Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nadzial sie Dusk Tonald - Ony

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Edward Soltys
Weteran Forum


Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 613

PostWysłany: Pią Lis 09, 2007 12:27 am    Temat postu: Nadzial sie Dusk Tonald - Ony Odpowiedz z cytatem

Zanim zostal premierem chlopaczyna, popelnil wiele bledow. Gdyby sprzedajne media chcialy punktowac tak Tuska, jak JarKacza dwa lata temu, to by grzmialo i swistalo nieustannie. Ja tam nie jestem od efektow tymczasowych. Jako skorpion z zodiaku, wole dluzsze dystanse i przyjemnosc temu towarzyszaca. Niech byk, czy baran uderzaja natychmiast. Ja poczekam. Teraz mam przyjemnosc, a i potem, jeszcze wieksza!
Dokladniej idzie mi o Japonie bis!, czyli Druga Irlandie. Jak chudzina mogla popelnic blad, nie mam pojecia. Nie walilem wyplosza w szkole podstawowej w lepetynke, ani w lapki linijka.
Pora na Pierwsza Irlandie, ktorej Druga Irlandia w sposob oczywisty jest pochodna przeciez. Poszli tam na reformy. i niby sie udalo. Bezrobiocie spadlo z 17% w 1985 r. do 4.7% w 2007 r. Dobrze idzie, co nie? Niby tak, ale nie do konca koledzy!
Przede wszystkim, ktos (tak to zwykle biiiwaaa!) musial za to zaplacic. Nic nie ma za darmo. Place wzrastaly, ale ponizej poziomu inflacji. Ograniczono wydatki publiczne, tak ze Irlandia nasza doskonala znalazala sie na ostatnim miejscu w Europie jesli chodzi o wydatki na cele publiczne.
Spoleczenstwo sie rozwarstwilo. Jedna trzecia majatku narodowego (odliczajac rozdymane ceny domow) znalazla sie w rekach jednego procentu populacji. Dobrze poszlo, co nie? To zalezy dla kogo - brzmi prawidlowa odpowiedz. Z pewnoscia nie poszlo dobrze dla SIADAJACEJ WLASNIE GOSPODARKI NARODOWEJ. Pare dni temu w malej miejscowosci Limavydy jedna z firm nalezacych do czolowki "tygrysiej", Seagate zwolnila 900 pracownikow, co podwoilo bezrobocie w malym miasteczku. Mysle, ze powoli, te przyglupy z kolejek do punktow wyborczych w Irlandii zaczna wracac do Ojczyzny naszej. Nie dlatego, ze chudzinka Dusk Tonald im to obiecal, ale dlatego, ze tam roboty nie bedzie.
Nie chce byc dostarczycielem zlych wiadomosci, bo do tych strzelaja. Przytocze tylko slynna w Iralndii denatke Susie Long, ktora zmarla, bo czekala siedem miesiecy na operacje raka. Najpierw w jej narzeczu, a potem po ludzku. "I am also angry at very single voter who voted for Fianna Fail and the PD.s (the winnig coalition parties). Ona byla niezadowolona z wyboru partii niosacych postep. Prawda jest, ze one nie ukrywaly swoich celow, tyle ze ktoz tam by im wierzyl.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sob Lis 10, 2007 1:26 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Już to kiedyś pisałem, ale że "repetitio mater studiorum est" to powtórzę. Donek i jego drużyna to fani chciejstwa. Oni po prostu chcą. Ja wierzę, że nawet chcieliby dać coś każdemu, jeśli sami dostaliby jakąś solidną krotność tego dla siebie. Ale na chciejstwie sprawa się kończy, czego dowodzi starcie Donek - Prezio. Prezio trochę się do lekcji przygotował, przejrzał ze swoimi trenerami taśmy z poprzedniego meczu Donka i zadając pytanie szczegółowe o podatki w Irlandii obnażył ignorancję swego przeciwnika (samozwańczego specjalisty od Irlandii z dowolnym indeksem, tzn Pierwszej, Drugiej itd.). Teraz z kolei partia wybitnych 'technokratów', która wcześniej przy gromkich zachwytach postępowego dziennikarstwa stworzyła Rząd Cieniasów (poruta z tego była za każdym razem jak tylko o tym swoim 'gabinecie' wspomnieli), nie może skompletować Rządu i szuka ochotników. W końcu się Donek połapał i pojechał niby oglądnąć mecz i podziękować niekumatym (co to im nad Wisłą Irlandię wybuduje, że aby mieszkać w kilka osób w jednym pokoju, albo w kartonie, to już nie będą musieli do dżdżystej Irlandii wyjeżdżać), a tak naprawdę to szukać ministrów do swej drużyny, bo i do niego w końcu dotarła prawda, którą sam od dawna upowszechnia, że wszyscy co mają dobrze w głowach są już dawno na Wyspach. Nie wiem zatem, co tu robią takie tuzy intelektu jak sam Donek, czy jego gier(e)mek G.Schetyna. Oni powinni pierwsi w Irlandii oczekiwać na upadek dyktatury gorszej od stalinowskiej i dopiero po wyzwoleniu (podobnym do zafundowanego narodom słowiańskim, uciskanym przez Pańską Polszę 17.09.1939) pokazać jak dzięki PO będzie się 'znacznie, odczuwalnie poprawiać', choć będzie dużo gorzej (bo przecież kolegów w mediach się ma). Nie wiem czy wszyscy wyłowili jedno z osiągnięć komunikstycznego słowo-zlepkotwórstwa jakim jest 'znaczna, odczuwalna poprawa'. To jest coś podobnego do obecnych 'niekwestionowanych autorytetów'. 'Niekwestionowane' to znaczy inaczej 'te nasze', czyli te z namaszczenia Czerskiej 8/10.
Jak dotąd idzie im to układanie koalicji jak po grudzie i nietrudno zauważyć parafrazując KIGałczyńskiego, że: "Jak jarmużu bedłki, tak cudu pragnie Tusk". Oj cudu, cudu...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marek-R
Weteran Forum


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 1476

PostWysłany: Sob Lis 10, 2007 1:38 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Edward Soltys napisał:
Zanim zostal premierem chlopaczyna, popelnil wiele bledow.




Dla zobrazowania tego ile są warte wypowiedzi Donalda Tuska jeden cytat z okresu kiedy był wicemarszałkiem Sejmu:

źródło: "Przekrój" nr. 15 z 2005 roku.

cytat:

"- Czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale - to zabrzmi dziwnie - w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą. Nie za to biorę pieniądze i nie to powinienem tam robić." - koniec cytatu


Taki był Jego stosunek do mówienia prawdy kiedy był "tylko" wicemarszałkiem Sejmu, a jaki będzie teraz kiedy na nasze niestety jest premierem - strach pomyśleć.





Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra.

_________________
"Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum