabu, to może takich tematów jest więcej?

Dlaczego z całą tą sprawą zwracam się do Państwa? Trochę przez merytoryczną analogię (mam na myśli kłopoty, jakie z ogłoszeniem swojej prawdy przeżywał ksiądz Tadeusz równo rok temu...), i trochę z nadzieją, że ludzie, którzy wtedy publicznie zademonstrowali swą obywatelską troskę oraz odwagę cywilną, zechcą może coś zrobić również w tym wypadku?

Co można zrobić? Nie mam pojęcia, zdaję się tu na Państwa intuicję, wyobraźnię i pomysłowość. Może mogą Państwo sami coś zrobić na własną rękę i na własnym podwórku? Może to ja powinienem coś zrobić, tylko trzeba mi to coś podpowiedzieć? Może należy zwrócić się do kogoś (Autorytety, Instytucje) z prośbą o interwencję? Może należy wszcząć jakąś akcję? A może chodzi o coś zupełnie innego?

Wiem na pewno trzy rzeczy. Po pierwsze, z czymś takim nie spotkałem się nigdy w ciągu czterdziestu lat dorosłego życia. Po drugie, to już nie jest moja prywatna sprawa. Po trzecie, tej sprawy nie wolno zostawić w spokoju.

Będę zaszczycony, jeśli w takiej niezwykłej bitwie z Cenzurą '2007 zechcą Państwo uczynić cokolwiek. Na swojej internetowej stronie otworzę specjalną rubrykę poświęconą bieżącym meldunkom z pola walki. Wszystkich zainteresowanych uprzejmie proszę o rady, informacje i sugestie. Oto mój adres pocztowy: Stanisław Remuszko, Dunikowskiego 8, 02-784 Warszawa. Oto adres e-mailowy: remuszko@neostrada.pl. Oto prywatne telefony: (+22) 641-7190, 648-1948, 0-504 830-131. Co dwie głowy (dwa tysiące internetowo połączonych głów), to nie jedna!

Dziękuję Państwu za poświęcony mi czas i bardzo serdecznie pozdrawiam. Jak mówią elfy, Elen sila lumenn omentielvo, co się tłumaczy: Gwiazda świeci nad godziną naszego spotkania.

Z respektem i dobrymi życzeniami Smile

Stanisław Remuszko
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sob Kwi 21, 2007 8:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szanowny Panie,
teraz "Wyborcza" otworzyła frontalny atak na Targalskiego. Ma Pan komplet wiadomosci bo osobiście Panu przesyłałam.
Gazeta Wybiórcza mogła tysiące ludzi szkalować nazywajac OSZOŁOMAMI. Oskarżać Piotra Hlebowicza o korupcję tylko dlatego, że odważył się pracować wśród Polakow Kazachstanie i sprawdzić w postaci ankiet czy chcą czy nie chcą wracać do Polski.

Jeśli teraz uda się obronić Targalskiego to będzie poczatek końca wszechwładzy AGORY!

Tym wszystkim co atakowali Targalskiego, politykom, ministrom, posłom, stowarzyszeniom, może Pan w moim imieniu przekazać słowa Piłsudskiego w sejmie II RP do podobnie myslacych w jego czasach: " Wam kury szczać prowadzać a nie politykę robić". I niech skarżą Marszałka albo mnie, że czuja się obrażeni!

Jeśli ktoś tak łatwo daje się wypuścić dziennikarzom to niech się nie pcha do polityki.

A dla Ojczyzny można nawet i znów cytuje słowa Komendanta "gnój taczkami wozić".

No to do boju!!!!!! Nas jest więcej! Kupą Mości Panowie!

z poważaniem

Jadwiga Chmielowska

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum