Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polecam: IPN: Lekcje prawdy czy nienawiści?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Sro Paź 03, 2007 5:08 am    Temat postu: Polecam: IPN: Lekcje prawdy czy nienawiści? Odpowiedz z cytatem

Lekcje prawdy czy nienawiści?


http://www.gazetawyborcza.pl/1,75248,4542168.html

Lekcje prawdy czy nienawiści?

Aleksandra Pezda2007-10-03, ostatnia aktualizacja 2007-10-02 21:56

IPN chce, by gimnazjaliści i licealiści szukali śladów ubeckich więzień, i wpaja uczniom: ubekom przebaczyć nie wolno!

Fot. Jacek Łagowski / AG

27.04.2007 r.,Warszawa. Wystawa "Twarze warszawskiej bezpieki" przygotowana przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN w Warszawie. Na zdjęciu naczelnik oddziału dr Tomasz ŁabuszewskiNa lakierowanej okładce mroczny więzienny korytarz, na odwrocie - mur z wyrytym niedokończonym napisem: "honor i...". Książka "Śladami zbrodni" wydana przez Instytut Pamięci Narodowej. Z nią w ręku nauczyciele historii mają poprowadzić uczniów (w wieku 13-19 lat) do "poznawania historii małych ojczyzn poprzez najbardziej dramatyczne przejawy terroru komunistycznego" .

IPN przygotowuje ich do tego zadania, drukując słownik ubeckiej więziennej grypsery:

podskubywanie gęsi - wyrywanie włosów,

loczki - wyrywanie całych pukli,

poziomka - wznoszenie wyprężonego ciała w oparciu o końce stóp i dłoni z biciem,

mała i duża konstytucja - bicie krótszym lub dłuższym prętem stalowym oblanym gumą,


zabawa w jazz - wygrywanie rytmu na końcach palców nóg przesłuchiwanego „konstytucją” i nadeptywanie stóp podkutymi butami.


Inną pomocą w prowadzeniu lekcji ma być gra symulacyjna. Były ubek, dziś właściciel firmy deweloperskiej, stawia w miejscu ubeckiego aresztu osiedle. Protestuje młody człowiek z transparentem: "Zabiliście mojego dziadka, a teraz zabijacie pamięć o nim. Chcecie zabić również mnie!". Uczniowie mają zagrać role mieszkańców: jedni chcą ocalić budynek jako miejsce pamięci, drudzy wolą osiedle. Do wykorzystania w dyskusji IPN podsuwa życiorysy akowców oraz autentyczne listy ich dzieci do rodziców w więzieniu. Z drugiej strony jest wymyślony życiorys ubeka dewelopera.

Potem IPN poleca dyskusję: "Czy wolno przebaczyć wrogowi?". Za tło służy dialog Ofiary i Kata z czasów stalinowskich. Po latach spotykają się w samolocie:

O.: O, pan pracował kiedyś w UB, nieprawdaż?


K.: (zmieszany) Tak, właściwie to tak (...). Pan rozumie, ktoś musiał dbać o porządek. (...)


O.: Jak mogliście krzywdzić innych ludzi za nic?



K.: Wie pan, rodzina, małe dzieci. (...)


Ofiara przebacza ("Dziś nie ma to żadnego znaczenia"), ale następnego dnia wysyła katowi list: "Nie wybaczę panu za to, że nosi pan tę twarz, która powraca do mnie w najgorszych wspomnieniach".

To nie jest rzetelny materiał dydaktyczny. To sianie nienawiści - mówi Mirosław Sielatycki, wicedyrektor Biura Edukacji w Warszawie, były dyrektor Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli.

Jego zdaniem brakuje tekstów źródłowych, a scenariusze są jednostronne. - Dlaczego nie ma odniesień do polskich wzorów przebaczenia, np. do orędzia biskupów polskich do niemieckich z 1966 r. ze słowami: "wybaczamy i prosimy o wybaczenie"? I czy to przypadek, że ubek jest dziś zamożnym deweloperem? Widać propagandę PiS. Zbrodnie komunistyczne to ważny problem i powinno się o tym w szkole mówić. Ale nie tak -dodaje.

Według historyka związanego z IPN pod kierownictwem Janusza Kurtyki w Instytucie jest presja na stawianie spraw w sposób czarno-biały: - Tematy kontrowersyjne jak stosunki polsko-ukraińskie albo polsko-żydowskie są zakazane (chyba że tak jednoznaczne jak "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata").

IPN zachęca już szkoły do "Śladów zbrodni": Za tydzień konferencja prasowa, kuratoria umieściły informację na swych stronach internetowych, a oddziały IPN ogłaszają nabór na warsztaty metodyczne dla nauczycieli.

Najlepsze prace uczniów trafią na internetową stronę IPN.

Rozmowa z dr. Tomaszem Łabuszewskim, koordynatorem projektu "Śladami zbrodni" z warszawskiego IPN.

Aleksandra Pezda: Czy ochronie pamięci służy szkolna gra z byłym ubekiem, który zaciera ślady swoich zbrodni? Czy to prawda o dzisiejszej Polsce?

Tomasz Łabuszewski: Prawdą jest, że ubecy uwłaszczyli się na majątku narodowym i się tego nie wstydzą.

To brzmi jak propaganda PiS: największych fortun dorobili się aparatczycy PRL i ubecy. A przecież ten ubek miałby dziś ponad 80 lat. Zna pan deweloperów w tym wieku?

- Wiem, że to się może kojarzyć z bieżącą polityką. Ale taka jest prawda, tak wynika z mojego doświadczenia i z kilku miesięcy zdobywania informacji do tego projektu. Przecież ci 80-letni staruszkowie mają dzieci, a często się zdarzało, że i te dzieci podejmowały pracę w organach bezpieczeństwa. A teraz są gospodarczym establishmentem i mają wielki wpływ na kształtowanie opinii publicznej. Na dodatek dziedziczą zawłaszczony majątek - chociażby mieszkania. Ludzie zaś ciągle boją się o tym mówić.

I dlatego proponujecie lekcję z morałem, że ubekowi wybaczać nie należy?

- Żyjemy w wolnym kraju, każdy ma prawo zabierać głos w sposób, jaki chce.

Ale IPN w imieniu państwa postanowił uświadomić uczniów, mówiąc, że przebaczać nie wolno.

- Mamy do tego pełne prawo. Interpretacja lekcji należy do nauczycieli, my przedstawiamy im pełną ofertę, indoktrynować ich przecież nie będziemy.

Czy szkoła nie powinna wychowywać w duchu wybaczenia i pojednania?

- Żeby nastąpiło pojednanie, najpierw musi zaistnieć elementarne pojęcie sprawiedliwości. A w odniesieniu do zbrodni komunistycznych to się jeszcze w Polsce nie zdarzyło. Bez nazwania, napiętnowania i osądzenia zbrodni mówienie o pojednaniu, zwłaszcza w kontekście braku zadośćuczynienia wobec ofiar i ich rodzin, byłoby co najmniej niestosowne.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Komentarz:


Cyt: 1. " I dlatego proponujecie lekcję z morałem, że ubekowi wybaczać nie należy?

Cyt: 2. Aleksandra Pezda(GW): Czy ochronie pamięci służy szkolna gra z byłym ubekiem, który zaciera ślady swoich zbrodni? Czy to prawda o dzisiejszej Polsce?

Tomasz Łabuszewski: Prawdą jest, że ubecy uwłaszczyli się na majątku narodowym i się tego nie wstydzą. (... )

- Tomasz Łabuszewski: Żyjemy w wolnym kraju, każdy ma prawo zabierać głos w sposób, jaki chce. (...) Rolling Eyes

Czyżby to co mówi dr Tomasz Łabuszewski polegało na prawdzie i było słuszne i obiektywne.? Pozwolę sobie na wnikliwą analizę wypowiedzi dr Tomasza Łabuszewskiego w świetle faktów mając na uwadze początki transformacji ustrojowej tj.1988/1989.

A więc przechodząc do rzeczy:

[size=18] Uważam ,że teza o wolności państwa polskiego po 1989r ,tak jak ją ujmuje w świetle faktów ,które osobiście przytacza dr Tomasz Łabuszewski jest niesłuszna, jest nieprawdziwa.
Dziwi mnie tym bardziej , gdyż wypowiada te słowa dr Tomasz Łabuszewski, koordynator projektu "Śladami zbrodni" z warszawskiego IPN . Sam przytacza fakty choćby w tym wywiadzie oraz o uwłaszczeniu się funkcjonariuszy aparatu terroru z PRL. Nie sposób zrozumieć sensu tej tezy , gdyż nie może się ona obronić w świetle faktów historycznych. Chyba ,ze przyjmiemy za fakt, że sam proces przejścia z PRL do IIIRP i sama III RP to dobro samo w sobie...?! W co trudno uwierzyć patrząc na okres doświadczeń ostatnich 18 lat.
Moim zdanim , nie o nienawiść tu idzie jak od 1989r sugeruje GW i osobiście red.Adam Michnik obrońca Jaruzelskiego "porządku" , a o prawdę... Czy odpowiedzialność prawna zbrodniarzy z okresu 1947-1989 z UBi SB , to przejaw nienawiści??? Zapytam wprost. Jeśli tak jest ( i jest to przejaw nienawiści wobec zbrodniarzy) to,po co w historii wspólczesnej uczy się młodych ludzi o procesie zbrodniarzy hitlerowskich w Norymberdze??? Tak rozumując i uznając taki sposób za prawidłowe myślenie,dochodzimy do jedynego wniosku , paranoicznego wniosku , sprzecznego z logiką . A mianowicie, że sądzenie zbrodniarzy nie ma sensu. Natomiast sens ma i tak powinni naukowcy nauczać , o milości , wybaczeniu ,pojednaniu do Hitlera , Geringa , Gebelsa itp. zbrodniarzy jak choćby Lenina, Stalina ,Berii ... nie pomijając panów, agenta sowieckiego Wojciecha Jaruzelskiego i oddanego mu przyjaciela gen.policji politycznej z PRL Czeslawa Kiszczaka oraz podleglych im UB , a później SB na niższych szczeblach w resorcie MSW PRL. I to państwo nazywa się państwem , wolnym , suwerennym, niepodleglym. ??? Boże,gdzie ja żyje... Shocked Tylko pogratulować takiego myślenia. A mówiąc bardziej poważnie, może zastanówmy się dlaczego politycy i dziennikarze używają takich pojęć jak (wolność,suwerenność , niepodległość) , które odnoszą do państwowości polskiej i uznają je za obowiązujące.? Shocked Pomimo,że w duchu większość ludzi zdaje sobie sprawę jak faktycznie jest , w jakiej rzeczywistości żyjemy. Wielokrotnie zastanawiałem się skąd bierze się w ludziach taki sposób podejścia i akceptacja filozofii w myśleniu opartym na poprawności politycznej. Skąd , nie umiem sobie to uzmysłowić. Już kiedyś na tym forum SW ( proszę sprawdzić moje posty), w internecie, a także na poczatku 1990r jasno sprzeciwiłem się , aby nie akceptowano zmodyfikowanej ( w Magdalence 1988r ) K.PRL z 1952 , na którą przysięgał nie tylko sam Jaruzelski, bo PRL ,to jego państwo, to zrozumiałe. Ale na zmodyfikowaną K.z 1952r , przysięgał również Lech Wałęsa, i to jest bezsporny dowód na brak legalizmu prawnopaństwowego ( gdy się spokojnie zastanowić , ustrój zbudowany przez Jaruzelskiego,Kiszczaka i Lecha Wałęsę w Magdalence-1988r jest nielegalny) A kształt ustrojowy państwa polskiego po 1990r ( po złożeniu przysięgi przez Lecha Wałęsę na wierność K.PRL z 1952/1988) , jest moim zdaniem, bardzo dyskusyjny.Mam świadomość co mówię. Od początku tzw.transformacji 1988/1989 jestem przeciwnikiem takiej konstrukcji ustrojowej państwa, dałem temu wyraz przez moje pisemne wystąpienie z dnia 13 grudnia 1990 r ,które przeslalem Lechowi Wałęsie (mam kopie, odpowiedzi do dzisiaj brak), to zrozumiałe.. Moim zdaniem ,jest nadal obowiązująca ( nie uchylona Konstytucja Kwietniowa z 1935r) , już wielokrotnie odnosiłem się w tej materii, że można ją było zmodyfikować (oraz przystosować do realiów politycznych w 1990r) i nie było by tego bałaganu. Dziś wiemy,że nie było to wówczas możliwe, ze względu na agenturę wpływu funkcjonującą w parlamencie i organach władzy ( także w samorządach) w mediach , jak również w gospodarce( co potwierdza dr z IPN ).
Dowodzi to braku porządku prawnego ( bo o jakim porządku prawnym może być mowa..? ) z przełomu 1988/1989.
Ten artykul " Lekcje prawdy czy nienawiści? " z GW ,
tylko potwierdza słuszność moich poglądów , że daleko jeszcze do spełnienia przez Polskę standardów , o których mówi dr z IPN-u, wolności ,suwerenności czy pelnej niepodleglości . Gdy popatrzymy choćby na treść tego artykulu prasowego z GW i na przytoczone fakty o których jest mowa w artykule.
Jeśli się mylę w swoich wywodach w tej materii, proszę o rzeczową wypowiedzi.Czekam na ripostę. Rolling Eyes To wszystko.


Robert Majka , polityk , Przemyśl , 3 października 2007r
www.sw.org.pl ,
adres mailowy : robm13@interia.pl ,
tel.+ 48 506084013
tel. + 48 016.6784910
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum