Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ANATOMIA CUDU

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Dąbrowski
Weteran Forum


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 314

PostWysłany: Pon Gru 17, 2007 11:52 pm    Temat postu: ANATOMIA CUDU Odpowiedz z cytatem

Anatomia Cudu

Prosiłbym o uważne przeczytanie dwóch artykułów z Dziennika Bałtyckiego o budowie autostrady A1
Pierwszy z zeszłego tygodnia (chyba piątku): http://gdansk.naszemiasto.pl/budujemy_autostrade_a-1/specjalna_artykul/643678.html

A-1 dwa razy na nie - nie pojedziemy nią na święta i nie bezpłatnie

22 grudnia {2007} nie będzie hucznego otwarcia pierwszego odcinka autostrady A1. Kierowcy będą mogli pojechać 25-kilometrową drogą z Gdańska do Tczewa miesiąc później i do tego za opłatą! Co więcej, pod znakiem zapytania stoi także budowa drugiego etapu A1 do Torunia. Takie mogą być konsekwencje decyzji nowego ministra infrastruktury. {czyli Cezarego Grabarczyka z PO}.
Z hucznego otwarcia - mówiło się, że zaszczyci je Donald Tusk - mogą wyjść nici. Z nieoficjalnych informacji, do których dotarł "Polska Dziennik Bałtycki", wynika, iż minister Cezary Grabarczyk nie wyrazi zgody na bezpłatne użytkowanie drogi.
Gdańsk Transport Company, budujący autostradę, liczy cały czas na to, że minister wyrazi zgodę na tymczasowe bezpłatne udostępnienie 25 km autostrady.
- Oficjalnej decyzji jeszcze nie otrzymaliśmy - powiedział Aleksander Kozłowski, szef Rady Nadzorczej Gdańsk Transport Company.
- Jeżeli otwarcie ma nastąpić 22 grudnia, powinniśmy otrzymać ją do połowy przyszłego tygodnia.
GTC rekomendowało ministrowi rezygnację z pobierania opłat na pierwszej sekcji drogi, ponieważ punkt poboru opłat w Swarożynie w sytuacji, gdy autostrada będzie płatna, nie będzie w stanie należycie obsłużyć wszystkich przejeżdżających. Nie został bowiem zaprojektowany jako główny plac poboru opłat. Rekomendację poparła także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
W Ministerstwie Infrastruktury chcieliśmy potwierdzić, iż nie będzie zgody na bezpłatny przejazd, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Nie otrzymaliśmy także odpowiedzi na ważniejszą kwestię - kto będzie budował drugi odcinek A1, z Nowych Marzów do Torunia?
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, minister zamierza, podobnie jak jego poprzednik, odebrać koncesję Gdańsk Transport Company.
28 listopada minister otrzymał uzasadnienie wyroku Sądu Administracyjnego w Warszawie, który 3 października zdecydował, że koncesja dla GTC jest ważna. Uchylił tym samym decyzję ministra transportu Jerzego Polaczka, który w styczniu tego roku odebrał koncesję GTC. Minister Grabarczyk ma miesiąc na to, aby wnieść o kasację wyroku. Jak się dowiedzieliśmy, kasacja nie zostanie wniesiona i wyrok się uprawomocni. Minister mógłby teoretycznie rozpocząć negocjacje na temat warunków i kosztów budowy drugiego etapu. Prawdopodobnie zamiast tego rozpocznie procedurę odbioru GTC koncesji.
Minister Polaczek, który próbował odebrać koncesję GTC, już raz przegrał w Sądzie Administracyjnym. Uzasadnienie do wyroku było miażdżące dla poprzednika Grabarczyka. Sąd uznał, że minister Polaczek nie przedstawił istotnych względów społecznych przemawiających za odebraniem konsorcjum koncesji. Źle zinterpretował także ustawę z 2 lipca 2004 r. "Przepisy wprowadzające ustawę o swobodzie działalności gospodarczej", zmieniającą m.in. przepisy ustawy z 1997 r. o autostradach płatnych i znoszącą koncesje na budowę autostrad. Sąd uznał, że GTC w wymaganym terminie uzyskało koncesję oraz podpisało umowę na budowę i eksploatację autostrady A1, a więc koncesja dla konsorcjum jest ważna.

Możliwy ponowny konflikt między koncesjonariuszem a resortem zatem znowu wyląduje w sądzie, co może opóźnić budowę łącznie 150 km autostrady, które według pierwotnych planów, miały powstać do końca 2010 r. Spór w sądzie najprawdopodobniej zniweczy te plany.
Spraw w sądzie może być jeszcze więcej. W połowie października, z polecenia ministra Polaczka, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetarg na cztery odcinki autostrady A1: Nowe Marzy - Grudziądz, Grudziądz - Lisewo, Lisewo - Lubicz, Lubicz - Czerniewice (dzielnica Torunia). Na te odcinki ważną koncesję ma też GTC.
Kilka tygodni temu nastąpiło otwarcie wniosków od potencjalnych inwestorów. Zaproszenie do złożenia ofert nastąpi do końca roku. Ocena ofert potrwa 30 dni. W pierwszym kwartale przyszłego roku przetarg ma być rozstrzygnięty. Może powstać zatem kolejny spór prawny, kto ma prawa do budowy - GTC z ważną koncesją, czy inwestor wyłoniony w przetargu.

--------------------------------------------------------------

Drugi artykuł dzisiejszy z 17 XII 2007 http://gdansk.naszemiasto.pl/budujemy_autostrade_a-1/specjalna_artykul/643976.html

Autostrada A1 pod choinkę

Pierwszym 25-kilometrowym odcinkiem autostrady A1 jednak pojedziemy jeszcze przed świętami. Gdańsk Transport Company i minister infrastruktury Cezary Grabarczyk doszli w sobotę do porozumienia i droga zostanie udostępniona kierowcom od 22 grudnia bez pobierania opłat. Udostępnienie jej dla ruchu koncesjonariusz planuje na godz. 10.
W sobotnim spotkaniu w Warszawie, oprócz koncesjonariusza, brał udział Jan Kozłowski, marszałek województwa pomorskiego.
- Cieszę się, że do spotkania w ogóle doszło - powiedział marszałek Kozłowski.
- Pan minister otrzymał informację, że GTC spełni wszystkie wymagane warunki i wyraził zgodę.
- Muszę oddać marszałkowi, że zrobił kawał dobrej roboty - powiedział Aleksander Kozłowski, szef rady nadzorczej GTC SA.
- Podszedł na spotkaniu do sprawy jako gospodarz regionu, któremu zależy, aby droga została otwarta. Stronom nie pozostało nic innego, jak dojść do porozumienia.Wcześniej porozumienia nie było, ponieważ minister infrastruktury miał wątpliwości, czy system pobierania opłat będzie sprawnie funkcjonował.
- Wykazaliśmy, że jesteśmy technicznie do tego przygotowani - dodał Kozłowski.
Bez systemu opłat wcześniejsze otwarcie A1 mogłoby zostać uznane za niedozwoloną pomoc publiczną. Minister i GTC ustalili więc, że wstępnie opłaty nie będą pobierane przez dwa miesiące. W tym czasie minister Grabarczyk rozważy, czy brak opłat dla kierowców zostanie przedłużony do czasu zakończenia prac na całym pierwszym 90-kilometrowym etapie autostrady do Nowych Marzów. Jeśli wyrazi zgodę, z Gdańska do Tczewa za darmo będzie można jeździć przez prawie cały rok, do listopada 2008. Odcinek musi najpierw uzyskać odbiory budowlane, które trwają już od ponad tygodnia.
- Myślę, że uda się je zakończyć przed 22 grudnia - powiedział Robert Marszałek, wicedyrektor gdańskiego oddziału GDDKiA.
Budowa musi jeszcze uzyskać m.in. świadectwo zasadnicze wykonania oraz akceptację wojewódzkiego inspektora budowlanego. W sobotę poruszona została także kwestia, kto ma budować drugi etap A1 z Nowych Marzów do Torunia. Jak się dowiedzieliśmy, zaplanowane są kolejne, już bardziej konstruktywne rozmowy Gdańsk Transport Company i ministra Grabarczyka.
- Rozmawiałem o tym z ministrem - dodał marszałek.
- Powiedział, że priorytetem jest oddanie autostrady do 2011 roku, przed Euro 2012. Ten, kto to zagwarantuje, będzie budował drugi etap. Przedstawiciele GTC wcześniej zapowiadali, że jeśli negocjacje warunków budowy - m.in. ceny za 1 kilometr - zakończyłyby się na wiosnę przyszłego roku i podpisana zostanie umowa, całe 150 km A1 będzie gotowe do końca 2010 r.

-------------------------------------------------------------------------------

No i tak to pewnie już w sobotę cudotwórca Donald uczyni 25 km otwartymi do ruchu i bezpłatnymi. A przypomnijmy jeszcze tuż przed wyborami był na tej budowie ale wtedy było otwarte tylko 500 m.
Czemu?
Bo to było za czasów PiSu, a teraz mamy Donka Magika co cuda czyni – i to tak zwyczajnie => z 500m robi sobie 25000m to jest 50 razy czyli
5000%
normy. Pstrowski by się schował

TQM - Teraz Qrwa My - czyli Pomorze
TQM to też oczywiście Total Quality Management
Każda szanująca się firma to ma

=============================================================

Ten rajski obrazek chciał chyba jednak popsuć, jeden człowiek – minister CEZARy- i to z boskiej Platformy
Na Polluksa Czemu?
Może nie jest prawdziwym platfusem?
Skąd w nim taka złość?

------------------------------------------------------------------------------------

A teraz od siebie:
Czytając pierwszy artykuł + zasłyszane opinie, ucieszyłem się. Mimo że nie trawię całęj PO a także Grabarczyka (mąż zaufania Janusza Kaczmarka). To jednak ucieszyłem się że nie będzie kontynacji systemu koncesyjnego. Bo np. w tym systemie Autostrada Wielkopolska Kulczyka pobiera z kasy rządowej co miesiąc ~20 mln. złotych - za przejazdy TiRów mających europejskie winietki. Sprawę tę kiedyś nagłośnił ale zaraz szybko wyciszył w Radiu Zet sam Janusz Wajs.
W przypadku A1 gdyby okazała się ona nierentowna zbyt mały ruch – państwo dopłacałoby koncesionariuszowi – tak to ponoć jest w umowie. W sumie najlepiej dla koncesionariusza gdy nikt po niej nie jeździ – bo się nie zużywa a rząd uzupełnia deficyt. To przypadek skrajny i raczej nie prawdopodobny. Ale doprawdy nie widać tu korzyści z tzw. Partnerstwa publiczno prywatnego.
Kontynuacja tego systemu prowadzi do drenażu pańtwowej kasy i żaden minister (w dodatku prawnik) nie chce się w to pchać. Ale widać jakiś Magik wepchnął w to Cezara – który może być pewnie wymieniony tak jak zderzak*) na kogoś innego.
Nikt tego nie napisał, no bo i po co? Ale GTC za proponowane na wstępie 2 miesiące bez opłat zarządała pieniędzy porównywalnych do tych jakie pobiera doktor Jan. W czym rzecz?
Zapewne w zapisanej w umowie z 2005 r. cenie za 1 km – 5,5 mln euro/1km . To dziś za mało o około 1,5 mln euro. Ceny materiałów poszły w górę i to mocno.
A o co chodzi w zdaniu: minister Grabarczyk rozważy, czy brak opłat dla kierowców zostanie przedłużony do czasu zakończenia prac na całym pierwszym 90-kilometrowym etapie.
Ano zostało jeszcze 90-25= 65 km do oddania i każdy grosz się liczy. Więc pewnie będą i następne dopłaty

Dobrze mieć świadomość że cuda robi się z pieniędzy. Np. także z tego że inni dostaną ich mniej, jak np. „pisowska” ściana wschodnia.

Pozdrawiam
JD

PS
*) Teorię zderzaków do „naszej” rzeczywistości wprowadził już Jego PseudoElektryczność Bolek. W jego koncepcji mieli to być premierzy.
Nasz obecny Magik jako Nowy Bolek Zmodyfikowany z konieczności zredukował koncepcję do funkcji ministra.
I to wszystko zapewne wyjaśnia czemu Cezar z sejmowej komisji sprawiedliwości został poszukiwaczem zaginionej autostrady.

_________________
Nie jedna miarka wskazuje na Jarka,
Wi?c tak jak czuj? tak zag?osuj?!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum